ania69x2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania69x2
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
monika nie stresuj sie bledami :)
-
12 i 2dni,w stopce jest link i tam jest wirtualne moje dzieciatko :)
-
to malutko masz,tzn przynajmniej mojego brzucha malo widac,a u Ciebie przy takim wzroscie to juz w ogole malutko :)
-
ja mierzylam i w pasie tak gdzie najweziej mam 68cm,a w najwiekszym m-cu brzucha mam 78cm. mam 157cm wzrostu :)
-
kiteczek masz racje,ale nazwiska bym nie dawala,zeby nie mogl sobie eks rzadzic czy moge wyrobic dziecku paszport czy nie moge itp.. oczywiscie bedzie chcial to niech odwiedza,bo to jest ojciec tego dziecka.ale juz nie ebdzie musialo byc ze musi zawiezc dziecko bo sad tak kazal.
-
kamila co za bałwan noo,ja sobie mysle ze sam nie wymyslil tego tylko ta jego gwiazda go namowila.i niech robi testy,niech placi,tylko wstydu sie naje. ale....ja juz z nim gadac bym nie chciala za zadne skarby,a nazwiska jego to na bank bym dziecku nie dalal. nie znioslabym jeego wizyt i jego panienki,albo zeby Twoje dzidzi tam chodzilo. bo ta pannica po zlosci bedzie go namawiala,zeby bral dziecko do siebie,bo bedzie wiedziala ze Ty tego nie znosisz.po tych testach to niech sie w dupe pocaluje! takie moje skromne zdanie.
-
czesc,ale naklikalyscie! mnie mdlosci minely,tzn nie ssie mnie juz tak i w nocy jak wstane to tez nie musze jesc. dzis szalalam na sniegu z synkiem,zjezdzalismy z wielkiej gory,ale zabawa! poza tym slonko slicznie swiecilo wiec az przyjemnie bylo! brzuszki sliczne! ja jak juz pisalam niestety nie wstawie narazie brzucholka,bo nawet kabel od mojej kom. jest w UK . ale narazie nie ma co wstawiac,jak juz tam bede to na pewno bede mialam brzuchol i wstawie wtedy zdjecie :) u mojego M. wiosna,ze mozna w krotkim rekawku chodzic,a u mnie sniegu po lydki :)
-
ja nie wiedzialam co wyskoczy,ale mialam ciecie( przy znieczuleniu) wiec nie potrzebowalam dopingu :)
-
koteczek,no wlasnie moja znajoma do tej pory wiedziala ze bedzie miala synka,a 6tyg przed porodem lekarz powiedzial ze chyba jednak corka. i w koncu nie wiedza.teraz bedzie miala znow usg,bo jej sie skraca szyjka wiec musi miec teraz caly czas kontrole i moze dojrza w koncu kto tam sie ukrywa,choc raczej beda czeka cdo porodu.
-
najgorsze jest to,ze to nie moj gino robi usg tylko jego kumpel w szpitalu i kurka on tak srednio mi pasuje,pamietam ze przy synku to dosc szybko zrobil,pomierzyl wszytsko,ale tak szybko. drugie usg robil student,tzn kontrolowal to lekarz,ale wtedy moglam dluuugo patrzec na misia! a teraz nie wiem jak bedzie,zobaczymy! bede z synkiem na usg,wiec moze dadza dluzej popatrzec :)
-
jejku ruda gratuluje! znow syncio :) ale wiecie az mi sie nie chce wierzyc ze tak wczesnie znacie plec! niesamowite! :) ja nadal nie mialam usg,ale juz tera zostatni dzownek na genetyczne wiec w tym tyg nie odpuszcze mojemu ginowi ;) tez bede pytac czy widac plec,jednka troszke boje sie pomylek.
-
Zelka,ale ladny brzuszek,juz sporawy. wyobrazacie sobie ze ja przy synku bylam plaska do 7m-ca??!!! teraz patrzac na Was to powinnam wtedy sie bac ze nie tyje,jednak ciaza byla zdrowa,dopiero w 7mi zaczal wyskakiwac,a w 9tym mialam troszke wiekszy od Zelki! ranyy,teraz tak nie ebdize na pewno,bo juz widze ze mia jakis tluszczyk narosl :o
-
dobra Zelka-wygralas! :D a mebelki -baaaardzo romantyczny prezent ;) a tak powaznie,to bardzo sie ciesze ze udalo Wam sie znalezc te wymarzone!
