Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aleksandria

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aleksandria

  1. Hej dziewczynki! benka pracuję w SKOKU na Raszkowskiej..Jak masz ochotę na kredycik lub lokatkę to zapraszam:):) Ale od poniedziałku mam urlopik, więc możesz mnie nie zastać;) Co do aplikacji to mój mąż w przyszłym roku wybiera się na radcowską..Oznajmił mi to w tym tygodniu i dotarło do mnie, że ja się chyba uwsteczniam...Ani pracy lepszej znaleźć nie mogę, ani nie mam sił na żadne kursy itp..heh...Dobrze, że choć mąż brnie do przodu - za nas oboje:):) offka mam nadzieję, że napiszesz w którym to poradniku będzie Twa sesja - chętnie obejrzę.. Jaśko od czasu wprowadzania nowych pokarmów ma nieładne kupki..Nie wiem, czy przestać mu podawać kaszki czy dać jeszcze czas na przyswojenie nowości..Jak sądzicie?? hehe właśnie wyżywa się na macie edukacyjnej - tak słusznie wyśmiewanej przez agnes:) I faktycznie SPA mnie też rozbawiło:) A Bezimiennej faktycznie bardzo, bardzo brakuje.. Lecę na pocztę. Papatki!!
  2. Hej dziewczynki! Za mną już trzeci dzień w pracy...Myślałam, że będzie gorzej. Teraz tylko muszę szukać jakiejś opiekunki dla Jasia, bo od czerwca już nikt z domowników nie będzie mógł z nim zostać... Dzisiaj Jaśko miał szczepienie. Waży 6200 i mierzy 58 cm. I jak zwykle niektórzy twierdzą, że to mało, ale ja mam to gdzieś..W końcu od ostatniego razu przybrał 1100, więc luzik.. ooo obudził sie...
  3. Cześć dziewczynki! Offka strasznie mi przykro, że wciąż borykacie się z choróbskami:(:( Mam nadzieję, że w końcu się z tym uporacie - życzę Wam tego z całego asiulka hmm mój Jaś ostatnio jest baardzo, baaaardzo nieznośny..Też sam nie poleży, tylko domaga się rykiem towarzystwa. W dodatku po majówce, którą spędziliśmy u moich rodziców, nie przesypia już calych nocek - budzi się co chwilę z reguły z powodu wypadnięcia smoczka:(:( Dzisiejsza noc była najgorsza - mam niezłego doła:(:( Nie wiem, co mu się dzieje...Ząbki jeszcze mu nie wychodzą, choć ślini się nieźle i wkłada wszystko do buzi...Zastanawiam się, czy powodem jego dziwnego zachowania nie jest wprowadzanie za szybko nowych pokarmów..Wczoraj zjadł troszkę deserka i kaszki...Dziś rano miał zatwardzenie i zieloną kupkę...Może go to męczyło? Ale z kolei dziś jadł tylko mleko i też się nieco skręca podczas snu:( Heh, brak mi już pomysłu... ania26poznan sąsiada bym chyba zatłukła!! Wracaj szybciutko do nas!! Mamo Majki nie martw się tym, że dałaś butlę. Jak to słusznie zauważyła benka i tak długo wytrzymałaś..Ja Ci na przykład zazdroszczę tak długiego karmienia piersią..Mnie się nie udało:( Allla urocza Twoja córunia!! Zdjęcia w tym kapelusiku - rewelacja!! Niestety nie miałam czasu odtworzyć filmiku... Dobra zmykam...
  4. Jasio usnął - idę z mężusiem na grzane winko:):) Mniam mniam:)
  5. Witam Mamuśki! Ja tylko się melduję:) Przeczytałam zaległości i.....na pisanie już nie mam czasu:):) Pozdrawiam Was cieplutko!
  6. Witam! agu o tekst \"nawet zjedliśmy razem śniadanie\" jest świetny:) Mój małżonek na szczęście nie robi mi takich numerów, ale za to inne owszem:):) Mamo Majki może faktycznie dobrą radą jest zmiana mleka?? Mój Jaś wcina co mu podam:) No, może wczoraj, gdy pierwszy raz dałam mu troszkę skrobanego jabłuszka się krzywił, ale generalnie zawartość butli -czy to mleko czy herbatka - opróżnia bez problemu.... benka oj mogłabym naopowiadać o kierowcach ciężarówek..Oni na drodze czują się zbyt pewnie, bo rzadko jakaś krzywda im się dzieje...za to ja wczoraj musiałam ostro hamować przez bezmyślność pieszej...aż zapiszczały hamulce..mąż pochwalił za refleks:) A dziewczyna nawet nie spojrzała, czy coś jedzie... Iwonko nie zazdroszczę tej sytuacji w markecie..Ja ostatnio natomiast byłam zdumiona na spacerze w parku, gdy widziałam 6-osobową grupę maluchów w przedziale 3-9 lat, nad którą pieczę miała - uwaga! 12-latka!!!! Dzieci kłóciły się, biły, podchodziły do wody bez nadzoru żadnej dorosłej osoby!! Normalnie szok!! A ja dziś jadę do rodziców na wieś:) Już nie mogę się doczekać! Niestety wracam we wtorek, bo mąż nie może wziąć urlopu..A z mniej miłych wieści: za tydzień w piątek idę do pracy:(:(:( Chyba nie muszę pisać, jak mi się nie chce...
