ania69x2

HEJ ja rano musialam wstac bo synek po dluuugiej przerwie do przedszkola poszedl,ledwo wstal,wlasciwie to w buty od razu wskoczyl,zabki umyl i poszedl,sniadanko zaraz mial w przedszkolu wiec tylko herbatke wypil w domu. ja juz w sklepie bylam i prawie zamarzlam,strasznie zimno brrrrrrrr :o pewnie zaraz poloze sie z powrotem,bo kawe odstawilam w dniu kiedy zobaczylam 2kreski i niestety odczuwam to. poza tym wszystko ze mna ok,narazie ciaza super,przebiega tak jak przy synku,bo juz pisalam ze bede miala na pewno drugiego siusiaka ;) ostatnio nie mam weny na pisanie,bo mam pewne problemy w domu,zwiazane z praca mojego M i mamy teraz wiele na glowie,ale melduje sie ze jestem i bede zagladac! pozdrawiam cieplutko!

moj M. nadzwyczajnie o mnie dba i to pomimo z emi nic nie jest i z epierwsza ciaze przeszlam bez najmniejszych problemow to i tak pilnuje zbeym dziecka nie dzwignela itp..moze dlatego ze na innym topicu na ktorym jestem od kilku m-cy stalo sie wiele tragedii i opowiadalam o tym mezowi.dlatego woli dmuchac na zimne! to nie choroba ja wiem,dlatego normlanie sprzatam,gotuje ,ale nie dzwigam ,nie wspinam sie,nie cuduje,duzo odpoczywam- to nie zaszkodzi.i pewnie tez spalabym cale dnie gdyby nie 3,5letni synek :)

*kiki -mialo byc :)

koki no cos Ty ,dlaczego ma byc zle,ja z synkeim czulam sie rewelacyjnie i ma juz 3,5 roku i wszytsko z nim jak najlepiej! :) dlatego nie obawiam sie niczego,taki urok naszych ciaz,chociaz kto wie czy za tydzien,albo dwa nie zacznie mnie mdlic :o

hej! ale tu ruch. a mnie sie nic nie chce,tzn posprztalam mieszkanie,bylam na zakupach ale zrobilam to bo musialam,zebrac sie do niczego nie moge. to lenistwo ;) bo czuje sie dobrze,nie wymiotuje itp...zupelnie jak z synkiem :) teraz czekam na rosolek bo rano troche mleka chlipnelam z platkami i juz zglodnialam.ale nawet mi sie nie chce kanapek robic,wiec poczekam na rosol.chlopaki garja w playstation a ja sie krzatam i gdyby nie to ze zaraz kolega przyjedzie to leglabym w łozu. ale mi sie dzisiaj nic nie chce!!! aaa ale gapa ze mnie oczywiscie ciesze sie uleczko ze wszystko dobrze,ale nadal bede mocno trzymac kciuki

uleczka trzymam mocno!!!

wzruszylam sie bardzo!

uleczka,jezzzuuu. zastanawialm sie tez nad Twoim Anioleczkiem drugim,ale nie pytalam....teraz jestem wstrzasnieta!

Witam w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!! :D

moze i tak pod warunkiem ze nie ma sie juz jednego dzieciaczka w domu :) no nie chce wybrzydzac ale poprosze jedno!!

GaGa nawey mnie nie strasz ze jeszcze moge miec mdlosci :o jestes w 8tc i dopiero sie zaczely...wspolczuje... ja tylko patrzac na pierwsza ciaze moge domyslac sie co mzoe byc i naarzie obstawiam chlopca bo czuje sie swietnie,ale nie ma reguly. szwagierka rzygala masakrycznie i urodzila tez chlopca :) nie ma to jak gadaka o rzyganku w sylwestra :D :D :D synek padl i spi,wiec ja zaraz wykape sie i bede sobie lezakowac ile wlezie,bo nastepny sylwester moze byc goracy z dwojka dzieci :) oby z dwojka,bo dzis kobitka szla z blizniakami i bylam przerazona :o

i juz po fajerwerkach :) synek je kolacje i pojdzie spac,moze przebudzi sie jak beda strzelac,bo mamy przed oknami boisko na ktorym jest zawsze sporo ludzi z fajerwerkami o polnocy. ide poczytac misiowi bajeczke :)

ja tez w domku jestem.i za chwilke idziemy na gorki odpalic fajerwerki,bo nam synek przysnal prawie wiec obawiam sie ze nie wytrzyma do polnocy :)

kika to moja druga ciaza i czuje sie jak Ty jakbym pierwszy raz zaszla i moj synek ma 3,5 roku :) ale narazie tak jak w pierwszej nic mi nie dolega. kropelka jaki wniosek z tego co napisalas?-nie myj zebow :D ;) uleczka w ogole nie pisz nic,na innym topicu to cos pomaranczowe tak zasmiecilo topic ze szok :o

my nie chcemy wiedziec kto tam siediz u nas,tzn ja moze i bym chciala ale M nie chce wiec nie bede swinia i nie dowiem sie ;) pamieta pierwszy prod i ta niesamowita niespodzianke,bo tez nie wiedzielismy jaka plec.

