aleksandria

a co wy takie niecierpliwe? I tak Iwonka sprzątnie stronkę...Jej statystyka powala, nieprawdaż?:):)

hehe Iwonko nie podpuszczaj Hani:):)

Iwonko ciężkie noce i dni..wykończona jestem..Odliczam dni do weekendu - jadę do rodziców wreszcie i wreszcie odpocznę trochę - przynajmniej mam taką nadzieję...

Agnieszko przyjemnego lotu i oby synuś dzielnie zniósł podniebną podróż!!

Hej dziewczynki! Przyznaję bez bicia, że nie mam sił by nadrobić zaległości:( Iwonko ja wiedziałam, że jesteś bezkonkurencyjna i nawet nie próbuję Cię przechytrzać:) Renatko wiem, że baaardzo spóźnione, ale liczę na wybaczenie:) Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzinek!! I tak jak dziewczynki pisały:co najmniej 200 lat, bo setka na pewno nie jest Ciebie w stanie pokonać:):) Z Twoją energią i pozytywnymi wibracjami jesteś niezniszczalna:):) Lecę ziuziać, bo ostatnie dni mam okropne... Pozdrawiam!!

Ja tylko na momencik.. Aldonko Najserdeczniejsze życzenia przyjmij ode mnie: dużo zdrówka, pociechy z dzieciaczków i męża, samych radosnych dni, humoru - bo on czyni życie lżejszym, spełnienia marzeń, oceanu miłości i generalnie czego Twa dusza zapragnie!!:):)

Pierworódka kamiśka mamcia Wszystkiego Najlepszego: zdrowia, bo ono jest bezcenne, ogromu miłości, uśmiechu każdego dnia, spełnienia WSZYSTKICH marzeń, umiejętności cieszenia się z każdej dobrej-miłej chwili, pociechy z dzieciaczków i mężów:), szczęścia itd itd:) Surfinio Jasio naoglądał się Va-Banqu i pokazuje \"ucho od śledzia\":):) KPZDM ja też bym chciała mieć fachowca pod ręką:):) Cieszymy się z powrotu, choć Ty pewnie jeszcze byś poodpoczywała, nie?:) Jasio dzisiaj jest niemożliwy...Obudził się przed 8, zasnął na 20 minut podczas jazdy samochodem i dopiero teraz wreszcie padł:):) Ma dziś niesamowitą wręcz werwę, może dlatego, że wybił mu się drugi ząbek..Zauważyłam, że moje dziecko bardzo lubi, gdy podaje mu się nie zupkę łyżeczką, ale pożywienie o stałej konsystencji, jak np. bułkę w kawałeczkach...Otwiera tak szeroko buzię, że chyba bardziej się nie da:) AniuLubon oczywiście, że nie zapomniałyśmy o Tobie! Ba! Nawet zastanawiałyśmy się głośno, jak idzie Ci poranne wstawanie do pracy:) jollu mam nadzieję, że z oczętami u Bartusia wszystko będzie dobrze!! Trzymam kciukasy!! Lecę na pocztę...:)

Widzę Iwonko że hurtowe zdobywanie stronek ma na Ciebie dobroczynny wpływ:):) Tryskasz humorem, że ho ho:) I kto by pomyślał, że kafe ma taki terapeutyczno-kojąco-odprężający charakter:) Ceska Witamy, witamy:) Anusia trzymam kciuki za Twego Wojtusia!!

