toogra, bardzo dziękuję.
Nie mam zamiaru robić awantur. Ale, jak wspomniałem za pierwszym razem, żyć ze świadomością, że coś takiego się stało, byloby mi bardzo ciężko. Zupełnie jak w tym starym powiedzonku o pannie - chciałaby, a boi się. Chciałbym wreszcie wiedzieć, że to nie było tak, ale boję się usłyszeć, że jednak tak.