Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kinga_23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kinga_23

  1. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    a_guu - dzielna kobietka ;) No ale jak to ktos kiedyś mi powiedział : My kobiety zzawsze dajemy rade :D
  2. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - wiesz nawet do starszych dzieciaczków można sie przyzwyczaić :) Ja mam znajomą która uczy w gimnazjum i uczyła 14 - latków i tez sie do nich strasznie przyzwyczaiła :)
  3. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - no to ja czekam na odpowiedź w sprawie tego drugiego etaciku razem z tobą :) Trzymam oggromne kciuki Jak będziesz wiedziała to zaraz pisz :D A do takich dzieciaczków ze szkół można sie ogromnie przyzwyczaic..Mi teraz strasznie brakuje tych brzdąców z przedszkola w którym uczyłam :) Jestem pewna że jak sie juz zaczenie rok szkolny to tak będe musiała do tych maluchów zajrzec ;) Taka tęsknotka za nim :)
  4. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    momika - czyli u ciebie panuje taki podziłek obowiazków - bardzo przyjemny :) U mnie jest podobnie :) A na szybki obiadek - niestety nie pomoge ci :( Ja zna mase przepisów na ciastka i ciasta ale na szybki obiadek nic :( Przyjemnej pracy
  5. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - no to gratulacje w sprawie pracy No i ja oczywiście trzymam kciuki jak mogło bybyć inaczej ;) Będziesz uczyła muzyki tak?? A w jakiej szkole?? Chodzi mi o to czy to podstwówka a moze szkoła muzyczna..?? Przepraszam moze pisałas a ja przeoczyłam bk - własnie odkurzanie jest działka tylko i wyłacznie moge męża ;) Tego ja sie nie chwytam tak sie umówilismy ;) A z reszta to różnie :)
  6. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Stara mężatka - ja sie z toba w pełni zgadzam :) Nie mozna robic za nich wszystkiego bo sie moga nasi faceci niestety odzwyczaić ;)
  7. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Stara męzatka - nie robie wszystkiego tylko dlatego że robie lepiej :) Jak napisałam wcześniej dużo rzeczy robi także mój mąż - dużo pomimo tego ze cały dzień siedzi w pracy :) On także zmywa, gotuje a nawet czasem polata ze szmatą ;)
  8. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczyny Mojej Julce znudzil sie smoczek i wypluwa go przy każdej możliwej okazji :) Widocznie wystarcza jej juz smoczek tylko z butelki przy karmieniu :D Na pocieszenie moge wam dodac ze u mnie tez pogoda koszmarna :o easy touch - poradzisz sobie :) Jestes dzielną kobietką Filipka - ja też swojemu meżowi powiedziałam przed slubem że takiej dosłownej kury domowej to ze mnie nie zrobi :P Martaanna - oczywiscie, masz racje. Trzeba umiec sie dzielić obowiazkami. Ale u mnie ta cała sprawa jest nieco poplątana. Mój Marcin pracuje cały dzień - mniej wiecej od 10,00 aż do 19,00. Kiedy wraca z pracy a Julia jeszcze nie śpi to spędza z nią swój czas. On uwielbia gotowac dlatego tez stara sie to robic :) Można powiedzieć że w moim domku panuje zasada że rzecz która jest do zrobienia robi w danym momencie ten ktory ma czas :) Marcin to wszystko docenia i czasem jak widze, ze on wstaje z godzine albo dwie wczesniej rano żeby zrobic mi sniadanko albo pozmywac to aż mi sie tak miło i przyjemnie na sercu robi ;) A moja szefowa też super babka :D