Hej dziewczynki!! Ja podobnie jak niektóre mamuśki też męczę się z przeziębieniem:(Ble! Dziś całą noc nie spałam, bo katar tak dawał się we znaki... Odnośnie siusiaka - ja próbuję odciągać Jasiowi przy każdej kąpieli, ale pokazuje się tylko główka - dalej jest opór, więc nie ciągnę na siłę.. Iwonko widzę, że fory z Twej strony na zdobywanie stronki się skończyły i teraz pokazujesz kto tu rządzi:) A jeśli chodzi o auto - cóż, moje też doprowadza mnie ciągle do szewskiej pasji.. Asiu sen faktycznie koszmarny...współczuję nocnych przeżyć...I ja dziś tez nie zamierzam wychodzić z młodym na spacer, bo wieje okrutnie..Zresztą w moim opłakanym stanie (dosłownie, bo z oczu ciekną mi łzy) nie mam sił na wychodzenie..boję się tylko, by mi się Jasio ode mnie nie zaraził... Mamo pełna obaw mój Jaś to jest dopiero leniwiec! O podnoszeniu się samodzielnym do siadania nie ma mowy, stanie na nóżkach to tylko kilka sekund przy balustradzie łóżeczka, a jak go posadzę to owszem posiedzi, ale też zdarza mu się gibnąć do tyłu..Ale nie przejmuje się tym, bo wiem, że każde dziecko ma swój rytm i już! kamiśka mój za to obraził się na mamusine obiadki...wszystko inne wcina, ale obiadki są ble:) Jak to mówi mój mąż: będziemy karmić dożylnie:):):) I gratki dla Wojtusia z okazji ukończenia 9 miesięcy!! agatko właśnie:cóż to za dziwne odczucia, he??? jolla mój Jaśko ma też podkurczone paluszki u stóp i to nie tylko w sytuacji stania...Ale jak pytałam o to pediatrę ostatnio, to kazała się nie przejmować... I spóźnione acz szczere życzonka dla Addy i Surfinii : Wszystkiego NAJ NAJ NAJ!! Groszku a dla Ciebie Kropciu KPZDM życzę jak najszybszego powrotu Waszych komputerków do pełni sprawności, bo pusto tu bez Was...Basieńko Twa desperacja pisania w Wordzie i wysyłania szybciutko rozbawiła mnie nieziemsko - to się nazywa uzależnienie:) Lecę do łóżeczka...Pozdrawiam i Was i siebie:):)

hej dziewczynki! Ja tylko na chwilkę, bo padnięta jestem.. Chciałam się tylko pochwalić, że podobnie jak Kasiek Iwonki i mój Jasio doczekał się wczoraj pierwszego ząbka:):) Pozdrawiam!

Iwonko kochana ale obciach:( Mam nadzieję, że nam to wybaczysz....liczę na Twą wspaniałomyślność:):) A zatem: dużo miłości, zrozumienia, szacunku, i kolejnych dziesięcioleci pełnych szczęścia i namiętności;) Ja dziś w nocy byłam tak poirytowana zachowaniem mego pierworodnego, że kipiałam ze zdenerwowania:(:( heh, potem mam wyrzuty, że brak mi cierpliwości, ale po ostatniej super nocce dziś byl istny koszmar:(:( Nie spałam do 5 rano....Eeee, jak ja tego nie lubię... Agu o. Jaś spokojnie czeka na Twą (oby) potomczynię:):):) Skoro przyszłej teściowej złamał serce to nie powinien mieć problemu z przyjęciem do rodziny:):):):) Bezimienna póki Jasiowi włoski nie wchodzą do oczu o ścinaniu nie myślę, bo faktycznie żal tej fryzurki:) Moniko świetne zdjęcia! Twe oczy powalają na kolana - cud miód!! A co do ciucholandów - jestem jak najbardziej za, tylko mam za mało czasu, by tam chodzić:( Basiu mój Jaś nadal bezzębny, więc ja jak czytam po ile ząbków mają niektóre bobasy to aż niedowierzam:) Pozdrawiam!! Witam młodą mężatkę :) Czekamy z niecierpliwością na te zdjęcia.

Dziewczynki ja tylko na chwilunię - chciałam przekazać pozdrowienia od Kasieńki -KPZDM..spóźnione, ale dopiero teraz mam chwilkę...Na całe szczęście pogodę mają super i Misiek już zdrowiutki:) Może później się odezwę acz nie gwarantuję...

Witam! Kasiu - widzę, że z rana prowadzisz monologi;) Mój Jaś waży około 8600, ale on się malutki urodził - 2700...Ale przyznam, że 12 kg Twojego Bartusia robi wrażenie:)Nie sądzę jednak, by w tym wieku ograniczać dziecku jedzenie - ale ja się nie znam... A mój synuś dziś postanowił dać pospać mamusi - HURRA! Nareszcie spał całą noc - co prawda ze mną w łóżku bo ok. 23 zaczął się wiercić, ale wyspałam się w końcu:) Jasio jeszcze ziuzia, tylko strasznie pogryzł go komar:(:( Czy AniaLubon zaczęła już pracę?? Jeśli tak, to ciekawe, jak jej wychodzi ranne wstawanie:):) No i dawno nie odzywała się Mamatwins :( Zmykam... Miłego piątku dziewczynki!