  7. Hej! Mnie nie myliły się benka z babet , bo Monika jest z Ostrowa i łatwiej było mi zapamiętać:):) babet - dużo zdrówka dla Krzysia!!!! Elu bądź dzielna!! Na pewno wszystko będzie dobrze!!
  8. kodzik Ty mnie nie drażnij proszę takimi widokami:):)
  9. Dziewczynki - Groszku i Asiulka Wszystkiego Naj Naj Naj!! maju na pewno dacie radę!! Pewnie większość z nas przeżywa małżeńskie kryzysy, które szybciutko mijają, czego życzę Tobie z całego serducha!! Izo jesteś NIESAMOWITA!!:) Iwonko Twój Misiek też jest niezły;) Kasieńko miłego czytania:):)
  10. Ja na chwilkę tylko... Izo faktycznie pech wciąż Cię nie opuszcza:( A sądziłam, że wyczerpałaś już limit..no bo ileż można?? Kodziku cieszę się z Twojego sukcesu!! Jedna bitwa wygrana - a ja życzę Tobie byś wygrała całą wojnę:):):) Trzymam kciuki!! asiulka dużo zdrówka dla Oskarka!!
  11. heh, faktycznie pięknymi słowami uraczyła Cię Twa córeczka...ale nie ciesz się na myśl o dużej ilości wnuków - moi rodzice też mają trójkę dzieci i póki co Jaś jest jedynym wnukiem..dodam tylko, że moi starsi bracia mają już powyżej 30 lat i nadal nic:):) Tak tylko uprzedzam..hihi
  12. hmm czy ja się aby dziś za dużo nie udzielam?;)
  13. maju sądzę, że 5 rano to odpowiednia pora na grę w kapselki:):):) Jejku, jak Ty sobie z tą trójką dzielnie radzisz..naprawdę jestem pełna podziwu... dla Ciebie!!
  14. benka nie przejmuj się! Ja też miewałam takie chwile zwątpienia - oj, ile to razy...cóż - takie jest to macierzyństwo - pełne chwil radosnych i właśnie takich, jakie Ty przeżywasz dziś...Ważne, żeby tych pierwszych było o wiele więcej:) Mam nadzieję, że Weronika się uspokoi i da Ci odetchnąć.. A ja jestem w szoku - Jaś wciąż śpi...to już 3 godzinki prawie...Heh teraz zaczynam się martwić, czy aby nie śpi za dużo...Bo tak: wczoraj usnął o 23.00 spał do 6...Zjadł i zasnął o 7.00. Potem obudził się przed 10 zjadł, pomarudził trochę i po 11 znów zasnął i śpi do teraz..Ciekawe, czy później nadrobi..;) anialubon ja nie mogę stosować tej metody, bo gdy zostawiłabym płaczącego Jasia w pokoju to zaraz teściowa by wparowała do pokoju...:) Poza tym gdy Jaś płacze to staram się go na wszystkie możliwe sposoby czymś zająć (oczywiście poza noszeniem na rękach:) i z reguły mi sie to udaje..
  15. Izo zdjęcie powala:):) Kasiu mam nadzieję, że mój Jaś dzielnie zniesie nowe pampersy..do tej pory używałam 2...A jeśli chodzi o wolny czas - hmmm coś czuję, że raczej na tym forum nie będzie odzewu:):) Zapytaj jakiś emerytów może;) adda faktycznie jeśli Twoja Weronika męczy się jeszcze ze wzdęciami to może być problem z samodzielnym usypianiem..Ale powoli wprowadzaj zmiany, tzn. zmniejsz ilość czasu małej na rękach:):) Mogę Ci tylko zapowiedzieć, że początki są trudne, ale trzeba się pomęczyć, by później było lepiej. Ja już naprawdę wysiadałam psychicznie - jeszcze tydzień temu było ze mną krucho..Teraz widzę znaczną poprawę i oby tak zostało:) Trzymam kciuki za Was!!
