olooo

garniera :) biorę się do czytania

oj, szast prast jedno po drugim i po krzyku, tylko jak tu bez ciuf ciuf ;)

chcąca 35 :( jakbym się dalsze 5 starała...:O

chcaca ja też po cc, ale moj lekarz powiedział, że spoko, 8 mcy, no problem, bo zanim brzuszek urośnie, sporo czasu minia. Ja tak sobie myśle, bo niestety o tę ciąże walczyłam przeszło 5 lat ( i wpadłam jak już odpuściłam :D) a chciałabym mieć dwoje dzieci, no, a w moim wieku to nie mam czasu do stracenia ...teraz oczywiście dziewczynkę :) Ale byłoby kino - co rok to prorok :D he he he koksa, Twój Antoś to taki cudny, że można takie drugie spokojnie :) ja to mysle, ze jak juz wstawac to prze rokz rok- dwa, i potem spokoj święty. No tak sobie gadam :) emdżi, kochana, ja bym poszła do doktora, lepiej na zimne dmuchać, czy to się pojawiło po szczepieniu? czy się po szczpieniu jakoś zmieniło? czy to boli Twoją niunię? jak dotykasz to się przemieszcza, czy jest w jednym miejscu? twarde, czy miękkie?

Hej Dziewczynki, ale produkujecie, ja dzisiaj w robocie :) onaioni - nie wyparzaj pilota :) - kup chusteczki Milton, one sa spirtusowe, ja nimi smoka na spacerze przecieram jak upadnie, nadają się i do pilota i do telefonu :) przecierałam nimi telefon jak mąz miał katar, a mlody bez telefonu ani rusz nie może funkcjonować :D agaif, butelki wyparzam i smoki, co wieczór, szykuję na nastepny dzień. Nie gotuję, ale wyparzam. Boję się, że łatwo mogą się w nich zalęgnąć grzyby, bo przecież ciągle są wilgotne. sikorka - zdrówka Czy która ś z Was myślała o tym, żeby znow zajść w ciążę? Tak się zastanawiam...czasu nie ma, trzeba sobie drugie zrobić, żeby było miło :) (im bardziej, niż nam, przynajmniej na razie :) ) Taka refleksja mnie naszła w związku z @ a poltora roku to fajny odstęp - dogadają się dzieciaczki, bo im większy odstęp tym mniej fajnie oj, lecę, bo robota czeka :( na razie

emdżi - gratulacje zębowe

Hej :) agaif, no co Ty, nie wyparzam, pewnie w zwiazku z marchwia pytasz - marchew surową po obraniu sparzam ze względu na świństwa, które mogą na niej zostać po obraniu a co do podłogi, to nie mow - przy dwóch kotach, wyobrazasz sobie co sie u mnie dzieje? dzisiaj moje dziecię miało nowa zabawę - kawałki chrupek kuku wyrzucało z kojca na podłogę i potem zbierało i zjadało. Jak tylko mu chciałam dać świeżą chrupkę, atę z podłogi zabrać, to wywalał ja na zewnątrz, bo dopiero po wzięciu z podłogi nadawała się do jedzenia :D oj, padam na twarz, lecę spać, chcąca ja Ci się nie dziwie, że Ty o 20 to już nie zyjesz, ja dzisiaj od 6 i o tej porze ledwie zipię Dobranocka

trzeba przekopiować i zlikwidowac spację, oczywiście, jak zwykle cos nie tak

Hej :) Kiara, głupia sprawa, ja bym chyba poczekała, co sie odwlecze... :) chcąca, ja piorę w Jelpie, dostałam od mamy takie dwie mega paki i teraz je wykańczam, potem chyba kupię juz normalny, tylko w wersji sensitive, jeśli oczywiscie znajdę, na razie nie patrzyłam, ale pewnie coś się znajdzie copa - zazdroszczę... hm, pewnie dlatego powróciła, że u nas od 2 tygodnie cyc juz tylko 2 razy dziennie przczytajcie z mojego dzisiajeszego serwisu, mam nadzieje, że link wejdzie, bo często się nie udaje :) http://ww6.tvp.pl/839,20071107596114.strona

gotujecie? spicie? A doo mnie właśnie przyjechała dawno nie widziana - od ponad 1,5 roku - i bardzo nielubiana CIOCIA, brrr, a tak było miło bez niej ... Dziewczyny, które karmicie piersią, czy macie @?

