fruskawka

Madalena dziękuuję serdecznie za zaproszenie :) Mama jest w tym drugim szpitalu :( ale kiedyś na 100% skorzytam z zaproszenia (przyjdę z powojem hihihi). Dzisiaj musze się spieszyć, bo mój szczeniak nie zostawał jeszcze tak długo sam (z kotem) w domu. Wyjdę z nim przed 13-tą, a Mąż dopiero koło 17-tej. A ze szczeniakiem jak z małym dzieckiem hihihi ale mamy masę radości i małe sukcesy od kilku dni nie siura już w domu :) aportuje piłkę :) nosi w pysku patyki na spacerze i jeszcze cała masa innychrzeczy hihi uciekam, bo musze jeszcze załatwić całą masę innych rzeczy :) do zobaczenia po południu :)

i mamy juz środę :) a u mnie jak na razie nie ma @ ale raczej nie mam objawów ciążowych (hihi część sobie chyba wmówiłam na stałe hihi jednak zawsze można to inaczej wytłumaczyć niż ciążą), więc pewnie pod koniec tego tygodnia lub na początku nastepnego @ się przypląta :( jak @ ma już przyjśc to lepiej w przyszłym tygodniu, bo w ten weekend jedziemy do Bydgoszczy Madalena dzisiaj będę w Lubinie :) niestety jadę tylko do Mamy do szpitala - ma do zrobienia masę wynkików, jutro ma najgorsze badanie na swiecie, taką gastroskopię, tylko nie przez gardło a z tej drugiej strony brrrrrrr muszę Mame wesprzeć na duchu

cerruti :) podniosłaś mnie na duchu :) może akurat się udało :) ale do @ zostało mi jeszcze jakiś tydzień (mam nieregularne cykle), więc zobaczymy :) jak na razie łapię wszystkie ciążowe fluidy od zaciążonych dziewczyn z forum hihi i trzymajcie kciuki :)

Madalena w Świnoujściu polecam ośrodek Sobótka :) http://www.sobotka.maxmedia.pl/ mój Mąż i ja byliśmy tam po ślubie na "tygodniu miodowym" hihi pobyt wspominam bardzo miło :) przyjeli nas przepięknym tortem :) byliśmy bardzo zaskoczeni :) ośrodek jest niedaleko promenady :) a obiady polecam w ośrodku wojskowym :) tanie i smaczne :)

hej!!!!!!! Anetka jeszcze raz gratuluje i oszczędzaj się więcej!!! A u mnie wszystko wskazuje na to, że testować nie będę :( temperatura obnizyła mi się do 36,2 czyli z ciąży nici :( zastanawiam się nad zamówieniem http://www.sklep.starania.pl/default.asp?s=94&id_sklepu=43&id_dzialu=1678&st=0&c=10&vw=1&srch=&o=0&dsc=0&id_towaru=125469&szablon=towar może to coś pomoze

witam wszystkie staraczki :) dziewczyny widzę, że nie tylko ja mam dostać pod koniec tygodnia @ -tak mni9ej więcej, bo mam nieregularne cykle :% monika29 w tym cyklu też tak miałam :) mniej więcej 2 dni po przytulaniach i możliwej owu przez następne 2 dni bolał mnie brzuch jak na @ piersi mnie bola, ale czasami tak przed @ mam, więc sie jeszcze nie napalam jak łysy na grzebień :) temperaturę mam lekko podniesioną do 36,6 (wcześniej miałam36,2 lub 36,4), ale to raczej prze to, że trochę kilomertów pokonałam w ten weekend :) w każdym bądż razie tez czekam z niecierpliwością :) a jeśli nici ze staranek w tym cyklu to wybiore się może w końcu do gina :)

monika 29 nic się nie martw różnicą wieku między dziećmi :) moja Sioatrunia jest ode mnie starsza o 11 lat, a Braciszek o 16 lat :)oczywiście pewnie w wieku dorastania byłam dla Nich sporym obciążeniem (po prostu czasami kablowałam na Nich Rodzicom hihi), a po pewnym czasie zaczeli zachowywac się jak moi Rodzice (także w rezultacie miałam 2 komplety Rodziców hihi) :) ale do tej pory często musimy do siebie dzwonić i odwiedzac się, bo straszecznie za sobą tęsknimy :)

