Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szczęściara26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szczęściara26

  1. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    hejn hej , szczesliwa ja przy herbatce siedze
  2. Ja pamietam , ze po tych wszystkich zastrzykach mialam staszne wybuchy goraca no i przy powiekszaniu sie pecherzykow bolaly mnie plecy w okolicy nerek
  3. Ja pamietam , ze po tych wszystkich zastrzykach mialam staszne wybuchy goraca no i przy powiekszaniu sie pecherzykow bolaly mnie plecy w okolicy nerek
  4. Hej kochane to ja nika33. Chcialabym wam powiedziec o mojej diecie w czasie stymulacji, a mianowicie za pierwszym razem strasznie na siebie uwazalam, jadlam duzo owocow , pilam duzo wody(zdrowy tryb zycia) . Po transferze oczywiscie prawie 2 tyg lezenia no bo musi sie przyjac, i kiedy 24 grudnia szykowalam sie na wigilje doznalam szoku, krwawie .Nie udalo sie - bylam zalamana. Dla mnie to byl tak silny stres , ze powiedzialam do meza , ze wole adoptowac dziecko niz drugi raz przez to przechodzic. Wiec przez 3 miesiace on mnie nie namawial , a ja o tym nic nie wspominalam. Ale ktoregos dnia doszli do wnosku z tesciowka, ze trzeba jeszcze raz sprobowac, ja zapieralam sie rekoma i nogami, no ale wkoncu uleglam. Przy tej drugiej stymulacji . zylam najnormalniej w swiecie niczego sobie nie odmowialam (palilam, tydzien przed punkcja bylam na weselu na ktorym bawilam sie swietnie (na drugi dzien mialam kacai alkoholowego i z powodu mojego gadania i moralnego) Oczywiscie transfer mialam 24(niedziela) wiec i od rana 24 nie palilam, od środy normalnie juz pracowalam (tylko staralam sie nie dzwigac) poprostu myslalam , ze tez sie nie uda tym bardziej , ze strasznie bolalo mnie pdbrzusze. A tu prosze po 37tyg przyszedl na swiat moj skarbulek. Teraz bylo tak samo , tym bardziej , ze nie pokladalam wielkiej nadzieji bo mialam tylko jedna zamrozona blastocyste .. Wiec mysle , ze to jest roznie z tym uwazaniem na siebie
  5. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    My w niedzielke znow pedzimy na imprezke rodzinna , tym razem to chrzciny mojej pracownicy coreczki. Wiec bedzie calutka rodzinka , no to przecie musze jakos pieknie wygladac
  6. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Właśnie robie sobie odrosty, nalozylam juz farbe i czekam, az mi glowe zje :)
  7. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    No no alez i dzis dziewczyny wziely sie za pisanie. Ja mam tylko chwilowa przerwe w pracy, i zaraz pedze dalej cos krecic
  8. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Hej hej Bozinko ale i wybralas date na moje ciecie , przecie to moje imieniny :D Buziaczki dla was Dzis Nikos ma dzien z tatusiem i nie pozwala mi sie do nich wtrancac. I tylkop macha papa i sle buziaki raczka. A u nas wczoraj tez doszlo nowe slowko , Niukos zacza wolac na naszego psa cyki (czykita)
  9. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    tak jak myslalam , zol sie wyspal przez godzinke , no teraz biega
  10. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    szczesliwa o pochwal sie tym kombinezonem
  11. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Moj Niko bije dzis rekordy w spaniu. Rano spal do 8, potem tatus polozyl go okolo 12 spac to spal do 15.30. I juz teraz tez spi polozylam go pare minut po 19 i juz cisza
  12. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    No prosze suzinko ja dopiero teraz je znalazlam
  13. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Witam witam , a co ty na tamtym forum porabiasz
  14. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Figlara głowa do góry , moze teraz się nastroisz i bedziesz sama dazyla do planowanwj ciazy
  15. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Ja juz mam faze , ogladam na allegro ciuchy ciazowe H&M mama sa ttaqkie a jakie ladne, przez ta moja falde po Nikosiu i tak od dawna ludzie pytali mnie czy jestem w ciazy . A teraz jak jej nie chowam to to wyglada jak conajmniej 3 miesiac ciazy Buziaczki
  16. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    No chyba skocze na nastepna stroniczke
  17. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Widze ze nasze ciaze rozruszaly ten nasz topik , fajnie by bylo aby jeszcze Bozinka sie odezwala
  18. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Dziewczyny czasmi , tez bym chciala poleniuchowac sobie z Nikoskiem w domku, ale niestety jak na razie to nie realne , nawet dzis jechalam do poracy za 5 a tu juz baba koczowala pod kwiaciarnia , nawet nie ma jak sie spoznic, ale coz dobrze ze cos sie dzieje. Dziś Niko zostal z tatusiem w domku i maja gotowac obiadek, A wczoraj powiezial do mnie duku (to chyba mialo znaczyc dupku) A najfajniej to gada z babcia przez telefon zajmuje mu to okolo 7 min i nikomu nie3 chce oddac sluchawki. Ale jest przekochany.
  19. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Ja czuje sie rewelka , tylko ten biuscik nie daje o sobie zapomniec, ale kurcze chyba se pofolgowalam przez te 12 dni bo niektore spodnie sa na mnie przyciasne, dobrze sie zaczyna jak tak dalej pojdzie to ho ho
  20. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Figlarna no to szybciutko rob tescik , i sie dowiemy
  21. szczęściara26

    STYCZEŃ 2006

    Nie dziekuje . Ale jestem taka szczesliwa , a moj wyliczony termin porodu to 7 czerwiec (imieniny mojego taty)
×