Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malgorzatka26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Malgorzatka26

  1. ja sie w tych benefitach na tyle nie orientuje. My zkozylismy niedawno podanie, ale nie wiedzialam ze az tyle trzeba na to czekac :( a gdzie sie podzialy Marianka i Zuzanna. Odezwijcie sie czy wszystko u Was ok dziewczyny
  2. hej przegapilam moment kiedy wybralas imie dla coreczki szanta? Maya to pelna forma czy zdrobnienie? Brzmi ladnie:) niegroteskowo :) . Ja tez liczylam tygodnie. Myslalam oby do 22, bo podobno juz tak wczesnie dzidzia ma szanse. To chyba kazda mama sie tak martwi, chcby wszystko bylo w najlepszym porzadku. ja karmie mojego pulpecika kiedy sobie sloneczko zazyczy. teoretycznie co 3 godziny. w praktyce to czasem nawet co godzine. Dzis nakarmilam ja porzadnie, sciagnelam mleko do butelki i pojechalam na zakupy. Po godzinie zrozpaczony tata dzwonil juz ze dziecko placze butle zjadlo i nadal cyca szuka. Wrocilam pieronem, a tata w miedzyczasie odkryl ze coreczka uspokaja sie przy spiewaniu :) no i ze jednak potrafi plakac :)
  3. zuzanna ksiazkowo:) Tydzień 28 W płucach zaczynają się wytwarzać naczynia krwionośne. Dzieciątko potrafi już otwierac powieki w reakcji na zmiany oświetlenia. Zaniknął już meszek płodowy pokrywający do tej pory całe ciałko. Mózg zaczyna zwiększać swoją objętosc. Obecna długość wynosi około 35 cm i waga osiąga 1100 gram. to z jakiejs strony skopiowalam super a na macierzynskim jestem narazie na pol roku do polowy marca. Potem jeszcze nie wiem co dalej
  4. czesc dziweczyny. Szanta spaceruje po slonecznej Portugalii i troche zal ze u nas tak kiepsko z pogoda. U was tez leje caly dzien? marianka rzeczywiscie przeraza tez brak wiedzy u GP. Dobrze ze masz kontakt z lekarzem z Polski. Zdrowka zycze. A my bylismy w koncu u Gp z ta pupa Julki. Trzeba bylo was posluchac i isc juz wczesniej to juz by po problemie bylo. Moja wina. Mam tez moi mowila ze trzeba cos z tym zrobic a ja myslalam ze sama wkoncu przejdzie. Okazalo sie ze to cos grzybicznego i razem z plesniawka czesto wystepuje. Dostalismy masc i ma pomoc. A potem byla health visitor i wazyla Julke. 350 gram w ciagu tygodnia!!! Wazy juz 3220. Maly pulpecik sie robi :) Zuzanna to chyba dobrze ze juz ponad kilo ma twoj brzdac :) teraz to juz bedzie rosnac jak na drozdzach. Moje wizyty tez tak wygladaly. Taki standard. Super ze wszystko ok :)
  5. bylysmy dzisiaj na pierwszym spacerze. W aptece po gruszke do noska. Nameczylam sie, natlumaczylam a aptekara i tak mi krople chciala sprzedac. Sprawdzilam sobie wczesniej ze to nasal aspirator sie nazywa i jej mowilam i nawet napisalam a ta nie wiedziala co to takiego. Przeciez maja to bo widzialam i nawet mam jedna ale jest do chrzanu i chcialam inna. No nic sprobuje gdzie indziej.
  6. no wlasnie kasia :) tak latwiej :) bo ja za kazdym razem sprawdzalam jak sie to SUIEDA pisze :)
  7. byla midwife i kazala isc do GP. Powiedziala tak jak podejrzewalam ze to moze byc zwiazane z ta plesniawka w ustach. Czyli jakies grzybiczne. mam nadzieje ze GP da nam cos co szybko pomoze. Witamine D3 chce podawac. POdobno trzeba od 3 tygodnia zycia, ale nie wiem w jaki sposob podawac. To pewnie zalezy od wieku i wagi dzidzi. Zorientuje sie czy trudno mi bedzie zdobyc w Polsce, a jesli bede miec problemy to zwroce sie do ciebie szanta, ok? Suieda- bzdura- przynajmniej tam gdzie ja rodzilam. Julka przyszla na swiat w sobote wieczorem a do domu wyszlysmy w czwartek wieczorem. TO przez zoltaczke, ale nawet gdyby nie to to do domu musisz chciec isc. Nie karza ci jeslli np masz problem z karmieniem. Na poczatku na pytanie kiedy mozemy wyjsc, odpowiadali, ze wtedy kiedy bedziemy czuc ze poradzimy sobie same w domu. Byc moze to jednak zalezy od zwyczajow w szpitalu, bo moja kumpela wyszla ze szpitala po 24 godzinach, a jej siostra po 13.
