agutexxx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agutexxx
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Cześć dziewczyny ostatnio troszkę pogrywam z samego rana w tenisa ziemnego- niezły wysiłek i wszystkie mięśnie pracują- no zakwasy też są piękne- że spać nie mogłam. Wczoraj mój siostrzeniec przylutował mi niechcący paltą w łuk brwiowy. Moje oko ma tera wszystkie kolory tęczy- czerwony, niebieski, zielony i czarny. Mam nadzieję tylko że do wesela się wygoi- powiedzenie mam nadzieję prawdziwe- zobaczymy. Jak ktoś ma dobry pomysł na pozbycie się siniaka to proszę ale nie ocet bo to oko:(
-
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
agutexxx odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Czerść dziewczynki- ostatnio codziennie rano godzinkę gram sobie w tenisa ziemnego- nizły wysiłek a zakwasy miałam na całym ciele- ale tak bardzo mocne że w nocy się budziłam- mi mimo że codziennie ćwiczę na rowerku. No ale wczoraj tak zawzięcie grałam że siostrzeniec niechcący oczywiście przylutował mi kantem palety w łuk brwiowy- moje oko wygląda masakrycznie i ma wszystkie kolory tęczy- od czerwonego, potem zielony, niebieski i czarny. Mam tylko nadzieję że zejdzie do ślubu bo tak jak pójdę nie będzie za urodziwie- chciałam przyłożyć octem ale to oko więc nie zabardzo- poradźcie coś:( -
Dzięki Kubasko :) Oh dziewczynki tak ciężko idzie mi to odchudzanie- nie mam na nic czasu i wydawałoby się że powinnam chudnąć w zastraszającym tempie a tu waga cały czas stoi- no jescze 2 tygodnie - zobaczymy Buziaczki dla was wszystkich
-
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
agutexxx odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Asiu ja też się troszkę boję- a z tą chudością to przesadziłaś- ostatnio troszeczkę schudłam a sukienka jest w rozmiarze 40. Ale do szczupłych nie należę poprostu jakoś ładnie ona leży. W biodrach jest na styk tzn ja w biodrach mam 94 a ona jest na 95 Ja też się troszkę zaczynam bać. A jak z obrączkami bo my zrobiliśmy takie na zamówienie- są takie innie, bo facet je ręcznie robił. Asiu a tak apropo twoja suknia jest piękna.:) Pisz jak tam przygotowania to będzie mi raźniej Buziaczki dla wszystkich dziewczynek na forum -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
agutexxx odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Asiu no węc tak: biorę tylko ślub cywilny i mam już wszystko załatwione i kupione. Jeśli chodzi o wesele nie robię go. To znaczy mamy zamówioną knajpkę która jest na 40 gości alu u nas będzie ok 35., a imprezka będzie trwała od 15 do 23. Slub cywilny mam na 14 Oczywiście będę ubrana w suknię - tzn nie białą i ślubną ale również piękną. Jest koloru ecri ze złotymi podłużnymi nieregularnymi drobnymi kwiatkami. Jest na gorsecie , obcisła i przy kolanach dopiero się rozrzeża i ma wystające falbanki. Robiona jest na wzór sukni ślubne- i jest naprawdę piękna. Mam nadzieję tylko że mi się nie przytyje. A jak u ciebie z tymi wszystkimi przygotowaniami. Próbowałam znaleźć wzmianki o dacie i godzinie twojego ślubu ale jakoś nie udało mi się . Jedynie z wypowiedzi Aniseed wiem że mamy ślub tego samego dnia. Więc napisz wszystko gdzie , kiedy , w co będziesz ubrana, i jak z weselem- czy całą noc czy nie- pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego najlepszego -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