hihihi peggy nie sadziłam, że moja kuchnia przyczyni się do poczecia hihihi ale to chyba największy komplement jaki słyszałam :) niom to trzymam kciuki, żeby się odwdzięczył z nawiazka hihihi

o i widzicie :) już się tyle od Was nauczyłam :) jak bedę miała domek i ogródek kwiatowy (i warzywny też musi być) to koniecznie musze wysypać korę, żeby chwastów nie było :) jeśli macie jeszcze jakies dobre rady o ogrodzie, ale nie tylko to piszcie proszę :) na razie zmykam hihi pies przebiera łapkami, a ja miałam okna dzisiaj myć hihi a na razie siedze i stukam w klawiaturę hihihi a z obiadem jestem w lesie hihihi

peggy :) już daje przepis na pizzę do miski wrzucam szklankę mąki i trochę soli i zalewam drożdżami z wodą (kostkę drożdży dzielę na cztery i 1/4 wrzucam do połowy szklanki z ciepłą wodą i mieszam, żeby się rozpuściło). wszystko zagniatam w micse i dodaję jeszcze mąki, tak żeby ciasto miało jednolita masę. Jeżeli lubicie ciasto na małym spodzie to układajcie ciasto od razu na formie lub jezeli lubicie na większym to odczekajcie trochę. Smaruję formę (hihi nie uwierzycie ale kiedyś w Lidlu - oczywiście- były takie 2 czarne foremki na pizze i nożyk do krojenia) margaryną lub olejem. żeby ciasto lepiej się zoreszło na blaszce to w misce naszykyjcie sobie ciepłą wodę i maczajcie ręce i dopasowujcie ciasto do formy :) później smaruję ciasto sosem pomidorowo-czosnkowym i wkładam do pieca, żeby się zapiekło. Jak widzę, ze cisato jest od spodu zarumienione to wyciągam blachę i wkładam to co lubię. A wkładłam tam różne smakołyki np, paprykę, kukurydzę (mam na jej punkcie fioła i moge ją jeśc na okrągło), pieczarki ( zawsze wczesniej podpieczone na patelni bez masła na małym ogniu puszczą soki), brokuły, boczek, kurczaka z przyprawą gryos (wcześniej zapieczone oczywiście) itp i znowu wkładam do pieca. Kiedy widze, że ciasto jest już dobre wyciągam blachę i na sam koniec wkładam ser i zostawiam w piecyku, aż się rozpuści. Jezeli rozrkoicie ciasto i okarze się, ze za którko piekłyście możecie pizze porkoić na kawałki i jeszcze trochę podpiec. Ogólnie, jezeli spód ciasta jest rumiany to ciasto powinno byc oki :)

madalena ale Ci zazdroszczę :) fajnie tak mieć domek z ogrodem, w którym można robić różne uroczystości i przede wszystkim, gdzie można pić kawę na łonie natury :) super masz :) a w której części Lubina masz domek?? my dopiero zamierzamy się rozejrzeć za działką i póxniej cos wybudować pod Wrocławiem

dziękuję :) przyznam szczerze, że w kuchni zaczynam dopiero stawiać pierwsze kroki hihihi ale wychodzę z założenia, że każda z nas ma kilka popisowych dań :) i sądzę, że warto się nimy wymieniać w gronie znajomych :) zawsze bedziemy mogły wypróbowac coś nowego :) niom i rzeczywiście osiągnęłam cel :) nie nakręcamy się i nie wyszukujemy u siebie objawów ciąży hihi tylko szukamy dobrych przepisów :) przynajmniej ja tak mam :)