Hej :) sikorka, spoko :) wiem ile zawsze wrażeń u lekarza :) wspólczuję burdelu na kolkachi chorego chłopa, masakra link do farmy: http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2341&e=detail&pcat=bupeek&pid=37913 chcąca, dla mnie świt to 6 rano :O wiem, wiem, dla Ciebie to prawie południe :D garniera - ale ząbek - gratulacje :) emdżi, ja też bym sobie darowała czeloladę...fajna jest tak do lizania i ostrzenia ząbków, sparzona marchew surowa, tylko oczywiście taki gruby kawał, żeby się nie dało odłamać :) niunia słodka :) kiara, a jakiej firmy ten przysmak, bo ja, tak jak chcąca, widziałam takie po 9. miesiącu, dziwne moje dziecię też bez poduszki sypia i bez kołdry, ma taki śpiworek na szelkach

ja też, a teraz obcinam regularnie tylko tyle, że bedzie miał mocne wloski :)

aaa, to często, kurczę Stasiek nie chce w dzień :( tylko rano i wieczorem raz zrobiłam test - dałam mu cyc przez sen - zjadł, nawet się nie obudził, a rano wstał o tej samej porze, czyli o 7.30, może dawać mu w nocy? Nie wiem czy cyc rano, wieczorem i dwie kaszki na mleku - jak u Koksinel - o 11 i 18 to wystarczy żeby zaspokoić mleczne potrzeby takiego malucha? Oczywiście je jeszcze zupki i deserki, ale chodzi mi o mleko jutro się dowiemy, co na ten temat powiedział lekarz sikorce

Hej no nie, napisałam dłuuugasnego posta i szlag go trafił!!!! w skrócie: Agnieszka pirania gratki z okazji zakończenia katarku a jak często dajesz cyca? ewander, też miałam ambiwalentne odczucia co do Fisher Price\'a, ale Staś dostał farmę na chrzest od chrzestnego i po prostu rewelacja. jak jest problem, siadamy do farmy i spokoj. Potrafi się nią bawić pol godziny nawet. na pewno nie jest \"za poważna\" :) niezły twój szwagier :D z tatą ustalili ha ha ha :) u nas Orajel też działa rewelacyjnie Twoja Kaczuszka słodka :) nie zna polskiego i przetłumaczy :O no no :D marzka :D z ust mi to wyjęłaś gienia, laski odlotowe, ciekawe czy beda do emerytury sypiać z dziećmi? Adrianek słodziaczek :) to je mega wyrodna jestem, bo Stsiek od pierwszego dnia sypia sam w swoim łóżku, czasem o 7-8 rano go zabieram do siebie bo to lubię, a od 3 m-ca sypia sam w pokoju no dobra, no to ja nie będe taka straszna i powiem tyle, że moj co dzień kapie, przewija też i karmi kaszką i się bawi z młodym, no i teraz własnie zrobił kolację, ale i tak co ponarzekałam to moje! jutro wstaję skoro świt, bo muszę zrobić serwis z rana a potem szybko na cwiczenia z Młodym na drugi koniec miasta i z powrotem do komputera, masakra, zwłaszcza, że teraz pada snieg z deszczem, nie chcę myslec, co będzie rano jak to podmarznie, już widziałam pługi i pisakarki na ulicach , jak jechałam wieczorem do firmy. Swoją drogą to ciekawe - spadnie trochę deszczu czy śniegu i polowa kierowców jakby nagle przestawała umieć jeździć! po drodze widziałam dwa wypadki!

Hej :) agnieszka pirania gratki z powodu zakończenia kataru gienia - Adrianek fajowy chłopak :), spory, czy mi się wydaje? piekne siostrzyczki mężowe ;) najlepiej żeby do emerytury z nimi dzieci spały :) swoją drogą to ja bardzo wyrodna matka jestem, bo Staś od pierwszego dnia w domu spi w swoim łóżeczku , tylko czasem rano go biorę do siebie, bo lubię :) ewander, ja też miałam ambiwalentne uczucia co do Fisher Price\'a, ale Staś farmę dostał na chrzest i od tej pory, jak jest problem - to farma - bawi się nią samodzielnie, pol godziny to spoko. Uważam, że jest super i nie jest dla niego \"za poważna\". Jak wróciliśmy z urlopu i jak ją zobaczył to az piszczał z radości. Polecam. Twoja Kaczuszka rozkoszna :) to ten brat nie wie, że gośc jak ryba - po trzech dniach zaczyna śmierdzieć? ;) nieźle sobie z tatusiem ustalili :) I pokochał Teletubisie (10-15 minut dziennie) ale ma rozkosz! :D ale jak oglada to się dzieli ze mną komentarzami, więc musze być w pobliżu marzka - z ust mi to wyjęłaś