-
ja wcinam czesto kapuste kiszona i na ogorasa mam czesto ochote. wiec niby na chlopaka,ale przy synku nie mialam takich zachcianek,wiec moze u mnie to oznacza inna plec :)
-
czescccc,ja tez nie spalam 3h w nocy i teraz nie wiem czy to ze zmeczenia mnie glowa pobolewa czy wczoraj cos zlapalam ak poszlam z synkiem do lekarza na kontrole . bo dawno nie wychodzilismy bo bral antybiotyk.wezme moja mega super herbatke lecznicza i jakby co na pewno pomoze :) dla Wszystkich ktore lubia i obchodza to swieto :) issima -a wlasnie ze to ja ostatnia testowalam,bo 23.12 dzien przed wigilia :) z tym ze podejrzewalam ze to moze byc udany cykl bo 4dni nie mialam @,a zawsze mialam regularnie :) ajjj moj M. tak daleko i sobie dzis wycieczke robi z siostra do windsoru,bo on jeszcze w uk nic nie widzial ciekawego odkad przylecial.....a przepraszam widzial b. ciekawe ciuchy za bardzo ciekawe ceny i nie mogl wyjsc z podziwu ze tam naprawde mozna kupic sobie wszystko za tak niska cene :) jak ja tam wpadne to oszaleje na punkcie tych malutkich ciuszkow,bo przy synku jednak musialam sie ograniczac,a teraz zaszaleje ;) ide obiadek gotowac,bo moje dziecko odkad ozdrowialo wcina za dwoch!
-
juz sie dostalam :)
-
termin mam w kalkulatorach wszelkich (liczac pierwszy dzien ostatniej @ ) na 29sierpien,ale gino mi powiedzial ze juz od 25.08 moge sie spodziewac :)
-
co do fotek to jak zalece do uk do wtedy cykne dopiero fotke,bo M. zabral naszego cudownego nicona i zapomnialam cyknac zdjecie,nie mam tez kabli do telefonu zeby zrzucic foty,bo pozabieral juz wszytsko :o
-
hej! kiteczek ja tez z listopada jak Ty ,tyle ze 15tego 82r :) jesli chodzi o moje testowanie to przy synku nie bralam tabletek rok,ale jakos nie staralismy sie,bo bylam przekonana ze az pol roku trzeba odczekac po tabletkach i tak czekalam ,czekalam,az kupilam jednak tabletki anty i juz mialam lyknac ,ale jednka poczulam ze ja pragne teraz dzidzie i nie polknelam jej,w pierwszym cyklu staran zaszlam :) natomiast z ta dzidzia od sierpnia sie stralismy (odstawilam wtedy tabsy)i zaszlam w 5cyklu z tym ze w 4tym sie nie staralismy.i zatestowalam dzien przed wigilia czyli w 4dniu spoznienia i blada kreska (test robilam po poludniu),rano w wigilie test i wyszly mocne krechy i polozylam testy i buciki pod choinke i dalam mojemu M. taki prezent :D ja to stresa bede pewnie miec m-c przed porodem jak pan dr w uk zadecyduje czy cc czy sn i jesli sn to bede w stresie chociazby przed bolami krzyzowymi,reszta to pikus,jak sobie pomysle jak teraz boli mnie kregoslup przy myciu glowy to co dopiero przy jakims parciu :o
-
ojjj nie elocomu uzywam tylko emolium!!!!! ale napisalam!
