fruskawka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fruskawka
-
hej :) u mnie w nocy Oleczka tez wzięło na zabawy i chciał żebym przy nim najchetniej siedziała i pogadała :) wstałam raz :) napoiłam, poprawilam (nadal chodzi po całym łóżeczku i najchętniej nogi wystawia i się tym samym klinuje), posmarowałam dziasełka :) za chwile wielki ryk wiec zrobiłam to samo co wcześniej :) a za chwile znowu ryk :) mimo moich sprzeciwów wstał Tatuś (ale usprawiedliwiony, bo chiał też łazienke odwiedzić hihi) Tatus zrobil to samo co ja wczesniej i się połozył :) a nasz Oleczek ponownie wpadł w ryk hihi Tatuś stwierdził to niech ryczy (wcześniej przeciez mówiłam to samo hihi bo już cały \"nocny repertuar\" przećwiczyliśmy 3 razy) a jak Oleczek pozanosił sie 5 minut i zobaczył że nic tym nie osiągnie, bo rodzice się nie daja manipulowac to sam poszedł spać i obudził się dopiero o 6-tej na mleko i nadal śpi hihi takze u nas tez noc udana :) to może pora na kawę??
-
a co to za tabelka hihihi
-
a co do karmienia piersią to tez się nie przejmuj. Moja Siostra karmiła Córę jakieś 18 miesięcy i Juleczka niestety prawie cały czas jest chora :((( a co do butli to polecam nan z probiotykami (jest w puszce i kartonie, ale się różnią) ;) odkąd Oleczek to pije to odpukac w niemalowane ani razu nie miał katarku :)) Dziewczyny a jak u Was jest teraz ze spacerami?? Chodzicie w taką psią pogodę??
-
lula53 trzymaj się kochana :) na pocieszenie powiem Ci że ja tez urodziłam się w 8 miesiący i baaaardzo duzo chorowałam i do tego miałm problem z tarczycą i sercem, a do tego do 5 klasy szkoły podstawowj w domu byłam jedynie przez miesiąc maksymalnie w ciągu całego roku, a tak co cały czas w sanatorium :( ale z czasem z tego wyrosłam, także i Twoje Maleństwo da radę i z czasem się uodporni :))))) trzymamy z Oleczkiem za Was kciuki :)))
-
hej to zapraszam na poranną kawę dla tych, które mogą pić i poranny soczek dla pozostałych :) wczoraj byliśmy na zajęciach i dolączyły do nas 2 dwulatki :) mam nadzieje że Oluśbędzie spokojniejszy hihi i tego i Wam życzę :) te dziewczynki były wszędzie, zwłaszcza jedna szczególnie dokazywała, rzucała wszystkim, rzucała się po podłodze :) koszmar po prostu :) a Mamy zamiast ćwiczyć zajęły się gadaniem :( jedna to pewnie i zmeczxona, bo w ciąży (pięknie wygladała) hihi może tym razem to chłopak :) Oluś był tym wszytskim zdiwiony i chyba jednak woli kolezanki w swoim wieku :) chociaz przyznam, że bardzo chciał za nimi nadążyć i \"raczkował\" na całego
-
hihi Angelika to ja w wiadomym temacie nawet się nie odzywam hihi
-
AnnaSzn podaj prosze przepis na te pyszne pierniczki :) tez upiekę :)))
-
hej :) trochę już późno ale lepiej późno niż wcale :) siedziałam cicho bo jak zwykle Klaudio na wygnaniu (czytaj delegacja), a ja z Oleczkiem i Pellkiem w domku :) dobrze, że Rodzice do nas przyjechali :) a tak mnie wzięło na porządki hihi Rodzice wzięli Oleczka i psa na spacer w sobote hihi a ja się wzięłam za okna :) co prawda jakiś niecały miesiąc temu były myte, ale stwierdziłam ze jednak wolę krótkie firanki i chciałm zmienić firanki (cała jedna balkonowa była długa ale mi przeszkadzała) to od razu i okna wymyłam hihi ludzie patrzyli jak na wariatkę (pewnie tego mroźnego dnia niezbyt dużo osób myło okienka hihi) a teraz mnie wzięło