Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olooo

  1. Hej Dziewczynki Kasiunia :) Kochane, dziekuję w imieniu męża i swoim za miłe słowa, mam nadzieję, że będa mogli wysłac tym ludziom jak najwięcej pieniędzy. Oby tak było. Dzisiaj mój Stasinek (i Twoja Lenka Agnes :) ) mają \"czwarte urodzinki\" wszystkiego naj naj naj jak sobie przypomnę co było 4 miesiace temu... Nie wiem co jest ale zauważyłam, że młody jakoś tak oddycha jakby miał coś w gardle, nie chcę powiedziec, że charczy, ale jakoś dziwnie to słychać. I pokasłuje troszkę. Nie wiem, czy wzywac oktora, czy poczekać? Kilka dni temu pokasływał, ale mu przeszło, a teraz znów, jakby miał slinkę w gardle. Co to jest? Jak myslicie? On się ostatnio mocno slini może to ta slinka? Tak czy inaczej umówię na jutro wizytę u lekarza, niech mu zrobi przegląd.
  2. Sylwia, niefajnie z tym wszystkim. U nas zarówno chrzestna jak i chrzestny z mojej strony będą, bo brat męża za granica i nie ma kościelnego slubu, przyjaciel rodziny też bez ślubu, a drugi przyjaciel ma zonę która straciła dziecko w 6. miesiącu i oboje nie są w stanie się przemóc żeby choc zobaczyc Stasia (nie widzieli go ani razu) a co dopiero żeby on był chrzestnym.
  3. Hej wieczorową porą Sylwia, pij wapno, może jej troszkę zejdzie, ja uzywam Oilatum Silka - biedny Twój synek :( teść to jakies kuriozum! Dziewczynki, bardzo mnie poruszył artykuł o tych ludziach z pięcioraczkami. Mój mąż zorganizuje jutro w pracy akcję - mają taki fundusz społeczny w firmie i przeslą tym ludziom około 10 tys zł. I jutro pogada z ludźmi z Radia Zet, z którymi ma jakieś służbowe spotkanie, żeby też pomogli. Boże, poryczałam się jak bóbr czytając o tych ludziach. 70 pampersów dziennie!!!
  4. Hej :) aja, pozdrowienia dla Taty, mam nadzieje, że tomografia nic złego nie wykaże Misiolinka, podawałam tenprzepis w moim mega długim wieczornym poście z wczoraj :) agaif, pisałas że kasiuni podasz jakiś mój przepis na gg :D sławunia, zgadzam się z sikorką co do sprzętu - ja sterylizuje butelkę do herbatki we wrzątku, ewentualnie w płynie Milton - kupujesz w Smynu na przykład, rozrabiasz w wodzie i wsadzasz tam smoki, gryzaki i butelki na 15 min. Sprawdź na allegro albo w www.calineczka.pl - taniej niż sterylizatoor i miejsca nie zajmuje laktator mam Medeli, uzywałam raz, ale teraz będę częscie, jest doskonały, delikatny, też uważam że rzeba zainwestować w jak najlepszy. ok, lece z Stasiem do firmy podpisać umowę o pracę, bo mi w marcu wygasła, miłego dnia Laseczki
  5. Hello, ale produkcja :) Aja, trzymam kciuki za Tatę Corulka, aja - ziemniaki nieobrane ale dokłaadnie szczotka umyte (teraz to nawet sparzam wrzątkiem) kroję w ćwiartki, polewam troszke oliwą z pestek winigron, posypuję rozmarynem suszonym, sola gruboziarnistą i piekę 50 minut w piekarniku na 190-200 stopni. Pyszne. ha, rzmaryn suszony trudno kupić - suszę sama, a jak nie mam to daję zioła prowansalskie. Hej MAMA, rany, ale długo Cię nie było!Pięknie Cię MArysia załatwiła :D nie ma to jak bezwarunkowa akceptacja ze strony najbliższych ;) munka - pieknie Ci dzidzia spi :) teściowa zajmuje się Stasiem umiejętnie, choć też mam wrażenie, że za bardzo chce go uśpić...Ale on i tak w nocy spi od 22 do 5 i potem od 5.30 do 8-9, więc super, a czasem po prostu od 22 do 7. A w dzień