Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olooo

  1. Munka, babka w Gdańsku znalazła w słoiczku Gerbera (banany z brzoskwinią) dwa kawałki szkła (po ok 2 cm!) i zrobila się afera, no nie dziwne, że się zrobiła, tylko to różnie bywa, czasem ludzie różne rzeczy robią w nadziei na odszkodowanie. Oczywiście nie posądzam tej kobiety o to, ale dzielę na pół to co ludzie znajdują w żarciu.. Mój mąż jak pracował w Coca-Coli i w Danonie to sie napatrzył i nasłuchał... sikorka, to racja z tą kawą i z proszkami do prania też tak jest, hmmm, najwyżej kupię brzoskwinię i banana i sama mu naskrobię. Wezme też Sinlac z PL i słusznie mówi munka - na początku pomieszam, a i tak postaram się wziąć z Polski jak najwięcej. Wychodzi ok 8 kg - dwa słoiki dziennie razy 14 dni :O
  2. Heloł gerls ;) munka - Stasiek śpi identycznie :) sikorka, witaj, dawno Cię nie było :) u nas ten wózek też bez opłaty, dobrze, że nie sprzedałam tamtego Peg Perego, uff. hej koksinel :) - bruschetta (ciabata, kozi ser utarty, oliwa z oliwek, czosnek, trochę rozmarynu suszonego - na pokrojoną w plasterki ciabattę dajesz te składniki i zapiekasz chwilkę w piekarniku) A czy wiecie, że u nas zęby zaczynają rosnąć, ale od....trójek. Panie doktor powiedziała, że \"wampirek będzie\". Ciekawostka, hmm Ja dzisiaj w pracy, jutro też, a pojutrze pracuję z domu, brrr, a pakowanie czeka Dziewczyny, co radzicie - mówią mi, że słoiki w Grecji inne od naszych i że dzieci mają po nich problemy z żołądkiem - wypada że muszę wziąć 8 kg słoików! Nie chce mi się wierzyć, że w Grecji brzoskwinia w słoiku Gerbera jest inna od brzoskwini w Polsce! Nawiasem mówiąc, słyszałyście o tej aferze ze szkłem? Nie wiem co o tym sądzić, ale mój mąż, który pracował lata w koncernach, mówi, że często ludzie sami montują takie skandale, żeby wyłudzić pieniądze od firm. Okropne :O
  3. Hej :) ale pustki, dziewczynki nic nie piszecie, co jest? asiek - witaj :) mam nadzieję, że kłopoty już bezpowrotnie minęły agaif - bradzo fajne to krzesełko, ale faktycznie 190 za używane to niemało munka - o mako, ale masakra! :D u nas dzisiaj szczepienie żółtaczka, wycie jak nie wiem co odebralam też paszport Stasia :) teraz już mozna jechać jak my się spakujemy jak mamy mozliwośc zabrania bagażu max 18 kg na głowę, a Staśkowi oczywiście nic nie przysługuje, wiec mamy 2x18 kg :O agnes, troszkę mnie pocieszyłaś, ja się martiłam, że Stasiek się tak posuł z jedzeniem, widocznie to normalne na pewnym etapie moje dziecię strasznie się denerwuje jeśli nie daje rady dłużej ustać w pozycji do raczkowania, najlepiej wciąż tak by stał i sie kiwał do przodu i do tyłu :) Dzisiaj go zważyli i zmierzyli - 8 kg i 72 cm no, obudzil sie, koniec pisania
