OligatorkowaMam

jeszcze nie....:P

witam... sztefka-mufinki polecialy na meila-wyrzucilam je z kompa do zeszytu ,a teraz zeskanowalam ,myle ze bedzie ok:)

moze stronka mi sie trafi:P

Koksipresti- nie wiem czy pamietasz ale mamy tu kolko wyciagania z dolkow,doleczkow i innych takich,wiec nie uciekaj od nas tylko odbieraj te fluidy nasze.Bo dojdzie do tego ze bedziemy musialy piachu Ci naslac na zasypanie.....

Corula -koniec obijania.....co jest wracaj szybko-przywolaj do porzatku netowcow-zakladaczy.

olooo http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=14876-tej nie jadlam-ale ponos super ta jadlam rewela:))))) Karkówkę kroimy i trochę tłuczemy, odrobinę przyprawiamy i układamy płasko na blaszkę. Na to cienko kroimy pieczarki, mogą byc surowe. A teraz najlepsze: w sklepie na rogu kupujemy zupę z papierka pt. cebulowa Knorra i mieszamy z 1/2 litra śmietany. Zalewamy i pieczemy. A w zasadzie samo się piecze

To bylam ja;)

koksi-presti-masa fluidow na zakopanie dola.....

To bedzie moja i tyle...;)

lepszego ...oby nie gorszego...NOWEGO ROKU zycze Wam wszystkim:)

Helooo ewander-chyba za duzo chcialas napisac i ucielo;):P..... cuda jakies sie dzieja czy co...

http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2222.swf

witam wieczorkiem kluska-ja mam plus,sle fluidki na powodzenie akcji caroline-probowalas herbatki z melisa,ona ponos lekko wyciszajaca,uspokajajaca,a z drastycznych metod wsadzic do lozeczka i uciekac....ponos dziala ale ja nie potrafie.....po kilku minutach wracam-rzadko bywa teatr ze spaniem -ale czasem.... ala chetnych pare nowych fotek na fotosiku;)

Stary Rok odchodzi wielkimi krokami, niech więc wszystkie złe chwile zostaną za Nami. Nowy niech przyniesie dużo zdrowia, wiele radości a przede wszystkim pokoj na topiku.....! SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

witam TIp-fluidasy-mysle ze juz wszystko ok a ja Wam napisze taka ciekawoske rano OLiver szalal po salonie i zapomnialam zamknac plotka chroniacego schody prowadzace na pietro .Patrze OLik kombinuje jak wejsc na 1 stopien-ten jesz troche wyzszy od pozostalych-ale fajnie kombinowal-postawilam go na pierwszym stopniu i se mysle co pocznie dalej-asekurowalam oczywiscie,a on srugi schodek-kolanko ,drugie wstal oparl sie o nastepny i tak przemiezyl 14 schodow-maz prawie bral prysznic nie uwierzyl.Ale potem na oczach taty OLiver zrobil to samo.Akrobata maly-moze Wasze dzidziolki tez czmyhaja po schodach????

halooo...co tu takie pustki.. wiem-choroby sie rozprzestrzenila-masa fluidosow dla chorowitek tych malusich i tych wiekszych naszych dzieci.U nas odpukac wirusy nie panuja-oprocz powiekszonych brzucholi po wielkich goscinach swiatecznych. Super foty ze spotkania-ale Wam zazdroszcze-ja tez chceeeee.....BUUUUU......

witam niedzielnie mkk-nie zamartwiaj sie ,kazde dziecko jest inne,ja mam dwa lozeczka jednodrewniane w pokoju synka,a drugie turystyczne w pokoju dziennym-tez sie zamartwialam ze nie bedzie umial wstac w tym turystycznym,bo nie ma uchwytow-jak inne wersje.A tu niespodzianka pewnego razu jemy obiad,a z lozeczka wychyla sie kawalek glowki....cierpliwosci....ja sie martwilam ze stoi i nie siada,a tu nagle ze stania cap na pupcie i siedzi:) teraz juz i z lezenia na brzuszku ...fik i siad:)

hello menku-ja tak cos domniewam ze o choinke chodzi,ale coz mge sie mylic;) pozdrowka przedswiateczne

Hello kobi....i inne ciekawskie z okazji swiat prezent...ta tammmmm www.superfoto.pl teraz wszystkie beda takie kartki slac:P,a slijcie,bo to wielka uciecha takie kartki tworzyc;)

hello nocka sylwunia-nie masz namiarow na jakies polskiego lekarza w poblizu,poszukaj moze na necie cos znajdziesz ,a moze masz jakas gazete,a moze ktos ze znjomych dzieciatych ma namiary-slyszalam juz nie raz ze na wysach lepiej nie chorowac,bo maja dziwne podejscie do pacjenta.... caly dzien jakos w biegu ,ani chwilki nie mialam zeby tu zagladnac...Oli teraz mi zasnal...

sztefka -to cos takiego ,moze na wysach masz ta firme pod reka-bys musiala poszukac http://www.allegro.pl/search.php?string=pan+metka

sztefka-mozna kupic-ale w PL ze wzgledu na to ze ja w De to tworczosc wlasna-taka troche zniszczona bluzeczka przerobina w stylu wlasnym i doszyte wszelkie metki-internacionale....(najfajjniejsze byly na meza koszulach...ale cichoooo...jeszcze sie nie kapnal,ze pourywalam:P):) wypchalam platkami kosmetycznymi-jakos waty niet w chacie...i do srodka dla lepszego efektu zuzyte opakowanie po chusteczkach do pupci....kurcze..ja chyba to juz pisalam...sama nie wiem....jak sie powtarzam to nie czytajcie...:)

jesce niy olooo-tak w wolnym tlumaczeniu to ..pi...pi.....stukajcie w klawiatury,zeby bylo po co okulary zakladac...hahha a jo mom ujka na Goduli,ciotka w Nowym Bytomiu i na Szombierkach:P,a jo dziolcha z Piekor od urodzynio-a teraz wywiolo mnie no...

tornister-u nos sie godalo...pukel tasia a piekarnik to -bratrula:P....cos jak rurociag przyjazni;)

borsztajn -to kraweznik jakby ktos nie wiedzal:P EMDZI-DZIEKI ZA PRZEPIS!!!!! Jak znajde wmojej rupieciarni komputerowej slownik to moge nie wtajemniczonym podeslac...hahha:) jeronie klupejcie po tych kneflach wela wlezie,co sam bydzie po co bryle zaklodac;)