Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aleksandria

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aleksandria

  1. Hej dziewczęta!! Ja wczoraj miałam problem z netem - wrr nie znoszę tego!! Oby się to nie powtórzyło!! Aniu Przyjmij moje G R ATULACJE!! No to ciekawe, która następna...Pewnie Maja..Maju - chciałabyś prawda?:) Asiu - Bezimienna - mam nadzieję, że szybko ten ponury nastrój Ci przejdzie, czego życzę Ci z całego Twój wpis był bardzo smutny:(:(:( Przesyłam zatem Tobie moc pozytywnych myśli!! mamcia25 Cóż Kamilo, nie pomogę Ci, bo nie rodziłam jeszcze;) Ale najlepiej zadzwoń do swojego lekarza...No a tak wogóle - to proszę trzymać się ustalonej kolejki:):) Ja dziś mam tyle rzeczy na głowie, że nie wiem, czy dam radę...Wczoraj po przyjeździe ze szkoły rodzenia byłam nieźle padnięta..W środę ostatnie zajęcia i powiem szczerze, że cieszę się, że to już koniec, bo jazda autem trochę mnie już męczy.. Renika fajnie, że na trzeci dzień jest już super po cc:):):) To chyba najbardziej optymistyczne wrażenia, jakie czytałam:) U mnie sądny dzień w czwartek..ale coś czuję, że mały jest nieposłuszny i wciąż w nosie ma prośby mamy i taty o poprawne ułożenie...Surfinia ciekawe jak się sprawdzą Twoje metody wychowawcze:):) Dobra, zmykam dziewczynki!!
  2. Elu GRATULCJE Współczuję tylko takieo porodu, ale na pewno Krzysio wynagrodzi Ci to po stokroć!! iw a już się martwiłam tym Twoim milczeniem....
  3. aha kotkaaaa Ty się nie tłumacz:):):):) Rózga i już!!:)
  4. Surfinia Hehe ależ jesteś wymagająca:):) Ciekawe, czy Zuzia zastosuje się do Twego grafiku... A ja poszukuję w necie info o rozstępach, bo mam na piersiach:(:(:( Brzydko to wygląda - takie czerwono-niebieskie krechy - ble:(:( Ale z tego, co czytam to ciężko to cholerstwo wyplenić...
  5. kotkaaa Ty złośliwcze!!:) Swój Skarb masz już przy sobie i teraz drażnisz te nierozdwojone - nieładnie nieładnie:):) Oj Mikołaj będzie musiał wziąć to zachowanie pod uwagę:):)
  6. Dzień doberek! filipka kotkaaa Dzięki wielkie za wyczerpujące informacje!! Nie powiem, żeby mnie zbytnio pocieszyły, ale co tam:) Lepiej wiedzieć, co mnie może czekać...Zobaczymy w czwartek, co powie lekarz...Jejku tak bym chciała SN...ale wszystko zależy od tej małej istotki..Ma tą władzę... Aha, filipko napisz mi proszę: Ty miałaś cc bo Erica nie ułożyła się prawidłowo, tak?? A teraz wieści od KPZDM :\"..ja jeszcze zostaję w szpitalu, jak długo to zależy od wyników badań małego - ma wysoki poziom bilirubiny i leży pod lampami. Ja już tak bardzo chce do domu, ale najwazniejsze, żeby on był zdrowy. Trzymajcie za nas kciuki. Pozdrawiam!\" Oczywiście Kasieńko trzymamy kciuki za Ciebie i za Michałka i za Wasz jak najszybszy powrót do domku..Kurcze - święta w takim gronie - pozazdrościć... A ja dziś jadę na przedostatnią wizytę w szkole rodzenia. Dziś oprócz nauki parcia [ciekawe czy mi się przyda ta wiedza:)] będzie wizyta na oddziale położniczym...Zobaczę live te małe istotki..Nie mogę się doczekać!! Miłego poniedziałku!!
  7. Witajcie dziewczynki wieczorową porą:) Na początek GRATULACJE dla esencji!! ...Kolejny przystojny brunecik:) Widzę, że i babet wkrótce dołączy do rozdwojonych mamuś.. A ja wciąż w wielkiej niepewności odnośnie sposobu porodu:(:( Powiem Wam szczerze, że to wielce irytujące!! Wolę się nastawić od samego początku a nie czekać aż mały się odwróci..Bo cosik mi się wydaje, że leży poprzecznie:( Iw kochana czarodziejko wspomóż:):):) A z innej beczki - chyba nie zdecydowałabym się na poród w szpitalu oddalonym o 100 km...Strach przed tym, że urodzę w aucie byłby paraliżujący.... A ja mam pytanie do tych naszych mam, które mają cesarkę za sobą - jak dochodzicie do siebie?? Wiem, że filipka cierpi okrutnie, ale jak inne mamy?? kotkaaa? brzoskwinka asiulka renika ????