agutexxx odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Zła- powodzenia na egzaminie- ja prowadzę szkołę nauki jazdy- jakby potrzebnabyła ci jakaś rada służę pomocą- jest tu wielu instruktorów których można zapytać o radę- a jakie samochody mają w WORD u ciebie? -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
agutexxx odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczynki troszkę mnie tutaj nie było ale czytam wasze posty regularnie. Jeśli chodzi o dietę trzymam ją cały czas - oczywiście z drobnymi pokusami ASIU- ja wychodzę za mąż 28.kwietnia:) Buziaki dla was wszystkich -
A co cały dzionek taka martwa cisza:(
-
Moni w przybliżeniu mój jadłospis: godz 7.00 ćwiczenia do 08.30 Ok 8.45 śniadanko- 2 małe kromki chleba ciemnego z chudą wędliną, bądź twarożkiem, lub jajkiem w pracy ok 12.00- jakiś owoc zazwyczaj jabłko ok 14,30 jakaś surówka, bądz jogurt, lub kefir ok godz 17.30 tzw obiadek- ostatnio przerzuciłam się na gotowane ryby z surówkami. Piję ok 2,5 litra wody dziennie, a po posiłku o 17.30 po jakiś 2,5 godzinkach robię brzuszki i kręcę hula hopem. Ale taką dietę z taką ilością godzin ćwiczeń stosuję dopiero od półtora tygodnia- narazie idzie mi dobrze- ale mam dobrą motywację - za miesiąć ślub i to mnie chyba trzyma:) Wcześniej jadłam podobnie ale żwiczyłam troszkę mniej i w pewnym momencie waga stanęła i ani w górę ani w dół- zobaczymy teraz za miesiąc mam nadzieję że się pochwalę niższą wagą:) A i od dwóch tygodni zażywam aplefit- ocet jabłkowy w tabletkach- aptekarka mówiła że jest dobry ale narazie jeszcze się nie przekonałam- biorę go trzy razy dziennie przed posiłkiem:) Mamusiu- ja słyszałam że osoby które mają problemy z żołądkiem mogą zażywać ocet jabłkowy ale w tabletkach- ja coprawda nie widzę różnicy ale podobno tak jest. Zapytaj w aptece napewno ci doradzi- kto pyta nie błądzi:) Gusia- ja też nie mam za dużo pomysłów codziennie prawie to samo - też już mnie to nudzi:( Jakbyś coś wymyśliła to wrzuć na stronkę:) Eskada- właśnie zaklep teraz swój nick- buziaczki Goocha- witam cię wśród nas- ja na kopenhaskiej 1,5 roku temu jakoś tak schudłam 15 kilo- ale wróciły z nadmiarem- , a jedzenie jest tak niedobre, monotonne i bez smaku że do tej pory je wspominam- nie wiem czy spróbowałabym jeszcze raz- byłam wycieńczona i bardzo osłabiona. Ale każdy ma inny organizm i inaczej reaguje. Np moja mama była razem ze mną na tej diecie- czuła się lepiej ale schudła tylko 4,5 kilograma- oczywiście kilogramy wróciły podwójnie. Teraz odccudzamy się w taki sposób że jemy wszystko tylko trochę mniej kalorycznie i mniejsze porcje i widzę że zdaje to egzamin a kilogramy jak narazie nie powracają- :) Dziewczyny jak macie jakieś sprawdzone i dobre przepisy niskokaloryczne to wrzucajcie na stronkę:) Buziaczki dla was wszystkich
-
MONI - widzę że jesteś z Gdańska tak jak ja- napisz jeśli możesz na jakiej dzielnicy mieszkasz:) Cześć dziewczynki- u mnie cały czas jakoś leci nawet waga zaczyna drgać:). Zobaczymy- poczekamy:)
-
Mamusiu- chyba nie spadnie bo jest teraz akurat to nawet jeśli spadnie mi chociaż z dwa centymetry w biodrach to i tak najwyżej jeszcze lepiej będzie leżeć:)
-
Cześć dziewczynki - wzięłam się ostro do roboty codziennie 1,5 godzinki ćwiczeń na rowerku do tego jeszcze hula hop i skakanka- mam nadzieję że do 28.04 będą efekty. A pogoda dzisiaj w Gdańsku bardzo ładna- , świeci słoneczko a ja oczywiście w pracy:( Oh jakbym chciała taki tygodniowy urlopik- dobrze by mi zrobił:)
