gatha

Witam w środku tyg. Trzymajcie za nas kciuki,idziemy dzisiaj do przychodni...mam nadz.że nic nowego się nie znajdzie. Sylwia-----masz rację,karmienie przez sen to dobry sposób na spokojną noc.Ostatnio tak robię i obie się wysypiamy...o dziwo w czasie snu zajada chętnie,aż się uszy trzęsą:) Copa-----dołączam się do dziewczyn-Maja przeuroczo wygląda w tych skrzydełkach:D Agnes-----mnie prasowanie uspokaja,nieraz żałuję,że nie mam czasu tego robić. Siadanie?Moja Wika,wczoraj dopiero pierwszy raz się przekręciła na brzuszek.Też wędruje po całym łóżeczku,ochraniacze to jednak przydatna rzecz.Tylko ściągnęłam do prania,a nóżki już wystawały między szczebelkami;) tak mnie zmobilizowałyście,że też rozglądam się za spacerówkami ..teściowa widziała jakieś fajne w komisie dziecięcym..czekamy na nową dostawę. Lecę rozwiesić tetrę,jak wietrzyłam małą to mi się sfajdoliła;) Buziaki

Dzięki Dziewczynki za wsparcie Właśnie wracamy od ortopedy,wszystko ok-tak powiedział,ale zapomniałam zapytać jaki typ bioderek..następna wizyta za 2m-ce. Jutro szczepienie,z 1000razy był ten temat poruszany,a ja w dalszym ciągu nie wiem jaką szczepionkę wybrać?? W niedzielę pierwszy raz mała była w knajpie..pojechałyśmy z teściami..mężu był bardzo zajęty. Siedziała grzecznie,ale pod koniec znudziło się i musiałam uciekać,bo robiła konkurencję grającej kapeli;) Kurcze,wydaje mi się,że ostatnio nie rośnie.Wasze dzieciaczki już takie duże,a Wika chyba stoi w miejscu,wręcz podejrzewam,że ubywa na wadze.Jutro zobaczymy,jest to możliwe,bo w dalszym ciągu przeprowadza strajki głodowe:( i od kilku dni zrobiła się płaczliwa...szczególnie daje popis jak teściowa jest pobliżu-wychodzę wtedy na kiepską matkę,której dziecko ciągle płacze. Garniera----moja dużo ulewa,a sapkę nie wiem czy ma,bo jak oczyszczamy nosek to jest ok.Ale masz rację z tymi siedliskami kurzu,zaraz idę się pozbyć pluszaków itp. Koksa----z tymi chłopami tak jest..jak potrzebny,to zawsze się wykręci. Ja z checią ulotniłabym się na kilka dni;) ..oooo.budzi się. pa

...ja tylko na chwilkę życzyć wszystkim dobrej-przespanej nocy ..a Tobie Olu superowego wypoczynku;)mój kregosłup też szwankuje,więc weź to pod uwagę i wymasuj się intensywniej:D Wszystkie czekamy na dobre fluidziki z Krynicy;) Ucałuj Stasinka od wirtualnych ciotek! ...a u mnie coraz gorsze relacje z mężem,przegina na całej linii:O Miał ostatnią szansę,żeby się poprawić i dupa blada:( Muszę COŚ z tym zrobić..tylko co,żeby nie skrzywdzić mojej malej kruszynki??:( Ostatnio bardzo doskwiera mi samotność,bywa,że nie mam do kogo się odezwać.Większość znajomych rozjechała się po świecie,\"przyjaciółki\"zajęte są wreszcie swoimi sprawami...z rodziną,to najlepiej na zdjęciu.Gdyby nie WY-moje Kochane,to chyba bym oszalała. Buziole

