Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olooo

  1. Adorable, książka czasem przydatna, ale dla mnie to tam za duzo takkiej amerykańskiej checi uporzadkowania wszystkiego, a czasem nie wszystko da się uporzadkowac i ując w sztywne akategorie. Przeczytałam ją i nie rozumiem np. dlaczego leżaczek jest \"diabelskim wynalazkiem\", nie chcę też budzic dziecka regularnie co 3 godziny na jedzenie, bo tak przewiduje lansowany przez autorkę tzw. \"łatwy plan\" opieki nad dzieckiem. Moje dziecko, zgodnie z zalecenami lekarzy je na żadanie i przybiera na wadze. W nocy je rzadzie (co 4 godziny), w dzień częściej i jest OK. Wiem, że sie narażam na krytyke, bo dla wielu ta ksiązka jest Biblia pstepowania z dzieckiem, dla mnie jak mówie, jase czasem przydatna, ale wszystko co w niej pisza, podobnie jak w innych i to co mówią mi inni, dzielę przez dwa i wtedy jest ok :D
  2. koksinel, ma to samo ze słodyczmi, masakra jkaś, wiesz podobno produkcja mleka pochłania mnóstwo energii i to dlatego, ja ciągle jem słodycze, własnie mi się czekoladki Delfina skończyły i smutno mi z tego powodu... sulonda - kontroli żadnej, wzystko idzie swoim torem i niecch sie Tracey Hogg ze swoim plenem dnia w d....ugryzie, bo to nieprawda jest że dziecko c trzy godziny karmić, przewijac itp. bo jeszcze jest cos takiego jak niezapowiedziany płacz, kolka, zły humorek itp.
  3. no to gratulacje DARKA! OTÓŻ URODZIŁA LENKĘ, O 2.20, WAGA 3300, 55 CM Dziewczynki, ja miałam dzisiaj iść do lekarza z młodym, na kontrolę o 13.00, ale mi się nie udało, więc przelożyłam na 13.30 a teraz na 14.30, Boże dziecko uczy cierpliwości i nie pozwala nic zaplanować...masakra, ja zawsze mam wszystko zaplanowane i dopięte na ostatni guzik, a tutaj takie klocki... MAMA, faktycznie, masz rację w nocy najtłustszy, a kaurat w nocy Stasinej je mało i szybko, żeby szybko zasnąć...ale też ładnie przybiera, tak powiedział lekarz :)
  4. zuzanka, gratulacje dla kwietniówek :) DZIEWCZYNKI POMÓŻCIE, NI WIECIE KTÓRA Z NAS MIAŁA MIEĆ DRUGĄ LENKĘ??? CZY NIE DARKA??? GŁUPIO MI, ŻE NIE MOGĘ JEJ NAMIERZYC...
  5. agaif - pieknie go załatwiłaś :D MAMA, zaraz sprawdzę, nie, aja2 nie, bo ona się spodziewa synka, ale to może być Darka, bo u niej w rubryce ani telefonu, ani imienia dziecinki... 5 kg - piekna waga :) jak Ty to robisz?
  6. ANIA - GRATULACJE!!! Dziewczynki, glupia sprawa, napisała do mnie dzisiaj jedna z dziewczat, ze urodziła dzisiaj o 2.20 córeczkę - Lenkę, 3300, 55 cm, tylko ja nie wiem która to z nas, bo nie mam wszytkich pamięci telefonu, po numerze na liście nie doszłam, a imienia też na liście oczekujących nie było. sms nadszedl o 7.00 i byłam trochę nieprzytomna... mam wiesci od menku: HEJ CO DZIENIE MNIE BADAJA, SZYKA WCALE NIEPRZYGOTOWANADO PORODU. USG WYKAZALO, ZE MAM ZA MALO WOD PLODOWYCH. DZIDZIA WAZY OK 3600. JEZELI NIC NIE ULEGNIE ZMIANIE, Z SZYJKA, A WOD JESZCZ UBEDZIE, TO POD KONIEC TYGODNIA ROBIA MI CC IDE ROBIC PRZYSIADY. A CO TAM SLYCHAC N FORUM?
