Selma jestem

KOKSIEL - udka w sezamie moczysz na noc udka kurczaka w sosie : pół maggi i pół sosu sojowego na drugi dzień obsmarowujesz to w powidłach śliwkowych i obtaczasz w sezamie, no i tak pieczesz w piekarniku , no nie wiem ile aż bedą dobre, pewnie na 175 st. . ... Możesz to podac z ryżem ,pycha :)

hej. My byliśmy dziś na szczepieniu.... mały wcale nie płakał , jedno ukłucie i był bardzo dzielny. Za to należało mu sie cycusianie cały dzień , taka nagroda :) i tak prawie cały czas od 9ej spimy i jemy :) w 12tyg waży 5540 :0 przez 2 tyg. przybrał prawie pół kilo :) nadrabia swoje Lekarka dała nam skierowanie do neurologa, bo Maciek robi mostki ??? Dla mnie to bardziej powód do dumy, bo on się przede mną tak popisuje wywija brzuszek to w prawo to w lewo ma taką frajdę , nie pomyslałam że to może by wzmożone napięcie mięsniowe ?? No ale nie będę się przejmowała dopóki nie pójdziemy do neurologa, czasami lekarze też dmuchają na zimne :) Nie mam czasu was poczytac Maciuś pochłania większoś czasu ,a wieczorem najzwyczajniej nie chce mi się siada przed kompa, na dwór nie wychodzę bo taki upał :)w domu mam 25st. :) siedę w bieliźnie i jest fajnie :) No to lecę was czytac

Menku - tak , jak miał 4 tyg. to szwagierka sąsiadki powiedział a jaki to rozmiar :):):), a i jeszcze mówią jakie ma długie paluszki :) ma szeroką dłoń i długie palce - pianistą zostanie :):):) MAGDA drugi ze względu na pałąk

AGAWU ,mój też miał odpażenia i koleżanki starsze dziecko też , z domowych sposobów to podobno mąka ziemniaczana pomaga. Ja używam robionego kremu i jest super w jedem dzień wszystko znika : Podam przepis może ci lekarz przepisze: Lanolina, wazelina, Euceryna, 3% kwas borny- miesza się w równych proporcjach na krem w 100 g

Moje dziecię też sie rozregulowało , wstawał ok. 3 i potem o 6ej , a teraz pobudka koło 12ej a dziś o 11 ??? potem raz w nocy i nad ranek koło 4ej i znów po 5ej ??? Może to jest spowodowane szybszym wzrostem ,słyszałam że tak może by.... Moje maleństwo na jeszcze katar, no może nie katar bo mu nie leci, tylko jak ktoś mi powiedział że ma sapkę :) wtryskuję sól morską, tak tylko mu pomagam , bo gdzieś daleko rzęzi i nawet fridą nie idzie tego wyciągnąć

MENKU- kiedyś własnie chciała powiedzie że podobni nasi chłpcy do siebie budową :) i rzeczywiście :P SYLWKA- zdjęcia się w końcu pokarzą , za jakieś kilka dni :) nie wiem dlaczego , ale to nie pierwszy raz już tak

SYLWKA- dotarły ,dodałam. Ważyłam wczoraj Maciusia : na 2 miesiące i 12 dni - ma 5170 g - kruszyneczka prawda , a jak mierzyłam centymetrem to mi 64 cm wyszło

MUNKa my nie radzimy sobie z kupami :P , jak strzał to koniec wszystko do wymiany :):):):)

A może taka spacerówka , tylko że dla mnie nie ładna :P http://allegro.pl/item200370575_hit_2007_take_off_abc_design_nie_quinny.html no albo Zapp Quinny ta podobno malutka A ja kupiłam spacerówkę firmy Hauck JEEp , koleżanka bardzo zadowolona to i ja kupiłam , do tej pory to mam po koleżance używany mocno wózek , dopóki maluch nie siądzie w tym , a potem na Haucka 3 - kołówkę

GRUBCIA- to na pewno nie zgodne z prawem pracy, żeby przyjmować cię na stanowisko niższe , musisz z kimś kompetentnym pogada o tym, może zadzwoń do PIP-u ???