Garniera Hej :) Sikorka - piekna ta zabawka, ja tego zamku jeszcze Stasiowi nie pokazała, trzyma na poxniej, nie chcę mu wszystkich zabawek na raz dawać :) wierzę, że z konsulem uda się na pewno! bedziemy trzymać kciuki 14. idziesz z Jasiem oczywiście ;) jako narzędziem nacisku ma sie rozumieć ;)

Hej :) KasiaHel :) \"MAMY\" gratuluję :) pieknie brzmi, co? W poniedziałek spotykam się z koleżanką, z którą leżałam w jednej sali w szpitalu jak się Staś rodził. Ostatnio się z nią widziałam w czerwcu. Ciekawa jestem jak jej Mikuś się rozwija, z tego co z nia rozmawiam to chyba idą ze Stasiem \"łeb w łeb\" :D

Hej :) a co to są piłeczki sensoryczne? Sylwia - hej :) piekny masz blog! super Dziewczynki, moje dziecię samo sie bawi juz dłuższy czas przy pomocy: farmy Fisher price\'a oraz klocków sensorycznych i...kociej drapki. oczywiście nie może jej dotykać, ale ciagle do niej podpełza i drapie ją tak jak koty - kino :D teraz wiem dlaczego tak się im uwaznie przyglada jak one ją drapią! przed chilą zwalił lampę ze stolika, bo pociągnął za kabel :O masakra Dzieki sikorka, mam nadzieje, że ten lekarz coś Ci powie sensownego, bo ja nie wie, ale tu każdy mi mowi co innego, a w tabelach zywienia też jest niezbyt jasno koksinel, a ile arzy dajesz kaszkęna mleku? czy wasze dzieci lubią kaszkę? Stasiek bardzo Stasiek dzisiaj pożarł na spolkę ze mna jajko - tzn. pol żółtka, a ja resztę :) ciekawe co z ewander, nie odzywa się

Hej tu cyborg :) Uff, od rana dziś zasuwam, bo mam dyzur, o 9.30 nagranie dla TVN o niebezpiecznych zabawkach, teraz mlody spi a ja idę szamać sniadank, ale oczywiście do was najpierw zajrzę Emdżi - zdrowka chcąca - no to masz luzik :) sikorka - ha ha ha - ja dokladnie tak robię z tą łazienka :D piekne! nawiaem mowiąc, to jak moj mąz kilka dni temu mial katar, to od razu go wyeksmitowałam z sypialni, bo martwiłam się że młodemu katar wróci - okolo 7-8 Stasiek ląduje w naszym lożku i tam dosypia do okolo 10. Kuruj męza, daj mu bombe witaminową! wczoraj teściowa nas nawiedziła z bratem męża i jego zoną (oboje mieszakją w Szwajcarii - widzieli Stasia po raz pierwszy) Byłam w szoku bo nawet głupiej piłeczki nie przynieśli (na chrzcie też ich nie było, bo nie mogli, ok), a jak teściowa szalała na macie z mlodym to oni sie w głowe pukali...przykre. oczywiście nie chodzi o piłeczke, bo Stas ma 3, ale rozumiecie - o jakikolwiek przejaw zainteresowania, ja rozumiem, że nie każdy pieje nad cudzym dzieckiem, ale to jakieś takie dziwne było, ok, nieważne dobra wiadomość: teściowa ozdrowiała, jej goście się ewakuują i wyraziła chęc i gotowość do pomocy, aja mam luz, żeby rozgladac się za kimś do opieki :) Dziewczynki, ponawiam pytanie o mleko: jak robicie: Stasiek pije cyc dwa razy dziennie, dwa razy je kaszkę na mleku. dawać mleko z butli, czy nie? jesli tak, to jak, bo chyba na butlę ze smokiem za poźno? Co by tu wymyslić? A np. roczne dziecko to pije jekieś mleko, czy tylko kaszki na mleku zjada? Bladego pojęcia jeszcze nie mam na ten temat, chyba poczytam...

o matko, śpicie? co jest?

