Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smuuutaska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smuuutaska

  1. Cześć dziewczyny, Czarna, w sumie to nie wiem jak się udało:) Nawet gina w lekkim szoku, bo po Tośce zostało mi Hashimoto i każdy prorokował, że może być problem z ciążą. A tu taka niespodzianka:) Niespodzianka ma 8 tygodni i dostarcza mi olbrzymich emocji w postaci porannych mdłości przez cały dzień:( Dziewczyny ja też przed Tosią leczyłam się rok i więcej miałam zwątpień niż wiary, że się uda. A jednak się udało. Ale jak sobie przypmnę tamten czas to mi słabo. Na pewno wam też się uda:) Olinku, a nie myślałaś o Novum? To jest jednak najlepsza klinika w Polsce. A może już tam byłaś?
  2. Witam wszystkie \"stare\" i nowe forumowiczki :) Ale fajnie, że znowu tyle dziewczyn się pokazało. Olinku, bądź dzielna i silna. Zobaczysz jeszcze będziesz się cieszyć z dwóch kresek:) Czarna wielkie gratulacje. Genewa dla ciebie również:):):) Jestem jeszcze ciekawa co u Catopei? Może też się odezwie? No i nasza młoda mama Aneta. Ciekawe co u niej? A ja o Tosię starałam się dwa latka, a o rodzeństwo dla niej nie starałam się jakoś specjalnie a okazuje się, że będzie je miała około września:):):) Jakoś tak wyszło:) Dla mnie ten rok zaczął się cudnie i życzę żeby dla każdej byl też taki wspaniały.
  3. Horaniu! wielkie gratulacje:) Pluszko ja też jestem ciekawa co słychać u dziewczyn. Może się któraś odezwie. EC, Tosia daje mi przedwczesne popisy. Chodzi już od prawie 2 miesięcy, a jeszcze nie skończyła 11:) Generalnie wszystko co wyciąga układam dopiero wieczorem:) Daje w kość, ale jest cudna:) Anetko, co u ciebie? Może już masz synka przy sobie? Jakie imię wybraliście?
  4. Hejka, byłam wczoraj u endo i zwiększył mi dawkę euthyroxu . Biorę 100 codziennie. Przeglądnął moją dietę i jest ok tylko kazał rozłożyć mi to na 5 posiłków. Ale trochę był zdziwiony, że na takich ilościach od ostatniej wizyty na wadze jest 2 kg na plusie:(:(:( No i zrobił biopsję. Kazałam się kłuć od razu, bo jakbyśmy się umawiali na jakiś termin to mogłabym wymięknąć:) Nie bolało:):):) Wyniki za ok 2 tyg. Generalnie chodzi mu chyba o potwierdzenie Haszi. No nic zobaczymy. Dostałam okres i taki mam pierwszy raz w życiu. Po prostu masakra. Czuję się fatalnie i fizycznie i psychicznie. Ale niestety albo stety nie mogę sobie pozwolić na długie chwile słabości, bo po podłodze chodzi 9-miesięczna Tosia i nie chce żeby mama była smutna. Więc nie jestem:):):) A przynajmniej staram się. Endo kazał mi jeszcze zażywać REVALID na totalnie wypadające włosy. Powiedziałam mu,że jest opcja, że przy następnej wizycie przyjdę łysa.
  5. Witam, zrobiłam dzisiaj badania a w przyszłym tyg. wizyta u endo. Wynik TSH 5,05:( Spada ale strasznie pomału. Tak jak lekarz zapowiadał na początku szok dla organizmu po Eutyroxie i z 26 spadło do 6,8 w ciągu miesiąca, ale teraz już będzie szło wolno. 2 miesiące i wynik niewiele mniejszy. Trochę się zdołowałam. No cóż trzeba być cierpliwym:( Jeszcze tylko USG u endo, ale mam nadzieję, że guzek się nie zmienił.
  6. Mi endo kazał brać tabletki antykoncepcyjne, bo co prawda z takimi wynikami to tylko cudem mogłabym zajść w ciążę, ale gdyby się ten cud przytrafił to najprawdopodobniej już drugiego cudu by nie było i nie donosiłabym ciąży.
  7. Krystka, miód na serce:) Dzięki:):):) Paprotek, ja też mam potworne zaparcia. Pomaga od czasu do czasu czopek glicerynowy.