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA Znw to samo to za kilka dni sie pojawi tak jak wtedy , gdy nie widziałyście zdję , no normalnie wkurzyć sie można

Uśmiechnijmy sie mamusie i dzieciaczki :) Wżeram lody, jak całą ciąże spojże nie mogłam nawet w upał to teraz , mniam :) http://foto.onet.pl/eg70z,og2sfocktosw,8o2mu,u.html

Pozdrowienia od nas . za bardzo nie ma czasu . Caly dzień z małym , nawet nie posprzątane w domu, mąż zjawia się po 18ej i siada do kompa- pożytku żadnego . Mały śpi w leżaczku a ja telepie noga żebym miała trochę dla siebie spokoju . wczoraj cały dzień na podwórku , a w sam ukrop to w domku.wieczorem to mu nawet tetrowe pieluchy zakładałam :) Jak siedziałam na polu - pofikał mały nóżkami. Tak jestem wkurzona na męża - bo myślałam ,że będzie wychodził wcześniej i wracał koło 16ej, a ja będe miała czas na pisanie pracy mgr. Ale tak nie jest - w dzień mam tyle czasu z rana żeby zjeś śniadanie i umy sie , czasem coś ugotowa , ale że mały lepiej śpi na spacerze to wychodzę z nim i tak cały dzień , potem padam na pysk - o 21ej jak mały zasypie i idę spa o 22ej , najpóźniej .... Jestem taka wkurzona na tą sytuację bo wieczorem mogłabym pisa pracę ... ale zaspiam na stojąco. Wczoraj jak o 18ej bylam na spacerze , oczywiście na moją uwagę że mąż mógłby sie przejśc , no to idź sama.... .to szłam już zasypiając na stojąco :)

nie wiem dlaczego ale nie mogę zagłosować , klikałam na DOTI i nic , dopiero u KIARY zadziałało :( kiedyś już chciałam głosowa na inne zdjęcie to też nie mogłam , nie wiem czemu , :( nie lubię takich niewyjaśnionych sytuacji

gdzie ściągnie tam zostawi , tak wszyscy maja mężczyźni :) Strasznie nie lubiłam jak mój tato zostawiał wszędzie skarpety :) a teraz mam to samo z moim Ł. :):) Nie mówię że ja nie zostawiam ubrań rozwalonych czasami jak idę spa , ale z rana po sobie zprzątam , a mój Ł. nie zna pojęcia brudownik :P

Mój szkrab , urodził sie 3750 i spadł do 3500 po 6 tyg. miał 4450g , i lekarka nie powiedziała że to mało . Chociaż dla mnie to taki chudzinka. A małego trzymam na cycu co 2 goziny, widocznie tak już ma :)

Spanie zgodnie z zaleceniami Olo poskutkowało drugi raz :)

słuchajcie , warszawianiki i inne gdzie jest multikino , wiecie że w środy o 12ej sa seanse dla mam z dziemi wejście 10 zł , i sa przwijaki , pampersy i wogóle wszystko , repertuar aktualny. Ja planuję sie wybrac w tym tyg. jutro , raczej nie... , ale za tydzień obowiązkowo :) Trzeba korzysta pókio dzieci małe :) http://multikino.pl/9439,11,1344293,innywymiarkina.html

Aja dopajam , raz dziennie, koperek , a teraz jak orąco obowiążkowo ,mówiłam wam mam butelkę Habermana, jestem bardzo zadowolona, czasami jak chcę żeby mały pił po kropelce to kładę go w wózku i sobie cmoka i wiem że sie nie zakrztusi. Z tym piciem to jest najczęściej tak ze daję koło godziny 12ej i to między posiłkami, np. jadł o 10ej lub o 11 , a potem bedzie jadł koło 1ej , ten okres jest taki bardziej intensywny to daje mu pi . Myślę że jak będą upały bedę dawała przegotowaną wodę

przeczytałam to co nam OLOOO przyslała o usypianiudzieci i tak przetrzymałam małego do 19.45 , kąpiel , o 20 cycuś , do 20. 20, potulłam i pospiewałam 2ie kołysanki , odłożyłam do łóżeczko powiedziałam DObranoc kochanie pocałowałam w czółko położyłam pielusię na główce , i spał do 3, 40 :) Mama nadzieję że dzis też nam sie uda .

