fruskawka

hej!! widzę, że nie tylko ja martwię się kiedy nam się uda. Nie piszę czy nam się uda, bo udac musi się napewno :) To w pewien sposób pocieszające, że wszystkie mamy podobne obawy. Od tego cyklu (niestety nie od poczatku) mierzę temperaturę i ku mojemu zdziwieniu dzisiaj temperatura podskoczyła mi trochę :) moja radość jest tym większa, że wczoraj \"trenowaliśmy\" hihihi także dziewczyny trzymajcie kciuki :) może sie uda w tym cyklu :) A co do mówienia komukolwiek o staraniach, to nie robimy z tego tajemnicy. Mówimy, że się staramy, tylko tłumaczymy, że na to potrzeba czasu. W Rodzinie mojego Męża są praktycznie sami starsi ludzie (ja jestem jedną z najmłodszych osób, a mój mąż jest ode mnie o kilka lat starszy), więc wszyscy czekają z niecierpliwością :)

witam wszystkie staraczki :) u mnie tez niestety jest zimno, deszczowo i wietrznie :( po prostu jesień idzie wielkimi krokami :( brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

niom dziewczyny ja już swój nr gg podałam wczesniej :) także jak coś to mozecie mnie zaczepić :) tylko piszcie, że jesteście z forum lub z kafeterii :) myslę, że to dobry pomysł :)

oki to pogadamy o tym później :) zmykam z psem na spacer :)

oczywiście :) gdybyś chciała to podam Ci mój nr gg 3249387 :) to możemy pogadać :) pewnie byłyśmy rezem na imprezie w stylu wojskowym :)

pewnie się widziałyśmy nie raz, bo ja pracowałam tam jeszcze niedawno :) zycie potrafi nie raz zaskoczyć :)

madalena hihi to pewnie nie raz mijałyśmy się na korytarzu hihihi widzisz jaki ten świat jest mały :) w pracy się nie poznałyśmy, ale za to w necie hihihi niom chyba, że mnie kojarzysz :) bo ja przyznam bez bicia, że nawet nie domyslam się jak wygladzasz i gdzie dokładnie (lokalizacja na korytarzu) pracujesz :) przyznam jednak, że to miłe wiedzieć, że gdzieś w tym duzym budynku jest ktoś, kto ma podobne do mnie rozterki. Szkoda, że nie spotkałyśmy się wczesniej na kawie :)

maedalena :) wcześniej pracowałam po lewej stronie (wchodząć głównym wejściem) w głównym budynku :) a Ty (takie mam wrażenie z Twoich wcześniejszych wypowiedzi) w tym drugim budynku koło szpitala :) a może się mylę?? chociaz przyznam, że teraz zaciekawiło mnie gdzie pracujesz :) chyba ktos jeszcze stąd tam pracował, ale nie pamiętam kto :) a co do lekarza to wcześniej chodziłam na kasę chorych, ale od mojej ostatniej wizyty mogło się dużo zmienić.Tam jest dwóch lub trzech gin. Ja chodziłam do kobiety :)i byłam z Niej zadowolona.Także tyle co mogę Ci powiedziec na temat gin :) i jeszcze przyznam, że tez chciałabym być czerwcóweczką hihihi

madalena jestem, jestem :) to miłe z Twojej strony, że zastanawiałaś się co u mnie :) a u mnie zaczął się kolejny cykl. Właśnie jestem po @ miałam mierzyć temp. ale cały czas o tym zapominam. Jestem tutaj niezbyt często ponieważ prawie cały czas mam gości (bardzo mnie to cieszy), poza tym mam szczeniaka, z którym często musze wychodzić na spacery (sprzątanie pisch siuśków to nie jest to co lubię najbardziej hihihi, dlatego wolę często wychodzić), niom i jeszcze odkąd zmieniłam miejsce zamieszkania i nie pracuję (wcześniej pracowałam tam, gdzie Ty Madaleno) usilnie szukam pracy. Także dni wprost uciekają mi jeden za drugim, jednak staram się odwiedzać topik. Może nie zawsze pisze z Wami, ale przynajmniej staram się często czytać :) anetka chyba rzeczywiście lepiej byłoby gdybyś skonsultowała się z jakimś innym lekarzem . Nic nie stracisz, a przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Ja też wybieram się do lekarza.@ miałam w normie, nawet byłam w szoku, bo zawsze miałam nieregularne cykle, a teraz średnio co 26-27 dni. Zawsze przed @ strasznie bolał mnie brzuch, a teraz nic nie czułam. Cała reszta była normalna. Jednak muszę iśc się przebadać, bo często boli mnie pęcherz.

śmieszne może nie jest :) ale ja i tak cieszę się szczęściem tych, którym sie udało :) Konwalio10 wystarczy myśleć pozytywnie :) im się udało to i nam się uda :) wszystko w swoim czasie :)

wow niom to gratuluje anetka :) z pewnością wszystko bedzie dobrze :) a za 9 m-cy życzę Ci szczęściwego rozwiązania :) madalena hihi zostaje nas coraz mniej :)

anetka - dziękuję bardzo za wyjaśnienia :) a co do psa to właśnie dlatego wybraliśmy ta rasę, żejest łagodnia (mój piesek módgłby zaliać na śmierć) i wprost uwielbia dzieci :) P.S. trzymam za Was kciuki :)