  8. niby si egoi a za potem znowu jest troszke gorzej. jutro rano juz przychodzi polozna. Nie dam sie zbyc. Jak byla ta health visitor to jej pokazywalam ta pupcie i mowila tylko ze ok jak bede stosowac sudocream. teraz jest gorzej wiec mam nadzieje ze dadza mi cos lepszego. Mam mowi ze przydalaby sie jakas masc z antybiotykiem. Ale ja nie wiem. dzieki dziewczyny za zainteresowanie. A zta witamina to myslisz Szanta ze lekarz w Polsce mi tak zaocznie wypisze recepte? W polcse daje sie to wszystkim dzieciem czy tylko po tym jak lekarz zobaczy dziecko i powie ze trzeba? Ja bym dawala, bo oni JUlka slonca nie widzi, ani ja nie za bardzo. Nie wiem jak to sie ma do zawartosci tej witaminy w moim mleku, ze w zimie ja caly dzien przesypialam a budzilam sie jak juz ciemno bylo. Tak ze wcale slonca czasami nie widzialam. Moja dieta tez nie jest rewelacyjna. A anglicy rzeczywiscie czesto jacys tacy krzywawi :)
  9. a tak do tych doswiadczonych i zorientowanych mamusiek. Pytanie o witamine D3. Naczytalam sie o korzysciach podawania jej dzieciom i zagrozeniach przy niepodawaniu i juz nie wiem. Jutrio wypytam poloznej ale podobno tu wogole nie podaja Co tam o tym wiecie? i co radzicie?
  10. a teraz zmykam na m jak milosc. tak, zgadzam sie ze posiadanie polskiej telewizji nie pomaga w nauce angielskiego :(
  11. no w dzinsy sie zmiescilam ale tylko jedne- te najwieksze. Ale sie nie przejmuje. Wczoraj byla proba z butla a dzia poszlam na angielski. Poradzili sobie beze mnie, ale strasznie sie stesknilam. No wiec jak takie sciagniete mleczko sobie postoi w lodowce to potem widac ile to tluszczyku w nim jest :) i to tluszczyk z moich zapasow, z bioderek i brzuszka :) marianka ja dzwonie z VoipStunt. Sciagasz, logujesz sie i po jednym dniu powinno juz dzialac, kupujesz karta kredyt za 10 euro i dzwonisz na stacjonarne do polski za jakies grosze. Ja dzwonie juz ponad miesiac i dalej mam 5 euro. A po angli na stacjonarne za free. a jakosc to zalezy od transferu. Mozna powylaczac niektore programy zeby bylo lepiej slychac, no i uzywac sluchawek a nie glosnikow bo sa sprzezenia. Ze skypa tez korzystamy. Ale na Voip jakos lepiej slychac.Tu masz adres do strony http://www.freecall.com/en/index_splash.html
  12. a ja sie chcialam pochwalic, ze wcisnelam sie wczoraj w dzinsy :) :) :) . Ciezko bylo, ale jeszcze kilka dni temu tez probowalam i sie nie udalo, wiec jestem na dobrej drodze zeby powiedziec dowidzenia wszelkim dresikom :)
  13. Suieda ja pamietam byla tu na kafe jedna dziewczyna z Coventry felicity czy jakos tak.
  14. ja jak odchodzilam na macierzynski to wypelnialam formularz czy deklaruje sie wrocic po pol roku, roku czy wcale i wszystko moglam wybrac i nadal moge zmienic zdanie, ale o odpracowywaniu macierzynskiego nikt nic nie wspominal. Poza tym dali mi takie rozne informacje co mi sie nalezy itp. ale nic o tym co piszecie nie bylo mowy. Moze to jednak tylko wewnetrzne zasady niektorych miejsc pracy. A moz jest tez tak ze trzeba to odpracowywac jesli pracowalo sie za krotko wczesniej dla tego pracodawcy, daje macierzynski tak jakby zaocznie i dlatego trzeba jeszcze pozniej popracowac.
