Kinga_23

Ja to jestem maruda i tyle... Nawet mój maż mnie dzis nie chciał słuchac :o Trudno . . . Niestety sa dni kiedy jestem nie do życia i jedyne co mam to smutek :(

Moze bylo by nudne...?? Sama juz nie wiem... W dni depresyjne moje nie ujawnia sie moja pozytywna refleksja.... :)

Ojj... Villijko wtedy chyba życie byłoby zbyt proste :o

Hmmm... Nie utopisz smutków bo one umieją pływac... Tak kiedys powiedziała moja teściowa swojemu drugiemu synowi czyli mojemu szwagrowi :) Zostało mi w pamieci zreszta bardzo . . .

Przynajmniej pobawiłas sie a to tez sie liczy ;)) Minie nam...Musi :))

Ja tez nie wiem czemu taki nastroj mnie taki łapnął :o Mam nadzieje, ze jutro juz bedzie dobrze

Ja mam dzis tez jakis depresujny stan :o Takze nie jestes sama

Masz racje - tylko tak żartowałam ;) Gratuluje stronki na którą JA tak bardzo POLOWAŁAM ::P:P

Pewnie Villijka mnie wyprzedzi :P Taki juz moj los i moje szczescie :D

Dobranoc paniom :D

Zaraz spac ide.... W koncu jutro znow do zdobycia cały swiat :P

Dalej dalej :D Ale ruchy :P

Ja chcem stronke Jak juz tu jestem :P

A titka....może ona zasneła przy tym kompie :P ??

Villija ale i na ciebie przyjdzie czas ja ci to mowie :D A dzidzia czesto niespodziewana jest :P:P

Villija - CZESC A dyskusja staneła w martwym punkcie bo mi rozmówczyni zwiała :P

To dobranoc lasencje :D

I nawet Titka poszła . . . To ja zaraz tez bede sie juz kładła :) Poczekam jeszcze chwilke :P

Niezauwazalna bo pisałam a ty pisałas jakbys mnie szukała :P:P

Sorki Musiałam isc na chwile do Julki :) Jestes jeszcze???

Gdzie tam żałowała :D To przeciez najpiekniejsze chwile w życiu :)) Do końca życia beda trwały w twojej głowce ;)) A facet co do dzieci - w sumie mało kiedy ma główne gadanie :P Ale tez musi chciec :))

No bliźniaki to tez masa roboty :)) Odstepy czasu miedzy dzieciakami tez za duze byc nie moga bo moga sie nie dogadac... Wiec moja Julka..14 maja kończy roczek...:P Wiec tak liczymy - za dwa - trzy latka kto wie ;)) Moze powiekszy sie rodzinka :P

Titka jesli juz cujesz taką potrzebe i wiesz ze sobie odrazu ze wszystkim pradzisz to zaraz po slubie bierz sie do roboty :D Chcieć to móc :P

Zrozumiałam - tak mniej wiecej :D Ja tez chce dwójke, ale narazie mamy Julie i jest dobrze :]

No to gratuluje :D Ślubek dobra sprawa - chwila magiczna i niezapomniana ;) Ja w ciaze zaszłam tak mniej wiecej rok po ślubie :) Tyle ze my nie chcieliśmy tak odrazu - dlatego az albo tylko rok po tym waznym dniu ;) To sie czuje - i trzeba chciec :D