coś w tym musi być, bo Koleżanka chciała z mężem mieć drugie dziecko. wszystko było w porządku. Starali sie od pół roku i nic. O niczym innym nie myśleli. I cos Ich przyblokowało. Jak zajeli się innymi sprawami (pracą, szkołoa itp) to po 2 czy 3 miesiącach okazało się, że jest w ciąży :) także i nam musi się udac hihihi a ja rzeczywiście muszę teraz o czym innym myśleć hihihi cały czas mam na głowie czy Pello nie gryzie właśnie mebli, czy Pello nie zaczaił się gdzieś i przez przypadek nie opróżnia brzuszka, czy najadł się hihihi cały czas coś się dzieje (mamy jeszcze kota) ale cieszę się z tego bardzo :) wcześniej miałam psa przez 13 lat, niestety był chory na serce i musiałam Go uspać (bardzo to przezyłam). Odczekałam rok i teraz biegam ze szmatką i papierowymi ręcznikami hihihi ale naprawdę ciesze się bardzo :) polecam :) wypełnia cały wolny czas

Witam wszystkie Staraczki :) u mnie niestety tak jak się spodziewałam tym razem sie nie udało :( niestety od niedzieli mam @ :( mam prośbę czy któraś z Was mogłaby mi dokładnie wyjaśnić w jaki sposób mam mierzyć i zapisywać temperaturę i co jest w normie, a co nie. Zdecydowałam, że chcę sprawdzić czy po przerwaniu stosowania tabletek anty mam już cykle z owulacjami czy jeszcze nie. a tak na marginesie to oprócz @ w niedzielę wydarzyło sie równiez coś wesołego :) otóż razem z Mężem kupiliśmy 3-cznego golden retrievera :) jest po prostu przesłodziutki :) od dawna o tym myśleliśmy i zdecydowaliśmy, że teraz jest dobry moment na taki zakup :) poza tym jak stwierdziła moja Siostra zajmiemy się szczeniakiem to o dziecku przestaniemy myśleć (czasami przez to, że tak bardzo się chce mieć dzidzię coś się blokuje i koniec) i nawet się nie obejrzymy jak będę w ciąży :) mam taką nadzieję, a na razie biegnę z sceniakiem na spacer hihihi P.S. Dziewczyny trzymam kciuki za Was :) jak tylko zrobicie testy dajcie znać jaki macie wynik :) napewno wszystko będzie dobrze

hej!!! widzę, że starsznie tu dzisiaj pusto :( rozumiem hihihi za oknem świeci słonko, cieplutko i aż chce się żyć hihihi i nie tylko :) życzę wszystkim miłego dnia :)

ups :() ale napisałam hihi oczywiście miało być przyjrzałaś :)

oo00o widzę tiki-tak, że przyjżałaś się tej stronie dokładnie :) ja jeszcze nie miałam na to czasu :% ale później z chęcia pooladam :) cieszę się, że wszystko dostałaś mailem :)

Witam wszystkie dziewczyny :) Mi tym razem się nie udało :( mam wrażenie, że za chwilę będę miała @ niestety przez pięć lat musiałam brać tabletki antykoncepcyjne (leczenie przypadłości) i pewnie teraz potrzebuję trochę czasu do powrotu normalnych cykli. Dlatego nie nastawim się, że uda mi się tak od razu. Jednak mały smutek pozostaje. Zastanawiam się nad mierzeniem temp :) wtedy będę pewna co do owu :) czy mam czy nie tiki-tak wysłałam Ci na maila telefony do gin :) daj znać czy dotarło to do ciebie

Moli Moli :) GRATULUJĘ :) Madalena :) zostaje nas coraz mniej hihi ale ciesze się szczęściem tych, którym się udało :)

hej!!! A u mnie deszczowo dzisiaj jest :( a miałam taką ochotę na spacer w słońcu po rynku :( niom cóż, muszę zadowolić się kawą z bitą śmietaną :) mój Mężuś przygotowuje przepyszną kawę :) a co u Was słychać??

hej!!! Madalena jak tam chodziłam (a było to już jakiś czas temu) to były dwa gabinety i oby dwa miały usg. tylko nie wiem, czy jest to dobry sprzęt. Musiałabyś sprawdzić. tki-tak mam dwa namiry na dobrych lekarzy we Wrocławiu. Gdybyś chciała to mogę podać Ci namiary :) miłego dnia wszystkim życzę :)

a tutaj pusto :( ale dobrze, być może za chwilę usłyszymy o nowych zaciążeniach hihihi :)

madalena ja w zeszłym roku chodziłam tam tylko po południu i na kasę chorych. Teraz mogło się to zmienić. Najlepiej zadzwoń pod ten nr, który Ci przesłałam i zapytaj. Panie z rejestracji są bardzo mile :)

tiki-tak my mieliśmy ślub w Lubinie , a wesele w Szklarach :) wszystko bardzo nam sie podobało i bardzo szybko zleciało :) z rana trochę padało, ale jak jechaliśmy do kościoła to już slonko świeciło :) A teraz mieszkam we Wrocławiu. Chociaż to bardzo dziwne, bo zawsze uciekałam przed tym miastem, nawet na studia poszłam do innego miasta hihihi a teraz mieszkam we Wrocławiu :)

madalena tak chodziłam do tej lekarki. W sumie bardzo miła i zawsze wszystko wytłumaczyła mi. Jednak kiedy poprosiłam o jakieś badania przed ciążą to stwierdziła, że to jest niepotrzebne. Trochę mnie to zdenerwowało. A teraz mieszkam we Wrocławiu i tutaj szukam gina :) tiki-tak dała mi namiary , więc musze sprawdzić :)