Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cerruti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cerruti

  1. Witam Dziewczynki! :D Dowiedziałam się, że będziemy mieć bąbelka juuuuupiiiiiii! :) Według wyliczeń z różnych kalendarzy internetowych termin porodu wychodzi na ok. 5-7 czerwca. Dopiero w przyszłym tygodniu idę do lekarza, ale trzy testy domowe ibadanie krwi potwierdziło cioążę. Czy któraś z Was już też wie i ma podobny termin? Pozdrawiam!
  2. Witam Was serdecznie, widzę, że sporo popisałyście - super! Pamiętacie mnie w ogóle jeszcze??? Nie jestem w stanie na razie z Wami pisać i nadrobić zaległości, bo od ponad tygodnia przechodzę istny koszmar - wymiotuję i mam mdłości przez CAŁY dzień non stop, tylko sen przynosi ulgę. Próbuję przejąć optymizm męża, który jest przeszczęśliwy z powodu maluszka, ale jest mi naprawdę bardzo ciężko. Jestem na zwolnieniu i leżę całymi dniami modląc się o koniec mdłości, nie mogę patrzeć na kompa, w zasadzie nic nie mogę robić. Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie, tak bardzo się cieszyłam zakładając ten wątek, a teraz nie ma siły w nim uczestniczyć. Może macie jakieś sposoby na mdłości? Ja próbowałam pić rumianek, jadłam migdały,nic mi nie pomaga :(( Buziaki! Odezwę się jak dojdę do siebie!
  3. Witam dziewczynki, pamiętacie mnie jeszcze??? Nie nadrobię na razie zaległości, więc nie wiem kogo mam ściskać i gratulować. Ja od ponad tygodnia przechodzę naprawdę koszmar - wymiotuję i mam mdłości przez CAŁY dzień non stop, tylko sen przynosi ulgę. Wiem, że cel godny poświęcenia, ale jest mi naprawdę ciężko. Jestem na zwolnieniu i leżę całymi dniami modląc się o koniec mdłości, nie mogę patrzeć na kompa, w zasadzie nic nie mogę robić. Pozdrawiam Was serdecznie i nieustannie trzymam kciuki! Buziaki! Odezwę się jak dojdę do siebie!
  4. Madalena - czasem trzeba odpocząć, jakby to powiedzieć - ogród nie zając hihihi Dobranoc Dziewczynki, spokojnej nocki i jutro miłego dnia, ależ mi się nie chce do roboty jutro iść ;) Najchętniej zostałabym w domu pod kocykiem. Tymczasem obejmuję teraz jedyny słuszny kierunek - łóżko!:) DOBRANOC!
  5. Nie wiem Pliszka - to badanie to chyba jest właśnie to samo - niezależnie czy mówi się na nie Beta Hcg czy Hcg, bo chodzi o to, że Beta to podjednostka Hcg, czyli gonadotropiny kosmówkowej i właśnie jej poziom ma być mierzona, by wykryć ciążę. Ale mogę się mylić... Tymczasem zmierzam powoli do łóżka, ok. 22 to ja już odpadam i tak długo dzisiaj się trzymałam :) bo nie było drzemki popołudniowej. Piszcie Dziewczynki co u Was słychać, ja niestety przed 18 niezbyt mogę skrobnąć, bo w pracy nie mam za bardzo warunków i czasu, więc dopiero w domu mogę zasiąść do kompa w celach rekreacyjnych :D Pozdrawiam Was i dobrej nocy!
  6. Pliszka - nie ma sprawy, robiłam to badanie w dzień po spodziewanej @, kosztowało 35 zł, niestety nie potwierdzałam po 48h, wiem, że tak by było najlepiej, ale nie miałam czasu. Dzisiaj za to kusiło mnie, żeby podejść ponownie i zobaczyć chociaż czy rośnie, ale stwierdziłam, że nie, niedługo ostatecznie lekarz mi potwierdzi i zapewne zleci jakieś inne badanka to zrobię za jednym kłuciem resztę. Badanie poza tym jak widać nie jest zbyt tanie, a w tym miesiącu będzie wiele wydatków na inne badania, więc zrezygnowałam.