-
ojjj wiedze ze juz rodzicie ;) ja nie ide do zadnej szkoly,ale nie wiem czy bede miala znow cc (jak mi uznaja w uk moja dyskopatie i mega bol kregoslupa,to tak) czy naturalny,jesli to drugie to jestem zielona,bede improwizowac :o ajj wtedy to bede myslala tylko o tym zeby mi dziecko wyjeli :) mnie jakby mdlosci minely :D nadal musze co jakis czas cos przegryzc,ale juz nie mdli mnie tak strasznie i wnocy jak dizs co godzine sie budzilam tez nie czulam ssania,ani mdlosci :D koteczek czytalam o siostrze i przykro mi bardzo,ale ciesze sie ze zdiagnozowana i ze lepiej jest! gratuluje drugiego synka :) co do spania to ja prawei tylko na prawej stronie z jedna noga zgieta,bo inaczej plecy mnie bola. a jak na plasko sie poloze to brzuch rzeczywiscie mi sie rozciaga dziwnie i zaraz klade sie na bok. jak patrze na brzuch to bardziej wyglada jakbym zatluszczyla sie niz zaciazyla,zupelnie inaczej niz przy synku,a waga nie drgnela w gore wiec dziwna sprawa. poza tym jakies czerwone plamy na twarzy dostalam,cos jak krostki tylko czerowne i tworza plamke na poliku :o a uzywam elocomu wiec nie powinno byc takich niespodzianek,ale hormony robia swoje. ja odkad M. wylecial klade sie ok 20.00 do wyrka,a po 21.00 juz spimy z synkiem :) w dzien tez mi sie spac chce,pogoda do bani,maly konczy antybiotyk i musi byc zdrowy wiec nigdzie nie wychodzimy,bo po tyg od zakonczenia antybiotyku ma miec badanie krwi na stawy wiec musi byc zdrowy zeby wynik byl wiarygodny. i tak siedzimy w domu :( ide pod prysznic.
-
hej! nie czytalam Was tak dawno,tylko teraz ostatnia stronke przeczytalam. moj M. wylecial do uk w piatek,a caly tydzien byl taki zakrecony ze dopiero jak wylecial to odespalam.w sobote odjechal piesek,nie wiem czy pisalam,ale chyba tak,ze piesek ejdzie do znajomych,oni zaopiekuja sie nim jak trzeba i jak juz skonczy kwarantanne i jak my bedziemy juz miec swoj dom,jak wynajmiemy to wtedy do nas zjedzie. teraz sprzatam powoli,ale jeszcze siersc wychodzi z katow wiec za kilka dni popastuje podlogi,narazie odkurzam co troche. kamila,przykro mi ze masz taka sytuacje! ja tylko z tego co obserwuje powiem Ci ze lepiej sto razy zastanow sie nad tym czy chcesz nadac dziecku nazwisko ojca,bo potem juz bedziesz zwiazana z nim,bedziesz chciala dziekcu paszport wyrobic,to jak sie nie zgodzi to nie wyrobisz. to tylko przyklad lae widze co miala szwagierka,z tym ze ona jak dziecko sie rodzilo miala sielanke w zwiazku ,dopiero pozniej wywszlo jak wyszlo.ja nie znioslabym zeby mi obca kobieta,jeszcze taka ktora sugerowala aborcje przebywala z moim dzieckiem,a niestety wtedy bedziesz musiala pozwalac dziecku na wizyty u taty. natomiast inna znajoma nie nadawala dziecku nazwiska ojca mi ma siwety spokoj.ulozyla sobie zycie od nowa i ma wspaniala rodzine bez ingerencji bylego,ktory i tak raz na pol roku sie interesowal. ale to tylko moje spostrzezenia. nie mialam usg ,mam miec w tym tygodniu,chcialam wiedziec w koncu jaka plec,ale... znjaoma 6tyg przed porodem mi napisala ze wlasnie sie okazalo ze jednak nie urodzi chlopca,choc tez nie sa pewni co do dziewczynki i teraz umiera z ciekawosci. i ja sie boje ze moga sie pomylic,chociaz mnie w sumie wszystko jedno jaka plec...chociaz im dluzej sie zastanawiam tym chyba wolalabym miec drugiego synka.ale wszystko jedno w sumie.