a z sosików do mięs to może: trochę majonezu, śmietany, musztardy i czosnek (przez praskę). wszystko wymieszać i gotowe :) taki czosnkowy sosik :) polecam do pizzy :) lub pomidorowy puszka pomidorów lub sos w kartonie (taki żółty dobry jest z Lidla - to jest po prostu sklep, do którego mam najbliżej hihihi) lub zwykłe pomidory obrane ze skórki i drobno pokrojone. Trzeba to odparować na wolnym ogniu z uchyloną pokrywką (uwaga pod koniec trochę pryska). To trochę potrwa. Później dodajemy czosnek, sól, pieprz i najlepiej jakieś suszone zioła zioła np oregano. i gotowe :) samruję tym zazwyczaj placek do pizzy :) - przepis na pizzę tez mam dobry i sprawdzony hihi ale nie wiem, czy chcecie jeszcze mnie czytać :)

niom i na grillu nie może zabraknąć słoików z ogórkami w chilli :) dobre do alkoholu hihi -2 kg ogórków -4 łyżeczki soli - 1 1/2 szklanki octu - 8 łyżek oleju - 1/2 kg cukru - czosnek 1 lub 2 główki przez praskę chilli lub ostra papryka - przyprawa - 2-3 łyżeczek Ogórki nie obiera, pokroić w plastry i posolić. Poczekać chwilę, aż puszczą wodę, odsączyć. Zalewa: wszystkie składniki wymieszać i zagotować. Gorącym zalać ogórki i wymieszać wszystko w misce. Zostawić na noc. Rano do słoików i 20 min. pasteryzować :) kłopot w tym, że słoiki tżeba zrobić trochę wczesniej przed grillem hihi ale polecam :)

a na grilla polecam (chociaż ja robie to w dużym garnku i mojemy Mężusiowi smakuje jak nie wiem hihihi w smaku pobobno przypomina kaczkę - to opinia mojego Męża hihi ja takich rzeczy raczej nie jadam): -1 kg skrzydełek lub innego fragmentu z kurczaka marynata: -cztery ząbki czosnku -cztery łużki magii -cztery łużki miodu -cztery łyżki masła naturalnego wszystko mieszam w garnku i podgrzewam do rozpuszczenia masła i miodu. Później zalewam kurczaka i zostawiam na chwilę. Następnie można w garnku na kuchence w tej zalewie piec lub na grillu w takich srebrnych tackach. Od czasu do czasu trzeba przemieszać, bo miód może się osadzać na dnie i przypiekać :)

i jeszcze moja ulubiona mieszanka :) sałata lodowa, papryka, odórek, cebulka, pomidor, winogrona, ser feta a do tego sos paprykowo-ziołowy z małych torebeczek (bardzo dobry jest z Lidla). wszytsko kroimy i rwiemy (sałata podobno nie traci wtedy witamin) w mniej wiecej podobne kosteczki i mieszamy. Sos z torebki mieszamy zgodnie z przepisem z olejem i wodą. Ja dodoaję czasami jeszcze odrobinę octu. Sałatka ma wtedy wyrażniejszy smak :) lub bez fety: sałata lodowa, papryka, odórek, cebulka, pomidor, winogrona, kotlety z piersi kurczaka (takie zwykłe jak do ziemniaków, tylko później trzeba pokroić je w paski lub niewielką kosteczkę). Warzywa mieszamy ze sobą, a na samą górę polewamy sos (zaraz podam przepis) i kładziemy mięsko (inaczej z kurczaka zrobi się ciapa). sos: trochę majonezu, sosu ze słoiczka najlepiej słodko-kwaśnego i duuuuuuużo czosnku :) pychotka - coś podobnego robią w KFC :) najlepeij małe porcje nałożyć do osobnych miseczek (ja czasami wszystko mieszam w jednej dużej misce i na górę kłade po prostu pokrojone kotlety :)

z ananasem i kurczakiem wędzonym, kukurydzą i majonezem też jest szybka i przepyszna :) ananasa kroimy drobno lub kupujemy tego w puszcze - pokrojone krążki. drobno kroimy tez 2 uda wędzone z kurczaka i dodoajemy puszkę kukurydzy :) wszystko mieszamy z majonezem i doprawiamy sola i pieprzem :)