  7. Sylwka, ale się wycierpiałas, ale masz już swoją upragnioną Kruszynkę :) DZIEWCZYNKI NEWS OD PIRANII77: URODZIŁAM W SOBOTE NATURALNIE, KLAUDIA MIAŁA 3550 I 58 CM, BYŁO CIĘZKO BO POSLADKI. CO U MENKU I MARZENKI?
  8. Sylwka, trzymaj się kochana i jak dojdziesz do siebie, pisz, pisz, pisz, jak dawniej
  9. Hej Dziewczynki, Hej MAMA,myslałam o Tobie ostatnio, czemuCię nie ma :) Adorable - witaj u nas i zostań z nami :) Ha, z tym programem to sie sama zastanawiam, na razie nie dzwonili, maja dzwonic przed emisją, ciekawe jak go obejrze, bo nie ma kabla ani talerza...Dam znac jak się tylko sama dowiem, mówili, że to nowy program w ramach TVN Style (a może Mamo już Jestem, tylko w nowej formule) i że emisja w połowie marca lub na poczatku kwietnia. Ostatnio skontaktowali sie ze mną (babka od programu dała mój numer komórki babce od chust Bebelulu), żebym wzięła ze Stasiem udział w sesji zdjeciowej do katalogu tych chust i na strone internetową. Sesja miała byc w sobotę w Pilawie pod Warszawą (50 km) - odmówiłam - po pierwsze pogodę zapowiadali fatalna, po drugie trzeba było samemu dojechac, a ja się nie pisze na taką drogę z 3-tygodniowym noworodkiem), poza tym nie płacili za to ani grosza (ciekawe co sobie mysleli, że to taka atrakcja wystapić w katalogu??), tylko proponowali "drobny upominek dla dziecka i rodziców", na moje pytanie czy to chusta Bebelulu, odpowiedzieli: nieeee, to drobiazg. Gdyby to była akcja charytatwyna, to ja rozumiem, ale niestety za sesję fotograficzna do katalogu to ceny sa jasno ustalone i za taką sesję z małym dzieckiem inkasuje się w Warszawie około 4 tys.zł. A oni nawet za dojazd nie proponowali zwrotu! Kino po prostu. Kiedys, jeszcze na studiach, pracowałam dla innej firmy i robiłam dla niej katalog, było to 12 lat temu i wtedy za te prace dostałam 1500 zł i dodam, że to była bardzo niska stawka firma Bebelulu to jednak firma sprzedajaca konketny prrodukt, za konkretne i wcale niemałe pieniądze, a nie funnacja dobroczynna. To nieładnie proponować kobietom z malutkimi dziećmi wyjazd, sesję (kilka godzin) i żerowac na ich niewiedzy/naiwności. uważam, że to naprawde nieładnie.
  10. joanna joanna, cieszę się, że Ci sie podoba, to jest taki spiworek z miękkiego materiału, jak pajacyki, firmy Feretti, kupiłam go w Świecie Dziecka (mają też internetową sprzedaż, tylko nie wiem jaki asortyment), jest zapinany na suwak oraz na zarzaski, po rozlożeniu ma kształt kwadratu, wykładam nim wózeczek Stasia jak go wożę w nim w ciągu dnia po domu :) Może potem z powodzeniem pełnić funkcję kołderki. Aha oprócz niebieskiego były też różowe i niestety tylko taka kolorystyka, szkoda, bo chętnie kupiłabym też żółty lub zielony. Pozdrawiam i życzę Ci lekkigo porodu
  11. agaif , jak ja Ci zazdroszczę... jeszce nie mama, to chyba wsztstko po trochu - i bieganie, nieprzespane noce, i waga sprzed ciąży i predyspozycje genetyczne krzyka - pas w aptece koksa, współczuję :( Ola śliczniutka Z koobi, mam nadzieję, że lekarz będzie wiedział, co zrobić w takim przypadku menku trzymaj się
  12. darka, jatę chustę mam, ale fizjoterapeutka w szkole rodzenia mówiła, że po ukończeniu pierwszego mieiaca można dziecko wkładać do leżaczka i nosic w chuście, więc na razie nie udało mi się wypróbowac obu tych urzadzeń, ale chyba zaraz zainstaluję Sasia przynajmniej w leżaczku