cos na Gwen Stefani i stwierdziłam że musze miec Jej 2 płyty (jedna miałam, ale gdzies podziałam :( co do kontaktu z równieśnikami to Oluś chodzi w poniedziałki na zajęcia muzyczne hihi ostatnio dołączyła do nas Hania (też ma 9 miesięcy) i chyba wpadła Olusiowi w oko hihi jak już do Niej doszedł to jedną ręką złapał Ją za nogę (niom pewnie wolał się zabezpieczyć gdyby chciał uciekać) a drugą głaskał po główce, buzi :))))) co to będzie za kilka lat jak już taki miłośnik jest hihihi kolorowych senkoof :)
-
tilli-tilli i ja Cię podziwiam z tym malowaniem przy małym dziecku :) naprawdę jestes niesamowita :) co do sanek to ja bardzo bym chciała :) takie drewniane z oparciem :) i nawet Dziadkowie powiedzieli, że pod choinka beda czekac :) ale czy u nas będzie śnieg to inna sprawa hihi truskawkowa poziomka my zamiast Męża i Tatusia zaprzęgniemy do sanek piesiuka hihihi a niech się rudy wykaże :))) w końcu nie na darmo Oluś podrzuca Mu co chwile a to chrupeczki, a to marchewki (a ten niemądry piesiuk wcina marchewki surowe aż mu się uszy trzęsą hihi moze to jednak królik a nie ruda mysza-tak mówimy na piesiuka zdrobniale hihihi)
-
ciasteczka owsiane mogą być hihi tylko albo więcej rodzynek dodam albo odrobinę cukru jednak hihihihi ale ogólnie niezłe :) chociaz te cynamonowe bardziej mi smakują :) idę szukac innych przepisów na ciasteczka :)
-
ciasteczka cynamonowe pochłonęliśmy hihi teraz pora na owsiane :) Ciasteczka owsiane Składniki: - 1 szklanka płatków owsianych - 1 szklanka otrębów pszennych - 1 szklanka mąki - cała kostka margaryny (250 dag) - pół szklanki mleka (ok 125 ml - pół szklanki cukru (nieobowiązkowo dla dbających o linię :)) - dodatki: rodzynki, orzechy, wiorki kokosowe, - migdały w płatkach, po prostu co kto lubi Jak przyrządzić? 1. Margarynę rozpuścić razem z mlekiem, niegotować. 2. Płatki, otręby i makę wymieszać. 3. Dodać do ciepłego mleka z margaryną, 2 min potrzymać na mały ogniu ciągle dość energicznie mieszając aby się nie przypaliło. Jeżeli dodajemy cukier choć to nie jest konieczne, należy go wspypać przed dodaniem mąki, płatków i otrębów aby dobrze się rozpuścił. 4. Po zestawieniu z ognia dodać rodzynki, orzeszki etc. 5. Formować małe ciasteczka i piec ok 20 min. w temp. 170 st. C. Potrzebne przybory: Piekarnik, papier do pieczenia (wtedy nie przywierają) Jak podawać? z ciepłym mlekiem albo kakao Uwagi: Jest to mała modyfikacja podobnego przepisu na zdrowe ciasteczka owsiane. Raz przygotowałem je według podanego przepisu i wyszły z nich gumowate bezsmakowe ciacha. Ogólnie nikomu nie smakowały dlatego postanowiłem trochę zmodyfikować przepis. Ciasteczka wychodzą bardzo kruchutkie, ale najlepiej smakują następnego dnia z ciepłym mlekiem albo kakao. ciekawe co z tego wyjdzie :)))) trzymajcie kciuki
-
a tu jeszcze przepis na sałtkę gyros razem ze zdjęciami :) http://wiecek.biz/salatka_gyros.html
-
hej co do cerazette to ja rzadnej przerwy nie miałam. Po prostu jednego dnia brałem to, a w drugim zaczełam inne tabsy i jestem już po pierwszym opakowaniu :) moja gin powiedział ze od razu moge przejśc na inne co do mojego Klaudka to wszystko jest dobrze, tylko podobnie jak u Sylwi czasami wydarzy się jakaś głupia historia i człowiek zastanawia się z kim tak naprawdę przez te wszytskie lata żyje pod jednym dachem :) wszystko można sobie wytłumaczyć tylko, że niesmak czasami zostaje na dłużej tilli-tilli na @ najlepsza jest ciepla, wielka dłoń faceta na brzuszek hihi a nie nospa :) mi to pierwsze zawsze pomaga :)))) a Klaudio zawsze służy pomocą :))