Ja jestem Lwikiem a mój mąż jest Rybką ;) No i powiem szczerze ze dokładnie nie wiem czym to sie cechuje...Aż wstyd sie przyznac... Pauls-wife - Witam cieplutko w naszym gronie ;) A_guu - no to widze że masz szefa na miare szefa mojego męża ;) Jak facet na wyzszym stanowisku to czasem mu niestety odbija :P validos - na powitanie :) Tez młoda mężatka - Wiesz, powody do sprzeczki zawsze sie znajdą ;) W kazdym małżeństwie czy parze ;) Ten tekst reklamy jest extra :D To sie nazywa talent ;) momika - kończą tą robote i dawaj tu do nas :P bk110 - oj ja współczuje tej rozłąki
  9. Ja już zmykam do męza i Julki :) Zycze wam przyjemnego wieczorku i dobrejnocki
  10. Ja już zmykam do męza i Julki :) Zycze wam przyjemnego wieczorku i dobrejnocki
  11. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - wcale mnie nie męczysz :) Ja o tobie mam równie świetne zdanie :) Jestes bardzo miła, sympatyczna i ciepła :) Miło pogadac z kims tak podobnym do mnie ;) I pamiętaj - pytaj zawsze i o wszystko A teraz bardzo was przepraszam, ale nadchodzi moment kapieli mojej Juleczki :) Ja już zmykam do męza i Julki :) Zycze wam przyjemnego wieczorku i dobrejnocki
  12. Własnie tez zaraz idziemy ;) Najlepiej w tym kąpanku Julki idzie mojemu mężowi ;)
  13. Kasika - juz sie robi :) /_/- oto herbatka ja pijam malinową może być ;) ??
  14. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - moja teśiowa miała dwóch synów i nie pracowała - pracował tylko tata Marcina. Ale on awszystkiego ich nauczyła ;) Ja podziwiam tą kobiete - nigdy nie sądziłam ze pomyśle tak o własnej tesciowej :P - ona im wpiła tyle zasad do główek, tyle mądrych rzeczy i tylu rzeczy ich nauczyła :) Mówiła, ze \"Kobiety to istatki wrażliwe, dlatego uważaj zebys nigdy żadnej z nich nie zrobił krzywdy\" :) Sam mi to Marcin opowiadał i fakt faktem - nigdy nie zranił żadnej kobiety :) Co do dzidziusia - pracuj pracuj i potem będziesz miała więcej zapału i energi dla dzieciatka ;) Na a twój mąż - normalnie na szóstke ;) Te hasełko z bliźniakami i mnie rozczuliło :)
  15. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    martaanna - widzisz jak my sie zgadzamy ;) I czytamy w myslach - wirtualnie :P
  16. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Martaanna - podoba mi sie twoja stopka :D
  17. Kasika - no na szczęście juz mi lepiej ;) Nie nie karmie juz piersią Żeby wasze szczepienie przebiegło spokojnie f-ka - no to zeby po szczepieniu było juz dobrze
  18. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś - ja porodu też sie obawiałam...Nawet chciałam sie zdecydowac na cesarke ale w końcu urodziłam Julke naturalnie :) Najlepszym dopingiem w takiej chwili jest to, że już za chwilke zobaczysz swojego aniołka ;) Ja też lubialam dzieciaczki od zawsze, ale też nie zawsze chciałam miec swojego ;) Masz racje - do tego trzba dojrzec...I musicie tego chcieć oboje - a z tego co piszesz to u was własnie tak jest ;) No to ja trzymam kciuki za to, by niedługo w waszym domku zabrzmiał taki słodki śmiech dziciaczka Jak będziesz jeszcze chciała o coś spytac - to wal prosto z mostu :D