  13. Gingera, ja tarcę strasznie szybko :( za szybko, jak tak dalej pójdzie to nie wim co ze mnie zostanie...
  14. Ale pusto dzisiaj :) U nas pochmurno i nefajnie, podoga na pewno nie spacerowa, mąż poszedł do Muzeum Powstania na zwiedzanie z przewodnikiem, a ja wściekła zostałam, niewyspana, glodna (dopiero nakarmiłam Stasinka, który od 6.00 nie chciał już spać) i jak odeję od kompa to zjem śniadanko. Koksa - masz cudnego synka, piekie wykrojne ma usteczka, słodzinek ja się ciągle zastanawiam, czy mm wystarczająco duzo pokarmu, Staś też ostatnio częściej głodny...ale pamiętaj, że około 3 tyg po porodzie pokarmu jest mniej, a potem znów wraca, pij herbatki laktacyjne, może wrócisz do samej piersi pafnucy - rozumiem Twoje zniecierpliwienie, powiem tak: to co masz załatwić - załatwiaj, bo potem to masakra będzie ni wiem kiedy pas, sama mam już kupiony, ale nie nosze, bo mi się brzuch schował już w tydzien po porodzie tak, że mi kolce biodrowe wystają jak leżę, no, może raz spróbuje,żeby sprawdzić
  15. Dziewczynki, chciałam sie Wam pochwalić, że dzisiaj byliśmy w sklepie dla dzieci po niezbędne rzeczy dla Stasia i w restauracji na obiedzie, podczas obiadu Staś był baaaardzo grzeczny i cały czas spał w foteliku samochodowym, pod koniec naszego obiadu nakarmiłam go, zjadł i znów zasnął :) kochane Maleństwo
  16. Mona - GRATULACJE koobi, mam nadzieje, że Ci to pomoże, mnie pomogło od 2 zastosowania dzieki za wieści od Caroline
  17. Hej dziewczęta, na razie nie mogę przeczytac dzisiajeszej produkcji, ale spieszę wam donieśc, że dostałam wiadomośc od asiulki24 - 14 marcaurodziła Kubusia, CC, 4090 waga, 57 cm długi, pozdrawia nas ASIULKA - GRATULACJE
  18. Misiolinka, witaj :) jak miałam nawał to zadzwoniłam do szpitala i od razu mi powiedzieli: - 4xdziennie po 2 tbl panadolu/paracetamolu (bez dodatków, czysty) - 3xdziennie mieta z szałwia do picia - okłady z rozbitej kapusty, omijac sutki i jak się okład nagrzeje, zmieniać - przystawianie do piersi z pozycji spod pachy - przed karmieniem wymasowac cyce ciepłym prysznicem - mocny strumień -zaczynaj karmienie od tej bardziej bolacej piersi - raczej unikaj laktatora, najwyżej po to,żeby sciągnąć troszke i zmiękczyc brodawke do karmienia - i pamiętać, że to szybko minie NAPRAWDĘ DZIAŁA, POMOGŁO, I TO SZYBKO, trzymaj sie i wyslij męża po szałwię i mietę do apteki Paracetamol można dowiadywałam sie u kilku lekarzy, zresztą nam dawali po cc w szpitalu
  19. corula, my też dokupowliśmy, spodnie bez rozpiecia w kroku i dresiki to sie nadają do d.... a nie dla noworodka, którego się 10 razy w ciągu dnia przewija.Jutro znów jadę dokupić co nieco. najpeiej nas się amortyzują body z cienkiej i grubej bawełny i koszulki krzyzaczki jako bielizna pod body. Porażką (przynajmniej na razie)są spodenki, dresiki, spodenki ze stopkami, body bez zatrzasków w kroku. Dziewczyny, co z Caroline77?