-
Bk- napisz co się stało spróbujemy pomóc- buziaczki dla ciebie
-
Gusia- no to do boju, mam nadzieję że niedługo pochwalisz się wynikami- trzymam kciuki:) Rrenka- chyba będę musiała mierzyć - chyba bym się załamała jakby okazało się przed ślubem że w nią nie wchodzę- to byłoby jak najgorszy koszmar- załamka:( Super że już jakieś efekty- tak trzymaj:) Kubaska- efektami się tak nie przejmuj napewno będą- a ja ci daję takiego małego motywacyjnego kopniaczka:) Mamusiu- dobrze że atak minął- ja jak mam taki atak to odrazu przypominam sobie o ślubie- to jest bardzo motywacyjne:) A napisz mi jak tam u ciebie zdrówko i samopoczucie- czy już wszystko w normie?- całuski dla ciebie i dla córy Escada- ja uwielbiam jajka, a ostatnio przerzuciłam się popołudniami na gotowaną rybkę- bardzo dobrze się po niej czuję, a soczek z grejpfruta zawsze piję rano. A jeśli chodzi o pogodę to w Gdańsku jest szaro i pochmurnie i pada deszcz- nie zaciekawie, a do tego jeszcze zimno, ale w piątek ma to się zmienić:) Ah od wczoraj zażywam aplefit ( ocet jabłkowy) Pani w aptece mówiła że jest bardzo dobry- zobaczymy. Do ćwiczonek od dzisiaj dorzucę jescze skakankę i hula- hop- zobaczymy jakie będą efekty. Ah zaraz kończę pracę i lecę do domku poćwiczyć, a potem coś mało kalorycznego i spać. Buziaczki dla was wszystkich:)
-
Mamusiu- trzymaj się i bąź twarda- ciasteczka są zupełnie nie wskazane- weź sobie np suszoną śliweczkę albo jabłuszko i nawet o tym nie myśl żeby wychodzić - chyba że na spacerek- buziaczki dla Ciebie i ani się waż:) Teraz muszą spaść te dwa kilogramy:) Gusia- jestem, jestem tylko tyle roboty że nie zawsze mam czas- a jeśli chodzi o pogodę to u mnie też nie jest słonecznie i tak trochę zimno- no ale cóż mam nadzieję że na mój ślub będzie piękna pogoda Escada- witam Cię wśród i życzę powodzonka i wymarzonej wagi:) Nika- Do roboty i bez żadnych lenistw masz tu ode mnie takiego motywacyjnego małego kopa:) RRenka- znam ten ból ja też jestem tuż przed samym okresem- a teraz w piątek idę na ślub moich wpółwłaścicieli i miesiączka wcale mi się nie uśmiecha- mam nadzieję że już do ciebie lada dzień i wszystko będzie już dobrze:( Kubasko -halo odezwij się - widzę że ty też nie masz za dużo czasu.:( Trzynastko- ty też gdzieś zaginęłaś- buziaczki i wracaj do nas:) Cica- a jak się czujesz po tej meridzie- czy wszystko jest w porządku? Ah dziewczynki już zakupiłam sobie sukienkę do ślubu cywilnego ( bo taki tylko biorę)- w kolorze ecri ze złotymi nieregularnymi podłużnymi kwiatami. Jest cała obcisła dobiero przy kolanach się rozrzerza i przechodzi w podwójną falbankę. Jest bez ramiączek.Uważam że jest śliczna- bo nie mogę normalnie od niej wzroku oderwać. Mam nadzieję że nie przytyję do 28 kwietnia bo teraz leży jak ulał:)
-
Chodząca Kaloria- Ale masz dobrze kalorio a ja codziennie do 17 w pracy - też przydałoby mi się troszeczkę słoneczka. A jeśli chodzi o warzywka to także jestem szczęśliwa że nadchodzi ten czas wisenny najlepiej sprzyjający odchudzaniu. Napisz ile kilogramów ubyło? Kubasko- jak tam zdrówko- może jesz za malutko, albo mało witaminek. Zrobiłaś mi smaka na świeżuteńki soczek:) Witaj Trzynastko- opowiedz jak było, i czy poznałaś kogoś bardzo interesującego. Jak tam malutki? Ona- super że kilogramy powolutku idą w dół, u mnie waga narazie stoi i nie chce drgnąć, ale mam nadzieję że wkońcu się