to młody spi tak ze trzy razy po 45-60 min, czasem nawet 2 godziny, na świeżym powietrzu. o matko, ręka w gipsie i dziecko, wpółczuję :( sikorka, a dawałaś troszkę heratki koperkowej lub rumiankowej - u nas pomogła natychmiast (rumiankowa). agnes, no, te pączki to najlepsze na świecie mniam mniam :) a z tym barszczykiem, to ja tak mam, że zawsze coś muszę mieć na tzw. \"czarną godzinę\" no i mam te składniki do barszczyku :D sikorka, dokładnie pracowałam dzisiaj, ale fajowy ten Twój przepis :) aha i dziekuję za propozycję karuzelkową ale Ty wysoka laska jesteś! Sylwia, co się dzieje? Dlaczego nie chcesz nas przytłaczać, przytłaczaj, od tego jestesmy tu dla siebie :) to o ten dekoder chodzi? Ta karuzelę to od mojej mamy dostał :) ja zrobiłam....z dwóch jedną (bardzo ekonomicznie, nie ma co). Bo ta nowa to miała brzydsze misie i fatalną muzyke, więc stare misie i muzyczne pudło przełożyłam do nowej, a znowej wykorzystałam silniczek, który w tamtej padł... Ja też czasem pekam w szwach, jak Staś za długo spi :) silka, okropny facet :( całuski dla Boryska Caroline! rekord snu chyba na całym forum! Sikorka, jak chcesz to Ci wyslę herbatkę rumiankową, albo koperkową albo ten Plantex, daj znać agaif, który przepis? :D hej menku, dawno Cię nie było! Teraz juz wiem, że to dlatego, żeś niepodłączona była koobi, te pierwsza miałam i była najlepsza, miała fajne naturalne dźwieki, teraz dostałam tę ostatnią i ma fatalną muzyczke, taka elektroniczna, co prawda ma pilota, ale powiem Ci, że wolę tę pierwszą, więc skomponowałam z dwóch jedna, jak już wspomniałam agnes, a ja tak chciałabym zostawić sobie chociaż 5 kg :O Misiolinka, Ty też laska wysoka!!! Rany no no no 100 brzuszków! Gratulacje!
  6. Hej Dziewczynki, Dziekuję za porady dotyczace karuzeli :) agawu, ale jesteś specjalistka! Sikorka, kurczę, po 19 euro???? :O tutaj kosztuje między 219 zł a 260 zł zależy która. W sumie to po sprawie, bo mlody dostał od babci jak się dowiedział że tamta popsuta - taka z pilotem, też TINY. chcąca - fajne te zabawy paluszkowe - tzn. znam je ale super że chciało Ci się to wyszukać opisać czy skopiować :) agawu - cudna Twoja Niunia i ma rozkoszne body to czerwone z białą tarczą :) sławunia, nie do wiary! okropność! Kiara, ale numer! Jednak wada, to dobrze :) Aniula, a gdzi naprawiasz? Już lepiej z Twoją kruszynką? oj, koobi, mam w kuchni to samo, ja gotuję wszysko na oko, nawet jajka na miękko :D a u mnie dzisiaj kotleciki cielęce z kostką były na obiad na 3 osoby 9 kotlecików z kostką, myje, osuszam, marynuję w sosie: 1/2 cytryny, 1/4 szklanki oliwy z pestek winogron, 2 ząbki czosnku wyciścięte, 1 gałązka rozmarynu rozdrobniona. Stoi sobie to mięsko w tym jakieś 4 godziny i potem na patelnię żeliwną (grillową) lub na grill. Pyszne i szybkie, można też tak serwować jagnięce kotleciki. Dobre do tego są tzatziki, nawet bardzo :) i pieczone w piekarniku ziemniaczki z ziołami agnes, to ciasto bywa normalnie do kupienia w supermarkecie jest takie od Bliklego, ale też zwykłe jakiejś mniej znanej polskiej firmy, niedrogie (Blikle droższy znacznie). Ja robię z niego paszteciki nadziewane kapustą z grzybami, boskie, do tego barszczyk czerwony i potrawa zimiwa jak znalazl. oczywiscie teraz kapusty nie jadam. Ale jest to wygodne, bo mając w zamrażalniku pudełko z kapustąz grzbami i ciasto francuskie zamrożone oraz barszczyk w pudełku, zawsze coś się dobrego wykombinuje :) gienia, kino z Twoją babka kakaową :) Sylwia, cos Cię nie ma Dobranocka, padam, ja dzisiaj po dyżurze, jeszcze w tym miesiącu tylko jutro i w czwartek mi został Powem Wam tak: jesli nie miałabym pomocy przy dziecku w postaci mamy mojego męża, nie dałabym rady, masakra, padam na pysk
