Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ronka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ronka

  1. Ronka

    Moja nerwica...

    No czymś tam nas Bóg obdarzył dodatkowo. Ale cholera dlaczego właśnie nas i po co nam to? Ja juz od dziecka byłam bardzo wrażliwa i wszystko przezywałam jak mrówka okres. Taka nasza uroda wrażliwa. I nie potrafimy sobie powiedzieć: miej to w dupie!
  2. Ronka

    Moja nerwica...

    Włąściwie to nie wiem czy mozna to nazwać jakąś wyższą inteligencją.Może mamy jakieś dodatkowe zmysły? Większą od innych wyobraźnię?
  3. Ronka

    Moja nerwica...

    Czasami tak sobie myślę że my z nerwicami i lękami jesteśmy może bardziej inteligentne niż reszta i z tego się to bierze.Bo tak dużo myslimy,przewidujemy itp.A każdy taki prostaczek cieszy się chwilą, żyje dniem dzisiejszym i wszystko ma w dupie a za to nie ma nerwicy.Czujemy się może za bardzo odpowiedzialne za wszystko, chcemy być najlepsze, nigdzie nie nawalić i niczego nie zawalić.
  4. Ronka

    Moja nerwica...

    Dzisiaj musiałam iść w służbowej sprawie na policję. A tam takie wąziutkie schodki mieli i już myśl: a jak zemdleję to jak mnie zniosą po takich wąskich, czy tuy się zmieszczą nosze? Kurde, ale debil ze mnie!
  5. Ronka

    Moja nerwica...

    Czytałam że te kropelki to na pobudzenie emocjonalne,lęk,nerwicę i podobno uspokajają serce.Chyba dzisiaj kupię i spróbuję.Ale ja tylko w dzień bo na całe szczęście w nocy to śpię jak zabita.
  6. Ronka

    Moja nerwica...

    No mam dokładnie to samo.Każde inne miejsce poza pracą,domem i najblizszym otoczenie czyli sklepami w których bywam codziennie wywołuje niepokój. No taka zryta psycha.I mozna sobie tłumaczyć że przecież nie ma żadnego powodu do niepokoju ale to nic nie pomaga.Niby myślimy trzeźwo i rozsądnie a psycha swoje. Straszne!
  7. Ronka

    Moja nerwica...

    załamana wawa czy te kropelki L72 są dobre.Pomagają?
  8. Ronka

    Moja nerwica...

    Cześć dziewczynki. Wczoraj nic nie pisałam ale poczytałam Was. W pracy nie miałam czasu a po południu poszłam na piwko z koleżanką.Siedziałam cały czas jak na szpilkach,serduszko wariowało i tak sobie myślałam że chyba coś mi sie stanie. Ale to normalne przecież ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić. Ale wysiedziałam dzielnie choć taka spięta. Zamiast tramwajem wróciłam oczywiście pieszo.A w domciu już całkiem spokój i serduszko sie uspokoiło. Ale po tym wszystkim dopadła mnie biegunka.To było chyba odreagowanie stresu (czyli wyjścia poza dom).A nie pisałam bo był ze mną syn a jak wiecie on nic nie wie.Najbardziej męczą mnie te kołatania serca i dodatkowe skurcze i z tego bierze się chyba nerwica i lęk że zaraz coś mi się stanie.
  9. Ronka

    Moja nerwica...

    Dobranoc kochane dziewczyny. Idę myc wreszcie te włosy. A przytulić sie nie mam do kogo bo przecież mąż na kajakach a ja wolałam zostać z moją nieodłączną towarzyszką w domu.
  10. Ronka

    Moja nerwica...

    A zreszta czego ja się nie boję? Na zewnatrz tylko taka ze mnie chojraczka a w środku psychol do kwadratu.I tylko Wy o tym wiecie.
  11. Ronka

    Moja nerwica...

    Jedni mówią że propranolol trzeba brać regulrnie a potem zmniejszać dawki i dopiero odstawić. A moja \"doktórka\" mówi że mam brać jak coś mi sie dzieje a jak nie pomoże to brać więcej.Nawet do 40 mg jednorazowo.A ja biorę 5 mg czyli połowę najmniejszej dawki 10mg.Te 5 mg to podobno dawka dla dziecka i bardziej działa na psychikę (że wzięłam) niż farmakologicznie. Ale jak wiecie ja sie boję leków wię ostrożnie.
  12. Ronka

    Moja nerwica...

    Raz przy ekg nic nie wyszło tylko że bije za szybko.A niby jak miało bić przy ekg? I powiedzieli że poza tym wszystko w porządku więc nerwica.A jak miałam potem następne to wyszły akurat te dodatkowe skurcze i nawet lekarka wysłuchała je stetoskopem.Ja jej mówię: o włąśnie to, a ona: no właśnie słyszę.gadała ze mną i widziała jaka jetem emocjonalna wariatka.jak mi mierzy cisnienie to 180/110 potrafie mieć a po chwili rozmowy już mi spada.Wrócę do domu i wszystko ok.120/80 albo jeszcze niżej.
  13. Ronka

    Moja nerwica...