  4. Hej dziewczynki Cos mi komputer szwankuje :( Grubcia - hej, rzeczywiście dawno Cię nie było! obejrzałam forki - Maciuś cudowny :) jaki pogodny! I miał własną chustę na pielgrzymce :) super! sulonda, ten facet to faktycznie cienias, tym bardziej trzymam kciuki za nowa pracę agaif - gratuluję ząbka - u nas nic :( vii, my dzisiaj z restauracji musieliśmy uciekać, bo Stasiek histerii dostał :( :( czy wasze dzieci też jakoś mniej jedzą? Stas jakoś mniej niż do tej pory. Cyc go tez jakoś mniej interesuje - pociamka chwile i siada, pociamka i znów siada, i tak z 10 razy, a jaj już się wkurzy to wrzask i nici z jedzenia...załamka teraz karmię dodatkowo przez sen około 1-2, żeby cos podjadł, bo się martwię :( koksa o matko, toż Antek to wyczynowiec! Silny chlop! MAMA to się nieprędko pojawi, bo ma przeprowadzkę. pewnie Hania to już śmiga że hej! My dopiero prawie siadamy (z plaskiego jeszcze nie), mnóstwo pełzamy, \"stoimy\" z podparciem i \"chodzimy\" też z podparciem (oczywiście my go do tego nie nakłaniamy, ale jak się go trzyma pod paszki to mocno stoi na nogach i drobi kroczki - wtedy uśmiech od ucha do ucha i radość największa) agaif, biedny Piter no, lecę dobranocka znów zamkam dzień, coś menku nie ma i katin
  5. Hej wieczorkiem Agnes - dokładnie jest jak mówisz - jak znikam na chwile z oczu - pisk. Dlatego czekam jak kania dżdżu męża z pracy. Ja do toalety - wrzask, ja do kuchni - wrzask...masakra. Ale przyznam że wieczorem kładę do łóżka i...cisza. Śpi do jakiejś 8 i nawet jak się zbudzi to sobie coś tam gada cichutko do ściany albo do misia na ochraniaczu, a jak któres z nas się w końcu zwlecze i pójdzie do niego żeby przynieśc do karmienia, to się w głos śmieje z radości :D Oj Dziewczynki, widze, że sezon grypowy rozpoczęty...brrrr. Modlę się, żeby dociągnąć w dobrym zdrowiu do wyjazdu, bo jak się młody nie daj Boże rozłoży przed wyjazdem to kiła-mogiła. Witaj Corula Witaj Silka Witaj chcąca Dawno Was nie było Aniula - uderzeniowa dawka witaminy C i rutinoscorbinu (ja mężowi daję 5 rutinoscorbinów i 5 vit.C lub sok z cytryny z miodem) i wełniany sweter na gołą skórę i do łóżka. Rano wstajesz jak nowa. vii - czyli Wojtuś też ma etap isków i niezadowolenia? mona - siły i wytrwałości Ci życzę w opiece nad ekipą chorych ;) koobi - sikorka pisze, że to etap rozwojowy, no dobra poczekamy chwilkę z tym wychowaniem, nie? O matko, ja chyba też wreszcie zacznę wyrażać swoje emocje...lepiej późno niż wcale ;) aja - nie zazdroszczę :O zdźwigałaś się pewnie, łóżeczko turystyczne lekkie nie jest copa :D dobre z tym piskaczem Misha - fluidki na zdrowie, Stasiek nie ulewa, ale raz wyrzygał ekologiczne jarzynki przeze mnie ugotowane sulonda - trzymam kciuki za szukanie innej roboty sikorka, wracaj szybko Gingera :) - spróbuj do środka włożyć opakowanie po chusteczkach do dupki ;) oczywiście pilnuj, bo to folia
  6. Hej wieczorkiem Sylwia, to my w temacie krzesełka jednomyslne :) - mam nadzieję, że już z Twoją grypą jelitową lepiej koobi, rany julek, masz racje, teraz jak napisałaś, to ja sobie uprzytomniłam, że go nie kupowałaś, sorki za niepamięć :) agaif, czy Piter reaguje na kota? Stasiek szaleje, nie chce jeśc, jak kot w pobliżu :O jest atrakcyjny na równi z pilotem TV agnes - zdrówka Dziewczynki, moje dziecię staje się terrorysta - nauczył się krzyczeć takim piskliwym głosem i wykorzystuje fakt, że ja tego nie moge znieść :( masakra, czy to minie? czy już czas zacząć wychowanie? może nie reagować na te wrzaski? a może to tylko zęby? Z kochenego milutkiego syneczka stał się rokrzyczanym nieznośnym ukochanym syneczkiem ;) Co z tym począć?
