olooo

koksa hej :) nareszcie burza ale leje, mlody spi :) aaaa. powiem wam, ze Stas od kilku dni zasypia na dzienną drzemke (dobrze, że nie wieczorem) z....autem w objeciach. Takim calkiem sporym :D komicznie to wyglada :D

Hej :) Radatka - jak sie ciesze, ze nareszcie cos do nas napisalas :) nieustajace fluidy na polepszenie nastroju inezh - cudowna wiadomosc, a nawet dwie :) co do taty i dziecka w domu - pospisuje sie obiema rekami, jak wracam w sobote lub niedziele z pracy, po trzech godzinach tylko, to moja maz odpowiada dokladniusienlo tak samo, nie do wiary, co, chyba wszystkie tu powinnysmy sobie przyznac medal supermenkamama Emdz, a wiesz, ze z tym zmeczeniem i energią po niewyspaniu to cos jest na rzeczy, mam podobnie do łazienek - zapraszam, sama uwielbiam wczoraj moja mama kupila Stasiowi takiego drewnianego konia, co mu sie przod skreca i sie na nim siada, oj, suuuuuper sprawa, Stasiek go prowadzi za uchwyty, ktore ma przy pysku i wlazi na niego - kon ma kolka i jest to wstep do rowerka, tylko na razie taki bez pedalow U nas masakrycznie gorąco, po prostu zar sie z nieba leje i zapowiadają gwaltowne zalamanie pogody, kicha, siedzimy na razie w domu, bo wyjscie grozi zawalem chyba, w moim przypadku to przedwczesnym porodem ;)

Hej u nas tez zar od rana :( monsz pojechal dzis o swicie, wraca w pn w sumie to nawet fajnie, czasem trzeba sobie odpoczac ona na rajdzie, ja w domu, ale przyjechala siostra z Gdanska, sie wreszcie nagadamy wczoraj poszlam ze Stasiem na spacer po poludniu i...zapomnielismy butow - jecha; wozkiem, bylo goroaco, wiec bez butow no i w efekcie ku zgorszeniu okolicznych babc, biegal sobie na bosaka (oczyswiscie jak udalo mi sie znalezc ladny kawalek parku i trawki bez niebezpieczenstw) :D ale on to lubi :) inezh, kochcna trzymam kciuki, na ank bedzie dobrze, zdjecie w stopce rzeczywiscie piekne :) milego dnia wsiem, my dzisiaj do Łazienek na drzemkę (mama z ciocią w tym czasie a lody ;) ), a potem do Parku Ujazdowskiego na super wypas plac zabaw :) nawet kolowrotek na piasek i lopatka zostaly na tę okolicznosc zakupione :)

Hello ise spac, tylko na moment zajrzalam, caly dzien az do nocy walka o internet (dla mnie to ratunek od codziennych wyjazdow do redakcji - w tym wypadku ze Stasiem, bo nie mam go z kim zostawic, a kolezanka wlasniena urlop jedzie, wiec zostaje niedlugo sama), tak wiec okazalo sie, ze modem padl (obawiam sie, ze Stas sie do tego przyczynil) no i musialam jechac do punktu TPSa wymieniac i dopiero teraz go zainstalowalismy z mezem, niestety tylko windows mi dziala, Mac jeszcze nie. sikorka - firma od ekspresow - Jura, polecam, szwajcarska, uwazam, ze najlepsza. Jest mniej znana niz inne, ale takie Saeco np. to porazka Emdzi, fluidki na bole KasiaHel na mdlosci jedz malo a czesto, nie dopuszczj do uczucia glodu, bo wtedy sie nadmiar kwasow wytwarza i Cie mdli Dobranocka

