Kuleczka mróweczka

Myszka kobieto gdzies ty była jak ja miałam slub??? Kurcze naprawde zaje.... ci to wyszło. Powiedz mi jakiego pudru uzywasz ze pokrywa tak ładnie te wypryski bo tak sie przyjzałam i zauwazyłam ze ta laseczka ma jakichs kilka sztuk a ja mam tego multum

Hej kobietki ja tylko na moment. Spodkałam dzisiaj znaomą która rodziła miesiąc temu w szpitalu gdzie ja planowałam, Planowałam bo mi serdecznie odradziła. Mówiła ze zeby podac dziecku smoczek trzeba było podpisac papier ze na własne rządanie to robi,nic jej nie pomogły,nawet zadna nie pokazała jak przystawiac dziecko do piersi. Po dwuch dniach wyszła na rządanie. Mówiła ze tylko jedną położną mozna było pochwalic a reszta to takie chamice ze cos okropnego. No i coteraz?? Musze sobie drugiego szpiatla szukac. W sumie chciałam w tym który juz oglądałam ze względu na klinikę dziecięcą,w razie W a ten drugi szpital mniejszy przytulniejszy ale nie ma kliniki. Ja mam nadzieje ze wszystko będzie OK i klinika nie będzie potrzebna ale wiadomo ze lepiej dmuchac na zimne. Jak gadałam z ginem to mi powiedział ze on mi nic nie moze na temat szpitala powiedziec bo to zabronione. No i co wez tu bądz ciężarną zdecydowaną

z tą marzanną to juz przegięli. Ale tak mi sie wydaje ze ktos z Giertycha robi sobie niezłe jaja. Lepper przestał byc smieszny toteraz ten!! :-D Ciekawe jaki będzie wyrok za utopienie marzanny. Ah niezajmuje sie polityką bo napewno urodze,na sojąco na dodatek. Oki laseczki ja pojawie sie moze póżniej albo dopiero jutro paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa do szkoły lece a potem lekcje odrobic trzeba z geniuszem

he,he miłosc do rozstępów :-D Wiecie co ja po Bartku to mam tak brzuch zryty rozstępami ze one mnie juz nie przerazają. Przed ciążą z Bartkiem schudłam 10kg potem w ciąży przybrałam 20 i tak powstały moje rpzstępy. Teraz mam tylko po prawej stronie trzy nowe kreski,mimo tego ze smaruje sie co dziennie olejkiem przeciwko rozstępom FREI.Ale mój maluch wypina pupe i nogi własnie na prawą stronę,nie wiem czemu upodobał sobie akurat tam No i najwyrazniej tam mi najbardziej skóre rozciąga

ja saba o tej babce to chyba na forum ginekologicznym czytałam ,ale nie jestem pewna Ona pytała chyba czy moze wziąc Postinor bo sie nie zabezpieczyli a była tydzien po porodzie. Ja wymiękam naprawde mistrzyni chyba

Poznanianka mi to sie wydaje ze on w ten sposób odreagowuje to co go czeka.Te obowiązki związane z dzieckiem. Tylko zeby facet nie poszedł za daleko,bo wtedy Ty powiesz dosc i dopiero mu sie oczy otworzą. Ale po co mu dyskoteki?? Zeby dzieci straszyc czy co :-) Kochana zapytaj sie go co mu jest,o co chodzi. Ja mojemu powiedziałam raz ze czuje sie zaniedbana,i od tej pory stara sie nadrabiac kazdą minute bez przytulania. Czasem w natłoku spraw zapominamy o czułym przytulaniu sie,ja prawie co rano musze mojego mąża wymamlasic bo mam dzien stracony. Troche sie poprzytulamy i jest OK.

Nika chodzi o pierwszy sex Strach jak cholera jak dziewica sie czujesz ,i jeszcze cie nie dotknie a ty juz piszczysz ze boli. Niestety tak to juz jest Ale wiecie co gdzies na forum czytałam o babce która tydzien po porodzie juz uprawiała sex!!!!!!!!!!!!!!!! nie wyobrazam sobie tego . Ja jak poszłam pierwszy raz do gina to mi musiał wkladac najmniejszy wziernik bo tak sie bałam i takiej paniki nasiałam a i tak mi d***pek szewek rozwalił,wyjął troche zakrwawioną rękę ,ja sie pytam sjkąd ta krew a on najspokojniej w siecie ze to tylko szewek puscił :-O Ja w panike i pierwszy sex po pierwszym porodzie był po jakis 3 miesiącach

ja widziałam wczoraj buzkę malucha,ma takie powycinane usteczka ze szok i policzki juz ma tez całkiem całkiem ale tylko profil byłby dobrze widoczny a druga połowa to łożysko i lekarka powiedziała ze to bez sensu

wiem jak to jest po porodzie,strach jak cholera. Ja jak szłam po porodzie pierwszy raz do WC to sie modliłłam. Teraz tez sie boje. Na bóle kręgosłupa moja położna poleca basen albo piłkę,i masaze

tak Nika jezeli są delikatne i nie trwają długo to są OK Ale jak trwają tak jak te moje niedzielne dłuzej niz 15 minut to do lekarza skontrolowac