  15. no i wszystko poknocilam to dla suiedy (skopiuj bo mi sie nie chce podkreslic:( ) http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5937&alt=54 no i to tez bo poprzednio cos mi wycielo :( A do szpitala to ja cwaniara zabralam mala torbe z pizamka, szlafroczkiem, recznikiem i kosmetykami. POtrzebne jest wszystko. Maz musial mi wszystko dowiesc. KOszulki to minimum dwie trzeba, i nie zapomnijcie o stosie majtek i wielkich podpachach :) na wody plodowe i jeszcze zwyklych na pozniej. Potrzebne sa wszystkie rzeczy dla dziecka, pieluszki, ubranka, kocyk. jakies male przekaski dla siebie i zniecierpliwoonego tatusia Julka od samego porodu byla ciagle ze mna. Sama sie nia zajmowalam i nie mialam z tym problemu. Pierwsza kapiel zrobila pielegniarka, a kolejna juz ja. W jednej sali to nawet widzialam kobiete z taka ogromna walizka jak do samolotu. Na prawde lepiej wziac wiecej niz potem panikowac ze czegos brak. U nas sie okazalo ze ubranek takich w ktore Julke teraz ubrac mozna to mamy zdecydowanmnie za malo i mezus jeszcze po sklepach jezdzil. Z ubranek to trzeba przede wszystkim tzw baby grow, czyli na calej dlugosci rozpinane ubranko i jeszcze rekawiczki i czapeczke choc niekoniecznie
  16. szanta- wcinam nabial, ale dla mnie te krostki to ewidentnie wygladaja na cos spowodowanego kupcia. Troche dzisiaj wygladaja lepiej, mala tez sie juz mniej wierci wiec moze juz jej tak nie dokuczaja. Malo wiem o skazie bialkowej, ale poczytam siobie gdzies na internecie, dzieki za wskazowke :) A jak tam twoje wyniki na cholestaze. Pisalas ze zrobisz w Polsce. Obawy rozwiane? Suieda - mieszkam w Tamworth. To jakies 30 km od Birmingham. Coventry jest troszke dalej. a co zabralam do szp[itala to juz pisalam wczesniej wiec ci skopiowalam i tu masz: a jesli chodzi o swedzenie, to bron boze nie chce sie straszyc, ale poczytaj sobie i sprawdz czy pasujesz i koniecznie powiedz poloznej przy najblizszej wizycie ze cie swedzi. Ja to mialam ale wszystko jak wiesz jest juz ok :)) oby sie jes=dnak okazalo ze to od kosmetykow. Zuzanna mi tak juz troche zapomnialy sie problemy bliskie ciazy. Moze was troche zanudzam problemami pupy, ale jednak z wami zostane bo mi tu bardzo milo :) Zmykam do mlekojadka :)
  17. chodzilo mi o pupe. NIe wiem jak to sie stalo ze napisalam kupie :) smieszna literowka. Stosuje sudokrem. probowalam maka ziemnaczana, bo tak gdzies mi radzily mamuski wrzesniowki, ale tylko raz wiec nie wiem czy dziala. Zobacze jutro czy troche lepiej bedzie po nocy. Wietrze tez pupe, ale to parzenie w niefortunnym miejscu sie zrobilo, bo na posladeczkach, tam gdzie ciagle sie ociera o opieluszke gdy sie dzidzia wierci. Wiem ze jak tak zupelnie nie na temat tu popisuje, ale mam sentyment do tego topiku :) pozdrowianka
  18. martwie sie o mojego szkrabka. To oparzenie na pupie wyglada zle :( mama mowi ze to nie jest zwykle odparzenie. Byly w kupie takie czerwone krostki. Tamto sie troszke zagoilo, ale teraz wokol pojawily sie nowe. Mam isc do glupiego GP? Znow mnie odesle z kwitkiem. Polozna przychodzi w srode. Czekac?
  19. marta z angielskim w szpitalu nie mialam wiekszych problemow. Byli na prawde bardzo wyrozumiali. Moze poza jedna pielegniarka.Ktos z poprzedniej zmiany musial jej powiedziec, ze mam jakies problemy z angielskim i potem przez caly dzien mowila bardziej do meza niz do mnie, a na mnie patrzyla za kazdym zdaneim czy rozumiem. Przy porodzie bylo ok. Nie zapomnialam angielskiego, wbrew wczesniejszym obawom, nawet w najtrudniejszym momencie. A jak mi sie im nie chcialo czegos tlumaczyc to kazalam mezowi. Z takich wyrazow ktorych nigdy wczesniej nie znalam to strzykawka (syringe), kroplowka (drip) byla problemem, popekania - ale to z kontekstu zrozumialam i z usmiechem mowilam, ze nie mam. a jesli chodzi o wozek to my mamy taki 3 w jednym (gracco quattro) i wydaje sie byc ok, choc jeszcze nigdzie nie wychodzilismy poza ogrod:) mozna go tak zrobic ze jest zwykly gleboki. Minus - nosidlko do samochodu jest za glebokie dla takiego maluszka, bo mimo ze ma jakas wkladke dla noworodkow i my jeszze kupilismy taki baby support to dzidzia w nim prawie siedzi i raczej nie jast jej w nim wygodnie. Wydaje sie ze szanta cos pisala o takim nosidelku gdzie maluszek moze sobie lezec podczas podrozy.