-
kurcze widzę że chyba każda z nas ma po kolei większe lub mniejsze problemy ze swoją drugą połówką :( życie jest jednak ciężkie :( i znowu dopadły mnie dni wielkich przemyśleń :( dobrze że mamy jeszcze nasze Maluszki na osłodzenie życia :))) Oluś dzisiaj jest nadal jęczący :( niestety ząbki nadal dają Mu w kość dzięki za porady z sinlaciem :) ja polecam deserek gruszka-banan-biszkopty :) zbenderowane oczywiście :) mój Oluś uwielbia
-
Anna Szn ja równiez jestem ciekaw ajak ten szal z kapturem wyglada :) dzięki za odpowiedzi w sprawie żółtka :) a dordzicie mi jeszcze jak ten sinlac wprowadzić?? kurcze u nas pod górke :( chyba kolejne ząbki :( Olek niespokojny i nic jeśc nie chce :( i chyba strasznie Go boli bo bardzo buźke trze :( dałam Mu chopek ale chyba później dam jeszcze syropek przeciwbólowy jak sie w nocy obudzi bo bardZo cierpi :((((((((((
-
Sylwia nic się nie martw :) Olek ma 7 ząbków, za to w ogóle nie myśli o podnoszeniu się czy chodzeniu. I tez nie raczkuje. Porusza się jak mała foczka. Rączki do przodu i resztę ciągnie hihi jak żołniez na manewrach :) nawet żeby zaczął raczkowac kupiliśmy Mu specjalnie wykładzinę 3*3m bo na płytkach czy panelach to się tylko ślizga i zobaczymy co z tego będzie :) kurczak pyszny :) macie jeszcze jakies ciekawe przepisy?? a może coś dla dzieci?? któraś z Was pisała kiedyś jak się wprowadza ten sinlac do diety dziecka, w jakich ilościach?? powtórzcie proszę :) i jak wprowadzałyście jajko i ile teraz dajecie??
-
a tak na marginesie to mamy już 7-go ząbka :) chciałam odstawić Oleczka od smoka :(((( ale porażka totalna nie dąło się :(( tak żałośnie płakała 30 min że się poddałam i w 5 sekund zasnął :))) trudno, może to jeszcze nie pora :(((
-
sylwai :) ser kupiłam :) cycki kurze też hihi do tego sałatę lodową + sosik i na jutro obiadek ala Sylwia podaję :) to może macie jakieś inne dobre przepisy??
-
te robiłam w zeszłym roku i schodziły w 2 sekundy hihihi http://czasdzieci.pl/ro_przepisy/id,1035b1.html
-
Sylwia72 a w jakich proporcjach dajesz tych piersi i sera?? Dziewczyn trzymajcie kciuki :) Oluś spał w dzień bez smoka i teraz pierwsza nocka bez smoka hihi ciekawa jestem czy dam radę :))))) poza tym mamy już 7 ząbka przyznam że miałm dzisiaj wielkiego doła :) ale już jest lepiej a co do przepisów to z checią równiez poprosze :) dzisiaj zrobiłam leniwe gołąbki :) z "Prześlij przepis" gazetka za całe 0,80 gr a są tam czasami fajne przepisy :) musze poszukac jeszcze jakiegos przepisu na ciastka cynamonowe lub pierniczki :)
-
tak na marginesie to mój Olek tez dzisiaj był strasznie marudny :( pewnie po części przez to, że cały dzień spędziliśmy w sklepach :) i u chińczyka byliśmy :)))) mniam :) ale to też trochę może przez ząbki, bo całe rączki do buzi wpychał :( i bardzo mało zjadł, dostał dzisiaj rybke, ale ze słoiczka :) co prawda od 9 miesiąca hihi ale ten tydzień pewnie Mu różnicy wielkiej nie zrobi :))) choruski trzymajcie się i wracajcie do zdrowia, a niewyspane mamy głwoa do góry jutro będzie lepiej i maleństwa będą więcej spały :))))
-
