Dzień dobry!
Trochę się martwie, brzuszek się zmniejsza, apetytu nie mam, nie tak jak na początku ciąży. Wszystko na odwrót.
Jeszcze nie wiedziałam, musiał być 6 tydzień a ja się rzucałam na jedzenie, do 13 tygodnia przytyłam 5 kg - dobrze, bo miałam ogromną niedowagę, lekarz mówił że dzidziuś lubi miękko.
Brzuszek jaki był 2 tygodnie temu taki jest, czasem nawet się mniejszy wydaje, ale może to kwestia tego że jem mniej, ale strasznie mi smutno z tego powodu. Wizyte mam dopiero za tydzień. Ja przyjęłam na siebie w pracy dodatkowe obowiązki, ale nie mam fizycznej pracy więc o ile będę się czuć tak jak teraz to jedyne co to z sennością muszę walczyć.
papalka: mam przyjaciółkę, teraz dzieciak ma 7 lat, więc była 2 lata młodsza od ciebie jak była w ciąży. Dostała takiej depresji że mąż ją pilnował do 6 miesiąca żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Choć tak na prawdę nie było powodów, miała kochającego faceta który czekał na to dziecko i tak naprawdę w pierwszym momencie ona też się cieszyła. Chyba chodziła do psychologa, było bardzo ciężko. Psychicznie było ok dopiero po porodzie, wsparcie rodziny było niezwykle ważne. Sama by tego nie przetrwała.