aleksandria

Melduję się i odmeldowuję jednocześnie na dłużej, bo jadę zawieźć teściową na pogrzeb...Ja jestem dziś baaardzo obolała, bo mały Jaś walczył w nocy nieziemsko i okropnie mnie poobijał..Oj bolało jak cholera:( I pytanie odnośnie łóżeczek: Powiedzcie mi proszę: czy poziom trzystopniowy mocowania materaca to jest: 1) na szufladzie jeden i dwie dziurki to następne dwa poziomy??? Bo ja mam na bokach łóżeczka wywiercone 2 dziury i jeszcze jest jedna, ale ona jest nie do końca wywiercona...i sprzedawca mnie poinformował, że ten najwyższy (w sumie to byłby czwarty) to jest dla wcześniaków i robi się go na własny użytek... Kasiu A jak Twój kosz??? Iw Jak synek??

babet to może urodzimy w ten sam dzień?? Ja mam akurat 12.12 imieninki:):) kodzik łóżeczko jest naprawdę fajne, ale po raz drugi muszę się wybrać z reklamacją:(:( Bo nie wywiercili dziurek do najwyższego stopnia dla materaca..Niestety wyszło to dopiero na końcu montażu...Nie będę może opisywać miny męża...Biedactwo, tyle się natrudziło a i tak trzeba będzie na nowo łóżeczko skręcać... A ja tymczasem się odmelduję, bo mam znów takie dziwne bolące skurcze..:( wzięłam już nospę i czekam na rozluźnienie mięśni... Dobrej nocki!

Tak Asiu to moja żyrafka...Matylda:):) Dostałam ją wraz z mężem jako prezent na rocznicę ślubu..Jest naprawdę urocza... Hehe fajny pomysł ze zrobieniem zdjęcia czopa..:):):) Przynajmniej nie miałybyśmy później wątpliwości, czy to to...:)

KPZDM do usług:):) kotkaaa Naprawdę nie wiem, co mogą oznaczać te wyniki..Najlepiej jakbyś zadzwoniła do swego lekarza i zapytała o to...te leukocyty naprawdę nie wyglądają najlepiej...Trzymaj się Gosiu!!

Mam nadzieję Gosiu, że szybko poczujesz się lepiej...Wypoczywaj...

To Aniu wesolutko u Ciebie...:)

To może już swe urodzinki 28.11 Brzoskwinka będzie świętować w domu ze swymi maleństwami....:)

WOW! Brzoskwinka - OGROMNE GRATULACJE!!!!! Cieszymy się wraz z Tobą!! a oto bukiecik dla Ciebie i Twych pociech:

KPZDM No to mój się obija nieźle w takim razie....Leń - to po mamusi..:) Iw kurcze, strasznie mi przykro, że ta cholerna gorączka wciaż trzyma Twego synka...A kysz z nią, a kysz!!

Ciekawe, jak się czuje synek iw ...Oby już było lepiej..

KPZDM - stawiam na Vivaldiego:) A jak u Ciebie Kasiu z czkawką u malucha?

Basiu dziękuję za odpowiedź! A o jakim balaście Ty mówisz?? Z brzuszkiem pięknie wyglądasz, naprawdę...

Oj Basiu, Basiu - zaszalałaś:):) Chcesz wyprzedzić kotkę??:) Mam nadzieję, że z Malwinką Agatki wszystko będzie w porządku i jej stan będzie na tyle dobry, że szybciutko wrócą razem do domku... Dziewczynki a ja mam takie pytanie: jak odczuwacie czkawkę Waszych maleństw? I od kiedy to się mniej więcej zaczyna? Bo tak trochę się niepokoję, że mój Jasiu nie czka sobie a to może oznaczać, że nie ćwiczy buźką...:(Ponoć to bardzo istotne...

aha..to wszystko jasne...Ale moje zdziwienie, gdy dziś zasiadłam przed kompem ze śniadankiem w celu poczytania zaległości było ogromne, gdy zobaczyłam, że nic nie ma...Pierwszy raz mi się coś takiego zdarza...No mam nadzieję, że teraz ruszą dziewczynki do klawiatur:)

hmm to się dopiero nazywa: samotność w sieci...

Co się stało dziewczynki?? To u mnie coś nie tak? Bo nie mam od wczoraj wieczorem żadnych wpisów..