  7. to \"hyb\" w moim poprzednim poście to oczywiscie "chyba"
  8. Sylwia, Bogu dzięki, że nic mu się nie stało! Matko jedyna, ucałuj gow głowine od internetowej ciotki
  9. Hello Girls Oj, ostro dzisiaj Kasiunia, no co Ty! Dziewczynki, tragedia, kupiona jakies 2 miesiace temu karuzela Tiny Lve padła bezapelacyjnie, masakra, Staś ryczy bez niej, ja nie mogę go połozyć w ciągu dnia do łóżeczka żeby mieć chwilkę spokoju bo jak patrzy na swoją stara karuzelę ze skrzydlatymi misiami to płacze w głos! A ja po miesiacu wyrzuciłam paragon i nie moge jej reklamować! Cholera, hyb polecę kupić drugą :O a ona droga była, no nie wiem juz. Położyłam go pod taką nieruchomą i jak zobaczył swoje ulubione maskotki to się zaczął śmiać, ale jak po kilku minutach stwierdzil, że się nie poruszaja to podniósł raban. Musiałam ręcznie je poruszac, wtedy było ok. Co by tu wymyslić? Mąż w niej pogrzebał, ale se doszczętnie rozpadła... Poza tym dzisiaj, kiedy ja pojechałam na chwile do pracy, mój mąż ze Stasiem poszli na spacer, zajrzeli do kościoła, który był pusty, za wyjątkiem kilku starszych kobiet, które w nim rezydują o różnych porach. Mąż wziął młodego na ręce i trzymając go \"przodem do świata\" zaczał spacerowac po kościele, a młody nagle na cały kościół, aż echo poszło, beknął i to dwa razy, a były to beki solidne, z tych potężnych. Babcie mało nie padły ze zgrozy :D :D :D mąż też, ale ze smiechu, dlatego się szybko stamtąd ewakuowali...
  10. Hello Girls :) Uff, padam, upał, ja cały dzien na dyżurze przy kompie i nawet nie miałam czasu zajrzeć na forum :( robota chilera jest absorbujaca, zwłaszcza z małym dzieckiem u boku, które ma zły humor z powodu upału... sulonda, my jak te cyborgi - nie spimy tylko jesteśmy na tryb stand by ;) Sylwia - ja nie mówię że codziennie, tylko że chodzimy zwykle za dnia, a mam ochote wieczorkiem :) jak panele, pisalas, że inne niz wczesniej, ale nie wstały, mam nadzieję? Kasiunia, ale twórczość! koobi, mój Staś przedwczoraj zwalił kupe gigant - po pachy, wczoraj nic, a dzisiaj aż trzy w tym jedna duża i dwie mniejsze, nie ma regułychyba. I czasem to mleczko niestrawione też tam jest :) wiecie co, z tym słońcem nad morzem to po prostu chba nie należy przesadzać i już, mozna przecież dziecko posmarowac blockerem 70 UV, albo 100 i trzymać pod parasolem w cienu. Poza tym przecież nie siedzi sie cały dzien na plazy, mozna spacerowac po lesie przy plaży i korzystac z powietrza, nie? Mam nadzieje, że tak sie da, bo sama jadę w koncu lipca :)
  11. ale sielanka :) fajne fotki :) no, chyba lece spać, dobranocka
  12. darka, auto z gumy, jak u copy :D my jak jechalismy do Krynicy tto 3/4 samochodu było staisiowych rzeczy, nasza tylko mała walizeczka
  13. copa, a tam nie masz internetu? Może chociaż kafejka :)
