Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Margo 15

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Helenka serdecznie Ci gratuluje a właściwie Wam - rodzicom :) Jak ma potrzebę ssania piersi cały czas to niech ssie. Wkrótce to sie ureguluje. Ona ma pare dni i najlepiej czuje sie przy mamusi. Pamiętaj o tym :) Najważniejsze, ze nie dokarmiasz! Cycus to cycus. I nie słuchaj żadnych rad "dobrych cioci" ze Córcia zrobi sobie smoczek z Twoich piersi jak będziesz Ja tak ciagle przystawiac. Ja swoją przystawialam jak tylko chciała. Karmiłam Ja rok i jak skończyła gdzieś 2; 2,5 miesiąca to brałam Ja w nocy do łóżka jak sie budziła do karmienia i zostawała do rana, ssala sobie kiedy chciała a ja dzięki temu w końcu sie wysypialam :) Jak przyszedł moment odstawienia to W dwa dni Ja odstawilam i nie było problemu. Zaufaj swojej, matczynej intuicji. To co ona C***odpowiada tak rób :)
  2. Basza wow! Gratuluje :) Niech bąbelek rosnie zdrowo. Kikulec ciesze sie, ze dzidzius pięknie rosnie, oby tak dalej :) Na kiedy masz termin w ogóle ? Ja nie miałam tego testu robionego, mało tego, pierwszy raz słyszę o nim, także nie pomogę :(
  3. Mohjito, ale pięknie napisałaś :). I jaka piękna postawa meza - brawo!!! Jak On juz tak zmienił nastawienie to musi sie udać. Co do klinik to nie sadze, ze one maja wpływ na nasze powodzenie bądź nie. No, moze w 10% maja wpływ, bo w końcu dobierają nam stymulacje. A reszta w rękach Boga. Ja przy pierwszym dziecku, 10 dni po transferze byłam na weselu i nawet troszkę potanczylam, bo stwierdzilam, ze jak ciaza ma sie utrzymać to sie utrzyma, także to lezenie przez 2 godziny po transferze nie sadze, zeby miało istotny wpływ na wynik zagniezdzenia. Szczęście i tyle.
  4. Kurde, mohjito szkoda No!!!! Ale. Je trać nadziei, bo ona umiera ostatnia. Powodzonka.
  5. Karolina nie pomogę. Jedynie dziewczyny, które miały podobne schorzenia mogą udzielić Ci odpowiedzi. Kassiaa powodzenia życzę :) a w jakim wieku macie trójkę dzieciaczkow ? :) Gość ja robiłam sama wszystkie zastrzyki. A ten na pęknięcie pecherzykow z Pregnylu w pupę to maz mi robił :) nigdy nie byłam w szpitalu czy na izbie przyjęć z tym. Ale w przypadku tego zastrzyku to trzeba wiedzieć w która cześć posladka zrobic ;)
  6. Siwa nie poddawaj sie z niskim AMH. Ja 3 lata temu miałam 0,4 i udAlo sie. Podali mi dwa zarodki, mrozaczkow nie miałam żadnych. W tym roku za drugim razem sie udalo i będziemy mieć druga corcie. A AMH nie badalam juz w ogóle, ale na bank miałam niższe w stosunku do poprzedniego wyniku sprzed ponad dwóch lat. Mrozaczkow nigdy nie miałam. Mało tego teraz tylko dwie komórki mi pobrali z czego tylko jedna sie zaplodnila i... udało sie. Moja lekarz mi powiedziała, ze mamy naprawdę duuuzo szczęścia. Ale jak widac nie wolno tracić nadziei i trzeba mocno wierzyć, ze sie uda prędzej czy pózniej. Głowa do góry.
  7. Wwiolettas i dr Polak i dr Siejkowski to jedna drużyna, także nieważne do którego z nich sie udasz, bo oni i tak pózniej sie konsultuja i podejmują wspólnie decyzje jakie leczenie podjąć u danej pacjentki :). Ja chodziłam do Siejkowskiego i bardzo go polubilam. Jest specyficzny, ale szczery i rzeczowy. Nie owija w bawełnę.
  8. Mohjito to teraz odliczamy dni :) Nie myśl o tym non stop, tylko szukaj wielu innych zajęć :) Czytaj książkę, idź do kina, teatru na dobra komedie - polecam Mayday, jesli nie byłaś ;), do sklepu, na romantyczna kolacje. Na weekend jedzcie sie gdzieś zrelaksować, do jakiegoś fajnego hoteliku w górach :). Cokolwiek, zeby czas Wam szybko zlecial do 31.01 a szczególnie Tobie, bo u Ciebie zagniezdza sie Bąbelek albo dwa ;). Ja przy pierwszym dziecku tez miałam podane dwa zarodki. Do mrozenia nie miałam nic. Ale dzięki Bogu udało sie za pierwszym razem :).
  9. Wrocka to trzymam kciuki, zeby jak najszybciej komoreczki trafiły do Was :) Mohjito czekamy na dobre wieści :)
  10. Madziula gratulacje dla Was, rodziców, ze córeczka jest juz z Wami :) Same piękne chwile przed Wami!!! Ritka super, ze sie udało naturalnie :) Tygrysek Tobie rownież gratuluje Fasolki :) Oby rosła przez 9 miesięcy ;) Kikulec dbaj Kochana o siebie teraz szczególnie. Lez jak najwiecej przez te kilka tygodni, zeby dzieciatko spokojnie sobie rosło i "zespolilo" sie z mamusia jak najmocniej. Pózniej juz bedzie z górki :) Te pierwsze tygodnie najważniejsze :) Powodzonka.
  11. Wrocka a kiedy mniej wiecej Cie poinformuja o dawczyni? Kurde myślałam, ze tak z 3, 4 mies.to max., zeby C***odali zarodek.
  12. Mohjito to extra, ze 4 Komórki C***obrali. Teraz niech sie ładnie dziela :) Daj znać w poniedziałek :) trzymam kciuki :))))) Powodzonka! m84, wózek jest dosyć ciężki, ale ja go nigdzie nie noszę...wsadzam jedynie do auta. A jak chcem gdzies zejść po schodach to nie ma żadnego problemu ze względu na duże pompowane koła. I te właśnie koła są idelane na nasze piękne chodniki... w większości nierówne i popekane. A poza tym swietnie sie sprawują w parku i na plazy.
  13. m84 ja jutro zaczynam 25 tydzien. Brzuchol rosnie :) Ja mam X-landera XA i jestem bardzo zadowolona. Naprawdę. O tym co Tobie sie podoba słyszałam, ale nie opinie, tylko ze sie podoba wielu dziewczynom. A jak Ty sie czujesz? Mohjito daj znać jutro po punkcji. Czekamy z niecierpliwością i jesteśmy z Tobą. Wrocka, super ze badanie wyszło w porządku :). A na jaki telefon czekasz? W związku z czym?
  14. Mohjito wiem co czujesz, bo ja miałam do punkcji chyba 6 albo właśnie 4 dobrze rokujace pecherzyki, juz nie pamietam. . Po punkcji dowiedziałam sie, ze pobrali tylko dwie komórki. Byłam załamana! A jak sie dowiedziałam, ze tylko jedna sie zaplodnila to juz w ogóle pomyślałam, ze klapa. Ale jak podali mi ten jeden zarodek to po cichu wierzylam, ze zostanie ze mną i co? Został :)))) naprawdę liczy sie jakość i ja jestem tego najlepszym przykładem. Głowa do góry. Najważniejsze, zeby choć jedna komórka po zapłodnieniu zaowocowała pięknym zarodkiem, ktory zostanie ze swoją mamusia aż do porodu!
×