  7. hej Dziewczynki :) Ja dzisij mam dyżur z domu, więc ekspressowo, bo robotaczeka, Stasiek maruda, zębów niet, ale też sie pręży (kupa co 2 dni) , chyba jest sfrustrowany, że nie może się dowolnie przemieszczać, choć śmiga jak komandos na brzuchu, ale próbuje na kolanach - tak się kiwa w przód i wi tył, kino, ale wkurzony, że się nie da inaczej. No i te zęby mu ida i idą i idą... Sylwia - fliudki Sikorka, o matko, tak Ci reklamuje, ajek będzie dla Ciebie nie odpowiedni? Jedno wiem - jest skubaniec cięzki, ale prowadzi się wprost genialnie. Sikorka - chciałam drewniane, ale: nie ma regulacji oparcia, a przy młodym kręgosłupiku to ważne, drewno czasem może się rozwarstwić, jak np.postawisz na blacie mokrą miseczkę, mogą się wbić dziecku drzazgi, jak sie rozwarswi, jest lakierowane, co nie jest najzdrowsze, jest płytkie, ja sie boję, że młody może fiknąć wybrałam to: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=48&products_id=6128 bo: jest regulowane, łatwe do umycia, stabilne, ma wysokie oparcie i boki (oglądałam wiele i to ma naprawdę solidne te boki), młody siedzi i nie ma specjalnie mozliwości, żeby się wyginać na boki -i o to chodzi, bo w krzesle ma jeść, a nie sie bawić, jest ładne (moim zdaniem), kilkustopniowa regulacja oparcia, łatwe w obsłudze, wygodny pas do zapięcia, dodatkowa nakładka na blat - wsadzas do wanny i prysznicem myjesz - nie ma potrzeby demontowania całego blatu, no,to chyba tyle mi przychodzi do głowy, aaa i dokupiłam do tego miseczki w ten sam wzorek :D Dziewczynki - mamy marudnych dzieciątek - mam super patent na zajęcie upierdliwego dziecięcia - do pustego tekturowego opakowania po chusteczkach wkładam grzechotkę - niedużą, żeby tam się swobodnie przewalała - i daję młodemu - godzina spokoju! Najpier się zastanawiał jak ją stamtąd wyjąć, potem jak wyjął to się nią bawił jakby pierwszy raz ją w życiu zobaczył, a potem rzucał pudełkiem i cieszył się jak głośno upadało - im głośniej, tym lepiej, kino :D to patent który przerobiłam z kotami - wszystkie lubiły wyciagać piłeczkę z pudełka vii - piekne, mąż mi to tez rano podesłał :D :D :D
  8. koobi, nie pamiętam co z rosołkiem, ale dzisiaj Staśkowi bardzo się podobała zupa grzybowa w garnku na kuchence ;) moje dziecię także zwymiotowało to, co mu ugotowałam (zarówno ekologicznego buraka jak i marchewkę ekologiczną), ech, słoikowe dzieci XXI wieku
  9. emdzi - ale Ci się przyfarciło! współczuje stresu, bo co się nadenerwowałaś to Twoje
  10. Hej wieczorkiem koobi, fotelik super, drogi, faktycznie, ale myslę, że będzie się świetnie sprawdzał Sylwia, Ania, garniera - fliudki na zdrowie Sylwia - marzka a rację, jesli pojdziesz do szpitala, to Agatka będzie bez cyca, może naprawdę ją zacząc odzwyczajać wcześniej? Och, doskonale Cię rozumiem, z tym odstawieniem. Podobno odstawienie od piersi dla matki jest tak samo bolesne jak dla dziecka :( Sikorka, to fakt, Jane ma szersze siedzisko, ale z drugiej strony ja mam też tamten starszy Quinny (Speedy SX) i w nim jest takie właśnie szerokie i powiem tak: dziecko po nim lata jak Żyd po pustym sklepie, masakra, tak jakoś dziwnie wisi, mysle, że we Freestyle\'u pojeździ jeszcze spokojnie nastepny rok. Potem i tak nie chcą jeździć, tylko chodzić i wtedy planuję taka malutką spacerówkę Quinny - zapp - do samolotu itp.będzie jak znalazł. Teraz do Grecji zabieramy Peg Perego Pliko P3 - parasolka ale taka nie do końca, bo z rozkładanym płasko oparciem, myślę, że się sprawdzi. Quinny\'ego nie chcą nam do samolotu wziąć :( Jeszcze koobi ma Frestyle\'a, zapytaj jej :) U mnie dzisiaj faza twórczości kulinarnej - wieczorem wykonałam jeszcze sałatkę warzywną z majonezem. O matko, ufff, ledwie się ruszam. Jutro robota, więc idę spać, dobranocka
  11. sikorka, no faktycznie jednak spora, jak teraz patrzę, wyjęłam ją własnie z szafy celem założenia na spacer, bo lodowato u nas dzisiaj (swoją drogą to nieźle, dzisiaj zaledwie 15 st i przenikliwa wilgoć, a wczoraj upał) i ona troszke za duża, ale nie martw się, będzie na pewno dobra! na ile kupujesz teraz ciuszki? ja na 74. Teraz mam inny problem - za tydzień jedziemy d Grecji a Stasiek wyrósł z większości letnich ubranek a tam upały są nadal (no, około 28 st). Co by tu wykombinować? pewnie bodziaki mi pozostaną i jakieś spodenki...
