rozusPL

Dokładnie fiona_88 ja tez się czuję koszmarnie, bo mdłości nie są poparte wizytami w toalecie tylko się cały czas utrzymują i nie ma ulgi :(

fiona_88 dokładnie mam to samo :( takie mdłości których nie ma czego zazdrościć. Ja też NIE MAM NIC W DOMU DO JEDZENIA jednocześnie mając wszystko w lodówce i szafkach. też mi totalnie nic nie podchodzi, a wczoraj mój mąż wrócił o 22 z pracy a ja mu mówię, że nie mogę nic zjeść i jestem bardzo głodna bo dzień nic nie jadłam i wiem ze tylko kebab mi wejdzie i że taka głodna jestem ale mam ochotę tylko na kebaba. Pojechał kochany i wrócił z kebabami :) Zjadłam całego i poszłam spać :) Dziś miałam robioną betę, ale wyniki dopiero na kolejnej wizycie u lekarza. Więc prawda wyjdzie na jaw za 6 dni :D Będzie czarno na białym, wtedy poinformuję mamę :)

oczywiście powyższy post ja pisałam tylko się zapomniałam zalogować

Dziewczyny wy tu mówiłyście o wyjmowaniu testów z obudowy - święta racja!!! Ja też nic nie widziałam a wyjęłam z obudowy i oczom nie mogłam uwierzyć DWIE KRECHY bez żadnej wątpliwości! Jakoś musiał być inaczej ustawiony - miałam Bobo Test. Taka oto ja - gratuluję!!!! :) Ja dziś idę do ginekologa mam wizytę na 11.30 i mam czasem takie wahania, że może mi się wydaje, że jestem w ciaży? Ale mam dwie kreski, okresu nie ma (już 12 dni po terminie okresu nie ma a zawsze miałam co 27,28 dni), piersi (sutki) baaardzo wrażliwe. Ale mimo wszystko ta pierwsza wizyta u lekarza na pewno jest wstanie juz wszystko potwierdzić badź zaprzeczyć :)

poprawiłam tabelkę, bo zaszłam w 4 cs :) btw co to jest? "Za mało czasu upłynęło od twojej ostatniej wypowiedzi. Minimum to 1 minuta."

Poprawię tabelkę :) majowa ...............27...............1cs.................... usmiech.gif Fiona.................. 25............ .3cs......................usmiech.gif rozusPL...............21..............4cs................ . .....usmiech.gif PauliśC................22.............11cs............. . ....@ 16.07. taka oto ja............24.............2cs....................@ 16.07. eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli................27..............5cs............. . .....@ 01.08 Giubelli dziękuję za komplement :) W ogóle Tobie też się uda!!! :) Trzeba się trochę zapomnieć z tą ciążą mi tak zależało, ale ten miesiąc akurat odpuściłam bo miałam baaaardzo duzo nauki nawet na forum nie wchodziłam - nie miałam czasu :) Uda Ci się, ja np. widzę różnice, bo byłam u koleżanki która ma dwójkę dzieci 1 rok i 4 latka i jak wzięłam tą roczną dziewczynkę na ręce i tak trzymałam to aż chyba mój organizm zapragnął tego dziecka, ale nie tylko głową, tylko każda komórka w ciele! Tak się poczułam! taka oto ja ja w dniu okresu, albo dzień przed (nie pamiętam) też miałam test negatywny :D Najważniejsze jest, żeby okresu nie było :) wtedy cały czas można mieć nadzieję! :)

fiona_88 wow :) hihi ja 16.06 :) No ja pierwszą wizytę u ginekologa mam w poniedziałek, też mnie skurcze łapią, w podbrzuszu cały czas coś się dzieje :D Ale widzielina w porządku to też się nie niepokoję ;)

gość - słuchaj ja zobaczyłam różnice po 1 dniu stosowania, byłam bardziej mokra, od razu po okresie stosunki były zdecydowanie przyjemniejsze bo byłam mokra na zawołanie, że się tak wyrażę :)

fiona_88 pamiętam, że się starałaś, mi też wyszła ciut bledsza kreska :) Więc ja Tobie też baaaaardzo gratuluję! :) Hmm jeśli chodzi o stosowanie wiesiołka to był pierwszy cykl stosowania i w pierwszym pomogło, ale mówię, może to mniej stresów, bo prawnie nam się z Mężem wszystko powyjaśniało i z moją rodziną były problemy, ogólnie nastąpił spokój :) fiona_88 a kiedy miałaś ostatni okres? czy nasz dzieci będą w podobnym wieku? :) Mi wg okresu wychodzi, że moje ma termin przyjścia na świat 23 marca 2014 :) ale wiadomo, że po USG będzie określona data najbardziej prawdopodobna :)

