Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olooo

  1. sulonda, dokładnie tak. Jak Stas śpi to ja piore, gotuję, sprzątam (cicho), a jak pracuję z domu to siadam do pracy własnie dzisiaj zdałam sobie sprawe, że ja nie mam chwili relaksu w ciągu dnia (no, czasem wieczorem, jak piszę z Wami)
  2. gienia-hienia no to masz nową ksywke, dobrze, że sie nie machnęłam na hienę, bo byłoby głupio ;) Dobranocka gienia
  3. i nie noe noe noe tylko miałobyc no no no, ja dzisiaj jakaś wczorajsza chyba jestem!
  4. o matko, nie hienia, tylko gienia, Ty mnie chyba dzisiaj zakatrupisz :D :D :D
  5. sulonda, no to powodzenia w licytacji czasem jak coś dla Stasia przegladam,to mi fajne rzeczy w oko wpadną Dziewczynki, szalejecie z tym Weiderem, noe noe noe A ja zakładam klub chcących przybrac na wadze. Wiem, że Emdzi się chętnie zapisze :D hienia :) Hej menku
  6. Hej kobitki, może któraś zapoluje,bo słodkie :) http://www.allegro.pl/item291389387__gap_przepiekna_kurteczka_zakiecik_12_18_m_cy.html
  7. Hej sulonda :) Corulka, witaj, kiedy do nas wracasz???????
  8. Hej dziewczynki, wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku :) A ja dzisiaj pracuję :O na szczęscie z domu Koksa - córeczki :) dla mnie też ;) Gienia, nie wiem co z ta trzydniowka, to zalezy od dziecka i jego odporności, ale to jest wirus, więc musisz sie liczyc z tym, że Łucja może zachorowac, na wszelki wypadek bym się uzbroiła w Panadol czy coś innego przeciwko gorączce ja też karmię jednym ceckiem i to w zasadzie od 5 miesiaca życia Stasia Koki-presti, biedaczku :( masakra, oby ten nowy rok był lepszy prawda, że dzieci pomagają znieść takie trudne chwile, to jest piekne trzymaj się i nie daj złym okolicznościom przyrody i nie tylko ;) ewander :) polowanko nieudane, trzeba zorganizować nastepne ;) dwa Sylwestry - nieźle... agnes - u mnie jakoś poszło z tym Sylwestrem i teściową...ale na nastepny wyjeżdżam! A gdzie Garniera? hop hop hop? PROSBA DO WSZYSKICH Dziewczynki, plisss przepis na karkówkę, potrzebny - rozmraża się mi kawał mięcha i nie wiem co dalej :(
  9. mona, zapaszek w sam raz na sylwestra ;) caro, to szoruj do apteki, jeszcze zdążysz a ja własnie się dowiedziałam,że spedzam sylwestra z...teściową. zawita do nas, bo młodszy syn, który akurat jest w PL idzie na imprezę, więc ona będzie u nas :O fajnie, nie?
  10. mona, jeszcze ta kapusta - liście zbite tłuczkiem i wsadzone do lodówki, a potem na cyc, tylko ten smród spod bluzki... :O
  11. Hej :) no ja jestem jakas zakręcona, oczwiście, macie rację z tą szałwią!!! Pij mieszankę, zaparz sobie w dzbanku i pij wszystkie 4, mam nadzieję, że się nie przekręcisz ;) ale jak podejmiesz decyzję o odstawieniu leku, to pamietaj, STOPNIOWO copa, no, fatalny ten lek, świństwo :( pozdrowienia dla Majeczki na lepsze spanko bez syroku ;) Caro - może faktycznie bym spróbowała tego syropku co copa, bo to jakaś masakra, kobieto, ja Cię podziwim, ale długo tak nie pociągniesz! Co z koksi-presti, no nie ma jej i nie ma!