ruszy:) Nika- ja muszę też wkońcu wybrać się na działeczkę bo chyba nieżle jest już zapuszczona. Oj to dobry pomysł - usiąść sobie pod drzewkiem nad oczkiem w słoneczku- super- ale dobiero chyba w weekend:( RRenka- bardzo dobre podejście do życia- co było minęło i jest ok- trzymaj tak dalej- najważniejsze są: dobry humor i nie przejmowanie się jakimiś błachymi rzeczami a życie wtedy będzie lżejsze:) Dużo kilosów- ja też miałam pieska ale niestety pół roku temu zdechł- bardzo za nim tęsknie i za spacerkami z nim- przydałyby się teraz spacerki z pieskiem. Teraz mam persika- ale na spacerki z nim nie wychodzę:) Mamusia-Mamusiu czy ty przypadkiem nie jesteś troszkę osłabiona i wyczerpana tym dietkowaniem? Jeszcze do tego tyle pracy- musisz kochaniutka troszeczkę odpocząć a motywacja sama przyjdzie. Witaminki- dobrze że idzie wiosna nadrobisz wszystko świeżutkimi warzywkami- uważaj na siebie i się kontroluj- buziaczki dla Ciebie Cica- miałaś się do nas dołączyć- więc gdzie się podziewasz Dziewczyny- tak mi się nie chce siedzieć w pracy jak za oknem taka śliczna pogoda. Z miłą chęcią zamknęłabym biuro na cztery spusty i nawet się nie odwracała za siebie. No ale cóż człowiek musi jeść a żeby jeść musi pracować i kółko zamknięte- oh gdybym tak wygrała dzisiaj w totolotka- to bym sobie pożyła:) :) :) :) Dziewczyny wtedy to już napewno byśmy się spotkały na niezłej imprezce- chociaż ja nadal myślę że kiedyś się zgadamy i gdzieś się spotkamy:)
-
Gusia- bardzo dobry pomysł ja też muszę sobie wygospodarować taki jeden dzionek napewno będzie to dobre w mojej dietce, a wogóle jeszcze na plus bo bardzo mało jem nabiału:) Kubaska- mam nadzieję że dopadnie mnie ten stres- jeśli to ma pomóc w straceniu zbędnych kilogramów- a tak na poważnie to im bliżej to troszeczkę się denerwuję- ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze:) Mamusia - a ty gdzie się podziewasz- wracaj tu szybciutko i napisz co tam u Ciebie Oh cichutko tu bardzo - dziewczynki gdzie się podziewacie- całuski dla wszystkich:)
-
Kubasko- a ty gdzie się podziewasz- a jeśli chodzi o moje za mąż pójście to przygotowanka pełną parą. Tzn- kanajpka i datka ślubu już ustalona jeszcze tylko sukieneczka no i troszkę kilogramków mniej:) GUSIA- główka do góry ja też miałam z tym wielkie problemy- a i zdarza się że po tak długim odchudzaniu miewam momenty załamania i nie przejmuję się tym- już sam fakt że ograniczasz jedzenie w tygodniu to już sukces i napewno jakieś kilogramy spadną. Same chęci to też duży plus bo żeby coś zacząć trzeba chcieć. Nie poddawaj się więc tylko do roboty- troszkę samozaparcia i osiągniesz wymarzony cel- jesteśmy z Tobą:) Dużo kilosów- Jeśli zaczniesz systematycznie ćwiczyć i ograniczysz jedzenie napewno do wakacji będziesz wyglądała nieźle- nie głoź się tylko i rozłóż sobie posiłki minimum 4 razy dziennie- a jeśli chodzi o ćwiczonka to najlepiej na pusty żołądek:) MAMUSIA- Mamusiu u mnie też waga jakoś w miejscu stoi i stoi- ani nie tyję ani nie chudnę. Chyba zacznę chodzić na basen to coś się zmieni. A może to taki zastój przed burzą- mam nadzieję że do mojego ślubu jescze trochę schudnę- buziaczki dla Ciebie Nika- a ja nie lubię jeździć na rowerze a do stacjonarnego strasznie się zmuszam- aż ci zazdroszczę bo taka śliczna pogoda - ale chyba się nie przemogę:) ONA- a ty gdzie się podziewasz?- a gratulacje widzę że coraz mniej ciągnie do jedzonka- trzymaj tak dalej tylko nie opuszczaj śniadań - są najważniejsze:) Agati- dietka 1000 kalorii, ćwiczonka i dużo niegazowanej wody i sukces murowany:) BK- odezwij się :) Ah dziewczynki jak przez 8 lat trenowałam siatkówkę to zawsze ważyłam 52 kilo i mogłam się obżerać słodyczami a teraz muszę na wszystko uważać i się pilnować. No ale cóż takie życie:) bbuziaki dla was wszystkich