hej!! widzę, ze zaraziłam wszystkie sałatkomanią hihi suuuuuuper przepisy macie bombowe :)

hihi widzę, że udało mi się odwrócić Waszą uwagę od wiadomego tematu :) ja mam kilka sprawdzonych przepisów, ale są to przepisy zasłyszane od znajomych :) jeżeli chciałbyście przepis na różnego rodzaju sałatki (wprost uwielbiam), pieczone mięso czy ciasto z owocami lub innymi przepisami to służę pomocą :) na obiad zrobiłam zupę brokułową oraz warzywa na parze z ryżem i kotletami :) efekt był taki, że najedliśmy się i też padliśmy w objęcia morfeusza hihihi po prostu senna, jesienna atmosferapanuje dookoła

a tak zupełnie na marginesie to muszę się Wam pochwalić, że szczeniak rośnie nam jak na drożdżach hihi tylko z jedzeniem nie wyrabiam hihi ostatnio trochę się pochorował, ale już jest dobrze :)

właśnie zastanawiałma się, czy tylko mnie męczy ta pogoda :) widzę, ze nie jestem sama :) a może by tak zainwestowąc w jakies dobre witaminki?? może macie coś sprawdzonego?? a jak już jesteśmy przy czymś sprawdzonym :) to może macie jakieś ciekawe przepisy kulinarne?? wiem, że nie taki mamy temat forum, ale moze dzieki temu zapomnimy o owu i samo jakoś tak wyjdzie, że przestaniemy myśleć o owu i dzidziach :)

to jeszcze ja zminię cyferkę w cyklu starań TABELA I STARAJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ madalena...Magda......27 ..........lubin ....................3 m-a-r-t-a ..Marta ......22........ Kutno........... wkrótce Moli .......................27........P-ce........................3 Si25...........Diana.......25..................................4 gamna......................25................................17 (teraz przerwa) 0range.....................26...................................3 Konwalia10................26....................................2 Vanellus...................27...........Kraków................6 Motylek27.................27.........Warszawa..............1 fruskawka.................25........Wrocław.................3 cerruti .........Ania .....26 ........ Gdańsk .............. . 1 Monika29....Monika.....29..........Szczecin................2 Anastazja123...Aga.....26.....................................3 Peggy......................29.....................................1 TABELA II PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród..........Płeć.LCS Kiara .............. tiki-tak ...kasia... 27... wrocław/legnica ...4.......?...............?.... Izawik...............29...........Poznań.. margolcia1......Beata......25........Białystok anetka............Aneta....24...... biała Podl......4.......

wydaje mi się, że powinnam być już po owu, chociaż nie moge być tego pewna, bo mam nieregularne miesiączki :( poza tym nie wiem czy w ogóle po tabletkach any wszystko jest już w normie. Jednak tak średnio na jeża z obliczeń kalendarzowych to powinnam być juz po owu. Mam nadzieję, ze w przyszłym cylku będę pamiętała o regularnym mierzeniu temperatury :) dzięki za słowa otuchy :)

anetka :) moje gratulacje :) a do pozostałych na forum hihi dziewczyny bierzemy z Niej przykład :) U mnie temperatura normalna jest (przynajmniej tak mi się wydaje, mierzę pierwszy cykl i jeszcze nie zawsze pamiętam o tym, żeby mierzyć przed wstawaniem) mam 36,2 wiec tym razem chyba nic z tego nie wyszło :( chociaż jakby mi się biust powiększył :) ale albo to jest złudne wrażenie, albo sama sobie wmawiam. Wiecie jak to jest :% po pewnym czasie starań mamy dokładnie wszystkie objawy ciąży tylko, że w niej nie jesteśmy. Niom, ale pocieszam się, że nie tym to następnym razem :)

Monika 29 nie dziękuje za trzymanie kciuków :) mam nadzieję, że się rzeczywiście udało :)