olooo

agaif, hej :) śniłaś mi się dzisiaj :D co Piter dostał poza katarem?

mona, no ja też myśle, że duzo je :) szczepiłas to MMRII? a dodawałaś do tego ospę? ja idę jutro, musze wykupić receptę z tą szczpionką na ospę Dziewczyny, od kilku dni Staś ma w pachwinachtakie grudki, jakby ciut powiększone węzły chłonne, martwię sie, jak będę u lekarza jutro, to zapytam co to jest, ale w tej sytuacji waham się co z tym szczpieniem?

Grubcia, ja też tak mam ;)

ewander kochana, to mogą być po prostu hemoroidy wcale nie ciążowe - teraz jak studiujesz, więcej spędzasz czasu na siedząco, a może ostatnio sie przeziebilas? siedzialaś na mokrej trawie? na zimnym kamieniu? wierzę, że kolonoskopia wykaże, że wszystko jest w porządku, grunt to szybko zareagować, nie martw się bardzo, jestem pewna, że będzie dobrze

ech, saly, siedze w robocie i jeszcze musialam o tym tekst zredagować :( fluidki dla Was

Asiaaaa, ja postanowilam, ze nad polski morze w sezonie juz nigdy nie pojade, bo to nie ma sensu, tlum taki, ze sie nie da przejsc ulica, z wozkiem to trzeba juz po jezdni, na plazy nie da sie rozstawic parawanu, bo parawan przy parawanie , nawet przejscia nie ma, i do tego za kazdym parawanem wali radio na caly regulator :O a ceny sa zabojcze - za sredniej klasy pokoj placisz minimum 100, przeciez chcesz z dzieckiem w jakie takie warunki pojechac... pogody na 2 tygodnie mialam 4 dni, a byl to szczyt sezonu, jak sie slonce pojawilo, to wszyscy hurmem na plaze polecieli, masakra byla. Ryba (z surowka i frytkami) na deptaku: 28 zl, ohydna pizza - duza na dwie osoby - 35, sorry :O takie ceny to sa w restauracjach Warszawie i to nie wszedzie reasumujac: na 2 tygodnie w Grecji (gdzie za pokoj z aneksem kuchennym w pelni wyposazonym place 30 euro) zaplacilam mniej niz za 2 tygodnie w Polsce. oczywiscie w Grecji musisz tez jesc, ale ceny zywnosci sa takie jak u nas (no, moze ciut wyzsze) Loty tanie tez sa, wiec naprawde nie jest tak drogo. I pogoda gwarantowana. I swieze pyszne jedzenie, owoce, warzywa, mniam. aaa, ja mam pytanie, gdzie jest koobi???????????? hop hop hop???

Dla Pitera, żeby był zawze uśmiechnięty, szczęśiwy i radosny i rósł na pociechę mamusi

Dziewczyny, Boże, co za potwór, przeczytajcie 27.3.Lublin (PAP) - Na 15 lat więzienia skazał w czwartek Sąd Okręgowy w Lublinie 21-letnią Ewelinę D., która zabiła swoją 3- tygodniową córkę. Jednocześnie sąd orzekł, że o warunkowe przedterminowe zwolnienie kobieta może się starać najwcześniej po 12 latach odbywania kary. Do tragedii doszło w lipcu 2006 r. Matka wlała córeczce do ust rtęć i włożyła czereśnie. Dziecko zakrztusiło się i udusiło. Oliwia zmarła w szpitalu w Lublinie. Przywieziono ją w ciężkim stanie z Kraśnika, gdzie mieszkała z rodziną. Lekarze nie zdołali uratować dziewczynki. Matka przyznała, że włożyła dziecku do ust czereśnie, ale nie potrafiła wyjaśnić skąd w jego ciele znalazła się rtęć. Ewelina D. wyszła za mąż, będąc już w ciąży. Przeprowadzone podczas śledztwa badanie DNA, wykazało, że ojcem dziecka nie był jej mąż. Sąd przyjął, że kobieta działała pod presją otoczenia, które dążyło do wyjaśnienia ojcostwa dziecka. Wątpliwości co do tego, kto jest ojcem, pojawiły się, gdy babcia dziecka zauważyła, że ma ono grupę krwi, której nie mają ani Ewelina D., ani jej mąż Krzysztof D. Według sądu, oskarżona, kiedy znalazła się sama w mieszkaniu z dzieckiem wlała mu do buzi rtęć z rozbitych termometrów i wepchnęła do ust jedną lub dwie czereśnie. Następnie wyszła do sklepu na zakupy. Kiedy wróciła, dziecko krztusiło się. Nie udzieliła mu pomocy, nie wezwała karetki pogotowia, tylko zadzwoniła po męża. Ten wrócił z pracy i zanieśli dziewczynkę do szpitala w Kraśniku. Stamtąd pogotowie przewiozło dziecko do kliniki w Lublinie. W uzasadnieniu wyroku sędzia Alicja Buczyńska powiedziała, że oskarżona w sposób przemyślany i bardzo prymitywny postanowiła rozwiązać problem poprzez wepchnięcie dziecku do ust czereśni, co doprowadziło do śmierci dziewczynki. Zachowanie to było, zdaniem sądu, \\\"w ewidentny sposób nakierowane na pozbawienie życia dziecka\\\". Według opinii biegłych, Ewelina D. w chwili zbrodni zachowała w pełni zdolność do rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie stwierdzili, że ma ona osobowość niedojrzałą, egocentryczną, cechującą się m.in. nadmierną koncentracją na swoim wyglądzie. W trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, ujawniły się u niej prymitywne mechanizmy obronne. Prokurator żądał dla oskarżonej kary 25 lat więzienia. Sąd wymierzył karę niższą, biorąc pod uwagę jej młody wiek oraz to, że częściowo przyznała się do winy. Eweliny D. nie było na ogłoszeniu wyroku. Jej były już mąż Krzysztof D., który jest oskarżycielem posiłkowym, powiedział dziennikarzom po ogłoszeniu wyroku, że będzie składał apelację, gdyż uważa, że wymierzona kara jest za niska. (PAP)

