Ania75

Właśnie wyczytałam w kalendarzu na 2007r że termin wypada mi we wtorek tuż po Świętach Wielkanocnych. Mam nadzieje nie urodzę w Święta. Nie chciałabym leżeć na porodówce, kiedy całe rodziny będą świętować przy stołach. To by było nie fajne :-(

AniuM, ciuchów na stadionie specjalnie nie kupowałam, tylko spódniczkę i biała bluzeczkę na rozpoczecie roku. Moja mama i duża część rodzeństwa jest w USA, więc Gabi dużo ciuszków dostaje od nich. Masz rację, że te ze stadionu nie mają co się równać gatunkowo do tych które można kupić w H&M, Reserved, czy nawet w Wójciku czy 5-10-15. Kupiliśmy za to wczoraj na stadionie plecak do szkoły dla Gabci, duży, ładny solidny i tylko za 25 zł. No i ma aplikację z Witch :-) Podobny wielkością i wyglądem w Auchanie kosztował 49, więc naprawdę sie opłaca. Poza tym skarpetki, rajstopki, buty do szkoły - to można kupić naprawdę taniej. A te Gabi niezależnie od tego gdzie są kupione zdziera i wyrasta z nich z prędkością światła :-)

Cześć wszystkim, ja też już w pracy. Weekend był nawet miły. w sobotę miałam jechac na grzybki ale wstanie o 4:30 było ponad moje siły. Wczoraj za to dzielnie wstałam rano i pojechałam na stadion. Dla nie wtajemniczonych jest to olbrzymi bazar umiejscowiony na stadionie dziesięciolecia w W-wie, gdzie mozna dużo rzeczy kupić o wiele taniej niż w sklepach. Musialiśmy obkupić moje dziecko do szkoły, bo ze wszystkiego powyrastała :-( Potem obiadek i leniuchowanie. A co do zachcianek, to w piątek naszło mnie okrutnie na chińszczyznę, aż popędziłam mojego mężusia do Auchan do chińczyków żeby mi przywiózł. Wcinałam aż miło. Więc z tymi zachciankami to tak różnie czasowo wygląda, bo u mnie to dopiero 8-9 tydz.

A ja właśnie złożyłam u męża zamówienie na chińszczyznę. Już do mnie jedzie...mniam

Albo Waga :-)

Ale Aniu, jak Ci się uda w najbliższym czasie to masz szanse na Byczka :-)

Fakt, zanim sie obejrzymy Ania będzie nam opisywać swoje przeżycia z porodu i miłość jaką czuje do maleństwa :-) Kto wie, może własnie do Karolinki :-) Chyba, ze będzie....Karol???

A moja dzidzia będzie spod znaku Barana, ja to Strzelec, Gabi to Waga, a mąż Panna :-) Mieszanka wybuchowa!!!

Hb zobaczysz, jeszcze będziesz miała dość mdłości, hihi.

Mazowszankoo nudności ciążowe męczą mnie na całego, na nic nie mam ochoty, wszystko mi się cofa. Jedyne czym się pokarmiam bez problemów, to papierówki, winogrona i śliwiki. Jeżeli chodzi o inne potrawy, nawet te najbardziej przeze mnie ulubione, to poszły w odstawkę I pod tym kątem ta ciąża jest zupełnie różna od pierwszej. Nie pamiętam, żebym w ciąży z Gabrysią tak się męczyla. Owszem mdliło mnie jak jechałam autobusem, ale to wszystko. A teraz mdli mnie przez cały dzień....buuu...

A ja dzisiaj byłam na usg. Po tym jak mi w zeszłym tygodniu lekarz powiedział, ze nie widzi zarodka, miałam koszmarny tydzień. A dziś okazało się że mój dzidziuś ma 9mm, bije mu serduszko i wszystko u niego ok. Wielkość świadczy o 7 tyg ciąży. Według ostatniej miesiączki to 8 tydz, więc wszystko w normie. Odetchnęłam. Niestety mnie też gdzieś od tygodnia męczą potworne nudności i brak apetytu. Jedyne co zjadam \"nie na siłę\" to papierówki, winogronka i śliwki z mojego ogródka. Przed chwilą wmusiłam w siebie bułkę z masłem i kiełbasą podsuszaną, ale czuję, ze już mi podchodzi do gardła. Jak to przetrzymać???

Witam wszystkie koleżanki. Właśnie wróciłam z usg i ......moja dzidzia ma 9mm bije jej serduszko i wszystko jest ok. Według miesiączki to 8 tydz, według usg 7, więc wszystko w normie. Jestem taka szczęśliwa że szok!!!!!!!!!!!!! :-) Buziaczki dla wszystkich

Hb ja też właśnie wróciłam z lasu. Byliśmy bardziej na relaksującym spacerze, ale jak na drodze pojawiły sie prawdziwki, to jak ich nie ściąć i nie zabrac do domu. Aż sie prosily, hihihi. Na takie prawdziwe grzybobranie wybieramy się w sobotę.

Idę jutro na usg, po którym okaże się czy z moja ciążą wszystko w porządku tzn czy się rozwija. Boję sie strasznie!!!!!!!!!!!

A mnie znowu niedobrze. Ostatnio mogę jeść tylko owoce. Nie mam nawet apetytu jeżeli chodzi o moje ulubione potrawy. A jutro rano mam usg. Zobaczymy czy tym razem pan doktor zobaczy zarodek w pęcherzyku. Mam nadzieję i myśłę, że gdyby ciąża się nie rozwijała, nie maiałabym tych wszystkich sensacji żołądkowych.... Pozdrawiam

Nana a ja twoich zdjęć nadal nie mam :-(

Nana moje zdjęcia poszły :-)

nana na jaki e-mail wysłać Ci zdjęcia?

ja na razie schudłam 1,5 kg, a co się dziwić jak większość z tego co zjadam, to zwracam. Niech te nudności już się skończą, bo to nie do wytrzymania jest. Z Gabi aż tak nie miałam...

AniuM niedługo zajdziesz w ciążę, a wtedy to nie masz co liczyć, ze kilogramy pójdą w dół, one zawsze idą w górę, hihi

no i dziewczyny przestraszyły się i uciekły, hihihi

Zanim się obejrzycie, będzie 10-ta :-)

Ja mam brzydki nos, za dużo kilogramów i za wielkie piersi....no dalej kto jeszcze na sobie coś do zarzucenia?? :-)

No tak, nie dostrzegam, ale w końcu jestem krótkowidzem i jak widać noszę okulary. Może czas zmienić okulistę??? :-)

Ależ się uśmiałam z tego załącznika Olu :-) Dziewczyny dzięki za zdjęcia, śliczne. Elu, moja córcia śłiczna, ale niestety nie po mamie :-(