A weźmiecie i mnie w poczet śpiochów?? Sądzę, że spełniam wymagania...:):) A dziś kupiłam łóżeczko...Takie:http://www.allegro.pl/item143934412_nowe_lozeczko_kuba_ii_teak_z_szuflada_materac.html tylko, że muszę zareklamować dwie części...:( Ale już mąż dzwonił i jutro mi wymienią...A chciałam już je sobie poskładać..a tu dupa:(:( Jutro za to śrubokręty ruszą pełną parą:):) agnes78 Trzymam kciuki, by wszystko było w porządku!!

Kasiu a jak długo czekasz na ten kosz? Ja póki co nie miałam problemu z dostawcami z allegro i oby tak dalej..A regalik jest już na naszej poczcie..Sama skręcałam:):) Dobra dziewczynki ja zmykam po męża:)

anialubon ja kupiłam taki mały regalik na kółkach, ma 4 półeczki i tam poukładam rzeczy potrzebne do codziennego użytku...postaram się zaraz przesłać na pocztę..Tylko muszę zdjęcie zrobić...:)

Renatko to się Twoi chłopcy zdziwią, jak zaczniesz ich przepytywać z lektury:) Chciałabym bardzo zobaczyć ich miny...Ja pamiętam, jak mój tato przyszedł kiedyś z wywiadówki i kazał mi czytać \"zew krwi\" Jacka Londona chyba...i to tylko dlatego, że nie miałam zbyt dużo książek wypożyczonych z biblioteki..Ale byłam wściekła...!Oczywiście książki całej nie przeczytałam, bo dla dziewczynki była mało ciekawa..za to ten tytuł jak widać pozostał w mojej pamięci..:) Aniu ja siedzę na krzesełku przed kompem..Z kręgosłupem nie mam większych problemów..Boli mnie tylko wtedy, gdy leżę na plecach, ale tej pozycji staram się unikać...A jeśli chodzi o te bóle jakby miesiączkowe to ja mam je w sumie tylko w nocy...Większość więc przesypiam:) Właśnie dokończyłam pranie ubranek dla Jasia. Wczoraj wyprasowałam pierwszą-większą turę. Hmm mówicie, że chłopcy z reguły są przenoszeni?? Czyli co? Mam się pisać na styczeń?? Oby jednak mój Jaś przyszedł na świat w grudniu..Jakoś tak się nastawiłam... wisienka przyłączam się do gratulacji!! Tematu śluzu nie rozwinę bo...nie pamiętam:)

Hehe kotkaaa jak widać chłopcy od samego początku są do tyłu w porównaniu z dziewczynkami...i tak im z reguły zostaje..hihi

oj kodzik kodzik...a już myślałam, że będziesz następna...:):) Jednak ma kobieca intuicja czasem zawodzi....No! to kotkaaaa od jutra zaczyna zmasowany atak przyspieszaczami, hehe zobaczymy z jakim skutkiem:):) Pudło wciąż czeka..:):)

Hej dziewczynki! Ja nie chcę nic mówić, ale skoro kodzik się do tej pory nie odezwał to może jest już Mamą?:):) Coś tak czuję w kościach... Iw Heh, mam nadzieję, że Twemu synkowi jak najszybciej przejdzie to choróbsko...Trzymam za to kciuki! A co do ordynatora...mój był taki sam, gdy ja leżałam w szpitalu...Oby tylko nie było go przy moim porodzie, bo wtedy się wścieknę!! ewkaa 18 lat - piękny wiek:):) Na tym forum nikt nie będzie się czepiał Twojego wieku, bo przecież czego się tu czepiać??Ale wnioskuję z Twych \"tłumaczących się\"postów, że chyba otoczenie nieźle dało Ci w kość z tego powodu, bo czujesz potrzebę usprawiedliwiania się...My jesteśmy normalne babki a nie jakieś zacofane średniowieczne babcinki, więc luuuuz:):) A ja ostatnio przeczytałam w jakiejś mądrej książce, że do drugiego roku dziecko nie powinno wogóle spać na poduszce..Ale chyba te poduszki, które teraz są w sprzedaży - takie mega cienkie - nie powinny szkodzić?? I mam jeszcze jedno pytanko: zauważyłam, że bardzo uwydatniły się moje żyły...na brzuchu i w okolicach mych mini:)-piersi...Czy któraś z Was też zauważyła coś podobnego??

Hehe kotkaaaa Ty Ty Ty!! :) Należy Ci się wszak miejsce na pudle, nie?:):)

No właśnie, iw kiedy przybędziesz na miotle?:):):):) Czekamy czarownico nasza kochana niecierpliwie...:)