hej! ja narazie nie mam mdlosci itp.. do slodyczy mnie nie ciagnie,bo ja generalnie nie lubie slodyczy,czasem jak mie cos strzelilo to jadlam. z synkiem tz nie mialam mdlosci wiec mam wrazenie ze mnie to ominie ;) a cera hmmm nawet ladna,nigdy nie narzekalam ale w sumie po odstawieniu tabletek to byla nieciekawa a teraz jest ladna :) z synkiem tez mialam ladna przez cala ciaze,wiec..... pewnie bedzie synek :) zreszta ja zanim zaszlam mialam takie przeczucie.

hmmm ja sie naprodukowalam i znalazlam tabelke badan kobiet w ciazy i jest tam jak wol napisane ze min. morfologia krwi i badanie moczu. wiec to musze powiedziec.

dodam ze oznaczenie grupy krwi mialam przy synku,i przeciwciala rozyczki i cytomegalii mialam zanim zaszlam teraz.

dziewczynki,powiedzcie mi jakie badania krwi mam zrobic? chce do gina pojechac w przyszlym tygodniu,ale u siebie w przychodni chce platnie zrobic podstawowe badania krwi i moczu-no wiecie takie co sie co m-c robi zeby zobaczyl wsyztsko juz na wizycie. to pare zlotych kosztuje a poniewaz on jest prywatny to i tak w przychodni nawet ze skierowaniem mialabym platnie,a do jego do szpitala mam kawal i na to samo wyjdzie jakbym miala rano tluc sie autobusem,placic za bilet i znow przez cale miasto wracac.mam wszytskie wyniki badan jakie mialam w pierwszej ciazy-tzn te comiesieczne i czy jak im pokaze co mialam robione to zrobia mi to? na pewno wiedza jakie to sa badania i chyba nie potzrebuja na to skierowania skoro zaplace i tak za to. na glukoze i toxo to osobno zrobie.ale jak mam im powiedziec-ze chce badania jak ciezarne maja :D :D czy to sie nazywa ogolna morfologia i mocz :o

witajcie! dziekuje mamo Eli za odpowiedz :) domyslilam sie ze nie masz czasu. ja w 14tc bede jeszcze w PL,bo wyjazd bedzie jakos na koniec marca,czyli bede wtedy jakos w 18tc. pierwsze usg bde wiec miala w Pl. zastanawiam si jak to bedzie jak juz tam polece,to gdzie mam sie zglosic? do spitala czy gdzie,bo skoro nie ma gabinetow ginekologicznych,tzn nie prowadzi ciazy gino to nie wiem gdzie mam sie udac. ja wiem ze mam jeszcze czas,ale wole wiedziec wczesniej i liczyc potem na siebie niz na innych dookola,ktorzy niechetnie czasem udzielaja rad (mam na mysli osoby u ktorych bede na poczatku mieszkac). i skoro mam juz z gory zalozone ze drugie tez bedzie ciecie,bo tu chodzi o kregoslup( ktory juz nie zmieni swojego polozenia na prawidlowe) to czy wtedy to poloznej sie od razu mowi i pokazuje zaswiadczenia od polskiego lekarza czy jak? aa i gdzie sie do tej poloznej chodzi?

prosze bardzo,tu sobie poczytalam troszke. http://tiny.pl/6871

NiLLi ja sie nie wypowiem bo ja spec od ciecia jestem ;) jednak kiedys jak zaszlam w pierwsza ciaze to nie chcialam miec takiego porodu,jakos takw wodzie,cala mokra,nie chcialam po prostu....ale jesli ma to ulatwic porod to pewnie. nigdy tak jakos nie zaglebialam sie w ta opcje.

koteczek,nie wiem czy tak spoko,bo ja kraj zmieniam :) a w uk polozna prowadzi ciaze a nie gino :o wiec ja na pewno pojde do prywatnej kliniki polskiej zeby psychiczny komfort miec. tylko potem nie wiem jak to bedzie ,bo lekarz polski,ale chyba bede musiala z jakas polozna miec kontakt,bo przeciez musze wiedziec gdzie rodze itp.. b ta klinika to tylko przychodnia nie szpital.wiec bede sobie prywatnie chodzic i z polozna miec kontakt jak kazda kobitka tam.tylko tlumacza sobie bede musiala wziac bo jak mi zapoda jakies hasla medyczne po angielsku to urodze od razu ;) poza tym z moim angielskim narazie srednio.tyle co kiedys w szkole mialam.

ja na szczescie znieczulenie. mam andzieje ze w uk nie usypiaja wszystkich :o gaga Ty pierwszego skarba w uk rodzilas?

mnie to ciecie czeka wiec pewnie na chwilke pokaza,jak zszyja to pewnie wtedy dostane dzidzie :) a ta m-cowosc to tak po lewej str londynu.zaraz prawie przy windsor.