a ja ide spac tylko na chwilke Stasiek wstaje o 8.00, nie jest zle inezh, ciesze sie, ze smakowalo :) manka, hej :) gienia, ciesze sie, ze juz rodzinka w komplecie :) kurcze, a jak mysmy rodzily to mialam wrazenie, ze same chlopaki dookola :) copa, a my dzosiaj bylismy u dentysty, ale chyba pora zle wybrana - dzien po szczepieniu i jak tylko Stas zobaczyl bialy kitel to dal w dluga do drzwi. nawet lusterko dentystyczne go nie zachwycilo. Chyba fluoryzacja innym razem. Tylko ja posiedzialam z pianką truskawkową :D ciekawe co u sulondy, jak nowa praca Emdzi, super z tym psem, jak masz warunki - git :) u nas dwa koty, u rodzicow pies - fakt, fajnie, jak sie dzieci ze zwierzakami chowają, ale chyba ja tez jak koty zejdą z tego świata to sie wstrzymam, bo wyjazdy i ustawianie opieki do kotow - masakra ogolna :O inezh, a co Ty tak szamiesz, co ;)? moze o czyms nie wiemy ;) manka, w kwesii niani nie pomoge, nie mam doswiadczenia, to zalezy od miasta, jak znam zycie to w Wawie bys dawala najwyzsza stawke :(

koksa, hm, no to jak wroci to do dziela :) zagrzewamy do boju ;) dobanoc

moj monsz tez chce kupic mlodemu fotelik i kask :) he he he niezle, tylko musi go wozic na moim rowerze, bo jego sie do tego celu nie nadaje, super beda wygladac dwaj faceci na typowej bialej damce miejskiej :D

do katinki mialo byc, ze "sikorka pozniej od Ciebie", tylko zjadlo mi "sikorka"

hej sikorka :) koksa, chyba ubierac ten kask, co? ja bym ubrala Dziewczyny, znamy się już tyle czasu, że nie ma co pisać na pomarańczowo, miejmy odwagę napisać co sądzimy pod czarnym nickiem, przecież każa z nas ma prawo mieć własną opinię na temat np. mleka, ja akurat nie podaję, bo tak jak Emdzi sama nie znoszę i uważam ze niekoniecznie jest odpowiednie dla 1,5 rocznego dziecka, ale ktoś inny może uznać, ze to wlasnie modyfikowane jest niezdrowe. Nie dajmy się zwariować sikorka, sylwunia, kurczę, ja jestem niecierpliwa, chcialam znac plec jak szybko sie dalo - jak czytam ksiazke to tez czesto zagladam na koniec, zeby sprawdzic jak sie skonczy :D aaaaa, pochwale sie, mam pieknego frencha na nogach :) :) :) sikorka, ale jaj z tymi terminami @ :D :D :D aaaa, widzisz, ja tez kindziukomanka, to zakladamy fanklub, gienia tez z nami :D katinka, fluidki, bedzie dobrze :) pozniej od Ciebie :) Emdzi, klotliwa babo, jaki jestes znak zodiaku?

Emdzi, nie martw sie piwem ;) Kochana, a może jednak, wiesz co, ja w tej drugiej ciazy zrobilam test dzien po spodziewanym terminie @ i nic, wyszedł dopiero po tygodniu od terminu spodziewanej @, tak wiec nie zalamuje sie :)

Hej :) oj, widze, ze dyskusja o mleku rozgorzala :) hmmm, akurat Stasiek pije modyfikowane Nestle od 1 do 3 roku. Poranna kasza tez na modyfikowany, ale zjada te nieszczesne Danonki (jeden dziennie) oraz zolty ser. Ale jak piszecie, przetworzone sie nie liczy. KasiaHel - GRATULACJE! No z tą datą to niewoarygodne :) Selma, witaj wreszcie :) chusty piękne! Maciuś roskoszny i podobny bardzo do Ciebie :) aniula i co, zrobilas ten makaron tunczykowy? mona, super fajnie z tym domem, powodzenia w poszukiwaniach! koksa i jak rowerek? kupiony? sylwunia, a co do tego piwka ;) moze Ty lepiej teraz nie pij ;) Emdzi, no, trzymam kciuki za powodzenie Waszych działań :)

gienia :)

mialo byc maniak, nie mamiak :) manka, traktor z Wadera taki z przyczepa i z koniem w srodku tez fajny, sprawdza sie :) chyba pojde cos zjesc :)

gienia no, Ty to jesteś mamiak internetowy :) ja chyba tez, bo taki szlag mnie trafil, jak zobaczylam, ze nie mam internetu, ze ho ho ho :D

koobi, a to nasza :) http://www.allegro.pl/item402854964_gigant_smieciarka_wader_promocja_nygus_wawa.html wdzialam kiedys w perfumerii douglas taka maseczke do spania i w H&M tez, tylko takie z fajbanką, aaaa w douglas mieli tez takie co sie do lodowki wklada i przynosi ulge na opuchniete oczy gienia, zniklas z NK