    Maaaja Ty to chyba jesteś taki nocny marek jak ja.Jak Cię czytałam to byłaś mi taka najbliższa.Ja juz tu trochę o sobie dziś napisałam.A jestem pierwszy dzień.
  14. Ronka

    Moja nerwica...

    propranolol właśnie na obniżenie tętna bo mi zawsze pędzi do przodu i na te dodatkowe skurcze.On ma zreszta też działanie trochę przeciwlekowe.Nie biorę regularnie.Czasami postanawiam brać codziennie ale potem rezygnuję.Raczej jak źle się czuję i naprawdę to serducho mi dokucza bez przerwy to tak doraźnie biorę.
  15. Ronka

    Moja nerwica...

    I wmawiam sobie że to wszystko mi pomaga bo leków się boję,lekarzy zreszta też więc nigdzie nie latam.Ide jak już muszę,temperatura,oskrzela czy coś takiego.I przy okazji coś tam bąknę o nerwicy więc zrobia mi ekg i potwierdzają zaburzenia czynnościowe na tle nerwicowym.Czytałaś mnie wcześniej? Jestem od dzisiaj od strony 131 troche tam napisałam o sobie.
  16. Ronka

    Moja nerwica...

    Propranolol magnez melisa walerin forte kapsułki czosnkowe-bo nie śmierdzą a obniżają ciśnienie i czosnek dobry na wszystko.Miałam kiedyś metohexal ale źle sie po nim czułam-zawroty głowy i takie odpływy więc odstawiłam.Czasami jakis Kalms lub Deprim.Boje się uzależnienia więc tylko ziołówki oprócz propranololu.Ale on to na to telepanie serducha i dodatkowe skurcze.
  17. Ronka

    Moja nerwica...

    Do jutra pipek spokojnej nocy życzę i słodkich snów
  18. Ronka

    Moja nerwica...

    Dziewczyny jak nie gadałam na ten temat przez 10 lat to nie gadałam a jak dzisiaj zaczęłam to gadam i gadam. Przyszłam z jogi miałam sie kąpać,myć włosy a nie zrobiłam nic poza pisaniem.I znów będę marać do 2 w nocy.
  19. Ronka

    Moja nerwica...

    Ostatnio przeczytałam w gazecie że jak serce szybciej bije to człowiekzyje krócej bo wyczerpuje się prędzej limit uderzeń jego serca.Straszne co? A moje tak szybko bije.Jeszcze Wam nie mówiłam że nie jeżdżę windami.Obojętnie czy pietro 4 czy 11 zasuwam pieszo.Niby dla sportu-taka ściema.Ale myslę że gdybym miała chore serduszko to juz dawno bym na tych pietrach odwaliła.
  20. Ronka

    Moja nerwica...

    No wawa dlaczego już idziesz spać? Ale dobrej nocy oczywiście zyczę,
  21. Ronka

    Moja nerwica...

    W zielarniach sa takie mieszanki robione na miejscu na problemy z pęcherzem.Tez to stosowałam i robiłam z tego nasiadówki.A podczas nasiadywania (ha ha) nawet pozwoliłam sobie na siusianie do tego wiaderka.I pomagało.
  22. Ronka

    Moja nerwica...

    A Tantum Rosse albo kora dębu? Nasiadówki.Głupio brzmi-nasiadówki.
  23. Ronka

    Moja nerwica...

    O włąśnie Furagin też dobry.
  24. Ronka

    Moja nerwica...

    Nie wiem jakie miałam.Pamietam tylko że było białko w moczu,leukocyty i erytrocyty i bakterie jakieś.Od lekarza nmiałam jakiś urenil,urosept i fitolizynę. Trochę to trwało ale pomogło na zawsze.No jak na razie parę ładnych lat spokój.A siusiałam już krwią i wyłam z bólu w łazience.Ale leciałam z każdą kropelką i na siłę wyciskałam bo chciałam sie tego wszystkiego pozbyć.Problemy z pęcherzem miałam juz jako dziecko i trwało to a trwało.Ale kilka ładnych lat to mam spokój.
  25. Ronka

    Moja nerwica...

    A pasta fitolizyna? Straszny syf ale dość długo stosowana mnie pomogła a było to kilka lat temu i do dzisiaj mam spokój.A męczyło mnie to wiele lat.No i butelka z ciepłą wodą miedzy nogami albo termofor.I nie powstrzymuj moczu.Leć z każdą kropelką albo uzyj podpaski i sobie nie żałuj.Musisz że tak powiem wysiusiać wszystkie bakterie z dróg moczowych.
×