  12. a ja sie pochwalę, że wykonałam wczoraj boską zupę z podgrzybków, mniam - było ich kilogram, trochę zostało i dzisiaj z mięsa zupowego oraz podgrzybków i sliwek suszonych wykonuję pasztet :D ale mam dziś fazę kulinarną! a po południu - powidła ze śliwek, oby mi się chciało! tak to jest jak się ma wolny dzień między dwoma pracującymi - wszystko się chce zrobić :D
  13. Hej Dziewczynki Sikorka, ja mam 74 z ZARA i martwie się, że TERAZ jest prawie akurat, bo kupowałam bez niego i nie zmierzyłam :O a na trzaskający mróz to mam puchowy kombinezon (spodnie plus kurtka oddzielnie) z Chicco, też rozmiar 74, ale tam rozmiarówka zaniżona i to 74 wygląda jak 90 :O kupiłam go za 1/3 ceny, w sklepie Chicc, bo była akurat letnia wyprzedaż, jest boski, sam puch, mmmm, sama bym aki chciała ;) teraz licytuję na allegro jeszcze jeden, nowy, piękny rozmiar 80, taki średnio ciepły. Kochana, zimą lepszy wiekszy ciuch, bo cieplej i przytulniej i cos pod spód można włożyć, a pod ten anoraczek, który mamy, to akurat sweterek się idealnie nadaje, też kupiłam w ZARA, taki w paski w kolorach jesiennych, do dżinsów - super :) Garniera - mam jakiś zły parametr :( mona, bardzo fajny kombinezon menku - hej :) - widzę, że interes się rozwija :) poważna sprawa, własnie brak czasu powstrzymuje mnie przed rozpoczęciem sprzedażu na allegro :( to kupa roboty, wbrew pozorom Stasiek też coś marudzi...
  14. ja mam tylko 12 sztuk, firmy Baby Ono, bo mi baba spod ręki wyrwała dwie kolejne paczki (w paczce po 6 sztuk). Ale planuję zakup 2-3 kolejnych. Kupowałam w sklepie po 27 zł bodajże, na Allegro taniej. Rozmiar też coś około 30 cm http://www.allegro.pl/item244850572_duze_grube_puzzle_piankowe_promocja_wakacyjna.html
  15. oj, sikorka, dzielna z Ciebie kobitka! Ale luksusy w tych pociagach...tutaj tylko pomarzyć. Przewijak, wagon dla karmiacych - marzenie ściętej głowi i tak własnie u nas w kraju wygląda polityka prorodzinna i udogodnienia dla matek. Jak się patrzy to Polska jest nie 100 a 200 lat, jak to mówią, za Murzynami...
