Demeter33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Seven... :(, trzymaj się dzielnie.
-
Przepraszam,pisze z tel, miało być JTM i Agusia...
-
Serdecznie Was wszystkie ściskam, szczególnie Groszkowa Mamę i dwa małe Groszki. Trzymajcie się dzielnie i niech jak najdłużej bąbelki zostaną w środku. W sobotę byłam u koleżanki która dwa miesiące temu urodziła bliźniaki chłopca i dziewczynkę w 34tyg.ciaza od samego początku była zagrożon, cciągle skurcze, napięty brzuch, problemy z szyjka. początek to na zmianę dom i szpital, ostatnie dwa miesiące szpital. Wszystko dobrze się skończyło, po porodzie w szpitalu byli tylko 10 dni, maluchy mają w tej chwili prawie po 5kilo a koleżanka mówi ze teraz problemu ciążowe to tylko mgliste wspomnienie :) u Was Groszku tez wszystko będzie Ok!!!! Jak, Agusia - Was też Mamuśki gorąco pozdrawiam, no i wszystkie pozostałe kadetki bez wyjątku. Dobrego dnia!!! :)
-
Dziękuję One :) Rzeczywiście , wyleciało mi z głowy że Kola i Agusia też z tych stron. Jeżeli chodzi o zaufanie to narazie jestem zadowolona z mojego lekarza, ale to dopiero moje początki w tej klinice, takze cieżko mi na razie opiniować, bo wiadomo że lekarz prowadzący to jeszcze nie pełnia sukcesu. W tej chwili jestem najbardziej zadowolona z tego ze mąż trochę się przełamał i zapaliło się zielone światło, blade bo blade, ale to już jakiś kolejny krok na przód :)
-
AniuP-dobrze,że zrobiłaś test , teraz pewnie jesteś o wiele spokojniejsza :)
-
One - dzięki bardzo kochana, już się nie mogę tego doczekać , no ale wszystko musi przejść swoje etapy i że tak powiem "nabrać mocy urzędowej" ;) Jeszcze dwie godzinki... chucham, dmucham, trzymam kciuki... :)
-
Cześć dziewczynki. Witam również na forum nowe koleżanki Zuze i FranieManie.Obydwie bardzo duzo przeszłyście i życzę Wam wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za szczęsliwe zakończenia. Rzeczywiście smutne, że ściągają tu nas przykre problemy, ale niestety, życie... Oj ostatnio dużo się tu działo, trochę zawirowań i nerwów. Pani embriolog troszkę rozjaśniła sytuację , super że się Pani odezwała.Ja tak naprawdę jestem troszkę z boku, nie mam takiego doświadczenia jak Wy, tylko skromnie się przyglądam z nadzieją, ze niedługo będę mogła być choć na etapie oczekiwania na dawczynię (tylko mój M musi do tego dojrzeć), jednak myślę że dobre słowo i każda kolejna para kciuków za Wasze powodzenia to zawsze coś. AniuP, przykro mi z powodu zarodków, ze żaden nie został, ale wierzę, że ten w Twoim brzuszku pięknie się zadomowił. Nie trać wiary!!! Groszku jak tam po USG?? Jagoda, Ania ja polecam pieczone żeberka, jadłam dziś na obiad, pyyyychotka :) :)
-
Hehe, biedna One, bądź tu teraz mądrym... :) Gościu, życzę Tobie powodzenia, oby się udało!!! Jagoda to muszę powiedzieć, ze Ci zazdroszczę z tym @ bo ja już czekam prawie 3 tygodnie i nadal nic, chyba jednak be z leków już nie dam rady. No przewrotne to zycie, kiedyś człowiek modlił sie żeby nie dostać , teraz czeka jak na zbawienie :)
-
One-ja bym zrobiła te badania, może dla lekarza z medycznego punktu widzenia nie ma potrzeby zeby robić , ale Ty wydaje mi się ze bedziesz spokojniejsza i bedziesz szła na transfer z czystym sumieniem. Skoro chodzi to Tobie po głowie tzn ze powinnas to zrobić. Tak mi sie wydaje.
-
Cześć dziewczynki. Kola - rzeczywiście Twój post bardzo smutny, ale pamiętaj, że człowiek nie przegrywa dopóki się nie podda i przede wszystkim musisz mocno wierzyć w to ze teraz się uda. Na pewno jest to strasznie ciężka walka, ale na szczęście masz pełne wsparcie w mężu. UDA SIĘ WAM !! Wszystkie trzymamy mocno kciuki za to żebyś znalazła w sobie jak najwięcej siły i determinacji. Jagódka na pewno nie zostaniesz sama. Nie martw się, ja z wszytskich Was chyba mam najdalej do celu bo jeszcze nie wystartowałam z czymkolwiek :) Mam nadzieje, ze to się wkrótce zmieni. Jagoda szykuje niespodzianke na 100 stronę , to dziewczynki piszmy dużo to szybciej będzie 100 strona !! :) :)
-
AniaP dzięki, no mam nadzieję, ze moj M w miarę szybko się przekona, a przynajmniej zanim już całkiem osiwieję :)
-
AniuP gratulacje , teraz tylko musisz znaleźć w sobie jak najwięcej pokładów spokoju i cierpliwości do chwili testowania :). Spokojnego powrotu do domu.Pozdrawiam.
-
Dziewczyny przepraszam za głupie pytania, ale może wiecie jak przejść automatycznie do ostatniej strony wątku, zeby za każdym razem nie przelatywać przez wszystkie??
-
teraz na 100% wcisnęłam raz a znowu wysłało parę razy :/
-
Na serio nie wiem co się dzieje :-) teraz pisze z tel.