-
nie mam czasu narazie tak jak pisalam wczesniej,ale poki pamietam ja mam 157cm wzrostu :) aniula,tak suczka jedzie znami,tzn M leci jutro,ja jak najszybciej sie da-jak zalatwie wsyztskie badania synkowi-miesiac,1,5,max 2m-ce. a piesek ma rozpoczeta kwarantanne i w sobote jedzie do znajomych,tam bedzie z nimi na czas kwarantanny i potem mam nadzieje ze w sierpniu jak juz wynajmiemy swoj dom (narazie bedziemy mieszkac w domu z szwagierka i tesciowa) to wtedy pies i wieksze graty-komp,komuterowe rzeczy,plyty,akwarium mojego M. przyjedzie to wszystko razem. a oczywiscie dom mam andZieje ze uda sie wynajac przed porodem dzidzi,wiec licze najpozniej w sierpniu. co do terminu to mam miedzy 25-29sierpniem,czyli rowno m-c po 4urodzinach synka (26lipiec).bo udalo nam sie w cykl pozniej niz z synkiem :) ide cos zjesc bo lapie mnie rzygawka :o
-
aniuladoniula-synus to moja milosc i dla mnie ejst najpiekniejszy na swiecie,taki delikatny blondynek z niebieskimi oczkami hihihi dla kazdej mamy jej dziecko najpiekniejsze :) co do pieska to moj misio jak sie rodzil to byl z yorkiem,a dwa lata temu kupilismy tego niedzwiadka-wtedy synek mial 1,5 roczku. to bardzo ulozony grzeczny piesek,ma certyfikacje z dogoterapii,czyli moze prowadzic zajecia z dziecmi,nadaje sie w 100% ,przeszla szereg testow i nie ma w niej nawet odrobiny agresji,byla poddana wielu dziwnym ,zaskakujacym \"zjawiskom\"-wozki inwalidzkie,osoby z kula,dzieci bardzo glosne,itp itd i moze pracowac z dziecmi,ale nie ja jestem jej przewodnikiem,ona jest wpatrzona w mojego M. ktory zreszta jest jednym z zalozycieli fundacji ,ktora zajmuje sie ratowaniem tego typu pieskow ze schornisk,praca w ratownictwie wodnym,praca z dziecmi zdrowymi i niepelnosprawnymi. wszystko oczywiscie z udzialem psow. Adi tez swietnie sie wychowuje z pieskiem,wie jak sie ma zachowywac przy zwierzetach,uczymy go opieki itp itd...czyli taka domowa dogoterapia :) a pajaczek zostaje w pl :) w uk zlapiemy nowego ;) lolcia-zdjecie maluszka PRZECUDOWNE!!! jestem pod wrazeniem! niestety moj gino sie rozlozyl i w nastepnym tyg mam usg :( bo jesli poszlabym samam to mnie by skasowali za genetyczne (nieinwazyjne) a tak on mnie podstawi pod drzwi i beda wiedziec z eja od ordynatora :) jestem tak zalatana,bo M sie pakuje i cholera nie miesci sie z abardzo w kg,a moze pzreciez w sumie 25kg zabrac,tylko ze on juz tu nie wroci wiec naprawde musi sie na maksa zapakowac. tzn bedzie potem transport rzeczy wiekszych ale to moze z a5m-cy a musi w czyms chodzic przeciez. wiec narazie ja tak z doskoku dopoki on nie wyleci (w piatek). i ja nie ochlone. w weekend postaram sie nadrobic zaleglosci. milej nocki!
-
hej! kochane,ja jak zwykle ostatnio malo czasu mam,bo M wylatuje juz w piatek i mamy mnostwo spraw do zalatwiania,bo on juz nie wroci w najblizszym czasie (rok,dwa...). U mojego 3,5letniego synka stwierdzono zmiany osteoporotyczne w kosciach (moze juz pisalam o tym? ) wiec w zwiazku z tym chodzimy po lekarzach .dzis uslyszlama ze nie sadza zeby to byla osteoporoza tym bardziej,ze je wszytsko,wapn w moroflogii wyszedl ok.wiec raczej slabe kosci ze wzgledu na niska wage i osttanio czeste infekcje,a w styczniu rok temu i w lutym rotawirus,zap.ucha itp... i ze to wynik tego.ublagalam szybkie wizyty i juz w lutym ma badanie DEXA i wizyte by skonsultowac wynik.a mnie na czasie zalezy bo ja za 2m-ce juz bym chciala wyleciec,ale oczywiscie jezeli trzeba bedzie dluzej ze wgl na badania synka to mam w sumie 4m-ce do III trymestru,kiedy to latac juz nie powinnam. w poniedz. mialam wizyte u gina,-macica piekna :) wyniki ok,jutro albo w pt usg! bo gino che zrobic jeszcze przed wylotem mojego M..Ostatnio bylam u gina z synkiem,widzial go po raz pierwszy od czasu ciecia.przejal sie gino sprawami synka mojego i tez konsultowal wszystko z zona pediatra. to chyba tyle.glowa mi peka z niewyspania i wrazen zwiazanych z wizyta synka.wierze ze bedzie ok! no i mam nadzieje ze malenstwo w brzuszku zdrowe!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7