ivka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ivka
-
ustysia, kurczę, tak to jest, że wszędzie teraz potrzebują prostych najzwyklejszych fachowców, a tych z większymi kwalifikacjami już tak nie bardzo... dziś w pracy dostałam propozycję studiów podyplomowych, mam do wyboru 5 kierunków, bezpłatnie, ale w systemie elearning, i takie jak zasoby ludzkie, finanse, marketing, takie wszystko i nic:( i sama nie wiem, czy decydować się dla samego papierka, czy dac sobie spokój... egzaminy i szkolenie przed jest w krakowie lub warszawie:)
-
ja też sobie wyobrażam:D u mnie była praca w bibliotece, ale dla mnie za spokojna troszkę;) chociaz te darmowe książki, hmm:) no ale zawsze można iśc i wypożyczyć;)
-
kurczę, a niby we wrocku tak brakuje chętnych do pracy:(
-
ja zdawałam 11 lat temu, dokładnie, bo w pażdzierniku:) była ładna pogoda, jechałam uno i instruktor ciągle darł na mnie mordę:D
-
?
-
kasia
-
to aż wstyd się przyznać, że zdałam za pierwszym razem;)
-
już nie panno:P
-
trzeba było majtki założyć panno hanno:D
-
mnie nie boli:) dziś czuję się o wiele lepiej niż wczoraj:) przynajmniej na razie;)
-
hanulka, śrubokręt jej w oko!
-
daszek od damaszka:D
-
Han, ta piosenka bardzo infantylna:) O miłości, zero poezji, bardziej robienie sobie jaj, ale samo to, że śpiewam sama, bez muzyki, a na dodatek, ze się nagrałam, to już akt odwagi:D:D:D Ja mam kajecik na pożyczane filmy, książki, płyty – nie zapamiętałabym wszystkiego, założyłam go, jak kilka razy pod rząd zauważyłam, że coś mi zginęło i nie wiem u kogo:(
-
Cześć laseczki:D:D:D Wiecie co, zapomniałam telefonu z domu:(:(:( Kurde, kurde, mi się takie rzeczy nie zdarzają… A jednak... A najgorsze jest to, że od razu po pracy idę na imprezę z moimi laseczkami, nie lubię bez telefonu…. Han, MM jest duży, ale przyznaj, że baaardzo oswojony;) Ja potrzebuję sporo czasu do tego, żeby czuć się swobodnie;) A mówię rzeczywiście raczej cicho.. mam już taki glos, nawet śpiewanie w chórze go nie wzmocniło;) A wiecie co, wczoraj wymyśliłam piosenkę i nagrałam MMowi na komórkę, jestem z siebie dumna, bo ja się strasznie wstydzę śpiewać;););)
-
hej:) bójcie się:D jadę:D
-
idę dziewczynki do domu strasznie zimno:( z tymi co jutro, to.. same wiecie;)
-
furszul, ale masz fajnego synka! piękny i jaki zbuntowany;)
-
i gdzie ta mysz? pytam się
-
siwek
-
cześc siwek:) han, to może Ty jej tego pomysła smsem poślij?
-
w pracy się ze mnie śmieją, że jak jutro będą wiadomości na zywo oglądać, to mnie gdzies uwieszoną na latarni nad maszerującymi zobaczą;)
-
a może na mały akumuratorek:) albo na malutkie pedałki?
-
Na polance w środku Stumilowego Lasu siedzi Puchatek przy ognisku i piecze kiełbaski. Przychodzi Kłapouchy, więc Puchatek go grzecznie zaprasza, żeby się przylączył. Kłapouchy siada więc przy ognisku, razem sobie pieką te kiełbaski, ale coś gadka się nie klei. Więc Kłapouchy, żeby rozluznić atmosferę, zaczyna się Kubusiowi zwierzać, i mówi: - Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka... Na co Puchatek: - To nie jedz.
-
haneczka - owieczka :D
-
widze, że Czigra dziś udowadnia, że jest spadkobiercą umiejętności związanej z ciętą ripostą;) a odpowiedź o wałku wykorzystam lokalnie:D:D