  16. Aaa i jeszcze jedna ważna informacja!! W tesco są pieluchy Pampers nr 2 i 3 po 38.99 zł!! Więc trójki wychodzą po około 44 groszy za sztukę..Bo to jest przecena na te Jumbo paki, w których znajduje się 88 sztuk trójek! W kaliskim Tesco oferta ważna od 19 do 25 kwietnia..Wczoraj kupiłam 2 takie paczki...
  17. Ale te nasze dzieciątka są śliczne!! I jak rosną!! adda mój Jaś ma taki smoczek: http://www.allegro.pl/item186345842_canpol_silikonowy_okragly_smoczek_0_6_m_4168.html#photo Też czasami muszę go mu wkładać, ale wcześniej miał taki spłaszczony anatomiczny i tamtego uparcie wypluwał..a też męczyłam się chyba grubo ponad miesiąc z tamtym smokiem..zamiast od razu wymienić - ale cóż - ja niedoświadczona mama jestem:):) Jeszcze wiele błędów pewnie przede mną..Trzymam kciuki za skuteczne zasypianie Weroniki!! Wyżej opisałam jak uczę mozolnie Jasia tej umiejętności tak upragnionej przez rodziców:):):) Ooo właśnie synuś zasnął na brzuszku po uprzedniej zabawie na macie edukacyjnej:):)
  18. Hej Mamuśki! Kodzik no nareszcie się odezwałaś!! Jako, że dostałaś już opr od iw - nie będę już Cię ochrzaniać:) Hehe to Iwonka jest od czarnej roboty:):) Przykre to, co piszesz o swym małżeństwie, ale szczerze mówiąc po opowieściach o wyczynach Twego ślubnego można się było tego spodziewać..Dziewczyny mądrze piszą: jesteś jeszcze bardzo młodą kobietką i na pewno odnajdziesz spokój i radość u boku odpowiedniego mężczyzny. Fajnie natomiast, że Maks rozwija się pięknie i przynosi Tobie ogrom szczęścia. Co do usypiania natomiast: ja mam ten sam problem (wolę jeszcze pisać, że mam niż miałam by nie zapeszyć...) Od początku tego tygodnia uczę jednak Jasia z żelazną konsekwencją zasypiania samemu...I od czterech dni ani razu nie usypiałam go lelaniem na rękach..A robię to tak: w dzień, gdy bardzo marudzi nie biorę go wcale na ręce tylko zabawiam z zawziętością maniaka:):) Dręczę go matą edukacyjną, grzechotkami i innym zabawkami..Gdy już bardzo mu się nudzi biorę go do łóżeczka, kładę na brzuszku, daję smoka i przy dźwiękach szszsz masuję mu plecki..Tak może z 5 minut. Potem zostawiam go samego i z reguły po kilku interwencjach ponownego umieszczania smoka w buzi Jaś zasypia:):) Ale pamiętaj Agnieszko - naprawdę musisz być konsekwentna..Nie ma, że płacze..Bo to są tacy mali szantażyści:):) Jak ulegniesz będzie po Tobie.. Iwonko mam nadzieję, że jakoś uporasz się z tym AZS u Kaśka! Jak nie po dobroci to zawsze masz w zanadrzu magiczną kulę i różdżkę - niezawodne:) jolla bardzo współczuję Ci z powodu tego czyraka:(:( Że też musiało się coś przypałętać..Obyś jak najszybciej wyzdrowiała! Najgorsze to jednak to, że karmisz piersią i ten cholerny czyrak może to popsuć:( Jednak mam nadzieję, że tak się nie stanie i nadal będziesz mogła raczyć swe dzieciątko pełnym mleka cycem:):) Mamo_Majki po opisie Twego postu włos się jeżył na głowie z niedowierzania, że tyle pecha może spaść na człowieka w tak krótkim czasie..Ale chyba wyczerpałaś limit na co najmniej 5 lat:) Teraz tylko okres szczęścia przed Tobą:) Tego Ci życzę z całego Brzoskwinko się nacałujesz Agatki za wszystkie czasy, bo i ode mnie proszę:):) Ale masz zamówień - hehe adda 33 mój Jaś też wypluwał smoka, ale ten z canpolu mu przypasował w miarę..jak znajdę na allegro ten typ to wyślę linka.. Aaa i pisałyście wcześniej o pójściu do pracy..Ja dokładnie za 2 tygodnie muszę wrócić do pracy i na samą myśl wyć mi się chce:(:( Jedyne, co mnie pociesza to to, że mam jeszcze 12 dni urlopu i cały maj jakoś da się nam przeżyć bez opiekunki - jeszcze teściowa i mąż wezmą po kilka dni..Ale co będzie potem?? Nie wiem:( Muszę wreszcie popytać o jakąś opiekunkę - dobrą opiekunkę, ale i tak serce się kraje, gdy będę musiała zostawić Jasia - buuuu:(:( Ech ciężkie to życie..Namawiają wciąż, by rodzić dzieci a jak już urodzisz to mają Cię gdzieś..Taka to polska polityka psia mać! maju Jaś dziękuje za komplementy:) Faktycznie każdy zwraca uwagę na jego wielkie oczęta - są naprawdę urocze:) Dobra, kończę - bo ileż można pisać:) Idę na pocztę:)
  19. Agnes - ja polecam Wykolejonego - dla mnie rewelacja!! I potwierdzam, że dwa poprzednie typy - efekt motyla i diabeł ubiera się u Prady są naprawdę godne obejrzenia... To na razie tyle - może odezwę się później jak Jaś pozwoli:)
  20. maju jestem w głębokim szoku..:( aż brak mi słów...