  7. szczęśliwa mama - szkoda, że do nas nie dołączysz, powodzenia w nowym cyklu! uściskaj córeczkę!
  8. Pliszka - testy domowe mylą się raczej jednak w odwrotnym kierun ku - nie pokazują ciąży. Niemniej jednak z tego co wiem to zdarza się, że faktycznie przy jakichś problemach hormonalnych wychodzą dwie kreski, ale jest to przypadek bardzo bardzo rzadki i z tego co pamiętam jest to napisane na każdej instrukcji do testu. Poza tym niestety zdarzaja się poronienia samoistne i jesli test jest zrobiony wcześniej, duzo przed spodziewanym okresem to potem może niestety nadejść @. Podobno wiele kobiet roni nawet nie zdając sobie z tego sprawy, bo po prostu dochodzi do tego w momencie @ i nie ma żadnych skutków ubocznych. Ja radzę, żebys jutro po prostu wybrała się na badanie krwi Beta Hcg - będziesz miała jasność. Trzymam kciuki!
  9. Hej Dziewczynki, pozdrawiam Was serdecznie, szczególnie dzisiaj ściskam mocno Anastazje, która jak doczytałam ma kiepski nastrój - głowa do góry, trzymaj się i nie martw, na pewno doczekasz się maluszka! Podczytałam co u Was, ja dzisiaj pierwszt dzień w pracy po chorobie, więc troszkę ciężko było :) Jakoś w ogóle cięzko mi wysiedzieć tyle godzin, wolałabym przyjąć pozycję horyzontalną hihihi Na czerwcówkach na razie spokojnie, dziewczynki się gromadzą, mało na razie piszemy, nie to co u nas na topiku, lecicie tak, że nie nadążam nadrabiać. Wczoraj umówiłam się na przyszłt tydzień z ginką, chciałam już teraz, ale ustaliułyśmy, że w sumie jak się nic nie dzieje to lepiej później - więcej zobaczymy. Na razie mam folik brać i spokojnie czekać. Miłego wieczoru, uciekam zjeść kolację i oczywiście trzymam kciuki za Was, luzujcie jajeczka, dołączajcie na czerwcówki i zakładajcie lipcóweczki! aha i uważajcie na zdradliwą pogodę, niby ciepło, ale... wirusy już zacierają łapki, więc ciepłe chusty na szyję rano! papaa
  10. Dziewczyny zachęcam - zapisujcie się do tabelki, będzie nam łatwiej. Chyba że nie uważacie tego za dobry pomysł to zrezygnujemy, ale myślę, że fajnie by było. MAMUSIE CZERWIEC 2007 NICK............ IMIĘ .........WIEK ....MIASTO...... Termin porodu cerruti..........Ania...........26 .......Gdańsk ...........ok. 05.06
  11. martyn--ia - dzięki i czekamy na Ciebie!!!
  12. Verona85 - wybacz, dopiero teraz zobaczyłam Twój post - GRATULACJE Pisz często, jestem ciekawa bardzo jakie masz objawy, ja w zasadzie prawie żadnych. Ściskam!