-
Cześć gruba napisz coś więcej ile masz wzrostu i jakie diety wchodzą w grę bardziej czy mniej rygorystyczne, czy więcej jedzonka i więcej sportu:)
-
Cześć dziewczynki- przepraszam że tak długo nie pisałam, alenajpierw ta chol sesja ale do przodu i ta praca licencjacka a przez ostatnie dwa tygodnie takie choróbsko że myślałam że normalnie się przekręce- całe 10 dni gorączka utrzymywała się na poziomie 39,5 mimo że brałam leki na jej zbicie- normalnie koszmar- mam nadzieje że mogę do was wrócić? Witam wszystkie nowe dziewczynki, moja dietka przez ostatni okres troszeczkę przystopowała ale od dzisiaj do niej wracam: Buziaczki dla was wszystkich- chudniecie w oczach- niedługo mam nadzieję że też zmienię tabeleczkę. Mamusiu- super że jestęś znów z nami- wielkie buziaczki dla ciebie i
-
Mamusiu wracaj do nas bardzo cię o to proszę- wiele jest przeciwności i nie pozwólmy zniszczyć tego co budowałyśmy- przecież jeśli jakaś osoba chciałaby specjalnie zniszyć to co budujemy i jeśli by się to jej udało to psuła by także inne fora. Nie możemy do tego dopuścić i musimy walczyć z takimi osobami. Mamusiu wracaj do nas i nigdy już nas nie zostawiaj. Nie możemy się oglądać za tym co już było tylko iść do przodu. Mamusiu napisz i wracaj w tej chwili- plis:( Marti- czemu tak się uczepiłaś i dlaczego za wszelką cenę chcesz wszystko popsuć- odpuść już sobie, przecież sprawiasz przykrość wielu osobom.:(
-
Mamusiu- ja napewno nie odchodzę, przyjęliśmie mnie naprawdę z otwartymi rękami i serduszkami. Bez was nie osiągnełabym tego ( tych zrzuconych kilogramów) co mam dzisiaj. Przykro mi bardzo że wkradł się tu taki zamęt bo naprawdę było tu bardzo miło. Mamusiu ludzie są różni i mają różne humory, ja często obrywam od kursantów mimo że staram się aby było jak najlepiej. Nie przejmuj się kochana- wszystko będzie naprawdę dobrze i wszystko wróci do normy, dla mnie byłaś , jesteś i będziesz osobą o bardzo dobrym , łagodnym i współczującym serduszku, i naprawdę bardzo mnie bolą obelgi które zostały skierowane po twoim adresem bo jest to nie fear. Przeczytałam tą całą kłótnię rozpętaną podczas mojej nieobecności i jest mi strasznie przykro- ja naprawdę wszystkich gorąco witam wsród nas przecież to forum tworzy nie jedna osoba tylko całe grono. Mamusiu - buziaczki dla ciebie i napisz słóweczko do mnie Asica- życzę ci powodzonaka i zrzucenia wielu, wielu kilogramów, jeśli będziesz miała ochotę zawsze wpadaj i napisz co tam słychać, zawsze będziesz mile widziana- buziaki dla ciebie Kaczuszko- przykro mi że tak to się skończyło, myślałam że dobrze się u nas czujesz, nie zaglądam tu codziennie i może dlatego przegapiłam twoje złe samopoczucie- pozdrawiam i życzę ci wielu sukcesów Marti - Brak odpowiedzi nie zawsze idzie w parze z ignorancją, ale napewno nie można nikogo obrażac tym bardziej używać takich słów. Przecież mama nie użyła przeciwko tobie żadnych wulgaryzmów i nie wiem czym sobie tak bardzo zasłużyła na takie potępienie z twojej strony- tym że nie odpisała na jakiś post czy tym że nazwała