a z tymi zdjęciami to już przegięcie, chyba będę miała prywatny album z waszymi zdjęciami , nie mam pojęcia dlaczego ich nie widać , ja widzę ---- na razie :) za kilka minut pewnie zniknął a wiecie co właśnie zauważyłam że aukcja mnie minęła, cały komplet Quinny speedi, - za 610 zł poszedł szlag by to trafił i z gondola ze wszystkim ,- choler i to właśnie wczoraj jak ta burza w domu była zupełnie zapomniałam wściekła jestem ,teraz to przez tydzień sie nie będe odzywała do męża

http://foto.onet.pl/eg70z,og2sfocktosw,8hde9,u.html?V=1 i co widac zdjęcia nowe i moje ??? nowe sa garniery, piranii , bo jak nie wida to się wkur.........

Zanim przeczytam , to wam powiem mój chłop to też głupi ... dzieciak . chciałam wczoraj posprząta , nakarmiłam Maciusia i chciałam żeby teśc(z wizytą) poszedł na spacer z nim ,a my byśmy odkurzyli , bo mamy strasznie głośny odkurzacz, nie idzie wytrzymac .... Rezultat, dziecko samam musiałam wozi po osiedlu , pranie rozwieszałam 1,5 godziny, żaden nie podniósł dupy, rozwiesiłam tylko dlatego że sąsiadki zajeły się Maciusiem , a on już darł sie w niebogłosy bo pora kąpieli była...., więc wkurwiona na maxa, nie odzywałam sie do nikogo , zostawiłam płaczące dziecko w pokoju i tam zaczęłam myuc podłogę....... I znalazł sie wybawca - mój mąż oburzony że zatykam usta dziecku pieluchą, a tylko do buzi przykładałam żeby się uspokoił, wziął i zabrał dziecko .. super on się potrafi zając dzieckiem nie to co ta wyrodna matka..... Byłam tak zdenerwowana a dziecko to czuje , że maka 1,5 godziny usypiałam , nie podszedł żaden żeby mi pomóc, a co tak mój mąż oglądał zdjecia rozbitego samochodu swego brata.......... A ja nawet ronacza nie obejżałam *(on nie ogląda więcmógł pokołysa syna) Słowem się nieodezwaliśmy. a ja ze złości wszystkie podłogi pomyłam i łazienkę sprzatnełam...... do 22.30 sprzątałam . mialam w nosie teścia....... a mój mąż nawet mi nie pomógł A z rana była burza to prania nie wciągnął , tylko poszedł się kąpa, a ja od cycka dziecko odciagnęłam , to pranie wciągnęłam a Maciek śpi w najlepsze i tak spaliśmy do 8ej - kochany synek . Ogólnie byłam tak podkurwiona bo dostałąm okresu i brzuch mnie bolał, za co mój mąż się na mnie obraził nie wiem . Ale tym razem nie przepraszam i słowem się nie odezwę, Może koloryzuję i była jakaś wina moja ale wiedział że mam okres, a jak okres to u nas dym więc lepiej mnie nie zaczepiąc. No się wygadałam :P

bo ja te zdjęcia widze jak jestem zalogowana, jak dodaję zdjęcia .... a jak sie wyloguję to znów nie widzę, nie wiem dlaczego i wczoraj też tak było

nie mam siły na te moje zdję cia może jutro się pokażą :) A dzisiaj synek mojej sąsiadki - koleżanki , skończył roczek , to przez niego mamy Maciusia, bo tak się zapatrzyłam na maleństwo w szpitalu i chciałam mie swoje :)