hej Kochane Sikorka----dzięki za umieszczenie w albumiku qrcze...zapomniałam obejrzeć Olooo:( Moja córa psuje się z jedzeniem,przez 4h próbowałam ją nakarmić/ostatni raz jadla o 1w nocy/Udało się wreszcie podczas snu.Nie wiem co się z nią dzieje?Podejrzewałam zapalenie ucha,ale wtedy nie mogłaby przełykać w ogóle,jakieś takie dziwne ma napady. W pon.z samego rana idziemy do ortopedy,mam nadzieję,że się dostaniemy,nie ma już numerków.We środę na szczepienie,w dalszym ciągu nie mogę się zdecydować.5w1 czy zwykła?? O spacerówkach,też nie mogę dużo powiedzieć.Na razie wystarcza nam gondola.Mam wózek 2w1 czyli jest możliwość przerobienia gondoli na spacerówkę,ale to chyba był beznadziejny wybór...co jest do wszystkiego to jest do niczego..zobaczymy. Zauważylam,że moja teściowa ma tendencje do przegrzewania małej,w upał po prostu strach je razem zostawiać.Przykrywa ją wszystkim po same zęby.Przymierzam się do powrotu do pracy,teściowa ma czasem z Wiką zostawać,nie mam pojęcia jak zwalczyć jej nadopiekuńczość?Zresztą wkurza mnie,swoimi domysłami-jest pielęgniarką i dla niej najmniejszy płacz albo grymas twarzy oznacza chorobę.Wieczna pesymistka i lekomanka.Poza tym jest w porządku. Coraz częściej myślę o powrocie do krótkiej fryzury.Przez ostatni rok zaniedbałam się strasznie..aż wstyd na tych fotkach.Zapuszczałam ze względu na męża/ostatnio jest nieznośny,baardzo się oddalilismy od siebie/,a teraz jest motywacja,żeby je ściąć,bo walają się po całym mieszkaniu i nie potrafię nad tym zapanować.Tylko tyle,że mała uwielbia je tarmosić. ..tak to jest..szewc w dziurawych butach chodzi niestety. ide coś robić,bo zaraz się obudzi i nici ze sprzątania. pozdr i buziaki

hej Dziewczynki ..echhh..w dalszym ciągu nie mogę doczytać zaległych stron:( Olooo-----obiecuję poprawę;) Munka---widzę,że nie tylko ja szaleję z soczkiem:) Krzyka----a może się spotkamy..co Ty na to? Menku----Igorek cudny:D Moja Wika robi podobne minki i też ma taką zwichrowaną grzywkę.Pomyśleć,że nasze dzieci miały się urodzić tego samego dnia;) Mała wczoraj tak sobie przysnęła,że nawet jej nie wykąpałam,nawet jadła przez sen.Ale już z samego rana zaliczyła wanienkę. W te upały chłodzicie Wasze dzieciaczki kapielą?Ostatnio zdarzało nam się nawet do trzech razy chlapać wodą,bardzo się wtedy uspokaja:) Wikunia buzię ma już czystą po oilatum,w upały potówki miała na całym ciałku,ale jakoś same znikają. Z obcinaniem paznokci też nie nadążam,zauważyłam,że mały i serdeczny rosną jej do góry-tak było od początku. Śmieje się i\"gada\"już na potęgę.Zgadzam się z tym,że z rana najcudowniej jest zobaczyć ten szczerbaty uśmiech od ucha do ucha:D Dobra,musimy się zbierać na ważenie,przez ten strajk głodowy. Milutkiego i pięknego dnia Wszystkim ps. U mnie sexu niet:(...mąż się jeszcze nie odblokował i @ też niet.

witajcie Kochane po przerwie!!!!!!!!!! ...ufff..jak gorąco.. Wika śpi na balkonie,więc wreszcie mogę coś skrobnąć. zacznę od początku.. W tamtym tyg.byłyśmy kilka dni na wsi u dziadków.Dużo zieleni,do okoła jeziora,świeże powietrze-tego nam było trzeba:)Dopiero na starość docenia się walory tego miejsca;)Mała tylko jadła i spała całymi dniami na zewnątrz,żałuję,że nie ma tam internetu...miałam mnóstwo wolnego czasu:D Wróciłyśmy do domu i zaczęło się. Kontrolne usg jamy brzusznej-torbielki na jajnikach wchłonęły się:D echo serca też już ok.Jeszcze został tylko ortopeda w tym tyg. Pediatra kazała mi zacząć podawać soczek.Podobno przy butli trzeba przepajać,a mała nie chce żadnych koperków,rumianków...ba..nawet wody..przez to nie może się załatwić.Cyca u mnie jak na lekarstwo:(no i spróbowałyśmy soczku jabłkowego gerbera.piła jak szalona,tak jej smakowało,oczywiście mikroskopijne ilości,kupki się unormowaly,ale od tamtej pory mleczko to już nie ten smak.Apogeum było wczoraj,rwałam prawie włosy z głowy.Przez 24 h zjadła tylko raz 110ml mleka-cały czas odrzucała-i wypiła 20ml tego soczku-więcej nie podawałam,chociaż chciała jeszcze łobuz jeden.Bałam się,że się odwodni.Dzisiaj na szczęście już ok...chyba zapomniała o soczku,bo przeprosiła mleczko. Tak oglądam zdjęcia maluszków i oczu nie mogę nacieszyć,taaakie CUDA!!!:D ...oooo..już mnie woła...idziemy na spacer. Buziaki papa

