.. jestem usatysfakcjonowana...jestesci...NARESZCIE!!
Wlasnie utknelam przy pelnym neseserze ciuchow i probuje cos z tym zrobic,powroty z podrozy sa niewatpliwie urokliwe zwlaszcza dla takich leniwych modeli jak ja ;)
Droga Landrynko a moze Rozowa Landrynko? zgadlas opcja pierwsza
sie zgadza ,z malymi poprawkami:
-me drogie dziecie,jeszcze nie konsumuje tak wyrafinowanych potraw jak szpinak z czosnkiem ;)
-niestety czasami przydaza sie nocna eskapada do kuchni aby cos spalaszowac (memu dzieciu oczywiscie).
Obiecalam nagrode i spelnie me obietnice,poprosze o trzy zyczenia do zlotej rybki...zlota rybaa przeanalizuje i poda do wiadomosci zainteresowanej jejmosci.
Ok,a teraz znikam ladowac akumulatory na jutrzejszy baardzo trudny dzien...przyjezdza moja \'specyficzna babcia\"...hm super.
Do pozniej