  20. nam specjalistka od laktacji mówiła, że można wszystko tylko w niewielkiej ilości, odczekać kilka dni i sprawdzic, jesli dziecko nie zareaguje - mozna jeśc, może nie łubianke dziennie, ale pół kilo spokojnie, także Dziewczynki, sezon truskawkowy nie do końca dla nas stracony :)
  21. corula :D menku, bedzie dobrze, a juz za chwileczkę, już za momenck... wszystko się zmieni, mysle o Tobie ciepło agaif, mam nadzieję, że nie powie mi potem, że nie wiadomo dlaczego ma fobie przed schodami :D koobi - ja miałam jednego w ciąży - homeopatyczne czopki i maść firmy Boiron - mi pomogło
  22. corula, otworzył się, ależ oni ze Stasinkiem do siebie podobni, sorry, ale nie mogę się nadziwić :D
  23. corula - nie otwiera się :( koobi - aktywność trwa jakieś 15 minut po jedzeniu, jest to intensywne gapienie sie na jakiś kontrastowy przedmiot, albo łączenie materiałów, albo na tkiego kotka z wielkimi biało czarmymi oczami - paskudztwo, ale podobno takie coś przyciąga wzrok noworodka, jak mu się zmudzi to albo się krzywi i kwęka, wtedy albo zabieram zabawkę, albo on odwraca glowę i zasypia, zależy od pory dnia i jego humoru. Do aktywności zaliczam też kładzenie na brzuszku na jakieś 10 minut ( z każdym dniem pewniej i mocniej unosi główkę), a także noszenie na rekach po domu i opowiadanie co widzimy :) pa marzenka, zagladaj czesciej corula jak moj mąż na początku był na urlopie, to nasz dzień też był rozregulowany, tak naprawdę rytm łapiemy dopiero od tego tygodnia, bo troche przystopowałam babcie, bo one chcą dobrze, ale nie pozwalają nam się wdrożyć w normalne zycie, zresztą ja chcę pobyć ze Stasiem troszkę sama też. Corula, to poczucie nierzeczywistości jest najzupełniej normalne :) powoli bedzie mijało, ale czasem się złapiesz na tym,że myslisz co robiłas miesiąc temu, ajak jest teraz, to jakby lata świetlne od tamtego czasu minęły... koobi - cieplą wodą, bo od chusteczek młody miał podraznienia, jak się bardzo obesr* to woda z Oilatum ja smaruje niezmiennie Alantanem Plus MAŚĆ (nie krem) biorę Stasia do łóżka TYLKO wtedy gdy go w nocy lub nad ranem krmię oraz i gdy ma kolkę i muszę go rozgrzać na moim brzuchu, potem, zarówno po karmieniu jak i po kolce, jak tylko zasnie odkładam do jego łóżeczka no no sulonda, rzeczywiście smaczki niczego sobie :D corula - zgadzam się, że trzeba rozpieszczać :) ja nie śpię z młodym, bo popierwsze boję się, że go uszkodzę we śnie, po drugie wtedy nie spię, tylko jestem w stanie czuwania i nie wypoczywam, ale jak bym nie miała tego problemu, to kto wie...zgadzam się, że jak biedacwo siedziało tyle czasu w najzaciszniejszym z miejsc, to trzeba je teraz dopieścić, toż to emocjonalny kapitał na całe życie!
  24. sulonda - nigdy z życiu! choćby młody miał chodzić goły to tam nie pójdę!
×