  13. Hej dziewczyny! Dzięki ponownie czerwówkom za odwiedziny i życzenia, fajnie, że macie już maluszki przy sobie, ale faktycznie ciąża to wspaniały okres, ja nadal nie mam żadnych negatywnych objawów w stylu mdłości, więc cieszę się tym bardziej. Jeszcze tylko potwierdzenie u lekarza i będę na maks auspokojona i szczęśliwa. Nika2006, Lorcia - gratuluję! Piszcie co u Was! Masz jakies objawy oprócz braku @? Wpiszcie się do naszej tabelki, jest na poprzedniej stronie, wystarczy skopiować! Martan - Telefonicznie ustaliłam wczoraj z moją ginką (zdecydowałam się jednak na tę poleconą na chełmie, zobaczymy...), że przyjdę do niej dopiero w przyszłym tygodniu, to będzie już 6, prawie 7 tydzień, ale powiedziała, że teraz też już mogłaby stwierdzić czy ciąża jest, choć mało by było widać. Musisz zdecydować, nie sądzę by to było za wcześnie, bo ginka będzie w stanie powiedzieć czy zachodzą zmiany ciążowe, ale z drugiej strony zbyt wcześnie niestety na bijące serduszko, ja wolę zaczekać. Amelka26 - szkoda, że jedna kreseczka, ale jak już mówiłam - pamiętaj, że jest jeszcze szansa i nie smuć się! Dopóki nie ma @... dopóty nie możemy nic przesądzić. Trzymaj się, a jest zreszta tak jak mówisz - może pisane jest Ci być lipcóweczką. Bega - trzymam kciuki do soboty i mam nadzieję, że do nas dołączysz! Lorcia - podaję Ci link na normy BHcg, powodzenia jutro!!! Ja na wyniku miałam podane normy, może bedziesz tez miała. W razie czego jednak poniżej możesz sprawdzic: http://www.maluch.com/BHCG-normy.htm Pozdrawiam Was dziewczynki i zmykam, bo dzisiaj byłam po chorobie pierwszy dzień w pracy i jestem wykończona, nie do końca dobrze się czuję. Buźka!
  14. moj Boze - hihihi fajny nick - GRATULACJE! Widzę, że jesteś w równie wielkim szoku co ja byłam po ujrzeniu dwóch kreseczek - też się trzęsłam i cała zszokowana. Cóż mogę Ci powiedzieć - teraz spokój i dbaj o siebie, do lekarza już idziesz niedługo, więc wszystko Ci powie. Ja zrobiłam jeszcze badanie krwi BHcg, bo lekarz z reguły i tak je zleca, a ja chciałam mieć pewność i iść już z takim potwierdzeniem do lekarza. Ale myslę, że spokojnie możesz sobie poczekać. Tu masz linki do kalkulatorków: http://www.babyzone.com/pregnancy/pregnancycalculator.asp http://www.intmed.mcw.edu/clincalc/pregnancy.html
  15. Matasiak - przepraszam, ale jakoś przeoczyłam, że Ty też z Gdańska, no to super! :) Dziękuję za namiary na lekarzy, ja już sama nie wiem gdzie się zdecydowac iść, bo to jednak ważna decyzja, w końcu prowadzenie ciąży. Może spróbuję dzisiaj zadzwonić do luxmedu i zapytać kiedy mogłabym podejść do tej dr co piszesz - jakby był termin jakoś wkrótce to przejdę się do niej. Fajne jest to, że tam chyba mają prawie wszystko na miejscu i jak badanko krwi zlecą to od razu zrobić można.
  16. Amelka - to dobry znak z tym kisielem hihi Ja tez mam jakiś apetyt zmniejszony, a z reguły to jest jednak odwrotnie ;) Na początku tak może być... Jutro będę wypatrywać dobrych wieści i tak jak piszesz postaraj się na spokojnie, bo jak nie będzie jeszcze 2 kresek to i tak nadzieja i to duża nadal jest. Jejku dziewczyny no teraz to się i ja nakręcam i czekam na Wasze dobre wieści, musi byc dobrze, bo już jesteście czerwcówkami i koniec! Jutro dopiero popołudniu zajrzę, bo jestem w pracy, już muszę iść, bo zaległości mnie przygniotą, a czuję się tez już lepiej, więc wolę pracować, jeszcze posiedzę potem w domku jak maluszek przyjdzie. Ja tez się cieszę, że jesteście, bo możemy sie nagadać, ja wolę nie napastować mojego męża tak ciągle moimi przemyśleniami, a jest ich dużo hihihi pokrecona-zakrecona - nie denerwuj się tak, wszystko będzie dobrze! Własnie tak to jest z tymi terminami, nie wiadomo do końca, lekarz Ci tez okresli w zasadzie mniej więcej, ale czegos trzeba sie trzymać. Też mam różne cykle i to niestety z reguły jednak dłuższe, miałam nawet 36 dni czasem. Teraz za to będę miała najdłuższy w życoiu hihihih Ja jestem w maju urodzona, więc dzieciaczek jak przyjdzie wczesniej i będzie majowy to też fajnie!
