shirin

Sylwia STO LAT!!!!! a tak pocichutku dla mego taty też :)

Koksa czym Ty go karmisz, że taki silny chłopak z niego. Przyznaj się mi natychmiast!

gienia1971 bardzo fotogeniczny chłopak. moje ulubione zdjecie numer 3 wyglada jakby salutował. Czyżby kariera w siłach obronnych? EmDżi fluidki :) miejmy nadzieje, ze obedzie sie bez antybiotyku

witam wszystkie Matki Polki jestem tu za sprawą Sztefki i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. tak szybciutko o mnie: 3 lata w Anglii, Londyn b.szczegółowo. Obecnie w POlsce no bo chrzciny. A co najważniejsze mam synka, ma 6,5 miesięcy i nazywa się Farid co znaczy \"jedyny w swoim rodzaju\". Mój partner jest Irańczykiem i jesteśmy ze sobą więcej niż 2 lata. Jeśli ktoś jest ciekaw więcej to pytajcie. Ja mam jedno pytanko czy są tutaj mamy z podobnych związków? Pozdrawiam

Wszystkiego NAJ dla Jasia i Malgosi

Corula ja odpadam. Mi jak coś się zepsuje z kompuerem to wylączam z prądu :D dlatego jeden się spalił :( ulubione dania mego synka: -mleko, mleko, mleko, mleko (jak mama czyli w rodzinie są już dwa cielaki) - delicje szampańskie - odkryliśmy to wczoraj -jagody z jabłkiem ze słoiczka - lody - pomysł taty - obiadki ze słoiczka tylko z mięsem za to nie przepada za wszystkim co zawiera tylko warzywa w szczególności słodki ziemniak. I jak tu uczyć co zdrowe a co nie

Dzień dobry Malbork się kłania. Jestem już w Posce tydzień i mam dość :( Denerwują mnie chodniki (same dziury, a ja nie mam wózka na resorach) i denerwują mnie sklepy do większości nie wjadę z wózkiem! arrrrrrrrrgh! A jak to w większych miastach jest? Lepiej? Dzieki temu, że nigdzie nie chodzę siedzę tu i zaległości nadrabiam :D i to mnie bardzo cieszy. Za to rodziców mniej. Ale co tam w końcu oni chcieli wnuka zobaczyć do tego pierworodnego no i jedynego chłopaka w rodzinie :D Jutro jedziemy nad morze. Choć mieszkam na wyspie to morza dawno nie widziałam (jakieś dwa lata). A będąc tutaj trzeba Krynicę Morską lub Jantar zaliczyć. Farid zaczął budzić się tutaj o 6 rano. Od razu dziadkowie go biorą na łapki i po chatce chodzą. Mały ma uśmiech od ucha do ucha cały dzień. Farid ma także nowych przyjaciół z którymi rozmawia tzn bardziej prowadzi monologi. Jego kumple to stojąca lampa, zegar bim-bom i obraz. Trzeba będzie ich zabrać ze sobą, aby mieć święty spokoj. Menku aleś Ty się rozpisała wczoraj tzn dzisiaj. Początkowo myślałam, że gdzieś po drugiej stronie kuli mieszkasz, a to jednak Polska. Buziaki dla turlałki-przemieszczałki :D Ewander dynie wyśmienite. Robiąc ostatnie zakupy przed wylotem do Polski u nas (tzn w anglii) już było pelno tych pierdólek. Ja niestety mieszkam w dzielnicy hindusko-somalijsko-polskiej, więc raczej nie będziemy świętowac. Jedynie co to mamy piosenki w stylu riki,tiki,masala lub riki,tiki,pilau rice. Slawuniu no niezbyt ciekawy ten wolny dzień, ale cóż i takie też muszą być. Asiek392 u Ciebie w dzelnicy to musi byc więcej anglików skoro macie haloween. Zazdroszcze. lecę abudzili sąsiedzi mi synka wiercąc w ścianach. spal tylko 20 min. buuu

sztefka

jovka to racja ostatnio jak ogladalam \"dispatches\" na temat imigracji to wlasnie pochwalono malych Polakow, ze najszybciej ucza sie jezyka angielskiego. tak wiec glowa do gory!

haha, juz jestem w srodku :D

Sztefka nie znam hasla. Probowalam sie wkrasc, ale nie udalo sie ;) Z checia bym poczytala. Buziaki. Buziaki dla wszystkich mam, maluszkow, mam 2w1.

