AnDzKa

Od jutra planuje Diete South Beach i teraz sobie układam jadłospis,zeby uniknąc wpadek. A więc tak: 1. SNIADANIE: -Omlet z dwóch jajek,pomidor,zielona herbatka. OBIAD: -Sałatka z Tuńczyka( tuńczyk,ogórek,cebulka,szczypiorek,papryka) KOLACJA: -Kalafior 2. SNIADANIE: -2 jajka na mięko,cebulka,ogórek,zielona herbata OBIAD: -Pomidor z serem fetą light KOLACJA: -Brokuły Tak to mniej wiecej by wyglądało-potem jeszcze stworze sobie meni gdzie bedzie makrela,filet z kurczaka czy indyka.Czy doswiadczone plazowiczki uwazają,że to dobre menu dla pierwszej fazy?I czy pierwszą faze mozna przedłuzyć?Z tego co wyczytałam to chyba tak,bo najwiej sie na niej chudnie.

Dzwonił mój skarbek i pytałam sie czy zapalił powiedział ze jednego;) coś przymnknełam na to oko i powiedziałam mu,ze jak jutro u niego bede to go przypilnuje.Poszedł z kolegą na piwko który pali i napewno zapali! bo przeciez jak to sie oprzeć papieroskowi przy piwku:) pewnie jutro bedzie mi mówić ze nie palił-jasne;) ale dzisjaj deszczowa pogoda-i do tego dość sporo zjadłam,ale od jutra juz postram sie jeść normalnie-kupie sobie słonecznik i bede dłubać. po 21 jak sie sciemni wyjde chyba na rower dotlenić płuca:) kilka rundek wkoło osiedla sobie zrobie.

z tymi hitami to miało być to piwka.Sorka za literówki.

Witam- ja mam za sobą juz prawie pierwszy dzień bez papieroska,ale nie ostatni bo do fajek mam silną wole i taki mały papierosem mnie napewno nie zdominuje.Szkoda tylko,ze do odchudzania nie mam tyle wytrwałośći i silnej wolo;) dodam,ze juz raz w tym roku nie paliłam trzy miesiące-tylko ze poznałam chłopaka i widaomo do wika pierw hit potem dwa(choc po tych trzech miechach mnie juz gardło bolało od dymu jak sie zaciągnełam)tak kilka hitów wiecej i gardełko przestało bolec no i wiecie co dalej-zaczełam palić normalnie-i załuje!!!! ale Juz koniec próba ponownego rzucenia rozpoczeta.Chłopaka jest teraz na zwolnieniu lekarskim -takze go tez przypilnuje zeby nie palił.Napewno nam sie uda.Wam tez gratuluje. Ps.a jakie to fakjne uczucie,na ulicy!\'\'człowiek sie czuje taki wolny od nałogu do tego wiecej kasy w kieszeni i wiele wiele innych korzysci zdrowotnych.:)

a niedawno wąłsnie zjadłam sałetke z tunczyka-troszke czerwonej papryczki,cebulka,szczypiorek,jeden ogórek i wyszło papu mniam-jak zgłodnieje to moze zjem o 19 znów omleta:)

ja mam juz za sobą omleta(jedno jajko ,odrobina mąki) którego zjadłam z pomidorkiem-był mniam:) teraz smigam na jazdy na które jade tradycyjnie rowerkiem-tak około 17 zjem jakomś rybke z puszki:P

Hej ja tez miałam lipe z odchudzankiem ale ja zaczynam znów od dzisjaj-bede zaczynac tyle razy az mi sie wkoncu uda.Niedawno wstałam a dzisjeszy dzień zaczynam od herbatki grejfutowej.pózniej powiedzmy na ala obiad usmaze sobie jednego omleta i zjem z sałatą i pomidorkiem pokroionym w plasterki:) a czemu zjem omleta? bo robie sobie experyment-Dieta South Beach.Zobaczymy czy naprawde jest taka dobra i działA:) Czyli zabronione sa: pieczywo,ryż,makaron,tłuste sery,masło,tł mleko,jogurt(i tak zadko jadałam to nie bedzie problemu) ciasta i słodycze,alkohol,soki owocowe(alkoholu sie napije w sobote bo mam imieniny to nie ma szans zebym sie nie napiła) zobaczymy co z tego bedzie wkoncu to tylko dwa tyg.Choc jak bedzie sie fajanie chudnąc to sobie przeciągne:) Dozwolone są: chude mięso,białe sery,ryby,jajka,orzechy,grzyby,serek tofu,warzywa o niskim ideksie G.

Paczusiek 85 moze innym razem ci wysle.Narazie mi sie niechce. Własnie wróciłam z jazd -dobrze mi szło ale oblała bym za kierunkowzkazy;)

Tłuscioch martyna:) dostałam i ciebie tez;) młodziutko wyglądasz i do tego chudziutko;)

not o dobrze wysłałam.ja zaraz uciekam-jade rowerkiem na jazdy z prawka;)

a napewno podałaś dobrą poczte?

w wieku 17 lat warzyłam 52 kg:) i wtedy wyglądałam naprawde oki.A potem rok obrzarstwa i przybyło 8-10 kg.Powiem wam ze niby wyglądam oki-ale jednak ten cellulit i fałdki na brzuchu -poprostu mam juz ich dość.Teraz moim przyjacielem bedzie Rower-na którym zawsze jezdziłam ale bez diety-a jesienią i zimą basen-juz sie nie moge doczekac:) narazie po 14 musze znaleść prace -bo zawsze jakiś dodatkowy ruch i kasa np na dietetyczne jedzonko;)