  17. bega - oczywiście, że masz zostać z nami, bo tak jak piszesz układa się to różnie, ja też mogę być majóweczką, każda z nas może urodzić inaczej niż to wychodzi z terminu., wczesniej lub później, wazne, że jestesmy razem i się wspieramy. Amelka, Bega - trzymam za Was mocno kciuki, testujcie testujcie i cieszcie się wspaniałymi dwoma kreseczkami. Nam się od razu udało za pierwszym razem, więc nie mogę powiedzieć, bym długo się naczekała, ale naczekałam się na samo rozpoczęcie starań dużo, bo myślę o maluszku już naprawde długo. Nasiedziałam się na różnych forach podczytując staranka juz ponad rok, a nawet więcej. Nie mogliśmy zacząć z uwagi na sytuację zawodową, teraz nadszedł nasz czas i bardzo jestem szczęśliwa.
  18. Inezzz - mam pytanie, do jakiego chodzisz lekarza? Może masz jakiegoś fajnego i zechciałabyś polecić? Ja przyznam szczerze nie chodzę często do ginekologa, a jak idę to zawsze jakoś tak przypadkowo i jak do tej pory nie trafiłam na kogoś rewelacyjnego. Mam teraz poleconego od koleżanki, ale przyjmuje na Chełmie, a ja chciałabym chodzić prywatnie do kogoś poleconego najlepiej w okolicach wrzeszcza. Może też być ktoś z Invicty w Madisonie, bo tam mają wszystko na miejscu do badanek. Oczywiście jeśli wolisz nie odpowiadać to zrozumiem, tak tylko się zastanawiałam... ;) Pozdrawiam
  19. pokrecona-zakrecona - jak to nie zwróciłyśmy? W moim elaboracie możesz wyczytać gratulacje dla Ciebie, myślałam, że będziesz czerwcóweczką, ale końcówka maja równie fajnia, nieprawdaż? ;) U mnie tez z niektórych kalkulatorów wychodzi 31 maja, ale w więkoszości jednak wskazuje czerwiec. Pisz co u Ciebie i nie bój się wizyty! Super, bo przynajmniej będziesz juz wiedziała, takie życie w niepewności jest niezbyt fajne, ja ciągle czekam na wizytę i już przeciez się cieszę z maluszka, a tu wszystko może się zmienic. Ale jestem dobrej myśli i nawet czegos takiego nie chcę brac pod uwagę. Napisz po wizycie co i jak! Amelka26 - będzie dobrze i wpiszesz sie wkrótce na listę :) Wszystko zależy od tego, jakie masz stężenie hormonów i kieduy doszło do zapłodnienia, czasem to sie troche przeciąga, po owu może troche jednak minąć i wtedy nie wychodzi od razu. Najlepiej czekać do dnia spodziewanej @, ale ja jestem najlepszym przykładem, że testy wychodzą też wcześniej i to popołudniu!!!