was księżniczkami , czy tym że nie przyznała się do swojego błędu ( oczywiście błędu w twoim mniemaniu). I ty mówisz że mama zachowuje się jak dziecko, uważam że to ty najpierw zachowałaś się jak dziecko mając pretensje że nikt ci nie odpisuje, chociaż tak nie było, przecież skrzywdziłaś tym samym osoby które z tobą korespondowały, a potem jeszcze te wulgaryzmy, no tego nie można już nazwać zachowaniem dziecka dlatego zostwiam to bez komentarza. Naprawdę chciałam żebyśmy wszyscy na tym forum były dostrzegane i ja naprawdę starałam się w miarę swoich kmożliwości odpisywać na wszystkie, mimo że nie zawsze się to udawało i ktoś mógł się czuć pokrzywdzony. Ale napewno nie robiłam tego z niechęci tylko albo z braku czasu albo poprostu nie zauważyłam i za to przepraszam. Ale to nie jest powód do takich oszczerstw. Jeśli poczułasz się urażona to bardzo cię przepraszam , życzę ci powodzonka i naprawdę wszystkiego najlepszego:) Titi- witam wśród nas- o masz podobny wzrost do mojego i startujesz z podobną wagą i ładny sukces. Dzięki za cenne wskazówki- ja staram się od tygodnia bardzo wolno jeść a nie połykać:) Hawai- bardzo ładnie schudłaś- jadłaś tylko pomidorki i nic więcej i jak długo, i czy nadal taką dietkę stosujesz? Nika - witaj- ja stosuję dietę 800-900 kalorii, jem wszystko oprócz słodyczy i tłustych potraw- i piję ok 2 litry wody dziennie, no i ćwiczonka chociaż akurat z tym różnie bywało:). Więc do dzieła:) Magda- cieszę się że już jesteś zdrowiutka- tak trzymaj i narazie troszeczkę uważaj na siebie- nie przechodz tak od razu do zupełnej diety- powolutku:) Bk- witam- oh właśnie spowodowałaś wzrost apetytu ja też sobie zrobię na obiadek faszerowanego naleśniczka bo już nie mam pomysłów- a tu proszę coś nowego:) Trzynastko- nie martw się - napewno wkońcu się uda- najważniejsze że ograniczyłaś słodycze i to drastycznie- teraz to już napewno waga będzie leciała w dół:) Ona- witam- mam nadzieję że ta tabeleczka niedługo się troszkę zmieni w ostatniej pozycji- więc do roboty:) Kubasko- wszyscy dookoła chorują mój siostrzeńca też ostatnio dopadła biegunka- życzę mu zdrówka. Masz rację mnie też to bardzo boli i zrobimy wszystko żeby zmienić tą napiętą sytuację. Dziewczyny uśmiechy na twarz i kontynuujemy to co zaczęłyśmy aby osiągnąć to co sobie zamierzyłyśmy- bez żadnych kłótni- buziaczki dla wszystkich
-
Witam Ona od dzisiaj zmagamy się z naszymi kilogramami razem, pisz o wszystkim i wszystko a napewno ci pomożemy i nie zostawimy samej sobie.:) Mamusiu jesteśmy jesteśmy i narazie nigdzie się nie wybieramy- buziaczki:)
-
Bk- Masz tu ode mnie wielkiego motywacyjnego kopniaka i do boju za ok miesiąc ta tabeleczka ma się zmienić- oczywiście na dół i nie ma żadnych usprawiedliwień- ok?:). Zamykamy lodóweczkę na 4 spusty i do dzieła. Bk proszę informować na bieżąco jak idą postępy- i żadnych wykrętów- pełna mobilizacja i sukces murowany:) - buziaki , kwiatek na szczęscie , i serduszko bo życzę ci jak najlepiej
-
Trzynastko-Oczywiście że nie jest to tajemnicą - 28.04.2007 Wiolettas- gratuluję- jak ty to robisz?- jak ja bym chciała tak schudnąć- Wiolu przypomnij mi jeśli możesz jak wygląda twoja dietka? Magda- dobrze że już jesteś zdrowiutka i wracasz do naszego małego maratonu odchudzania- buziaki Mamusiu- co tam u ciebie - jak mija dzionek?:) Buziaki dla wszystkich dziewczynek na forum
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10