Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

b.ona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez b.ona

  1. Asiula ucałuj Martynkę ode mnie!!! Zyczę jej zdrowia, szczęścia i miłości!!!
  2. Taka jedna p[o co piszesz takie rzeczy? Co ci to daje? Pozwól, że sami będziemy oceniać naszych przyjaciół? Masz jakieś kopmleksy czy chcesz wprowadzić zamęt? Najlepiej poszukaj sobie innego topiku albo załóż własny. Nie potrzeba tu nam opinii
  3. to dla Was: http://www.kombinet.pl/~zorrro/radosc/radoscsms.html pozdrawiam
  4. dziewczyny ale jazda! Po raz pierwszy w życiu spoźnilam sie do pracy!!! Masakra! Wczoraj mialam gosci imieninowych (choć Barbórka dzisiaj), jak poszli pozmywałam, obejrzalam film. Mała spała u dziadków, mąż wstawał na 5 do pracy a ja się obudziłam w chwili, gdy powinnam rozpocząc pracę!!! Zadzwopnilam i nakłamałam, ze musze zrobic badania krwi. Szok - poleciałam prawie z mokrą głową. Ale chyba nikt się nie zorientował!!!
  5. czesc dziewczyny! krolik moj jest jeszcze przed kastracja - lekarz zmienił termin zabiegu. wszystko przed nami. U nas dzisiaj w kosciele był jak co roku Mikolaj. Mała była bardzo dzielna - nawet zaśpiewała mu piosenke do mikrofonu. Stwierdzila tylko, że Mikołaj ma takie same buty jak nasz ksiadz. Od jutra zaczynają się roraty - wczoraj kupilysmy juz lampion (16 zL!) Mała chce chodzic bo za pilne chodzenie u nas są nagrody dla dzieci - tak samo było z różańcem. Jeżeli chodzi o ciażę i tabsy - powiem wam że mam rewelacyjnego gina!!! Jak zrobilam sobie przerwę z tabletkami powiedziałby że nie chciałby żebym przez pierwsze pół roku zaszła w ciążę. Powiedział że w organiźmie przebiega wówczas rewolucja hormonalna niekoniecznie dobra dla dziecka. Trzeba tej ciąży na początku unikać aż sie wszystko unormuje.Ja mam przerwę od lipca - nie zauważyłam żadnych zmian - mam tylko wieczną ochotę na seks hihi. jutro po pracy wybieram sie na zakupy - dostalam od mężą kasę na imieniny z zastrzeżeniem, ze mam sobie kupić jakiś ciuch a nie jedzenie do domu. Powiem wam po cichu, że na takie rozwiązanie liczyłam i mam upatrzona bluzkę... Acha - wiecie co? Na biegunkę i wymioty mam niezawodne lekarstwo - tylko sie nie smiejcie - plauszki i cola. Ja kiedys z tego drwiłam dopóki mnie nie dopadło i bardzo szybko pomogło!!! Nawet pytałam kiedyś o to lekarki. Powiedziała, że jako lekarz nie poleca, ale jako chora stosuje... Dobranoc wszystkim....
  6. Laski!!! (I Mylo!) Królik mi wpier.... kawałek ksiażki z przepisami na ciasta, która dostałam od mamy na nowe mieszkanie....
  7. Acha - co do antykoncepcji - rozmawiałam ze swoim lekarzem. Po zabiegu o ktorym wam pisalam zdecyduję się chyba na spiralkę... z badania wynika że moja budowa idealnie odpowiada tej metodzie zapobiegania ciąży
  8. Kingusia jasne, ze pamiętamy o Tobie!!! MoniaKat byłam na twoim blogu, świetnie się \"ciebie\" czyta. Bardzo podobał mi się obraz ślubu i wesela. Jesteś chyba z natury romantyczką... Nie myślałaś o pisaniu komercyjnym??? Fajna - mała się dopiero teraz robi do mnie podobna. Ale jest mi bardzo miło kiedy inni zauważają nasze podobieństwo. Kropelko - tata super wypocznie - Szczawno jest piekne. Mylo nawet się nie zastaniawiaj nad mgr. Dzięki za zdjecia - bardzo przystojny z ciebie facet - zreszta to chyba opinia wiekszosci dziewczyn Yasmin, mylo - od sierpnia mam przerwę od tabletek - terminy niedyspozycji troche wariuja ale ani cera ani włosy nie ucierpiały. Acha i moje libido jest the best. Caly czas mam ochotę na sesk hihih Elcia - jak twoja córcia???