  20. Amelka26 - oj to objawy masz książkowe, daj znać koniecznie jutro jak teścik! A który to będzie dzien cyklu? Trzymam kciuki! I dbaj juz o siebie, bo może fasoleczka juz jest? Życzę Ci tego. bega - współczuję takich początków ciąży, faktycznie źle to przechodziłaś, ale za to w imię jakiego wspaniałego celu :D Jejku mam nadzieję, że jednak u mnie sie nie zacznie, jestem w 5 tygodniu i 4 dniu i jak na razie nic, co prawda apetyt jakiś zmniejszony, ale nie odczuwam żadnych mdłości. A moja Mama podobno wymiotowała non stop już kilka dni po zapłodnieniu, bylebym tego nie odziedziczyła... W ogóle ja nic prawie nie czuję, czasem tylko po zwięszkonym wysiłku, dłuższym łażeniu pobolewamnie podbrzusze no i piersi non stop bolą przy dotknięciu i nie tylko. Ja testowałam już 11 dnia po owu i to popołudniu! A mam zwykle 14 dni fazy lutealnej, więc w zasadzie nic nie powinno wyjść, a była już blada kreseczka. Wyjeżdżałam na wesele i chciałam wiedzieć, zupelnie się nie nastawiałam i nawet myślałam, że jak nic nie będzie to trudno, jest za wczesnie. Ale prosze, niespodzianka była, blada ale jednak...Więc chyba mam duże stężenie hormonów. Może i u Ciebie wyjdzie. Ściskam i przede wszystkim nie zamartwiaj się, na razie jest przeciez duża nadzieja! Życzę drugiej grubej dziewczynkowej ;) kreseczki!
  21. Dziewczyny a może zrobimy tabelkę taką jak na innych wątkach, będzie nam łatwiej, wpisujcie się, oczywiście tyle danych ile każda z Was ma ochotę ujawnić. Wystarczy skopiować i dopisać swoje dane. Ja na razie nie jestem pewna terminu porodu, bo chcę, by lekarz wyliczył, ale tak zaokrągliłam z wyliczeń różnych kalkulatorów internetowych. Pozdrawiam! MAMUSIE CZERWIEC 2007 NICK............ IMIĘ .........WIEK ....MIASTO...... Termin porodu cerruti..........Ania...........26 .......Gdańsk ...........ok. 05.06
  22. Witam poniedziałkowo! Madalena - współczuję, bardzo mi przykro z powodu babci :( Powiem Ci, że ja sie modliłam do niedawno zmarłego dziadka, żeby wspomógł nasze staranka i jak widac pomogło, więc może babcia teraz tam na górze się za Was wstawi i ześle Wam maluszka.Ściskam Cię i łączę się w bólu. Hb - super, czekam na ostateczne dobre wieści i dołączaj do czerwcówek! Moli Moli - gratuluję, super, że wszystko dobrze z maluszkiem, ja wybieram się w tym tygodniu jakoś do lekarza i też mam nadzieję, żebędzie ok. Poza tym ja nadal w domku, nadal lekko chora, ale juz zdecydowanie lepiej się czuję, po prostu ze względu na fasolkę wolę jeszcze nie wychodzić i się wykurować do końca. Trzymam kciuki dziewczynki, która teraz oprócz hb najbliżej do terminu testowania? Pozdrawiam, buziaki!
  23. Cześć dziewczynki! Bardzo bardzo dziękuję za gratulacje, Sylwka, Rusalka, Effik, _Acha_ , Brzusia, - odwiedzajcie nas często, ja też zapewniam, że pojawię się na Waszych wątkach z pytaniami. Widzę, że był poruszony problem przeziębień, no niestety ja nie uniknęłam przeziębienia, chociaż jestem dopiero na początku drogi. Właśnie kolejny dzień leżę w łózeczku, nie piszę zbyt dużo, bo cały weekend ciągle spałam i wygrzewałam się. Czuję się już zdecydowanie lepiej, ale też nie do końca, więc na razie zostałam w domu. Nadal nie biorę żadnych leków, bo czuję się tylko trochę gorzej, więc wychodzę z założenia, że nie ma sensu się niepotrzebnie faszerować tabletkami. cintia - witaj czerwcówko! Fajnie, że masz już potwierdzenie od lekarza, gratuluję faoslki, pisz co u Ciebie! martan - witam! Super, że z nami jesteś, daj znać jak na dzisiejszej wizycie! Ja wybieram się też jakoś pod koniec tego tygodnia. inezzz - fajnie, że też jesteś z Gdańska, a jak wizyta u lekarza przebiegła? Co do mdłości to mnie na razie omijają szerokim łukiem, na szczęście! A Ciebie męczą? pokręcona-zakręcona - gratuluję dwóch kreseczek! Zaglądaj do nas! matasiak, bega, Amelka26 - trzymam kciuki, mam nadzieję, że do nas dołączycie!Piszcie co u Was! kosmatka_99- przyjemnych i owocnych staranek! Elevinka - Tobie również życzę dwóch kreseczek już wkrótce, jak nie czerwiec to lipiec, powodzenia!