Hej :) witaj nikunia gwoli ścisłości - ja nie prasuję - prasowałam tylko rzeczy dla Stasia, bo prasowac nienawidzę i nie umiem dobrze tego robić i nie sprzątam, tylko w tygodniu utrzymuję porządek, nie na tzw.\"błysk\", ale tak, żeby się dało żyć, bo oprócz raczkującego dziecka mam dwa koty - to dla dokładności i jasności sytuacji moj synek też niepijący - chyba spróbuję tego chwytu z butelką bo ze smoczka jakoś średnio - tak to jest z cycowymi dziećmi Dziewczyny, co dajecie dzieciom piersiowym - tylko kaszkę na mleku, czy mleko mdyfikowane też - jak to wygląda, gdy piersią karminy już tylko 2 razy dziennie? sikorka, ksiązkę kupuję :) szybciej spada, no nieźle, kurczę, byle nie za szybko! hej Sylwia :) agnes - z tą kupą to piękne :D a z głową - tak samo :(

chcąca... no tak, pieknie, no my też specjalnie nie jeźdźimy w weekendy bo nam się nie chce wybierać z tym wszystkim...a Stasia i tak nie mam z kim zostawić :) nawiasem mowiąc, to jak słyszę od mojego męża \"chyba dziecko wazniejsze od pracy\" - to mam ochotę go sieknąć - wtedy pytam - to chyba dla ciebie też, prawda?

Garniera, wysłałam Ci mail

Hej marzka :) słusznie prawisz ;) aaaa, na zęby my używmy Orajel Baby - doskonała sprawa i smak nawet przyzwoity - spokój po minucie, ufff :D koksinel, właśnie - szacun - że też dajesz radę z tym wszystkim! obrze, że masz pomoc męża no i nianię :) zresztą dla chcacej też - podziwiam, gdybym miała wstawać o tej porze, chyba by mnie odwieźli po dwóch razach, podziwiam

Hej dziewczynki :) Garniera, MUSISZ znaleźć robotę, dla Kubusia, dla siebie, sikorka dobrze radzi, psycholog, żłobek, szkoda, że mama Ci nie może pomóc :( jeśli on nie chce, chodź na terapię sama, terapia pomoże Ci podjąc właściwą decyzją, na tak, czy na nie Dziewczęta,d Dzięki za słowa wsparcia - w grupie raźniej ;) Koksinel, sikorka, wiem, z tą nianią macie rację, przeforsuję to, ale będzie mnie to kosztowało mnóstwo sił - najgorsze jest to, że mój mąz NIE CHCE SŁYSZEĆ O NIANI mówi \"przeciez mamy dwie babcie\"(moja ama wpada, albo jest jak ja wpracy, ale nie może regularnie i jeszcze częscie, bo sama pracuje i ma swoje życie i ja to rozumiem), teściowa - już pisałam - nie może w ogole, do tego teraz oświadczyła, że w ogole nie może nic dźwigać - komunikat jasny. On mowi, że nie uważa, że \"obca baba ma siedzieć z JEGO dzieckiem\", a do tego ja przecież NIE MUSZĘ pracowac i to moja fanaberia, że zasuwam rano do roboty, zamiast się wyspać! I że nocami sterylizuję butelki i szykuję instrukcje dla mamy - \"po co ty to robisz, zamiast iśc spać? No własnie, jkabyś sobie darowała swoją beznadziejną pracę, to by nie było problemu\" uprzedzę, Wasze opinie - rozmowy o tym, że moja praca jest DLA MNIE ważna, NIC nie dają pomarańczko - owszem, masz racje, takiego chłopa sobie wychowałam, ale to moja zasługa tylko w części - jego rozpuściły mamunia i babcia, które mu podtyklały pod nos co się dało i robiły za niego wszystko, a w poza tym to jest tak: jeżeli ja nie ugotuję, to sama tez nie zjem, jeżeli nie sprzątnę to ja też będę żyć w chlewie, rozumiesz? sikorka, genialne z tym Mojżeszem, piekne :D i z tą miską - święta prawda