drimm

Witam wszystkie dzielne kobiety ! Ja jestem jeszcze przed tym wszystkim i już udzieliły mi się te wszystkie emocje ! Wszystkim przyszłym mamom życzę dużo siły, zdrowia i samozaparcia . Poza dzieckiem trzeba też może docenić to co się ma ( zdrowie, dobrego męża, może dobrych przyjaciół albo dobrą pracę) . Może Was to nie pocieszy , ale są też dzieciate kobiety, które są też z wielu powodów nieszczęśliwe i niespełnione ( problemy wychowawcze, zdrowotne, osobiste, brak pracy, pieniędzy, mieszkania, brak partnera/ męża itd) . Może trzeba jeszcze oprócz dziecka wyznaczyć sobie inne , szlachetne cele....? , może można coś zrobić dobrego dla innych ludzi, albo zwierząt ...? ? Może podejść do tematu ciąży luźniej , w taki sposób, że jeśli pojawi się ciąża to będzie mega szczęście , a jeśli nie to mamy jakiś inny plan w którym też można się spełniać...? To takie moje dywagacje, chyba trzeba sobie znaleźć cel w życiu , bo inaczej ześwirujemy. Podobno każdy ma jakiś swój krzyż, który musi dźwigać... One - jeśli będziesz potrzebowała się komuś wyżalić to napisz

@ONE WISH i innych wspaniałych kobiet!!! Na początek chciałabym pozdrowić wszystkie KADETKI!! Jestem z Łodzi i chętnie nawiązałabym kontakt emaliowy z dziewczynami z Łodzi i spoza Łodzi ( ONE WISH ) , mój email: drimm.drimm@poczta.fm Moja historia jest też smutna jak wiele z Waszych historii . Mam 39 lat , w wieku 33/34 lat wyszłam za mąż i mimo dobrych wyników badań na płodność ( moje i partnera) nie udało mi się zajść w ciążę ( niepłodność idiopatyczna) , robiłam już wszystko oprócz in-vitro : ( wszystkie badania moje były OK., (hormony, owulacja , drożne jajowody) Miałam wielokrotne USG, badania hormonów, HSG, Laparoskopia ( nie wiele wykazała i nie pomogła) , 3 Inseminacje, brałam niezliczone witaminy, obniżałam prolaktynę ( niepotrzebnie) , ulepszałam owulację, chodziłam na akupunkturę i NIC!!!! Ciąży nie było, chociaż, według wszystkich badań nie powinnam mieć problemu z zajściem w ciążę W OGÓLE!! TAK WIĘC łączę się w bólu z WAMI wszystkimi !!! Na moim przykładzie widzicie , że można być teoretycznie zdrowym i płodnym i nigdy nie zajść w ciążę . Czasami wolałabym znać tę przyczynę niemożności. Wreszcie odpuściłam i pomyślałam, że taki mój los!!.. Jednak parę miesięcy temu , kiedy wszedł program rządowy, poszłam się przebadać , w październiku 2013 w Salve , po zrobionych wynikach powiedziano mi, że najlepiej jakbym od razu podeszła do in-vitro i nie czekała na liście chętnych ( wyniki wykazywały już obniżoną rezerwę i nie były już tak doskonałe jak parę lat temu) . Obecnie w Salve zalecono mi powtórzenie wyników i już się boję, że moje AMH będzie gorsze, czekam na wyniki . W między czasie byłam w Bocianie w Białymstoku , ale o tym opowiem później Bardzo interesuje mnie temat in-vitro z KD ONE-WISH – śledząc Twój wątek , wielokrotnie leciały mi łzy…i zawsze zadaje sobie pytanie … czy Bóg istnieje??? Musisz być wspaniałą kobietą !! Chętnie bym Cię poznała Często śledzę POSTY: Kasja, Kola, Groszek, Jagoda, JTM, i innych , za wszystkie trzymam kciuki. Nie wykluczam ewentualności in-vitro z KD, dlatego prosiłabym o wszystkie możliwe informacje , najchętniej z GAMETY z Łodzi. ŚCISKAM MOCNO WSZYSTSKIE WSPANIAŁE KOBIETY!!!