  24. Witam dziewczynki! Już piątek! :D Wysyłam Wam fluidki na weekend ******* mam nadzieję, że będzie owocny :) Gosiu - przykro mi bardzo :(, trzymajcie się z mężem i wiem, że to nie jest odkrywcze pocieszenie, ale następny cykl to nowa szansa, a może lekarz cos wykombinuje, czasem wystarczy jedna wizyta, jakies tabletki i już maluszek sie pojawia.A co do konfliktu to z tego, co wiem, to przy drugim dziecku kobieta musi brać jakieś leki, żeby nie wytwarzać przeciwciał na nowego maluszka, ale nie jest to skomplikowane i wystarczy powiedziec lekarzowi, a ten będzie już dbał, żeby wszystko poszło sprawnie. Moja teściowa tak miała z moim szwagrem, który jest na świecie i ma sie lepiej niż dobrze hihi Ja nadal chora, ale juz lepiej, ciągle leżę i drzemię, nadal na herbatce z cytryną i chyba uda mi się przezwyciężyć choróbsko. Ściskam Was mocno, trzymajcie się!
  25. Witam piątkowo! :) Dziewczynki staraczki - Madalena, Anastazja, Konwalia i oczywiście pozostałe z naszego topiku - wiecie, że ja bardzo trzymam za Was kciuki i chciałabym, żeby część z Was chociaż do mnie dołączyła. Resztę będę odwiedzać na topiku lipcowym, powodzenia!!! Maagdaa - bardzo dziękuję za gratulacje, ja Tobie także gratuluję majowego maluszka! Wstąpię do was na topik zobaczyć co tam u Was, bo w końcu jesteście krok przed nami, więc na pewno dowiem się czegoś ciekawego :) Anita 27 - czekamy i zaciskamy kciuki, na pewno się uda! Dawaj znać co u Ciebie. Witam Atkar i Inezzz - fajnie, że jesteśmy razem. Napiszcie cos więcej o sobie! Jak sie czujecie??? Ja mam na imię Ania i jestem z Gdańska, mam 26 lat, jestesmy świeżutkim małżeństwem, bo dopiero od czerwca, ale jesteśmy razem już dobrych kilka lat. Właśnie tak dzisiaj sobie pomyslałam, że gdyby nie testy \"sikane\" ;) w liczbie trzech (maniaczka :) ) i test z krwi to w sumie nie czuję się fasolkowo i oczywiście juz powoli zaczynam się tym martwić hihi Generalnie z objawów to nie mam @ :), bolą mnie piersi, ale tylko przy dotknięciu, pobolewa podbrzusze ale raczej tylko wieczorami. Mam poza tym mniejszy apetyt, ale to juz może być objaw przeziębienia, bo niestety rozłożyłam się trochę i poleguję w domu obecnie - mam kaszel i ogólnie stan podgorączkowy. Nie jest tragicznie, więc na razie tylko popijam mleko z miodem, herbatke z cytryna i wygrzewam się pod kocykiem. Nie chcę brać tabletek żadnych, boję się zaszkodzić. Do lekarza idę dopiero w przyszłym tygodniu, jesli uda mi się zapisać, bo na razie nawet dodzwonić się nie mogę. Zatem nie mam jeszcze potwierdzonej przez fachowca ;) ciąży, ale wierzę, że jest ok. jak zwykle wyszedł mi elaborat, za co przepraszam, mam nadzieję, że jakos przebrniecie no i czekam na wieści co u Was! Na razie nie będę często pisała, bo choroba mnie zmorzyła i przysypiam cały dzień. Trzymajcie się, pozdrawiam!
×