  8. hejka, a ja się pochwalę, od niedzieli zleciało mi 1,5 kg. Cały czas chodzę głodna, zapijam głód wodą, ale nie powiem że ta odrobina wagi w dół jest baaaaardzo motywująca:) Safa ty bierzesz leki dopiero od 5 sierpnia to nie wymagaj cudów. Mi endo powiedział, że czasami to jest kilka miesięcy zanim poprawi się i samopoczucie i coś zacznie się dziać w organiźmie. Tzn. dzieje się od początku ale my możemy to odczuć trochę później. Cierpliwości:)
  9. hejka, a ja się pochwalę, od niedzieli zleciało mi 1,5 kg. Cały czas chodzę głodna, zapijam głód wodą, ale nie powiem że ta odrobina wagi w dół jest baaaaardzo motywująca:) Safa ty bierzesz leki dopiero od 5 sierpnia to nie wymagaj cudów. Mi endo powiedział, że czasami to jest kilka miesięcy zanim poprawi się i samopoczucie i coś zacznie się dziać w organiźmie. Tzn. dzieje się od początku ale my możemy to odczuć trochę później. Cierpliwości:)
  10. Witam, ja też złapałam wczoraj doła. A powód to 2 kg do przodu:(:(:( Z ręką na sercu nie jem nic słodkiego, nie jem pieczywa, nie jem ziemniaków. W zasadzie jem same sałaty, na obiad przeważnie grecką na kolacje sałata z pomidorami i parmezanem, czasem do tego pieczony filet z kurczaka. Moje szaleństwo to kawa z mlekiem 0,5% i fruktozą. Jak szłam rodzić to miałam 3 kg więcej niż teraz i wyglądałam o niebo lepiej. Mam dość:(:(:(
  11. Tosia za to raczkuje jak nakręcona, ale tylko po to żeby dojść gdziekolwiek gdzie się można przytrzymać, podnieść i trzymając się czegokolwiek iść gdziekolwiek:) Aneta, Olinek co u was?
  12. Ja powiem wam byłam mocno załamana do momentu kiedy dowiedziałam się, że mam niedoczynność. Mało jadłam, dużo się ruszałam i żadnych efektów. Ale jak poznałam przyczynę to odetchnęłam z ulgą. Że jest powód dlaczego nie chudnę, że już go znam i że zaczęłam się go pozbywać. Ale i tak jest ciężko. I wiem, że jeszcze długo tak może być. Na pewno "wyleczyłam" się z tłumaczenia wszystkim co mi jest bo i tak nie wierzą. Zresztą ja też dawniej nie uwierzyłabym że można nie jeść i tyć:( Ale obiecałam sobie, że jeszcze kiedyś się "wylaszczę" cokolwiek miałoby to oznaczać:):):) Moja dawna waga taka z dobrym samopoczuciem to 58ka przy 168 cm wzrostu. A teraz? Wzrost bez zmian a waga 79 kg:(:(:( Safa głowa do góry wszystkie się kiedyś "wylaszczymy":) Ja teraz biorę eutyrox 75 i 100 na zmianę i jeszcze nie widzę efektu, ale święcie wierzę, że kiedyś zobaczę.
  13. Ja powiem wam byłam mocno załamana do momentu kiedy dowiedziałam się, że mam niedoczynność. Mało jadłam, dużo się ruszałam i żadnych efektów. Ale jak poznałam przyczynę to odetchnęłam z ulgą. Że jest powód dlaczego nie chudnę, że już go znam i że zaczęłam się go pozbywać. Ale i tak jest ciężko. I wiem, że jeszcze długo tak może być. Na pewno \"wyleczyłam\" się z tłumaczenia wszystkim co mi jest bo i tak nie wierzą. Zresztą ja też dawniej nie uwierzyłabym że można nie jeść i tyć:( Ale obiecałam sobie, że jeszcze kiedyś się \"wylaszczę\" cokolwiek miałoby to oznaczać:):):) Moja dawna waga taka z dobrym samopoczuciem to 58ka przy 168 cm wzrostu. A teraz? Wzrost bez zmian a waga 79 kg:(:(:( Safa głowa do góry wszystkie się kiedyś \"wylaszczymy\":) Ja teraz biorę eutyrox 75 i 100 na zmianę i jeszcze nie widzę efektu, ale święcie wierzę, że kiedyś zobaczę.