  16. Hej Sikorka :) Garniera, ale przynamniej jest co oglądać :D fotki rozkoszne - i jakie krajorbazy...mmmm Ale Kubuś wydoroślał! Słodki z niego chłopczyk
  17. Hej Dziewczynki, aja, Garniera ma rację, mój mąż pracował w Danonie, potwierdzam :) ja dzis piszę z pracy ale miałam numer - teściowa mi się rozchorowała, a miała mieć dyżur z młodym w czwartek. Moja mama ma dzisiaj i na czwartek nie da rady, bo robi prawo jazdy i ma zajęcia, no więc teściowa do mnie telefonuje, że ona w sumie to nie tak się źle czuje (prawdopodobnie to grypa) i nie chciała do mnie dzwonic do ostatniej chwili w nadziei, że się lepiej poczuje, żeby mnie nie zawieść i w sumie to z gorączką 37 własciwie mogłaby przyjść...Jezu, załamałam się - pozamieniałam się na dyżury i w czwartek zostaję w domu na dyżurze domowym. Jak można wpaść na pomysł, żeby do niemowlęcia z temperaturą :O oczywi scie rozumiem, że nie chciała mnie zawieść itp. ale...my 7 wyjeżdżamy i co by było, jakby młody kataru do samolotu dostał????
  18. no co Wy śpicie??? hmm, cóż, to dobranocka , jutro idę do roboty, muszę się wyspać :)
  19. Hej Dziewczynki, sztefka, ja bym spróbowała syrop homeopatyczny Stodal - lekarka mi go poleciła, u nas działał rewelacyjnie, ale nie ten w syropie tylko w granulkach - 3 dziennie po 5 granulek rozpuszczasz w łyżeczce wody. wapno bym podała jak kaszel mokry, bo wapno wysusza oj, ale naproukowałyście :) Sylwia - fluidki nadal :) dodam tego sinlaca do zup. trudno, dziś przemyciłam sloiczek marchewki mieszając go pol na pol z morelami :D może pij rumianek ,też dział aprzeciwzapalnie a nie hamuje laktacji a do jedzenia na diecie też pieczywo ryżowe jest dobre sulonda - zupa naprawdę niezła, taki jesienny smak co z sikorką????? menku - hej :) Staś dziekuje za zyczonka i śle dla Igorka oczywiście półroczne Emdzi - ciekawe czym oni będą na tych KJS-ach za te 18 lat jeździć :) , od tego uzależniam wysikośc comiesięcznej wpłaty na lokatę ;) ta dziewczyna to jakaś chora chyba, przecież nie dośc że to masakra dla żołądeczka to jeszcze do tego jajka :O matko jedyna... gienia, on ze słoiczka, bo jak raz ugotowałam marchewkę ekologiczną (ha ha ha, no ale ok, niech im będzie, przynajmniej lekko robaczywa była ;) ) i buraka, to najpierw pluł na odległośc, a potem wszystko co zjadł, pieknie zwymiotował :O copa - fluidki zdrowotne ja słyszałam, że chodziki są be, to chyba jedna z niewielu rzeczy, których nie kupię :D fotki suuuper :) jakie Majek ma bezpieczne pudełko do zabawy :D sławunia - powodzenia mężowi w nowej pracy :) koobi - hej :) te maty od 3 roku, bo tam są dośc drobne ruchome elementy stanowiace wzór, ale można to opanować, np. przyklejejąc je od spodu taką mocniejszą taśmą klejącą kochcna, Stasiek też czasem taki marudny, jakby nie wiedział czego chce, leży na brzuchu, nagle zaczyna sie złościć i płacze, a jak go przekręcam na plecy, bo udaje że sam nie umie, to zaczyna się śmiać - ona tak mnie prowokuje, chce żeby mu poświecać więcej uwagi (jeszcze więcej? :O )
  20. copa - zupa dyniowa - gotujesz rosół, dynię kroisz w kostkę i przesmażasz na patelni na maśle, potem miksujesz na papkę z rosołem, doprawiasz trochę czosnkiem, trochę ostrą papryką oraz gałką muszkatołową (ważne), podajesz w miseczce, na to kropla śmietany rozprowadzona łyżką w taki \"maziaj\" i na to uprażone na patelni na sucho pestki słonecznika, pyyyycha :)
