

krzywyberet
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez krzywyberet
-
Praca!!!!!!!!!!!!! Wybacz!!!!!!!
-
No no Pieszczocha a czym się zajmujesz?możesz zdradzić????? Driada..dawaj ciacho :p
-
Czy prócz kawy stawiasz coś jeszcze Driada? :p
-
No no Kasiulka...żeby stary wiedział
-
Teraz to już zaczynam się pakować do domku..... :) dziś zapowiada się fajny wieczór....:) znajomi przyjeżdżają, będzie dobre jedzenie i wino.... :p:p:p:p
-
hehhhehh w końcu ktoś się doczytał Małgoś... i co teraz?
-
Po Twojej stronie leży...zrobienie lodu :) chyba że masz coś innego w zanadrzu... :p
-
Nie....:D a co do lodu....... :D możemy się dogadać :p
-
Mam swoją... własną..... od urodzenia ale Ty pewnie nie o tą pytasz co?
-
mmmm pyszne.... :) a w szklaneczce co masz?
-
MOŻE BYĆ PIEGUSEK.... A CO DO DRINKA TO SIĘ PODŁĄCZE DO CIEBIE....NIE MUSZISZ ODDAWAĆ :P
-
chętnie bym się podłączył..... :D
-
Czesc Małgoś! Jak muzyka?
-
Małgoś!!!! Na dzieńdobry :) za wczoraj :) Dziękuję.
-
Tak....ale jest w głębokiej depresji.... w szpitalu psych.....
-
On też, ale stary znowu pije, cała firma na jego głowie, matka chora...a on wylewny nigdy nie był.......
-
No własnie życie boli.............. kolega z byłej klasy podcioł sobie żyły..........
-
taaa.....? moja wypieczona margaritto???????????????? ;)
-
Małgoś co z gołąbkiem?
-
naja! :D
-
przepraszam Małgoś za ilość..... wypadek przy pracy....teraz będzie OK. :) hajnie????????????
-
Małgoś com rzekł - czynię :)
-
hehhhehehh ja na etapie między 1 a 2
-
- Halo ? - Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?
-