Staska dzisiaj zaszczpilam priorixem i powiem wam, ze panie sie zdziwila - jak to dlaczego pani ma swoj, my teraz juz tylko priorixem szczepimy! ja na to, ze owszem moze teraz tak, ale jak przyszlam 2 mce temu to szczpiliscie tylko MMMrem mowiac, ze Priorix to wymysl rozhisteryzowanych mamusiek! a ona bezczelnie na to, ze rzeczy sie zmieniają :O niezle, co? nawiasem mowiac mialam dzisiaj umowiona wizyte na 13, jade tam, pytam o doktora X, a panie do mnie z pretensją - "doktor juz w domu jest". ja na to, "ze co?, przeciez jestem umowiona na 13" a ona do mnie: "Co pani, szkad sie panie urwala, przeciez wakacje sa, kto inny pani dziecko przyjmie!" niezle, co, jaka forma :O Wiec ja jej na o, ze telefony isntnieją i ze ie po to wypelniam u nich dziesiatki formularzy z adresami i telefonami, zeby sie dowiadywac w chwili wizyty, ze moj lekarz mnie nie przyjmie! Oraz, ze urlopu sie nie planuje z dznia na dzien, tylko dwa tygodnie temu jak telefonowalam, zeby umowic wizyte, to mozna bylo mnie poinfrmowac, ze przyjmie mnie kto inny, nie? ech, do cholery z nimi :(

a pamietacie Dzieci z Bullerbyn? "kawalek kielbasy, dobrze obsuszonej" :D ale mi sie przypomnialo

manka - mniam :) no to karmi do tego :0 i do wusztu i do ciasta inezh :D

gienia :) hej :) a co to ten wuszt?

inezh - taki rodzaj staropolskiej kielbasy, dlugo dojrzewajaca, suszona jak bedziesz w Pl to sobie kup choc kawalek i sprobuj, ona dobrze sie przewozi, mozna tez kupic zafoliowana manka, ech, nie ma co zazdraszczac, i tak zjedlismy w domu :) curry zamiast czegos fajniejszego :) ten tunczyk naprawde prosty - moj monsz uwielbywa wszelkie makarony, ja jak wloska mamma robie makarony ze wszystkiego i teraz widze, ze Stas idzie w jego slady :D to dobrze, bo makaron sie szybko robi, tylko szkoda, ze ja nie znosze :)

no to ciasto na deser :) u mnie kawki chwilowo niet, bo monsz popsul ekspres - lal do dziury, gdzie sie sypie ziarno wode i maszyne szlag trafil :O

inezh, kanapke z kindziukiem? moze byc? :D

mialam isc z mezem na kolacje i jak zaczelismy walke z internetem, to 2 godziny zeszly, ale jestem wsciekla i z wyjscia nici :(

znowu cos mi internet szwankuje :( oj, chyba im w tym TPSA spuszcze lomot aniula, spaghetti z tunczykiem, super szybka sprawa, jak nie masz co do gara wlozyc, a goscie za drzwiami ;) puszka tunczyka, makaron np. kokardki albo rurki pudelko/puszka pomidorow troche parmezanu 1 cebula mala kilka suszonych pomidorow, jak nie masz - nie szkodzi kilka oliwek - jak nie masz - nie szkodzi 3 lyzki smietany sos: podsmazam lekko na oliwie z oliwek cebule pokrojona w kostke dodaje pomidory, dusze kilka minut czekam az wszystko sie polaczy i pomidory sie rozmamlają dodaje tunczyka z puszki w sosie wlasnym (odsaczonego) a jak nie mam w sosoe wlasnym to w oleju (ale dobrze odsaczonego) dodaje pokrojone w plasteki oliwki (jak mam) dodaje pokrojone w kawalki suszone pomidory (jak mam) dodaje smietane, mieszam gotuje makaron al dente odsaczam polewam go sosem i posypuje parmezanem dekoruje bazylia, jak mam calosc zajmuje 15 minut i jest naprawde ok, oczywiscie jak ktos lubi tunczyka ;)