i slusznie :D

jutro u Was sie impreza szykuje ;)

to trzymam kciuki

agaif, piekne :D a jaki boss na fotelu :D jak Matrix, oswojony?

niech odpisze, w sumie to nic nie boli ;) ciekawe co jej odpisza do mnie zatelefonowali i podali zrodlo z ktorego dostali moj numer telefonu )moja znajoma polozna, ktora z nimi wczesniej wspolpracowala)

nie "zadny" tylko "zaden", chyba mnie wtorny analfabetyzm dopadl :P

no, dziewczynki, ide spac, bo jutro robota czeka :( w sumie to nie narzekam, bo w pracy i zjesc moge spokojnie i nawet dzisiaj paznokcie udalo mi sie pomalowac i to nie byle jak, zadny tam bezbarwny szybkoschnacy, tylko 3 warstwy - french :D dobranoc

copa, piekne fotki :) to w wannie - super, dziewczyny podobne do siebie :)

aaa, to inny program :) i co, kolezanka sie zgodzila?

no, mojej fasolce sie ten niepokojacy pipek z pomiedzy nog schowal :P

Ruda, do mnie z TVN dzwoni jak umawiamy sie na zdjecia dziewczyna o imieniu Olga, nazwiska nie pamietam :) a te Twoja kolezanke to do tego programu o dzieciach zaprosili? agaif, ale fajnie mialas, moj gin podobno tez juz wie tak wczesnie, ale dla pewnosci mowi tak okolo 16 tygodnia, a wiec jeszcze ponad miesiac poczekam :( 10 kwietnia mam USG robione w 12 tygodniu, zobaczymy, moze cos powie ;) fluidki katarowe Dziewczyny, a gdzie MAMA? Staska jadlospis: 9.00 - kaszka gesta na mleku, 260 ml z miski lyzka 10.00 - chlebek i szynka ze stolu od ludzi 11.00 - danonek albo 1/3 danio plus biszkopt 14.00 - obiadek (sloik, 190 ml) plus 1/2 jablka lub gruszki lub 1 kiwi 16.30 - deserek, np. owoce z jogurtem, albo z serkiem plus biszkopt 18.00 - chlebek, kawalek mieska z obiadu od ludzi 19.30 - kaszka gesta na mleku, 260 ml z miski lyzka jak patrze to wydaje sie ze sporo, a on nie tyje, teraz wazy 10 kg :O 20.20 - 210 ml mleka z butli

radatka, witaj, no to Ci pospala Agatka :) i pieknie mowi o chlebku :) Stasiek to chetniej miesko, ale chlebkiem tez nie pogardzi, zwlaszcza swiezym Emdzi, no to masz mloda mame ;) a masz jeszcze jakies rodzenstwo? koksa, do Azji? no no no :) agaif, witaj nareszcie! aaaaa, wlasnie, napiszcie jaki jest jadlospis Waszych dzieci, co sie zmienilo? ilosc, rodzaj pozywienia? radatka, nie wiem jeszcze, a juz bym chciala :) ja licze na dziewczynke, ale zeby nie zapeszac nie mysle na razie o nim/niej jako o chlopcu/dziewczynce, tylko bezosobowo

ruda, nie :), chybanie, ale ja nie mam pamieci do nazwisk, a co?

saly wszystkiego naj naj naj naj dla Ciebie z okazji 18 a jakże ;)

hej :) sylwunia :) pisz, humor Ci sie porawi sulonda, ja mu podcinam od 4 miesiaca zycia, dgybym tego nie robila to by chyba jak malpka wygladal :) tesciowa uwaza, ze nie powinnam tego robic, bo tak \"ślicznie wyglada\", a ja uwazam inaczej i sie szykujemy na prawdziwego fryzjera :)

grubcia, trzymam kciuki za rozmowe zal Misioliny :( ona od poczatku miala problemy z mezem mam nadzieje, ze Kacperek jej to wynagrodzi

no to macie tasiemce :P menku nie ma, ja zostalam od tasiemcow ;) menku hop hop hop