  21. Boże - włos się jeży na głowie:(:(:( http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=352271
  22. Dzięki Kasieńko za podpowiedź w sprawie syropku! Jesteście niezastąpione:) A ja Kasiu mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie: bo mój Jaś nauczył się wreszcie sam zasypiać, ale ... robi to jedynie na brzuszku..Pisałaś, że Twój Misiek też lubi spać w tej pozycji. I teraz pytanie: jak często tak śpi? Bo my dziś zaliczyliśmy pierwszą nockę na brzuszku - wcześniej bałam się tak go zostawiać w łóżeczku, ale w końcu dziś pozwoliłam mu na takie spanie..No i teraz też zasnął w tej pozycji...Nie wiem, czy jak twardo zaśnie to przekładać go na boczek?? A wracając jeszcze do tematu witaminy d..Wczoraj na wizycie lekarka kazała jeszcze podawać małemu po jednej kropelce.. Kropek mam nadzieję Basiu, że Majeczka szybko upora się z katarkiem i kaszelkiem..Mój Jaś już niestety boryka się z tą cholerną infekcją jakieś 11 dni:( Dobrze choć, że w miarę humorek mu dopisuje.. Benka pisałaś kiedyś, że Weronika czasem płacze przy piciu mleka. Mój Jaś też tak ma, ale wtedy najczęściej powodem jest zapchana dziurka w smoczku od butelki i nic mu nie leci..Wtedy się mój pierworodny łakomczuch baaaardzo denerwuje:) ja mam takie mleko przeciw ulewaniu i niekiedy zrobi się grudka, która zatyka smoczek... Przesłałam bardziej aktualne zdjęcia Jaśka na pocztę:)
  23. Maju dzięki za szybciutką odpowiedź!! Iwonko widzę, że Twe przywiązanie do nas jest ogromne, skoro w takim tempie działasz w sprawie komputerka:) To miło z Twojej strony:):):)
  24. Hej! Kasiu nie przejmuj się - w Ostrowie też za Chiny nie mogę znaleźć tego kremu..i też maksymalnie jest Ziajka z faktorem 8...w jednej aptece zamówiłam Ziajkę -balsam, ale kobiety nie powiedziały mi, że to dopiero od 12 miesiąca- a mówiłam, że to dla niemowlaka..No i teściowa poszła i wzięła, to co zamówiłam, i teraz muszę zwrócić... Agnes wyliczanka super:) Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do wymarzonej wagi i to mąż będzie spełniał rolę orki:):) A my wczoraj byliśmy u lekarza, bo Jaś miał temperaturkę i wciąż utrzymuje mu się ten cholerny niby - katar..Niby, bo nic mu z noska nie cieknie, tylko charczy od czasu do czasu...Pani doktor zaleciła wapno, witaminkę c i syrop prawoślazowy..I teraz mam dylemat, bo napisali ,że wapno trzeba dolewać do herbatki..a Jaś nie trawi herbatek, bo zaraz je ulewa...Czy sądzicie, ze mogę podać do mleka?? I jak podawać ten syrop? Bezpośrednio do buzi?? Iwonko mam nadzieję, że szybciutko uporasz się z kompem i rychło wrócisz na łono kafee... Pozdrawiam!
  25. maju dzięki za pocieszenie! Mam nadzieję, że i Jasiowi nic nie będzie... hmm kiedy wreszcie zacznie się ta 520 strona? Ta 519 wlecze się i wlecze..:)
×