Jaśko lula:) filipko super zdjęcia! Widać, że Ika to baaardzo ruchliwe dziecko - wszędzie jej pełno:) Iwonko a w Tobie tyle talentów, że hoho:) Szacuneczek:) Ja jestem totalne beztalencie artystyczne... Mój Jasio ostatnio często w dzień ma czkawkę...Nie mam pojęcia od czego...Ale raczej mu to nie przeszkadza... Moniko ja też jak Asia wyrzuciłam tą ofertę Disneya... Agu o. dużo siły i zdrówka dla Ciebie i maleństw - obu:) Niech Wojtuś szybciutko zacznie chodzić, żeby odciążyć Twój kręgosłup... Bezimienna Jusiek gratki z okazji zdobycia stronki!! Jak dobrze, że jutro piątek...Lecę ziuziać...

Witam!! kamiśka Elu Wszystkiego Naj Naj Naj!! Oceanu miłości, szacunku, namiętności, cierpliwości;) i sexu - hehe:) iw aktualizacja albumu Jasia - TOTALNA REWELACJA!! DZIĘKUJEMY!! benka super zdjęcie Wikuni! No i powodzenia na teście!! Też trzymam kciukasy!! Basieńko Majulka w tym żółtym bereciku jest przesłodka!! surfinio a co Zuzia dostała na obiadek??:):) Krzywi się wymownie:):) I ciekawam dla kogo rozpoczyna streptease?:):) Renatko widzę, że z Karolci mały wirtuoz:) I już przymierza się do Świąt Bożego Narodzenia..:) Heh, Jaś więcej nie da napisać... Pozdrawiam!!

Hej dziewczynki! Ja się tylko grzecznie odmeldowuję:) Iwonko co za wiedźma z tej woźnej!! Źe też coś takiego przeszło jej przez gardło!! KPZDM życzę Wam udanego wypoczynku, dużo słońca i oby Michałek szybciutko wyzdrowiał!! I oczywiście szerokiej drogi, którą synek mógłby przespać;) surfinia faktycznie Twe wywody odnośnie fruwających robali były fachowe:):) Super, że córunia robi takie postępy!! Gratki dla niiej!! I masz rację - zdjęcia pochodzą z perci akademickiej - mąż wybrał ten szlak jako pierwszy...a ja po kilkumiesięcznym zastoju nie byłam zbyt dobrze przygotowana na aż taki wysiłek...Ale oczywiście dałam radę:) AnnA11 gratuluję precyzyjnie rozpoczętej stronki:) maju witaj!! Wkrótce organizacja w nowej przestrzeni i sytuacji dojdzie do perfekcji i będzie duuużo lżej. Tego Ci życzę z całego Renatko hehe ależ przylepa z tej Twojej córci:) Aha! I proszę zostawić pupcię mego Jasia w spokoju:):):) Muszę zmykać..Miłej środy!!

Witam rankiem! jusiek mnie też moje imię się podoba:):) agatko z moimi teściami jest tak, że bardzo nam pomagają, tylko, że czasami są aż nachalni z tą swoją pomocą i to mnie drażni..Poza tym ciągle coś marudzą - a to Jasiowi za zimno, a to za ciepło, a to za mało je, a to to a to tamto i tak w kółko...A ja podobnie jak Asia - Bezimienna biorę wszystko do siebie i wyprowadza mnie to z równowagi..I jeszcze wkurza mnie to, że teściowa czuje się niezwykle ważna i uważa się za jakiś cholerny autorytet w wychowaniu dzieci, czego nie mogę znieść! Nie można jej zwrócić uwagi odnośnie Jasia (np. wczoraj by dokładnie umyła Jasiowi między paluszkami, bo zbiera się tam mu mnóstwo \"farfocli\"), bo zaraz się obraża..Ale nam to może ciągle głowę suszyć o pierdoły..Heh, szkoda słów:( Jestem przez to wszystko masakrycznie znerwicowana:( Najgorsze jest to, że czasem niestety przekłada się to na moje małżeństwo:(:( Dobrze, że jak do tej pory, zawsze wychodziliśmy z tych kryzysów obronną ręką..I kto by pomyślał, że nasz Jasio będzie takim zarzewiem konfliktów:(:(:( Przykro mi niezmiernie z tego powodu, ale niestety ja jestem taka a nie inna i teście są niereformowalni - a szkoda.. Bezimienna Twój Bartuś ma przynajmniej powód, by mieć gorsze nocki, ale mój Jaś robi to zupełnie irracjonalnie:(:( Ja od ponad tygodnia nie sypiam normalnie - prawie wcale, a wstanie do pracy to koszmar:(:( Muszę kończyć dziewczynki - czas zbierać się do roboty...ble....