  8. Hej dziewczynki! Ewelinka trzymaj się dzielnie!! Ja niestety miałam koszmarną noc:( Nie dość, że prawie wcale nie spałam, to jeszcze gdzieś około 3 miałam tak okropny napad bólu, że myślałam, że nie zdzierżę:(:( Nie wiem, co to mogło być...bolało mnie w lewym boku, tak trochę bardziej w stronę pleców...Jak przewracałam się - a raz spróbowałam, na prawą stronę to ból się cholernie nasilał..:( Aż musiałam wstać i głęboooko oddychać...Przeszło, ale nie mam pojęcia co to mogło być... Jestem nieco nieprzytomna a na dziś zaplanowałam sobie masę rzeczy do zrobienia - łącznie z myciem podłogi, ale to może jednak przełożę na poniedziałek...zobaczymy, jak się będę czuć... Miłej soboty Grudnióweczki!!
  9. Ale Gosi jeszcze odpowiem: NZDAG - NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY :):):) To nasze hasełko i odnosi się oczywiście do terminu porodu:):) Nigdy wszak nie wiadomo kiedy to nastąpi...
  10. Iwonko dzięki za pamięć:) Oj jedyna nadzieja w Tobie...:) I to nieprawda, żeś zwykły człowiek..o co to, to nie...:) Dobra, zmykusiam...muszę dziś trochę rzeczy pozałatwiać na mieście. A przed chwilą dzwoniłam do bratowej - nie lubię się tłumaczyć, ale jakoś mi poszło:(:( Heh...ciężkie to życie czasami...
  11. Hej dziewczynki!! Na początek OGROMNE GRATULACJE DLA OBYDWU KAŚ KPZDM to miała nosa..:):) Cóż za intuicja..i jaka ambicja - od razu po usłyszeniu start zaczęła wyścig:):):) OOO właśnie napisała mi smska:\" No to jednak był czas na Kasie:) Bardzo mi was brakuje, postuluje za internetem na porodowkach. Miś na razie je i śpi, a ja wpatruje się w niego:)\" Hehe się uzależniłyśmy od kafe jak widać:):) Kropciu Super, że jesteś już w domku!! Mam nadzieję, że ból szybko ustąpi i będziesz spokojnie przesiadywać tu z nami:):):):) babet Trzymaj się dzielnie!! A co do męża..Hmm jest nieugięty w tej kwestii... A ja wczoraj odebrałam wyniki..i wyszedł mi za wysoki ciężar właściwy moczu - 1.028...ale chyba nie powinnam się tym martwić, co?
  12. KPZDM jak widać Kasia ma duszę sportowca, bo szybciutko chce dociągnąć do mety:):) Trzymamy kciuki Kasiu!! marlena29 Super wieści!! Czekamy na szybciutkie rozdwojenie:):) A ja nigdzie nie jadę, bo mąż mnie nie puści....
  13. anialubon babet dzięki za odpowiedź...jeszcze to przemyślę...
  14. Heh, miałam Wam o tym nie pisać, ale nie wiem co zrobić...Wczoraj umarła mama mojej bratowej:(:( Super kobieta! Bardzo, bardzo ją lubiłam...I chciałabym oddać Jej cześć w ostatniej drodze, ale...pogrzeb nie jest tutaj tylko 170 km stąd i musiałabym sama prowadzić auto...Mąż jest zdania, że w tym stanie nie za bardzo powinnam jechać i nie wiem, co począć...Zdaje sobie sprawę z tego, że na pewno każdy by zrozumiał, gdybym nie przyjechała (przynajmniej tak mi się wydaje...). Ale dylemat pozostaje...
  15. Hehe niedługo powiemy, że Kasieńki trójkami szły...:):) A co do siary, to z tego co wiem u niektórych dopiero po porodzie się pojawia, więc nie martw się Kasiu..Na pewno będziesz mogła karmić...
  16. Pozdrowienia dla nowo rozdwojonych mamuś przesyła agu.o , u której pewnie bez zmian, bo nic więcej nie napisała...
  17. Filipko Hope Wielkie Gratulacje!! KPZDM ciekawe Kasiu czy wyprzedzisz babet :):) W każdym bądź razie: na metę! gotowe?? START!!!!:) i ruszyły..:):) Kasiula _ha ja się nie znam, ale na szkole rodzenia mówili, że najlepiej po odejściu wód do szpitala się udać..Nawet jak się tylko sączy...więc chyba lepiej jak pojedziesz... iw żeby wszystko układało się po naszej myśli...to byłoby zbyt piękne...Na pewno dacie jakoś radę...A jak tam czarowanie odnośnie mego Jasia?:):):) Tak się tylko przypominam...:) Ja dziś byłam na ostatnich już badaniach:morfologia, mocz i HBs...kolejne 25 zł poszło...niestety najgorsza to była kolejka - spędziłam w laboratorium GODZINĘ!! oczywiście nikt nie zaproponował przepuszczenie ciężarnej bez kolejki a ja prosić się nie lubię...Ech te ludziska paskudne!!:)
  18. Hej dziewczynki! Witam Allę i Niki!! kotkaaa wielokrotnie wypowiadałam się na temat tych kretynów- pseudolekarzy, więc nie będę już o tym...Ale powinnaś zostać odznaczona jakimś medalem dla wytrwałych:) Mały Jaś po wczorajszym winku się uspokoił:) Nie szalał w nocy jak ostatnio i o dziwo ani razu nie wstawałam do kibelka - hurra!! Czyżby to od winka?;) filipka pewnie już tulisz swoje maleństwo...czekamy na wieści... Pozdrawiam!!
