Hejka dziewczęta...;)
ja już się lepiej czuję, chyba mi przeszło, kupęlat mnie tu nie było, zapewnie zapomniałyście kim jestem...;)
A oto ja, skromna i teraz wesoła....
Milunia- miałaś rację,,,,tydzień minął szybciutko:D a do tego jeszcze mój wraca jednak juz w niedzielę, a nie we wtorek........no ale jest też ta zła wiadomość...;( nie będę was teraz często odwiedzała, ale mam nadzieję, że mnie nie zapomnicie...a jak tylko uwolnię się na chwilkę od pana P to przybiegnę do was zobaczyć co siędzieje...napiszę parę słów..;)a jak narazie jestem z wami do niedzieli popołudnia:)
aha Milunia przykro mi, że urlop spędzasz w domku....ale sobie jeszcze odbijesz...jak jedziesz do mamy to życzę udanego pobytu..;)
A teraz was pozdrawiam i może wkońcu się położe, choć trozku się boję...oglądnełam chyba z 3 horrory a teraz się boję zasnąc...;(
dam radę...;) dozobaczenia później...
Buziaczki..;)