leeds1977aga a to male dranie. bardzo dobrze, że byliście w szkole. w końcu to, że mała nie umie języka nie znaczy, że trzeba bić (sądzę, że to był powód ich zachowania). Na pewno potraktują poważnie. Bicie w Anglii nie jest zbytnio popularne i nie sądzę, aby poszło to w głębszym kierunku. Bardzo dobrze, że Klaudia powiedziała. Najlepej wszytsko zdusić zanim porządnie się zaczęło. Fluidki od nas dla Was

dziewczyny na temat konsulatu i paszportów ja mam wizyte dopiero na styczen 2008,a juz z malym jestem w POlsce. Po prostu poszlam bez kolejki no bo ważna sprawa. Kolejki przed konsulatem są, ale i tak wpuszczają wszystkich. Najgorsze, ze czasami pada i trzeba czekać na zewnątrz. Ja polecam próbować chyba, że zaostrzą ochronę, a pan bramkarz będzie wpuszczał tylko tych z listy.

Ewander ja też bym chciała córeczkę :) a imię to Zosia lub Tatiana. A gdyby chłopczyk to mi się podoba Jaś lub Feliks. Choć tym razem będzie kolej taty i mu po głowie chodzi Fabian lub Jasiar (irańska wersja Jasia - ogłupiał :( ). Co do języka to ja mówię do małego po polsku i po angielsku, a tata po persku. polski będzie znał na 100%. Nie wiem jak to wyjdzie z perskim ;)

Sylwia drzewko nie działa, albo nie pozwala mi pomóc w rośnięciu. Czemu? :(

Asiek392 no troszkę daleko :( ale postaram się skorzystać z zaproszenia jak Faridek będzie troche większy i będziemy bardziej mobilni :) Gratuluję ząbków, my nadal bezzębni. Sylwia gartuluje pełzaka. dobrze, że masz Radka do pomocy w doglądaniu małej, bo sama nie dałabyś rady skoro mała zasuwa jak pershing :)

Dzień dobry Menku

dzien dobry dziewczyny. my nie gotujemy obiadkow, bo mały jakoś nie przepada za moimi specjałami. Wolimy gotowe obiadki. Jedynie owocki mu smakują. Dzis kupiłam Sinlac (29zł :( )i na kolację spróbuję małemu dać. mam nadzieję, że będzie mu smakować, bo kasa poszła na to niemała. Asiek392 ja jestem z Hounslow, ale też dużo znajomych mam na woodgreen (tez związki polsko-irańskie). Czy Ty też jesteś z Londynu? Fludiki od nas dla wszystkich smarkających

Pisalam, pisalam :) ale to już nie wróci. Nie wracam do swojej pracy, postanowiłam wyciągnąć z Anglii jak najwięcej ;)

racja, to mogą być kły. Moja koleżanka tak właśnie miała nagła, bezpodstawna gorączka, a nastepnego dnia już pojawił się mały ząbek. Że ja też o tym od razu nie pomyślałam. A mój nadal bezzębny :( Sulonda dobry wieczór

Emdżi fluidki ode mnie i od Faridka

dot76 tu jest troche, ale po angielsku http://www.worksmart.org.uk/rights/maternity_leave

dot76 z tego co ja się orientuję od 1.04.2007 macierzyńskie masz płacone przez 9 m-cy. Na macierzyńskie możesz pójść 15 tyg.przed terminem. Do pracy możesz wrócic kiedy chcesz po urodzeniu maleństwa, ale musisz dać informację 28 dni przed powrotem. Masz możliwość powrotu do pracy na tą samą pozycję.

Czy mogę prosić o dopisanie do tabelki. shirin czyli ola, 20.03,londyn-hounslow, 3910g, synek o imieniu farid :) teraz o mnie. w anglii juz 3 latka, glównie hounslow i heathrow:), mąż pochodzi z Iranu, Synek urodził się w marcu (9 dni po terminie) pod wpływem gazu i epiduralu. 50 cm i 3910g. Mimo, że zmiksowany to wygląda jak Polak i chwała mu za to. Pozdrawiam mamusie i maluchy i mamusie z maluchami w brzuszkach!!!!

dziewczyny ja rodziłam w marcu w WMUH w Londynie i moja kulka ważyła 3900, więc polecam ubranka 0-3m. zawsz lepiej mieć większe, to nie trzeba maleństwu wykrzywiać rączek aby włożyc w rękawki. Ubranek miałam po dwa, ale mały robił kupki i ja jako pierwszy raz mamuśka nie miałam wprawy z przebieraniem, więc troszkę body były brudne i mąż musiał dowozić :) Jedzonko sobie też weźcie i dużo wody. Na salach jest bardzo ciepło. I powodzenia życzę. Ja tam mogłabym rodzić jeszcze raz ;)