Koobi-----fryzjerka,stylistka..co za różnica...ważne,że z zamiłowania.Odkąd skończyłam 4lata,tak to się za mną ciągnie;) ...a swoją drogą,Wam też wypadają włosy?Ostatnio zbieram garściami,po prostu szok!Nie ma siły na hormony:( Moja Wika przez ten brzusio również płaczliwa się zrobiła. Najgorsze,że takie maleństwo nie może powiedzieć o co mu chodzi.. Brakuje mi pracy,kontaktu z ludźmi...muszę coś wykombinować,żeby wrócic do obiegu..oczywiście nie kosztem dziecka.Czy ktoś jeszcze jest taki popaprany? Chyba zmykam. Spokojnej nocy Wszystkim

witam po przerwie Ale produkcja!!! Już za Wami nie nadążam;) Mężu okupuje non stop komputer...mam chyba z 10str.w plecy. Poszedł teraz na browarek,więc ja korzystam i może doczytam zaległości jak nie padnę:P ...to prawda,u mnie też wszystko idzie jakoś sprawniej gdy jesteśmy same.Totalnie nikt mi nie pomaga,ale mogliby pomóc nie przeszkadzając;) Ogólnie wszystko na mojej głowie,kręgosłup odmawia już posłuszeństwa,mała daje mi ostatnio w kość-nie schodzi z rąk.Po zmianie mleka ma problemy z brzuszkiem..poszła na łatwiznę-cyca już prawie całkowicie odstawiła. W środę miała być szczepiona,ale ze względu na zlecone kontrolne usg jajników i echo serca dostała tylko na żółtaczkę,a reszta będzie za m-c. Olooo-----cholera, przegapiłam:(Kiedy i o której znowu będziesz w tv? Dzięki za maila Koobi-----przyjedź do mnie,ja zrobię Cię na bóstwo;)

Dzięki za życzonka:DRownież wszystkiego naj dla Waszych pociech Dzieciaczki prześliczne:D!!! Agaif,Koksinel-----łączę się z Wami w bólu..u mnie też IV piętro! Najpierw wnoszę Wikunię,a później dla kondycji w jednej ręce gondolę,a w drugiej stelaż..już mam taaakie bicepsy;)Ale zazwyczaj to działka męża. Mała strasznie chrypi,w środę mamy szczepić,boję się,że znowu nic z tego nie będzie:( Byłam u pediatry,która prowadziła nas w szpitalu,przepisała małej ambrosol,ale chyba się pomyliła,bo to dla dzieci od 1roku i w dodatku zaleciła dawkę jak dorosłej osobie:(W rezultacie kupiłam ambrohexal s-kropelki----stosowała któraś z Was?? ...już straciłam nadzieję,że znajdziemy jakiegoś dobrego pediatrę:( Na szczęście normuje się gospodarka hormonalna i nie musimy już wyciskać cycuszków malutkiej:) ...aaa..i zmieniamy mleko z nan ha1 na zwykły nan1...marzę o żółtej kupce!!!Po nan ha robiła ogromne zielone,śmierdzące belzebuby.. Tym apetycznym akcentem kończę dzisiejszą wizytę na forum;) Dobrych,dłuuugich senków życzę papa

Dobrej,spokojnej nocy Maminki Rano idziemy do lekarza.Mała coś chrypi,mam nadzieję,że to nie jest znowu zapalenie płuc:( Jutro kończymy 2m-ce;) pa