  14. hello darka, spoko wyjdziecie juz niedługo, ja tez mam taką nadzieję jak wychodze choćby na godzinę to wracam ze zdwojoną siłą i radością, to jest niesamowite :) dlaczego nie uwierzył? :) dzisiaj byłam w sklepie z prezentami i sprzedająca, którą znam troszke mówi do mnie: \"O! widziałam panią w TVN Style i to kilka razy!\" ale się uśmiałam, nie sadziłam że po kilkunastosekundowej migawce mnie pozna, zwłaszcza, że widział nie 2 razy w zyciu :D
  15. copa, ale piekne foty, nie możesz się od nas oderwać :D
  16. hej Sylwia, mam nadzieje, że Ci panele nie wstaną :O Copa, opalaj się, pogodę masz piekną...Całuski dzisiaj jak wieczorem jechałam na chwile do pracy wstawić ikonki pogodowe, to patrzyłam na miasto, jak ludzie siedzą w knajpkach, jedza kolacje, świeczki na stołach, upał, piątkowy wieczór, kluby pootwierane...i wiecie co? Zateskniłam za tym, żeby gdzies wyjść wieczorem. Po prostu w miasto, pspacerowac, wstapić na lody nocą, wpaść do jakiegoś klubu... W ciąży nie było warunków i siły, teraz wiecie jak jest :) Jak wróciłam do domu to nadałam sprawę i mama mojego męża zadeklarowała chęć zostania ze Stasiem któregoś wieczora (jak już śpi, a jako że spi od 22 do 5-6, to no problem), żebyśmy mogli sobie wyjść. Mam nadzieję, że uda nam się :D i nie poprzestaniemy na zapowiedziach :) Co prawda chodzimy regularnie do restauracji itp. ale zawsze za dnia, ze znajomymi co maja dzieci, wybieramy restauracje przyjazne dzieciom itp., a ja, chyba od tego upału, nabrałam ochcty na wieczorne wyjście...
  17. gratulacje dla dzisijszych siłaczy z okazji \"skoków rozwojowych i sprawnosciowych\" :)
  18. agaif, ja pracuje, ale chętnie się przyłączę choc na łyczek :)
  19. sulonda - wszystkiego naj naj naj, przespanych nocek, udanych wakacji, radości i miłości :)
  20. Hej Dziewczynki, ja tylko na chwilkę :) vii - to tak jak Stasinek - opiera nózki o bok łózeczka i gada do karuzeli z tej perspektywy :) fajnie masz z tym urlopem, ja wczoraj wieczorem jak pojechałam do firmy, przezyłam szok - wszyscy pyali jak Stasinek i wogóle, miło było (u nas ludzie do późna pracuja, bo emisja idzie do wieczora przecież). Sylwia, koksa, ale miałyście fajne spotkanie, fotki super, wasze dzieciaczki wyglądają na podobne wagowo i rozmiarowo :) Dziewczynki, wcale mi się nie chce tak znowu pracowac, ale musze już zacząć i se jakoś zorganizować, bo poganiali mnie już z firmy - moją pracę wykonywała koleżanka (sama)i już nie dawała rady. My robimy serwisy w swieta, niedziele, soboty, więc ona przez kilka miesięcy była samiuteńka, podziwiam ją za to.
  21. Hej, a co Wy śpicie zy padłyście od upału? witaj Marcelinko ja miałam termin na 5 lub 7 marca, a Stassie urodził przez cc 21 lutego, więc też jestem lutówką :) Sylwia, ale super, że się spotkałyście! Rany, zazdroszczę! Ja po pierwszym dyżurze w pracy - nie było tragicznie, ale o wyjściu z domu to raczej mowy nie ma - trzeba na bieżaco śledzic wiadomości. O 19.00 ekspresowo podjechałam do firmy, wstawiłam ikonki do pogody.Potem kapiel i teraz mam chwilkę. :)
  22. Hello Girls Matko, padam, ale dyżur jakos przebiega nawet nawet, da sie żyć, po południu tylko wpadne na chwilkę do firmy i już chcąca - to Sikorka zaczyna nowe trzecie studia :D ja tylko wracam do pracy :) co o kapieli: kapię w Oilatum i mydełka weleda, a po kapieli smaruje oliwka weleda, bo Staś ma raczej sucha skórę, po mamusi ;) copa, a do kiedy jesteś nad morzem?
×