hej :) w końcu nadrobiłam zaległości :) byłam dzisiaj na pobieraniu krwi i zobaczymy co ciekawego wyjdzie :) stwierdziłam, ze jak będe miała w miarę normalne wyniki to już dam sobie spokój z chodzeniem do lekarzy :))))) trzymajcie kciuki , żeby wyniki były oki :) Mąż miał dzisiaj imieniny hihi i zgadnijcie jakie zyczenia dostawał cały czas hihi oczywiście córeczki :))))) i tak się zapalił do tej myśli, że zaraz chciał się do pracy zabierać hihihihi ja tam wolę jeszcze z jakieś 4 latak poczekac :) jak Oluś skończy 5 to wtedy moge mieć drugie dziecko hihi ale i tak mi się wydaje, ze będą same chłopaki hihihihi natimp1 ile trzymasz tą rybkę na parze?? zawijasz ja w folie czy tylko wkładasz do tego pojemnika na mięso?? I czy robiłaś tak np kurczaka?? bo ja mam takie urzadzenie ale robiłam z niego tylko warzywka co do charczenia to stawiam na suche powietrze w pokoju :) ja tez z tym walczę :( ale jakoś przekonania do nawilżacza nie mam
-
angelika a co to za garnuszek??
-
tilli-tilli a co to za książeczki zamówiłaś?? z jakiejś konkretnej strony?? Angelika :) mój Olek ma takiego zielonego teletubisia (jak włączysz za łapkę to leci muzyka i w brzuszku przewija się obraz) i jak go włączymy to aż piszczy z radości :) a co do mojego powrotu do pracy :) to tez sobie tego nie wyobrażam :) ale od lutego będę się za czymś rozglądała :))) mam nadzieję że dam radę Go zostawić :)))) ale się wczoraj zdenerwowałam grrr mamy taką sąsiadkę (w zasadzie to nie sąsiadka bo mieszka w zupełni e innej klatce) która uważa się chyba za panią prezes naszej spółdzielni (siedzi w domu i z nudów interesuje ją wszystko co się u kogo i gdzie dzieje), a u nas ocieplają blok i wymieniają rury w piwnicy (wyobraźcie sobie przekopali całą podłoge w piwnicy na 2 metry wgłąb) i "pani prezes" nasłała mi panów którzy tam kopią żebym im dała klucze do piwnicy bo rzekomo akutat w mojej piwnicy ida te rury i trzeba wszystko wynieśc i przekopać. Dodam tylko ze jak okna w piwnicy wymieniali to zostawili ten gruz na półkach i do tego jakiś debil stanął noga i załamał i tak to zostawili. A pani prezes oczywiście dałam wtedy klucze do piwnicy i ona stwierdziła że przecież panowie nawet drabinę odłożyli na miejsce :) niom szlag nas wtedy trafił bo mąż tam ma różne narzędzia (wiecie jak to jest z facetami i ich narzędziami hihihi). Także teraz powiedziałam że nie mam i nie dam :) to na popołudniowym spacerze "pani prezes" podeszłą do mnie i powiedziała że ona to daje robotnikom klucze od piwnicy i oni tez tam mają różne drogie maszyny i dodała jeszcze że jak nie dam kluczy to firma dostanie pozwolenie ze spółdzielni i obetną mi kłódkę i tak grrrr co za durne babsko :) powiedziałam że ja wtedy zadzwonię na policję i zgłosze włamania to się durne babsko zamknęło :)))))))))) tak naprawdę to Klaudio był wczoraj w spółdzielni i spółdzielnia ma się zastanowić w jaki sposób mamy wynieść rzeczy z piwnicy skoro wszystko jest przekopane (to jest teren budowy, na który w świetle przepisów my nie mamy prawa wejść), a po drugie mają się zastanowić gdzie mamy złożyć nasze rzeczy hihi trochę tego jest :)))))))
-
AnnaSzn ooo tak szybko to już mi nie uciekniesz :P podaj prosze jeszcze ten przepis na ciasto marchewkowe (hihi porównam) i koniecznie na tą polewę :) za wcześniejszy przepis serdecznie dziękuję :)))))))))))