  19. mamcia25 ale masz fajnie...też bym chciała takie wieści usłyszeć wkrótce... KPZDM dobre i 6 dni Kasiu...obyś nie musiała już przedłużać;) maja czyżbyś już niedługo miała się rozdwoić?:) A ja przed chwilką wróciłam z biedronki..nabyłam jakieś wino - grzane wino więc będę się grzać:):):) I przesłałam na pocztę coś naprawdę niezwykłego...
  20. Dzięki iw :):):) Wiedziałam, że mogę na Tobie polegać..jak co najmniej na Zawiszy Czarnym:):) a dzieciaczki są przeurocze!!
  21. Hej dziewczynki!! Dzięki wielkie za życzonka:):) Babet Wsztystkiego Naj Naj Naj z okazji urodzinek!! Przede wszystkim zdrowego bobaska i porodu jak..AniaLubon:):) Kropek Trzeba się było wcześniej wziąć za męża:):):) Oczywiście OGROMNE GRATULACJE I BUKIECIK DLA CIEBIE: Szanta Nie będę krzyczeć, bo na kobietę w ciąży nie wypada:):):) Ale faktycznie - praca do tego etapu ciąży to rzadkość..Oczywiście będziemy trzymać kciuki za Twoje cc...ja 21 idę do lekarza i jak mój Jaś się nie odwróci to pewnie też czeka mnie ten sposób rozwiązania, choć tak bardzo chciałabym tego uniknąć... KPZDM Obyś Kasiu otrzymała to zwolnienie, bo jak czytam, że trzeba wziąć macierzyński jeszcze przed urodzeniem dzidzi to mnie krew zalewa...Trzymam kciuki!! A ja się wczoraj pochwaliłam piękną pogodą i co???? I dziś leje cały dzień:( Jest paskudnie...Ostatnio wieczorem mój Jaś jest niezwykle aktywny - przewraca się okrutnie, co oczywiście mi nie przeszkadza, bo uwielbiam to falowanie brzuszka:) Tylko mógłby się wreszcie przekręcić...Ostatnio myślę tylko o tym...Iw może poczarujesz trochę w tym zakresie?:):)
  22. Kropek się wreszcie doczekałaś:):) Ania26poznan To dopiero Cię wymęczyli...A ja mam pytanie odnośnie tych brodawek - co w nich było nie tak, że diagnoza to zapalenie pochwy???
  23. Hej dziewczynki! Alla GRATULACJE!! i bukiet dla Ciebie i córeczki!! kotkaaa Jak dobrze, że już jesteś:):) Wreszcie wśród swoich, co?:):) Mamatwins podziwiam za taką organizację - pozazdrościć!! W dodatku super, że karmienie sprawia już radość a nie ból kręgosłupa... Ja dziś jadę znów do szkoły rodzenia i znów jadę sama...ale cóż - nie będę męża zmuszała skoro nie ma na to ochoty...Trochę mi przykro, ale moja duma nie pozwala mi prosić się w nieskończoność... Któraś grudnióweczka pytała o pogodę - w Wielkopolsce słoneczko:):) Wreszcie mogę się pochwalić aurą... Pozdrawiam!!
  24. Alla trzymaj się dzielnie!! agnes78 Bądź dobrej myśli!! Pewnie już wkrótce będziesz się cieszyć ze swej kruszynki..Pamiętaj, że ona wie, kiedy jest najlepszy moment, by zawitać na świecie:) Pozdrawiam!!
  25. Spóźnione, ale szczere: Najlepsze Życzenia dla Ciebie Kasiula_ha!! Przede wszystkim zdrowego bobaska i porodu bez żadnych problemów!! Kotkaaa Brzoskwinka jak tak czytam o pobycie w szpitalu to ogarnia mnie lekka panika:( Ja nie rozumiem, jak kobiety mogą tak traktować kobiety!! Przecież to nieludzkie!! I wszystkie akcje typu Rodzić po ludzku jak widać nie przynoszą zbyt wielu efektów...jak nie ma dobrej woli ludzi to nic się tu nie zdziała..eee szkoda słów! iw Ja w podobnej sytuacji nie byłam, więc nie wiem, co Ci poradzić...ale na pewno też nie wiedziałabym co zrobić...:( AniaLubon Fajnie, że się odezwałaś! Teraz chyba wszystkim nierozdwojonym będę życzyć takiego porodu jak Ty:):) Pozazdrościć...Ale jak widać- nie każda może mieć takie szczęście... A ja mam pytanie: czy siara pojawia się od razu po porodzie?? Bo mi jeszcze nawet kropelka nie pociekła i nie wiem, czy to aby normalne?? Dodam, że pępek wciąż mam schowany...
×