  14. Witam wszystkie dziewczynki, co tam słychać? Anetko jak się czujesz? Synuś pewnie buszuje po brzuchu? BArdzo się już rozpycha?:) Moja Tosia już raczkuje po całym domu i gdzie się da to wstaje:) A najfajniej oczywiście się chodzi jak mama podtrzymuje:) Jeżeli chodzi o drugiego dzidziusia to ja myślę cały czas, ale myślę, że przyszły rok będzie w sam raz:):):)
  15. Trzymaj się Marlenko. Vanilko koniecznie idź na konsultacje do innego lekarza, wierzę że wszystko będzie dobrze. Swoją drogą mało jest takich lekarzy, którzy sami z siebie wysyłają do innego, przeważnie czują się nieomylni i nie potrzebują potwierdzenia. Anetko co u ciebie? "Stare ":) forumowiczki się odezwały. Ciekawe jak tam Czarna i jej córa, jak Genewa? Może też się odezwą:)
  16. Trzymaj się Marlenko. Vanilko koniecznie idź na konsultacje do innego lekarza, wierzę że wszystko będzie dobrze. Swoją drogą mało jest takich lekarzy, którzy sami z siebie wysyłają do innego, przeważnie czują się nieomylni i nie potrzebują potwierdzenia. Anetko co u ciebie? \"Stare \":) forumowiczki się odezwały. Ciekawe jak tam Czarna i jej córa, jak Genewa? Może też się odezwą:)
  17. Anetko, ja też płaciłam za wizyty 100,00 a dr EG nigdy nie robiła USG. Tak że to chyba cena normalnej wizyty. Oprócz tego ona nie jest zwolenniczką częstych USG. Ja miałam tak jak ty na początku, w 20 tyg., potem dopiero w 30 chyba, potem 36. Też czekałam jak na zbawienie, żeby tylko zobaczyć małą. Mi tłumaczyła, że nie jest znany wpływ usg na dzidzię, więc ona jak nie ma potrzeby to nie zleca częściej. Ja się dostosowałam. Ale fakt faktem, że zaczynałam się tam czuć jak w fabryce.
  18. Jodełko ja cię pamiętam:) i twój niesamowity optymizm też :) Anetko co u ciebie? Jak po wizycie u giny?
  19. Ja przed kapaniem dopakowuję Tośkę kaszką. Taką gęstą, z łyżeczki. To tak ok. 18. Ok 19, 19.15 kąpanie i potem pierś. I budzi się raz ok 2, 3 a potem już rano ok. 6. Różnie próbowałam i to mi daje efekt. Bo Tosia najpierw nocami budziła się co 3 godziny, a niedawno zaczęła co półtorej domagać się jedzenia. Dlatego eksperymentowałam z kaszkami. Anetko, a ta igła w kręgosłup to szczerze mówiąc przereklamowana;) Też się bałam i w rezultacie najbardziej czułam jak mi psikali czymś zimnym po plecach, a potem trochę tak jak u dentysty przy znieczuleniu takie rozpychanie, ale to już było po wbiciu igły, tylko że ja tego momentu nie czułam :) No ale co się ustresowałam to moje.
  20. Anik, to kawał chłopaczka udało ci się urodzić. Gratulacje. Pluszko, Ale Szymuś jest już duży. Anetko, te syropki mogą nie podziałać od razu. Ja piłam codziennie, a działało raz na 2-3dni. Po prostu uroki dwóch kresek na teście:) A karmię oczywiście piersią i już dodaję jakieś warzyka, owoce przecierane. Zaczęłam nawet zupki gotować. Tak sobie czasem myślę, że fajnie byłoby przespać całą noc, ale jeszcze chyba długo nie jest mi to pisane:):):) Co do znieczulenia to ja miałam umówioną cesarkę, ale wszystkie położne w Siemiradzkim polecają przy naturalnych porodach znieczulenie. Mówią, że nie ma sensu się aż tak męczyć. I że 80% dziewczyn się na nie decyduje. 10% to te które za późno przyjadą i już nie można podać znieczulenia:) a 10% to masochistki:):):)
  21. Horaniu, Hania śliczne imię. Mi się bardzo podoba. Anetko, to najgorsze strachy za tobą:) gratulacje. Ja miałam potworne zaparcia i nasza gina kazała mi zażywać. Dużo pomogło, ale rewelacji nigdy nie było. Zapytaj jej co radzi, bo mi kazała koniecznie coś brać. A co u mnie? Tosia jutro zaczyna szósty miesiąc:):):) Sama nie mogę w to uwierzyć, że tak czas leci. Jest coraz śliczniejsza, jeśli to możliwe oczywiście:) Wymaga coraz więcej uwagi. I co tu dużo mówić jest cudna. To w takim skrócie, bo mogłabym o Tosi mówić 24h.
  22. duphalac kazała mi zażywać. Zapomniałam napisać:)
  23. Horaniu, Hania śliczne imię. Mi się bardzo podoba. Anetko, to najgorsze strachy za tobą:) gratulacje. Ja miałam potworne zaparcia i nasza gina kazała mi zażywać. Dużo pomogło, ale rewelacji nigdy nie było. Zapytaj jej co radzi, bo mi kazała koniecznie coś brać. A co u mnie? Tosia jutro zaczyna szósty miesiąc:):):) Sama nie mogę w to uwierzyć, że tak czas leci. Jest coraz śliczniejsza, jeśli to możliwe oczywiście:) Wymaga coraz więcej uwagi. I co tu dużo mówić jest cudna. To w takim skrócie, bo mogłabym o Tosi mówić 24h.
  24. Horaniu gratuluję księżniczki. Aneko a co u ciebie? Już chyba jesteś po USG. Daj znać jak się czujesz.
×