Klo ja na wage juz nie wchodze. Kurde deprechy sie nabawie. jestem na plusie 11,5kg :-P :-(

Lalicja ja niestety sama się sobie dziwie ze jakos taka ospała na mizganie jestem Do tej pory to minimum 2-3 razy w tygodniu zajezdzalisym sypialniane wyrko a teraz?? Chyba tylko sąsiedzi sie z tego cieszą bo nie skrzypi. Kurde mamy takie wielkie drewniane łoże i cos w nim skrzypi,ale za cholere go nie wyrzuce bo mi sie podoba. Ale nic jak juz po porodzie dojde do siebie to podciągniemy sobie statystykę :-P Mój mąż tez rozumie to ze po pierwszemi nie wygodnie a po drugie ciężko z tym brzuchem,ale tak sie głupio poczułam jakbym zrobiła cos nie normalnego.

bellugioni Adolf .....piękne imię :-D Kurcze faceci czasem potrafią wymyslec cos. Mój kiedys powiedział ze jak nie mamy pomysłu na imię to nie damy zadnego i niech se maluch jak podrosnie sam nada :-D A jak zapytałam to jak będziemy do niego wołac to mi powiedział poprostu bejbolek tak nazywa malucha mój Bartek i tak juzz chbya zostanie ksywka z zycia płodowego :-D Bartek czasem jak odrobi lekcje i nudzi mu sie to mówi ze moze wyskoczymy na szoping po jakies ciuszki dla BEJBOLKA :-D z kąd on to wziął to nie mam pojęcia

wczoraj na zajęciach były cwiczenia miednicy,a jak sie je cwiczy to jezeli dziecko jest juz odwrócone głową w dół to prze. No i wieczorkiem mojego męża wzięło na amory,a ja miałam główkę małego między koscmi miednicy,jak wiadomo nic przyjemnego. On sie dobiera a ja mówię że nie bo mnie boli,wiecie co az mi sie głupio zrobiło i łzy poleciały ze mimo tego ze sama mam ochote na niego to nie moge tego zrobic bo sie boje. Wiem ze zrozumiał ze to dla dobra maleństwa ale jakos tak usypaiałam z głupią myslą ze jak tak dalej pójdzie to mi na lewo pójdzie. Alez ja głupia jestem,ale same powiedzcie ile teraz macie ochoty na zbliżenia. Jak jeszcze do niedawna wulkan ze mnie był tak teraz ............kurde wygasła dziura Ale mam nadzieje ze po porodzie znowu naszze zycie wróci do normy ,tak jak byłoo przed ciążą, Az tęsknie za takim sexem

Dobry babeczki. Wczoraj jak byłam na USG to mały z łożyska zrobił sobie poduche i połowa buzi była zasłonięta i pani dr powiedziała ze widzimy sie 3.04 na ponownym usg bo to nie ma sensu bo ani fajnych fotek ani filmiku nie będę miała. W sumie to uwazam ze babka OK bo jakby jej tylko na forsie zależało to nakręciłaby mi to i skasowała, Łożysko narazie lezy nie za dobrze,jak mi sie nie przesunie w góre to będzie przodujące i czeka mnie CC :-( powiedziała ze tak będzie najbezpieczniej. A mój ginek narazie paniki nie sieje,w sumie moze ma racje po co straszyc. Wczoraj wieczorem byłam na zajęciach przed porodowych i pani położna powiedziała ze nie wierzy w obliczenia wagowe USG. miała juz kilka ciężarnych które ze względu \"na duzą wagę płodu\" zyczyły sobie CC a potem rodziły malutkie bąble do 3500gram Mi ginek policzył ze mały wazy juz 1400gram. Ale tez na podstawie pomiaru głowy i klatki piersiowej. A położna mówiła ze oszacowac mozna ale nigdy nie wyjdzie nam to dokładnie. W sumie jak byłam z Bartkiem w ciąży to mój gin policzył ze mały przy porodzie będzie wazył najmniej 3600 a wazył 3100 czyli różnica pół kilo a to masakrycznie duzo u noworodka. Mówiłam położnej o tych niedzielnych\" bólach przed miesiączkowych\" i powiedzia ze jak na drugi raz mnie to spodka to do ginekologa,bo moze sie szyjka otwierac. Czyli napędziła mi babka stracha