  20. kohanah ja jestem na swiezo jesli chodzi o Tax Credit i Child Benefit. W naszym miescie nie ma biura od tego i trzeb pojsc do Job Centre. Tam dali nam numery telefonow gdzie trzeba zadzwonic i zamowic formularz. Pytaja o nazwisko, termin porodu i NIN. Przyslali nam formularz w ciagu dwoch dni. W szpitalu tez nam dali na odchodne jeden, tak ze to nic trudnego. Ale z tego co wiem o to mozna sie starac dopiero po urodzeniu dzidziusia. A jak juz dostanie sie te benefity, to mozna sie starac o Sure Start Maternity Grant. pozdrawiam
  21. flowerska to rzeczywiscie wspaniale uczucie zobaczyc pierwszy raz zdjecie dzidz, ale wiksza radocha jest z pierwszego kopniaka, a juz nie ma jak opisac uczucia kiedy klada ci na piersiach twoja wlasna kruszynke. Wszystkie te uczucia przed Toba...
  22. odkrylam kafeterie dopiero w ciazy. Strasznie mi pomogla w jej przjsciu :) bardzo duzo rzeczy sie tu dowiedzialam. Super jest to ze kazdy moze tu wyrazac wlasne zdanie, tylko niektorzy tego nie rozumieja i ciagle mieszaja. Ja sie staram nie krytykowac nikogo, poniewaz kazdy ma prawo do wlasnego zdania. gosialek dziki za rade. Moze poprosze siostre, to mi przesle. Mam nadziej ze sudocream zadziala. Dzis byl u nas health visitor i powiedziala ze nie jest tak zle, choc dla mnie wyglada paskudnie. Na szczescie uczulenie od tych pieluszek juz przeszlo. uzywam pampersow i jest ok. Nie chce juz eksperymentowac jak na razie. marianka ja jestem spod Lublina. A tutaj spod Birmingham. POszukaj na internecie jaki powinien byc poziom tego progesteronu. Ja zauwazylam, ze tutaj niechetnie pokazuja pacjentowi wyniki badan. zawsze probowalam zajrzec katem oka :) w ten ich notes a oni zawsze go jakos tak zaslaniali, jakby wielkie tajemnice tam byly. Zauwazylam tez ze lubia bagatelizowac odchylenia od normy roznych tam wartosci. Po prostu zapytaj dokladnie jaki jest ten twoj poziom progesteronu i jakie sa normy (czasem moga sie nieznacznie roznic od polskich). Mi lekarz przepisal duphaston bo takie mial pewnie uklady z przedstawicielem handlowym :( to byla moja pierwsza wizyta u lekarza w ciazy, baba mi wymyslila ciaze zagrozona hehe i przepisala nospe forte konska dawke i duphaston 4 opakowania na zapas!! nastraszyla mnie potwornie, ale poszlam do innej i tamta miala inne spojrzenie. Wlasciwe sie okazuje :) zuzanna rzeczywiscie mnie troche zdopingowalas :) potrzeba mi czasem takiego kopa w ... zebym sie wziela za cos. Tylko jak na razie nie bardzo mam czas tym sie zajac, troche dlatego ze mezus w domu i mi kompa okupuje, troche poniewaz mame mam w domu i troche sie nudzi biedactwo.
  23. a nie uzylam tego duphastonu bo inny lekarz powiedzial ze nie widzi najmniejszej potrzeby. Trzymam kciuli za ciebie marianka
  24. marianka jesli wiesz na pewno ze musisz brac duphaston, a trudno ci zdobyc recepte, to ja ci moge przeslac opakowanie. MI lekarz przepisal na poczatku ciazy i wykupilam 4 opakowania, trzy odalam do apteki, a jedno wzielam na wszelki wypadek ze soba tutaj i nigdy nie uzylam. Zuzanna ciesze sie ze wszystko juz dobrze. Zgadzam sie z twoja opinia o opiece w szpitalu. tez tak mialam. Na prawde dziwi mnie ze tyle jest negatywnych opini. Zeby jeszcze zmienili podejscie co do poczatkow ciazy..
  25. prawo mowi ze nie moga. W praktyce tez raczej nie :)
×