agatko a zdjęcia pochodzą z Beskidu Żywieckiego...Zdobywaliśmy Babią Górę...I z Doliny Kościeliskiej...

agatko a zdjęcia pochodzą z Beskidu Żywieckiego...Zdobywaliśmy Babią Górę...I z Doliny Kościeliskiej...

KPZDM ślicznie wyglądasz!! I synuś jak pełen miłości wzrok kieruje ku Tobie - miodzio:) No i muszę dodać, że też posiadam ten wisiorek z Avonu;) Dziewczynki ja dziś króciutko, bo miałam paskudny dzień i w pracy i w domu..Przed chwilą właśnie dowiedziałam się od teścia, że z Jasiem należy iść do lekarza, bo....nie chce siedzieć tylko pręży się i wstaje na nogi!!!! Normalnie szlag mnie trafia!! I dowiedzieliśmy się z mężem, że jesteśmy - zacofani...Ja nie wiem, jak długo tu wytrzymam... Dobra, nie marudzę tylko idę ziuziać... Aha! Gratki dla pierwszaków!! Ciekawe, kiedy ich entuzjazm minie:):):) I dużo zdrówka dla dzieciaczków!! Michasia, Wikuni, Bartusia i oczywiście Miśka Kotkii Niech szybciutko zwalczą paskudne choróbska!!

Iwonko odkułaś się:):) Gratki z okazji nowej stronki!! Ileż to już razy;) Ja jeszcze muszę poczekać na męża - co się będę sama męczyć;) jusiek faktycznie wrażliwość w dzisiejszych czasach utrudnia życie...:( Mój Jaś natomiast utrudnia mi kąpanie. Już nie mogę go położyć w wanience na brzuszku, bo tak wierzga nogami, że masakra:):) Baaardzo mu się ta zabawa podoba..więc mama trzyma go w powietrzu- wierzgającego - a tata myje pupę:):) Wysłałam nowe zdjęcia Jasia - za kratkami:):)

Hej Jusiek super chłopczyk z Twego synusia! Włosy ma wprost zabójcze:) Kropciu każdemu zdarzają się gorsze dni - oby Tobie jak najszybciej wrócił dobry humor!!! Edytko ale sprinter z Twojego Mikołajka!! Gdzie do niego mój leniwiec Jaś:) Może pokażę Jasiowi wyczyny Twego synka celem mobilizacji:):) Kończę, bo czas na kąpiel mego pierworodnego:)

Witam! Mamcia przepiękną tworzycie parę!!! Śliczna sukienka - właśnie lubię takie skromne - też miałam w tym stylu:) No i zdjęcie z golasami wymiata:) kamiśka dużo zdrówka dla Ciebie i Wojtusia!! Mam nadzieję, że szybko się uporacie z choróbskami!! A kysz!!:) A wyobraźnia ukazała mi Twe zmagania z karmieniem i puszczaniem baniek:):):):) Komiczna sytuacja:) Co to się mama musi namęczyć...no ale co za oryginalny pomysł:) jolla nie ma to jak teściowa;) Nie rozumiem, jak można przyjść chorym do dziecka...Bezmyślność!! kodzik Max w umywalce jest uroczy:):) jusiek ja też nie mam jeszcze bucikow dla Jasia, ale też się nad tym zastanawiam...Ząbków Jaś nie ma jeszcze, więc na razie nie zgrzyta...:) benka współczuję tej sytuacji z rowerzystą:( Ja dziś siedzę w domu z Jasiem, ale powoli trzeba go przyzwyczajać do zimniejszej aury...I gratuluję postępów Wikuni w chodzeniu!! Mój Jaś to leniwiec... Brzoskwinka chciałabym zobaczyć te Twoje dwie rechoczące królewny:) To musi być super widok!! Renatko hehe pewnie masz nieźle wyćwiczone mięśnie buzi od tego strojenia minek przed Karolcią:):) Pamiętam jak kiedyś bodajże w Dzienniku pokazali omyłkowo ćwiczenia buzi chyba Łobodzińskiego - czy jakoś tak...miałam ubaw po pachy:) I jak widać Twojego męża też zmylił zniewieściały wizerunek Jasia:):) Lecę zmiksować jedzonko Jasiowi. Aha! Wysłałam na pocztę kilka zdjęć z wakacji:)