  9. Elcia przegłodź ja dzisiaj troszkę...
  10. ejmi mój ma służby w sylwka juz cztery lata pod rząd. Za to święta i wigilię spędzamy razem. A sylwka odbijamy sobie zawsze zabawą w karnawale
  11. Elcia dzieki za fotkę. Kto mi jeszcze nie wysłał - bardzo prosze. Kto nie ma mojej - podajcie swoje maile
  12. Chyba jednak nie będzie dramatu w pracy!!! Dzieki wam za trzymanie kciuków!!!Jedna troska mniej A propos zwierzaków - w czwartek idę wykastrować króliczka, Mąż powiedział, że mu tego nie zrobi (męska solidarność!!!) Wiecie co - weekend pokazał mi i przypomniał, ze mam wspaniałego męża!!! Bardzo go kocham... W sobotę mielismy urodzinky córci, w nocy andrzejki, w niedziele od rana dziadkowie na rodzinnej czesci urodzin a wieczorem dyzur przy wyborach - niesamowita jazda Pozdrawiam Was wszystkich - przy wysyłaniu fotek nie zapominajcie o mnie!!!
  13. czesc. Pisalam wam o moich klopotach. Jeszcze sie nie rozwiązały. Ale wczoraj, po imprezie urodzinowej naszej córci, kiedy dzieci rozeszły się do domów, mąż porwał mnie na wspaniałą imprezę Andrzejkową. Wytańczyłam się tak, że az mam zakwasy a mąż zachowywał się tak, że czułam sie kochana jak nikt na świecie. Bardzo mi to pomogło. Wiem że moze być różnie, ale mając takiego faceta pod bokiem i taką córeczkę - wszystkiemu stawię czoła i dam radę!!!! Do domku wrócilismy o 5 rano!!!
  14. nie - będą wybierać mi nowego szefa...
  15. czekam na wyniki wyborów - nie wiem czy mam sie pakować... jutro robie imprezkę urodzinową dla koleżanek Beatki... powoli leci dzień za dniem...
  16. Fajna (Thatulant) dzieki za fotki. Fajna babka jesteś!!!
  17. to jest nadżerka ktora oprocz tradycyjnej wypalanki będzie wymagala malej interwencji chirurgicznej - jakies podciecie czy wycięcie... Mój lekarz powiedział, ze jeżeli nie zdecyduje sie na ten element chirurgiczny i pozostanę przy samej wypalance - nadżerka się rozwinie narazie mam leki za stówkę...
  18. Ja na chwilkę - jutro chyba juz będę miala komputer w domku. Nie mam nawet czasu poczytać waszych wpisów ale napewno nadrobie. Moja praca staneła pod wielkim znakiem zapytania - być może będę musiała czegoś szukać :( robiłam sobie jak co roku badania kontrolne - okazuje się że czeka mnie przykry zabieg ginekologiczny (nie było żadnych objawów, kontroluję się co roku!). Narazie się leczę farmakologicznie a w lutym zabieg :( Trudno mi sobie z tym poradzić, ale wiem, że trzymacie za mnie kciuki a wierzcie mi, że to bardzo bardzo pomaga. A dzisiaj u nas w domu wielki dzień - nasza Beatka ma szóste urodziny!!!! Boze jak to zleciało!!! Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za to, ze jesteście!!! Odezwę się wkrótce!!!
  19. a my kupilismy mieszkanie od faceta, któremu 5 lat temu żona zmarła na raka. Bardzo dobrze sobie żyli, cieszyli się z tego mieszkania. Czasem wieczorem, albo jak coś robię w kuchni, wydaje mi się, że ktoś przeszedł obok. Wiecie co - nie boję się tego, nie napawa mnie lękiem. Nie wiem dlaczego ale od czerwca przyzwyczaiłam się do tego. Nikomu też o tym nie mowilam, bo może mi się tylko tak wydaje??? sama nie wiem...
  20. Yasmin nie obwiniaj się i nie dołuj. To nie tak, że w rodzinie nikt nie potrafi być sczęśliwym. Walcz o szczęście, a jak potrzeba to go poszukaj. moze dziewczyny mają rację? może to nie to? Nie wiem. ale nie mozesz biernie się temu przyglądać. Każdy ma prawo do szczęścia. I nie mów że jakoś to bedzie, bo może nie będzie... Może szczęscie jest calkiem gdzie indziej???
×