Witajcie dziewczyny, nie kontaktowałam się z Wami, bo miałam sesję, a potem kurs językowy 4-6 godzin dziennie aż do dzisiaj! Ostatnio miałam okres 16 czerwca, a już tutaj myślałam, że coś wyszło, bo mi się późnił dwa dni, od tego czasu przestałam pisac i stwierdziłam, że zacznę stosowac olejek z wiesiołka, tak jak dziewczyny radziły od 1 dnia cyklu do 14 i łykałam 2 razy po 2 tabletki dziennie do dnia owulacji. Jakiś tydzień przed okresem miałam dziwne uczucie bulgotania i gorąca w podbrzuszu, piersi prawie w ogóle nie napuchły (jak zawsze mi się zdarza przed okresem. Miałam parę razy takie mdłości i zawroty głowy (ciemno przed oczami), dzień przed spodziewanym terminem miesiączki zrobiłam test - negatywny. Po 5 dniach od spodziewanego terminu miesiączki okresu nadal nie było, poszłam po test (Bobo test) i patrze i negatywny, ale wzięłam wyjęłam z obudowy testowy pasek i patrzę dwie kreski! po prostu był źle umiejscowiony w obudowie i właściwie pod koniec 4 minuty te kreski były wyraźne. Na początku nie wierzyłam i myślałam, że test nie ma przecież stuprocentowej pewności. No ale jak narazie już tydzień minął od spodziewanego okresu i dalej cisza, a sutki bolą nawet jak je lekko musnę podbrzusze boli prawie cały czas - jest ciąża! Napisałam dziewczyny, żebyście tu pozytywnie myślały, bo na pewno Wam się uda. U mnie po prostu widzę, że po oleju z wiesiołka miałam wspaniały śluz, właściwie darmowy lubrykant!!! Może dlatego plemnikom było prościej? A może dlatego, że mając codziennie ten kurs skondensowany językowy, że nie miałam właściwie czasu na rozmyślania, jak nie kurs, to nauka lub dojazd lub zajmowanie się domem czasu nie starczało o myśleniu czy zajdę w ciąże. W dzień owulacji po prostu ogarnęłam "wow to dzis ten dzień, koniecznie trzeba dziś działać" i bez stresu było związanego z oczekiwaniem na owulację, a potem na miesiączke. Chyba dobrze jest się mieć czymś zająć, a nie stresować swój organizm. POZDRAWIAM WAS BARDZO CIEPŁO i liczę, że bardzo szybko zawita do Was potomek! Oczywiście będzie t w chwili, kiedy Bóg tak chce - tak z Mężem sobie mówiliśmy, żeby nam smutno po kolejnych okresach nie było. Na koniec dla ciekawych staraliśmy się 4 cykle i w 4 się udało :)

taka oto ja - to trzymam kciuki! :) A mi niestety @ przyszla :( Wiec zaczynam kolejne starania i zaczne od dzisiaj brać olej z wiesiołka, podobno pomaga :)

Hej hej ! :) fiona_88 jakbym słyszała swojego męża "po co ty tyle tych testów kupujesz, nie będziesz miała z tydzień okresu to wtedy rozumiem!" Przykro mi i liczę, że juz w tym cyklu się uda! :) PauliśĆ - a może cisza przed burzą??? :) Co do mnie to wczoraj rano zrobiłam Pink Test i wyszedł negatywny, ale okresu nie dostałam, dzisiaj na razie też nie mam, ale się nie łudzę, bo ostatnio też mi się spóźnił jeden dzień. Jeszcze stresy - sesja, więc może to dlatego...

Już doczytałam, za sześć dni :) Mnie już też w tym czasie podbrzusze dawało znać o sobie. Właściwie tak jakby miesiączka była już ponad tydzień :(

fiona_88 trochę się z Tobą utożsamiłam, więc ogrooomnie mi przykro ale liczę, że już niedługo się wszystko uda!!! :) PauliśĆ ja mam dokładnie tak samo, tak mnie podbrzusze boli, nie ma przerwy, tzn. nie boli tak, by brać jakieś tabletki, ale już od tygodnia je po prostu czuję! Chociaż dzisaj w nocy to już nie wytrzymałam, przez kilka sekund naprawdę mocno zabolało, wzięłam no-spę (nie lubię ale na wszelki wypadek). I piersi mi mrowią w środku. Kurcze, ale liczę na to, że się uda, tak bym chciała! A testowanko za dwa dni. A Ty kiedy testujesz?

Jest słaba kreseczka! Ja trzymam kciuki, żeby nie nadeszła!!!!!!! Bądź dobrej myśli :)