  19. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Easy Touch - ja zgadzam sie z dziewczynami - najlepszym rozwiazaniem byłoby gdybyś porozmawiała z męzem. On powinien wiedzieć co czujesz...Nie kazdy facet wymaga od ukochanej kobiety sprzątaczki i kury domowej...Ja z moim mężem ustaliłam to jeszcze przed ślubem - powiedziałam mu, że nie będe kura domową a on odpowiedział, ze nie tego odemnie oczekuje...Teraz dzielimy sie obowiazkami i na tym tle nie mamy żadnych problemów - mam nadzieje, ze wszystko ci sie ułoży Trzymam kciuki
  20. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Dziewczyny jeśli was to pocieceszy to powiem wam, ze i u mnie pada...No jesień zbliżyła sie wielkimi krokami niestety... też młoda męzatka - mój mąż jest odemnie starszy tylko o roczek :) Kiedyś - ja byłam rok po ślubie i kiedy widziałam te wszystkie dzieciaczki w wózeczkach i większość koleżanek w ciąży to czułam w sobie taką tęsknote za czyms takim...Siostra ma córeczke i jak słyszałam jak ona opowiada o niej o wszystkich jej postępach...To musiał być instynkt macierzyński ;) Rozmawiałam na ten temat z mężem, no i dowiedzziałam sie ze on też juz chciałby dzidzie ;) Wcześniej pracowałam rok, a jak zaszła w ciaze - moja ciaza przebiegała na szczęście bez problemów - wiec pracowałam do 8 miesiąca :) Rozmawiałam też z moją pracodawczynią - uznałam ze tak bedziesz bardziej fer względem niej. Oczywiscie nie pytałam o zgode tylko powiadomiłam o tym dyrektorke i zapytałam o opinie...Powiedziała, że dostane urlop a potem jak wszystko pójdzie sprawnie wróce do pracy. Taka mi sie dobra szefowa trafiła ;) Jeśli masz jeszcze jakies pytania to nie krepuj sie wogóle tylko pytaj o co tylko zechcesz :) easy touch - jeśli naprawde sie kochacie - to ten problemik powinien szybko minac...Tego wam życze
  21. Margaret - to rzeczywiście leków masz całkiem sporo :) A cos optymistycznego...Sama nie wiem co cie rozwesela :) Życze szybkiego powrotu humorku
  22. Kinga_23

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Czesc Nie zaglądałam wczoraj bo okropnie sie czułam :o Moje zdrówko wraca powoli do normy :) Gardelko wprawdzie drapie nadal, ale głowa nie boli i nie czuje takiego zmeczenia jak wczoraj. Wczoraj przyjechała do nas mojaj mama i pomagała mi z Julką, bo ja zostałam sama w domu - Marcinw pracy z szwagier z reszta do znajomych pojechali. Ciesze sie, ze moja mama przyjechała bo, niestety mieszka dosyac daleko i nie wiedzimy sie tak często jakbyśmy chciały :( Wiec wczoraj dałam rady z pomocą mamy Dziś pada okropnie :o I moje okna pozamykane :P Julia spi a ja z herbatką malinową przy boczku nadrabiam co u was :) martaanna - Ja jestem młodsza - mam 23 Latka :) Przedewszystki zdolność do kompromisów i umiejętność rozmowy na każdy temat - także tego co dotyczy nas i naszego zwiazku. Zaufanie i wyrozumiałość też bardzo ważne... Gotuje to zazywczaj ja, bo mój mąż siedzi cały dzień w pracy...Ale zaznaczam, ze on bardzo lubi gotowac dlatego w wolnych chwilach zawsze coś pysznego upichci ;) Ja też razem z męzem chcielibyśmy wybrac sie do Grecji..Mam nadzieje, ze nam sie uda :) Napewno nie w tym roku ale w przyszłym...Kto wie :)Dużo zalezy tez od naszej Julki ;) Kiedyś - ja ze swoim męzem tez mieszkalam przed slubem ale ta cała uroczystość dodała naszemu zwiazkowi takie czaru pozytywnego :) Zgadzam sie tym co napisałas - motywacja do rozwoju. Ważne jest tez aby związkiem nie kierowały stereotypy. Ja zanim poszłam na urlop macierzyński pracowałam jako nauczycielka jezyka angielskiego w przedszkolu - taka nauka przez zabawe. Teraz razem z męzem mamy zamiar wyjechac na stałe za granice. Z naszymi finansami na szczęście dobrze i oby tak zostało :) A z przepisu pewnie skorzystam niedługo ;) Już sobie zapisałam :D Masz swietny zawód :) do was - życie w małżeństwie wcale nie jest nudne jak dla mnie wręcz przeciwnie :) Ale nawet jeśli jest nudne - to ja nie chce rezygnować z tej nudy :D Momika - moja impreza ślubna a raczej nasza impreza była jak dla mnie swietna ;) Nie odbylo sie bez wpadek ale one tylko dodawały humoru i zapadly nam w pamieci :) Moja suknie sprzedałam...Znajoma ktorą tę suknie odkupiła powiedziała,ze suknia dopełniła najpiękniejszy dzień w jej życiu ;) a_guu - Słoneczna - ja kiedys myslałam, ze papierek nie jest mi do szczęscia potrzebny. Ale kiedy stanęłam z ukochanym mężczyzną przed ołtarzem zrozumiałam dlaczego kobiety mówią że to był ich najpięknieszy moment w życiu. Teraz i ja tak mówie, mimo ze tych dni kilka doszło :) A chwila składania przysięgi...Tego sie nie zapomni nigdy :) Fiołka - udanego zakończenia remontu Filipka - no ja mysle, ze za 10 lat pogadamy tak samo na tym topiku ;) Też mloda męzatka - Witam :) Impreza dla całej rodziny..?? Skąd ja to znam ;) U nas było 70 osob ;) Ja miałam podróż poslubną - byliśme we Francji ;) I też było to dwa tygodnie :) Ja z moim męzem znalosmy sie od 7 latek, od 4 byliśmy parką a od 2 latek jestesmy małżeństwem :)
  23. Czesc Nie zaglądałam wczoraj bo okropnie sie czułam :( Moje zdrówko wraca powoli do normy :) Gardelko wprawdzie drapie nadal, ale głowa nie boli i nie czuje takiego zmeczenia jak wczoraj. Wczoraj przyjechała do nas mojaj mama i pomagała mi z Julką, bo ja zostałam sama w domu - Marcin w pracy z szwagier z reszta do znajomych pojechali. Ciesze sie, ze moja mama przyjechała bo, niestety mieszka dosyac daleko i nie wiedzimy sie tak często jakbyśmy chciały :( Wiec wczoraj dałam rady z pomocą mamy Dziś pada okropnie :o I moje okna pozamykane :P Julia spi a ja z herbatką malinową przy boczku nadrabiam co u was :) Kasika - niestety nie znam przepisu na dynie :(Może poszukaj w internecie czegoś?? Angie - gratuluje Tynka donn - daffodile - Cytrynka - Julka goraczkowała ale nie długo - był to jeden wieczór po szczępieniu. Na drugi dzień juz na szczescie było dobrze :)
  24. Czesc Nie zaglądałam wczoraj bo okropnie sie czułam :o Moje zdrówko wraca powoli do normy :) Gardelko wprawdzie drapie nadal, ale głowa nie boli i nie czuje takiego zmeczenia jak wczoraj. Wczoraj przyjechała do nas mojaj mama i pomagała mi z Julką, bo ja zostałam sama w domu - Marcinw pracy z szwagier z reszta do znajomych pojechali. Ciesze sie, ze moja mama przyjechała bo, niestety mieszka dosyac daleko i nie wiedzimy sie tak często jakbyśmy chciały :( Wiec wczoraj dałam rady z pomocą mamy :D Dziś pada okropnie :o I moje okna pozamykane :P Julia spi a ja z herbatką malinową przy boczku nadrabiam co u was :) Buber - witamy Mamy nadzieje, ze będziesz często do nas wpadała b.ona - mam nadzieje, ze twojej córci przejdzie i z chęcią pójdzie do przedszkola :) Gwint - Domi - no to widze, ze horubsko dopadło nie tylko mnie axxk - witam cieplutko w naszym skromnym gronie ;) Isa - szczęsliwa powinnas byc zawsze ;) Marcy - Witam cieplutko u nas ;) babsko - zeby żadna z nas nie musiała siadac na takie topiki :)
×