

krzywyberet
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez krzywyberet
-
coheed chyba nie chcialbym Cię zobaczyć w majtasach ma rogo :p:p:p
-
nie no Morfi??????????????? o tejże godzinie?????? nie mogę.... Morfi :):):)
-
Małgosiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pędze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o............ gotowe. :):):):):):):)
-
Dobrze sadzisz... :):):):)
-
Dzięki za wyjaśnienia...podzielam zdanie musztardko co do szczytowania!!!:D:D:D:D:D:D:D:D
-
hej hej...jestes tu nowa grzecznie proszę... bo naślę na Ciebie mohery...to będziesz miała kij ale w...
-
musztardo o co chcodziło że mam szanśe też? nie kumam....
-
Ale awantura!!!! no no no :D:D:D
-
Dla uzupełnienia - polecam PRZECZYTAĆ :):):):):)
-
świetne...polecam! Mecz o SUPER PUCHAR, 100 tysięcy ludzi na trybunach. Kibice szaleją, wrzeszczą i ogólnie jest fajno. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy oprócz jednego faceta, który zamiast patrzyć na grę, ostro się onanizuje, nie zwracając na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna się przyglądać. Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa ludzi patrzy na ostro walczącego z \"klejnotem\" gościa. Kilka minut póżniej cały stadion patrzy już na faceta, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery się na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy obu drużyn zauważyli brak dopingu i też patrza tam gdzie wszyscy. W końcu - UUUUHHHH! Facet skończył, czerwony z wysiłku ale szcześliwy... Schował interes, wyciagnął papierosy i zapałki. W tym momencie widzi, że cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką przy ustach i zapaloną zapałka, spogląda powoli wokoło w końcu mówi ze zrezygnowaniem: -Niieeeee no, kur...... - nie mówcie, że tu jarać nie wolno...
-
Gratulujemy 600 strony :)
-
Proszę... Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie (chleb z marmolada i coś tam jeszcze), przysiada sie do niego żujacy gumę Amerykanin. - To wy w Kanadzie jecie caly chleb? - pyta Amerykanin. - No tak. - Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę . Kanadyjczyk nic. - A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin. - No, tak. - Bo my w USA jemy tylko ś wieże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników,oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Kanady. I dalej żuje gume. - A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk. - No oczywicie. - A z prezerwatywami co robicie? - Wyrzucamy. - Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gume do żucia i sprzedajemy do USA...
-
Morfi nie zachowuj się jak nawigator z wieży..:D:D:D:D:D:D:D Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje... Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze. Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy na cysternę. :)
-
Ja agresywny? ależ skąd... :D:D:D kolega agresywność 10!
-
Jeżeli tak to zasyp morfiego pustymi waflami od loda...:p:p:p
-
Ja Morf w odróżnieniu od Ciebie jestem zdrowy...widze ze Tobie odopiwada układ mamuśka-tatuś...:p a jeżeli jestem zdrowy to proponuje loda Małgosi..:D:D:D:D
-
Oj jaka złość od razu... Malgoś jesteś za bardzo zdenerwowana... :):):):) wcale nie zamierzałem Cię zdenerwować... dla Ciebie
-
no ten ...lód.... myślałem że się nigdy nie odważysz....na loda.. :p:p:p no co? jesteśmy przecież na erotycznym.... :p
-
Małgoś!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czekałem na to chasło tyle czasu........to kiedy???????? :p:p:p:p:p:p:p:p
-
Jeden?????????? w życiu nie można być minimalistą....trzeba brać jak najwięcej...nie zapominając o dawaniu siebie .... :)
-
Małgoś ....nadal nic.... i nic?
-
heheheh beret donosiciel-dręczyciel.... ciau killer :):):)
-
poświęcisz na co?
-
jestem rybozo....pisz śmiało gdzie Cię boli... coś na to poradzimy..:p:p:p
-
rybeczko...życie poprostu życie :p:p:p