  12. Hej :) ja dzisiaj nadaję z pracy munka, ja też mam Tobi i jestem zadowolona, o priori nie wiem :) mona, wczoraj chciałam do Ciebie napisać w sprawie tego karmienia cyckiem, ale komp mi się popsuł i post saksował No więc: nie bierz bromergonu, to straszne świństwo, ja to brałam przed ciążą, żeby ustawić prolaktynę, bole glowy i mdlosci po tym to norma, trzeba zaczynać od 1/4 tbl. i \"schodzić\" stopniowo do 1/4. Nie mozna odstawiać i zaczynac nagle. Co do cyca - u nas działa metoda stopniowa - po kolei rezygnujemy z jednego posiłku. Do tej pory zostały dwa - rano i wieczór, ale chyba odejdziemy od tego wieczornego. Cycki się dostosowują stopniowo, dziecię też. Bezstresowo to przebiega. Aha, jesli masz nawał, to proponuję kup w aprtece: rumianek, melisę i miętę, zaparz i pij 3 razy dziennie, to zmniejsza laktację i pozwoli uniknąć stanu zapalnego. Na Twoim m-cu odczekałabym ściagając pokarm laktaktorem, aż bromergon przestanie działac i powróciłabym do karmienia powoli redukując ilość karmień. Rozmawiałam z moją lekarką na ten temat, ona mowi, że dla kobiety, dla piersi i dla zdrowia jest lepiej powoli i bez chemii, zwłaszcza takiego świństwa. Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej się czujesz, pozdrówka
  13. sulonda - no to naprawdę dobranoc :D gienia, najwyżej sama wypijesz ;) mnie soczki smakowały także, natomiast herbatki hmmm, niekoniecznie :)
  14. sulonda, dzieki, kupię zatem, może mu podejdzie a my soczkow nie. Tylko latemm jabłko-mieta czy melisa, nie pamiętam i latem winogrona, ale zawsze soczki podawalam pol na pol z woda zima w ogóle ostatnio podalam czystą wode przegotowana Żywiec i...sukces, wypił tak samo chętnie, tylko się zdziwił woda bez cukru, a herbatki slodzone jeśli nie cukrem krystalicznym to glukozą
  15. gienia, jeszcze jest taka na przeziębienie, u nas ta weszła :D aaaa, jeszcze owoce egzotyczne może mu podejdą? a jabłko i melisa? ja jak zauważyłam, że Stasiek herbatki bleee to kuiłam chyba wszystkie jakie były i droga negatywnej selekcji doszlismy do dwóch-trzech nadających się do spożycia...
  16. sulonda, bo H&M to rzadko organizuje takie total sale. Tylko wybrane modele, a wtedy to i rozmiarów i fasonów brak :( szkoda, bo ja też często kupuje w H&M
  17. a mysmy dzisiaj z mężem poszaleli i kupilismy sobie w Factory (outlet) (i tam jeszcze były dodatkowe wyprzedaże), kilka ciuchów i oczywiscie Stasiowi też cos - piekny rozpinany sweterek Benettona i dwa T-shirty z długim rekawem. Juz na roczek...ale ten czas leci, kurcze, dzisiaj mam chyba fazę "przemijania"
  18. hej gienia :) aha, własnie, probowałaś herbatkę ziołową Bobovity? u nas żadna nie idzie, a ta ziolwa i jeszcze ewentualnie malinowa jest ok
  19. ewander - niektóre dzieci nie raczkują w ogóle tylko od razu zaczynają stać a potem chodzić, jak Alek koobi nie martw się, ja pisałam jak byłam ze Stasiem statnio u neurologa i lekarka ieśmiało pytała czy może on już próbuje siadać...- każde dziecko rozwija sie inaczej a te normy są baaaaardzo pojemne
  20. sikorka do mnie napisała smsa - pozdrawia, szaleje zakupowo, bo w USA tanio jak barszcz, Jasiek grzeczny, mąż ma grypę. Tęski za nami :) już niedługo do nas wróci :D ale ten czas szybko leci, nie? niedawno wyjeżdżała...
×