Hej dziewczynki! Mamcia proszę się nie obijać z relacją okraszoną zdjęciami!!!! Bezmienna mój Jasio też przed snem coś tam mruczy pod nosem... Anusia Gratuluję zdobycia pracy!! Haniu słusznie postąpiłaś z powiedzeniem wszystkiego mężowi, którego reakcja mnie też się podobała. Mam nadzieję, że to kres wyczynów Twej bratowej. A ja idę jutro na panieński:) Mąż zostaje z Jasiem, choć znając go to pewnie sceduje synka na teściów;) Ja dziś w pracy ledwo egzystowałam, bo dziś Jasio postanowił nie dać mamie wcale pospać:(:(:( Już naprawdę brak mi sił...a najbardziej irytuje mnie to, że nie znam przyczyny jego nocnego marudzenia i wiercenia się... Kończę bo padnięta jestem..Szkoda tylko, że po Jasiu nie widać by był senny - terrorysta jeden:) Pozdrawiam dziewczynki!!

Hej dziewczynki! Dzięki za miłe słowa w imieniu okularów i ..Jasia:) Też uwielbiam jego czuprynkę:) KPZDM chyba Jasiowi nic nie przypadło do gustu skoro gazetka z ofertą RTV-AGD została podarta w strzępy:):) Wybredny niemowlak:):) Aniu dołączam do chóru: Sto lat, sto lat niech żyje żyje nam!! I składam na Twe dłonie bukiecik: Renatko ja z reguły przed @ mam mnóstwo przykrych niespodzianek na twarzy. Nie znoszę tego!! A na facetów-bałaganiarzy ciężko znaleźć receptę:( agu o. fajny ten fotelik deltima! Najlepiej jak udasz się do sklepu - obejrzysz model na żywo i jeśli Ci się spodoba to wtedy zamówisz na allegro, gdy cena będzie niższa.. kasiula super, że Bartuś już w dużo lepszej formie!! Bezimienna ja też jestem za ubieraniem w taką pogodę na cebulkę. Gdy się ociepli to wtedy można zdjąć jedną warstwę, by dzieciątko się nie przegrzało. Co do menu Jasia: 5 rano - 240 ml mleka 10 - 240 ml mleka 14 - obiadek ok. 150-180 ml 17 - deserek - najczęściej owoce \"zblenderowane\" 19 - kaszka - 160 ml 21.30-22.00 - mleko 240 ml Iwonko zabawka świetna, ale faktycznie Kasiek w wianuszku przyćmiewa wszystko!! Pięknie wygląda!! A co do polityki to lepiej nie oglądaj tv - mnie krew zalewa jak to widzę... Dzisiaj widziałam na wystawie fajną czapkę jesienno-zimową dla Jasia, ale cena mnie zmroziła - 50 zł!!! Normalnie ocipieli!! Żerują na rodzicach świnki jedne!! Brzoskwinko nie dziwię się, że irytuje Cię fakt, że nie pracujesz skoro byłaś niezależna. Choć ja wychodzę z założenia, że w małżeństwie osobne konta to lekka przesada...Ja pracuję, mąż pracuje, mamy wspólne konto i jak coś potrzebuję to po prostu to kupuję i już..Oczywiście wszystko z rozsądkiem:):) Oj Jaś chyba domaga się porcji kaszki...Zmykusiam!!