ja juz wróciłam. niestety lóżysko było tak łożone ze zasłaniało buzie i termin mam na 3.04

oki laseczki ja uciekam szykowac sie na USG :-D :-D kurcze tak sie ciesze ze zobacze malucha. jutro dam wam znac.Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

zadzwon najlepiej do urzędu przeciez nie musisz podawac nazwiska zeby w razie W pani cię zapamiętała Aha moja darowizna była robiona 5 lat temu więc od tegoczasu napewno sie duzo zmieniło

zadzwon najlepiej do urzędu skarbowego. Mi kiedys rodzice dawali kase w darowiznie z przeznaczeniem na zakup mieszkania. Zapytaj o mozliwosci,wiem ze wtedy zapłacilismy 16złotych tych oplat. No u notariusza to juz tak tanio nie było. Rodzice przepisali mi 25000 zł taka była górna granica od obydwuch rodziców,jakod jednego to mniej. A powyzej tej sumy płaci sie juz jakis tam procent podatkowy.

zero orientacji za nas robi to biuro. Powiem wam ze jestem z tego zadowolona,kosztuje 120euro rocznie ale zawsze zadbają o to zebysmy na podatku \"zarobili\" W tamtym roku jako narzeczeni wyciągnelismy extra 2000euro,za to ze mój przyszły mąż mnie utrzymywał,

ja to sobie obiecuje ze maluszek nie będzie na stałe spał w naszym łóżku. Ten błąd popełniłam z Bartkiem i długo nie mogłam go exmitowac z mojego łóżka. Ale sie udało,po ciężkich próbach i przebojach Dlatego teraz mały będzie sobie z nami lezakował ale nie spał. He,he ciekawe jak mi to wyjdzie w praktyce :-D znając siebie juz pierwszej nocy tam zostanie. Ale jakies postanowienia musze miec

ja na początek będę miała takie mniejsze łóżeczko jeszcze po moim mężu. Na kółkach,do przeworzenia.Bardzo praktyczne W tym małym łóżeczku maluch moze spokojnie spac do 4 miesięcy o ile nie będzie to taki kolos jak mój mąż. Tesciowa mówiła ze on sie tam miesicił do 3 ciego miesiąca a jego siostra do prawie 7mego.Tylko juz nie ryzykowali dalej bo sie podnosiła i było ryzyko twradego lądowania na ziemi. Różnica duza, ale mój mąż urodził sie juz jako 5kilowy bobas. Jak sobie przypomne mojego ojca to tez mi sie wydaje ze moi dziadkowie nie przykładali wagi do przytulania. On nas mało przytulał. Ale jak sie urodziła moja siopstra a miał wtedy 40 lat to dopiero dorósł do roli ojca,mama mówi otwarcie ze jemu to sie dopiero po 40-tce dzieci powinny rodzic. Czasem az mi tak dziwnie jak mnie ojciec przytuli albo tak od cmoknie w policzek. Moze to tez i dlatego ze mieszkamy 1000km od siebie??

Kasia nie przejmuj sie mój facet to mi nawet na walentynki kwiatka nie dał,bo jak twierdzi jego kumple tez nie dają a po za tym w ten dzien ceny kwiatów idą bardzo w góre. A po za tym ja chyba nie lubie kwiatków. Więc kupiłam sobie sama :-P i pokazałam mu jak bardzo nie lubie kwiatów. Ode mnie dostał jeszcze lampę solną, i torcika w kształcie serca(sama piekłam) widziałam ze było mu głupio.I dobrze . A jak urodze to na nic nie licze,bo i po co mam na cos liczyc jak on na to za Chiny ludowe nie wpadnie. Powie napewno ze kwiaty to zwiędną a nic innego nie wymyslił. Ah nie bądę sie wkurzac.

Ja kiedys pisałam pamiętnik,to była fajna rzecz,ale mój ex był tak perfidny ze mi go spalił. SWINIA,do tej pory jestem zła na niego. A teraz juz sie nie opłaca pisać,zycie ustabilizowane,spokojne. A za czasów młodosci zawsze sie cos działo i było o czym pisac, Chyba tez napisze list do mojego malenstwa ale jak do malenstwa to i do straszego musze tez cos skrobnąć Chociaz z Bartkiem i tak piszemy sobie często lisciki. NP. Za 15 minut obiad :-D Albo: Kocham Cię A on odpisuje Ja ciepie tesz Robi byki niemozliwe ale fajnie jest takie rzeczy poczytac.

http://www.allegro.pl/item175424142_lozeczko_tapczanik_z_szufl_140x70_klups_w_wa_.html#photo a mi sie to łóżeczko podoba. Uwazam ze inwestycja na kilka lat. Tylko kurcze nie wiem jak je z Polski sciągnąc