  21. Hej :) nocna zmiana nadzeszła na chwilkę Staś baaaardzo dziękuje za zyczenia od cioteczek , ale ten czas leci... życzenia dla wczorajszych i dzisiejszych jubilatów Sylwia - zdrowiej pppppffffff, podaj adres mailowy, to Ci wyslę książkę o zasypianiu, albo szukaj \"Uśnij wreszcie\" tip, super te apartamenty :) Emdżi - ja rozumiem Twój problem włosowy, mnie szlag trafiał, jak wyjmowałam sobie garści z głowy, a miałam też długie. Obcięłam i powiem Ci, że już do nich przywykłam, ale nie są takie zupełnie krótkie :) agnes, fluidki na zdrowie aniula - hej gienia, tak, marchew, ryż, jabłko i banan zatykają (że jabłko, to mnie zaskoczyło, ale tak jest) brokuły i sliwki - odtykaja Sylwia- ja podaję te śliwki Gerbera od 5-mca, kiedy Stasiek miał zaparcia. Na kupę nie pomogły, ale Stasinek je uwielbia jako przekąskę Co do Sinlaca, to on zjada 9 dużych łyżek proszku plus 150 ml wody i woła o wiecej :O któraś pytała czy można przez butlę - otóż nie można, piszą na opakowaniu, żeby łyżką Dzisiaj kupiłam termo-torbę Aventu na jedzonko - przyda się na spacery, nie będe musiała w kawiarni prosić o podgrzanie jedzenia i kupiłam super rzecz - takie puzzle firmy Baby Ono do układania na podłodze - stanowią rodzaj maty, wykonane z takiej pianki jak karimata - idealne do pełzania, Stasiek pełza jak szalony i zaczął już unosić dupkę do raczkowania - tak się smiesznie buja na rękach i kolanach :D ta mata sprawia, że mu się nogi i ręce nie rozjeżdżają i jest kolorowa - fascynują go obrazki na niej, super sprawa za dwadzieścia parę zł, ale ja wzięłam dwie, żeby po połączeniu uzyskać przywoita powierzchnię dzisiaj mieliśmy jechać na rajd, ale pojedziemy jutro, na drugi dzien imprezy, bo dziś....zaspaliśmy :) tip, my teraz nie startujemy, ale gdyby nie Staś to zamierzalismy oboje zrobic licencję rajdową. jesteśmy członkami teamu rajdowego :), przed Stasiem to jeździłam na wszystkie rajdy w sezonie, teraz tylko na ten jeden, bo blisko Wa-y, ale w przyszłym roku zaszalejemy znów Dobranoc, lecę, bo padnę, ajutro wczesnie wstajemy, żeby zobaczyć jakieś oesy
  22. copa, hmmm, nie dziwię się, że się wam tematy skończyły, troszkę jakby niedelikatnie zasunęli z ta antykoncepcją! Cóż, na nas bezdzietni znajomi też czasem dziwnie patrzą, a ja uważam, że masz 100% racji - dzieci nadają sens wszystkiemu
  23. Krzyka - fluidki dla mamy Dzeiewczynki, to ja zapraszam do żłobka w tej ksążce o zasypianiu, którą Wam kiedyś wysyłałam, piszą o tym, że okołó 6. miesiaca dzieci zmieniają nawyki i \"psują\" się ze spaniem, poczytajcie, tam piszą co z tym robić tip - fajne te apartamenty - jesteś właścicielką? Super sprawa jak będziesz w Wa-wie - daj znac, jeśli będziesz mieć czas, może skozymy z dzieciaczkami na spacer do Łazienek? Albo zapraszam do mnie do domu, do ogródka :) koobi - dawno Cię nie było :) no, Stasiek rośnie że hej, to chyba na tym Sinlacu ;), bo tak jak Agatka Sylwii - Sinlac zajada aż mło! dzisiaj na kolację - micha 10 łyżek sinlaca i 135 ml wody! A potem cyc ma sie rozumiec. sikorka - ja oglądałam LOST, nigdy nie oglądałam jeszcze M jak Milość, może zacznę ;) no, lecę, po kapiel czeka, mmmm jutro mąż wraca, ufff, plecy mnie już bolą od noszenia młodego, teraz niech się tatuś pomęczy A w sobote jedziemy na rajd - dawny Warszawski, teraz rozgrywany w okolicach Płocka (tip ;) ) nazywa się Rajd Orlen. Dobranoc
×