Hej Maminki Krzyka------kobieto,wreszcie wróciłaś!!!:D:D:D Kurcze,to masz nieciekawie...kiedyś ja się żaliłam,że m-c się wszystko goi,a swoją drogą u gina jeszcze nie byłam i nie wiem co tam w trawie piszczy,chociaż czuję się ok. Zmieniacie lekarzy,czy chodzicie do tych prowadzących ciążę? Nie będę na córci sprawdzać metod wychowawczych tej pediatry,też mi się wydaje,że jeszcze za wcześnie na soczki.Ona wzięła pod uwagę fakt dokarmiania butelką. Wczoraj walczyłam z fotosikiem,umieściłam tam kilka fotek niuni. Muszę ją dzisiaj pochwalić,chyba pogoda tak na nią wpływa-śpi cały dzień z przerwami na jedzenie.Mam nadzieję,że to nie jest zwiastun choroby..od wczoraj jakoś dziwnie skrzeczy i rano miała podwyższoną temperaturę:( Główkę też już pięknie trzyma,a dzisiaj zauważyłam,ze ma ochotę się przekręcić z brzuszka pewnie lada dzień to nastąpi:) Buziaki

próba stopki;)

Kochane,ja tylko na chwilkę się przywitać ..lecę już do wyra,bo padam na twarz. Mam ciche dni w domu...z mężem oczywiście---co za diabelskie nasienie:( Za to mała nadrabia;)mogę przynajmniej odezwać się do kogoś inteligentnego! Agawu----:Dlepiej późno niż wcale! Przypomniało mi się..na ostatniej wizycie,pediatra powiedziała,że mogę zacząć podawać już soczki marchewka albo jabłko. W pon.skończymy 2m-ce...to chyba za wcześnie???oszalała? Co o tym myślicie? dobrych snów

Witam uff...padam po dzisiejszym dniu. Od wczoraj piszę posta. Podziwiam babeczki,które same non stop zajmują się swoimi dzieciaczkami. Akurat wypadło,że miałam dzisiaj taaki maratonik z córcią. Mężu wyjechał na chwilę.W sumie jak jest,to też mi za dużo nie pomaga,ale przynajmniej jego obecność jakoś mnie nakręca;) Kręgosłup mi już siada od noszenia,mała szantażystka dała mi w kość.Prawie nie śpi w dzień,tylko tyle co na rękach,a koło 18 dostaje jakiegoś ataku i żali się w niebogłosy na cały zły świat:( Na szczęście w nocy jest ok.Budzi się po 2,a później koło 6. Co do witamin,to mamy d3 2krople i cebion 5kr.-zastanawiam się czy mam to cały czas stosować,czy może robić jakieś przerwy?Każdy pediatra mówi co innego,nie wiadomo kogo słuchać:( Magda xyz-----witaj:D Menku-----nie martw się tą bilirubiną.Na pewno jest ok!!To dla Ciebie Wiktoria w 2tyg. życia miała skok do 18,a przy wypisie ze szpitala spadek do 6 i przez cały czas kazali mi karmić piersią mimo problemów z hormonami i konfliktu grupowego krwi. Olooo-----moja mała też ulewa,czasem wręcz wymiotuje. Nie wytrzymałam i napisalam do Krzyki,oto jej odp: \"U NAS OK.MALUTKA ZDROWA I TYLKO STRASZNIE ŁAKOMA,CIĄGLE CHCE JEŚĆ.MAM PROBLEM Z KOMPEM,SIADŁ MODEM,A NOWY BĘDZIE W PT.DZIĘKI ZA TROSKĘ.POZDRAWIAM WSZYSTKICH I ŚCISKAM\"

cześć Dziewczynki ...ja też piszę z małą na rękach,usypia właśnie przy cycu-tylko do tego jej służy:o Ostatnio odkryłam inny uspokajacz...puszczam ..KULFONA..słucha jak zczarowana;) kurcze,tak ciepło,totalnie nie wiem jak ubrać Wiki na spacer,żeby jej nie przegrzać,a jednocześnie,żeby nie było za zimno?? Agnes-----witaj wśród żywychtak to można określić po taaakiej przeprawie;)Wiem jak to jest. Dla Ciebie i Lenki Olooo-----udanego wypoczynku Wam życzę:D Nie bój się o podróż,na pewno wszystko będzie dobrze;) Miłego piątku