Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ania75

  1. Evanika, dzięki za miłe słówka :-) Mpja Agatka, to skóra ściągnięta ze starszej córci. Każdy kto ją zobaczy twierdzi ze wygląda jak Gabrysia jak była maleńka. Gabi bardzo się cieszy że mała jest do niej taka podobna :-) A moja figura cóż....jak nadal będę się tak objadała, to niedługo się zaokrągli, hihihi. Po tej diecie mam apetyt za dwoje, albo i troje :-) Mamo bączka, nie smuć się na zapas. Napewno maleńka jest zdrowa. Inaczej być nie może.
  2. Cześć wszystkim. U nas kolki na chwilę obecną nie są takie straszne, a maleńka od kilku dni spokojnie przesypia noc. Jak ją nakarmię po kąpaniu ok 21, to śpi do 2 w nocy a potem po przewinięciu i nakarmieniu śpi do 5 rano. Później budzi się dopiero ok 8. I tak od kilku dni, więc chyba już tak zostanie. My dziś wybieramy się na pierwszy spacer i mam nie lada problem jak ubrać Agatkę, zeby się nie przegrzała. Pogoda piękna a od jutra ma być jeszcze cieplej. Nareszcie :-) Życzę wszystkim miłej i spokojnej niedzieli.
  3. Mamo bączka, głowa do góry, napewno uda Ci się zrzucić ten nadbagaż. Tylko trochę cierpliwości. Ja po pierwszej ciąży dopiero po kilku miesiącach zmieściłąm się w swoje przedciążowe dżinsy. A i tak zostało mi po tamtej ciąży 3 kg, które po kilku latach zmieniło się w 5 :-( Upss, mój Kwiatuszek budzi się na podwieczorek, pa...
  4. Dzięki Margolcia, chyba jak będzie bardzo źle to też podam małej te kropelki.
  5. Najszczersze gratulacje dla nowoupieczonych mamuś!!! Super że maluszki urodziły się całe i zdrowe Wiecie, to chyba pogoda ma wpływ na nasze samopoczucie a co za tym idzie na nastroje maluszków, bo moja Agatka też dziś niespokojna. No i oczywiście pojawiły się pierwsze problemy z kupą. Cały dzień się pręży, a ja zastanawiam się co takiego zjadłam, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Może w swojej zachłanności nałykała się powietrza przy jedzeniu i stąd te wzdęcia. Mąż kupił Espumisan, ale w ulotce napisali że można podawać dopiero po skończeniu przez dzecko 1 m-ca, więc nic z tego. Muszą pomóc masaże i herbatka z kopru którą w siebie wmuszam - pychotka!!! Jak znajdę chwilkę to wyślę do Paulki zdjęcia mojej księżniczki. Należę do tych szczęściar, które po porodzie nie mają nic do zrzucenia. Na dzień dzisiejszy ważę o 4 kg mniej niż przed zajściem w ciążę. Muszę tylko wyćwiczyć trochę mięśnie brzucha, bo pomimo że płaski to jest mięciutki i trzeba coś z tym zrobić.
  6. A co do bólu piersi, to ja smaruję sobię sutki maścią Bephanten i noszę wkładki laktacyjne, bo drażni mnie choćby lekki dotyk materiału. Na szczęście nie mam jak na razie bardzo poranionych brodawek i jakoś znoszę trudy początku karmienia. Wiem, że już niedługo będzie dobrze i karmienie piersią nie będzie bolało. A dzisiaj bylam na zdjęciu szwów i nareszcie mogę normalnie usiąść.
  7. Cześć kochane, ja tylko na chwilkę zdać Wam relację z kilku dni kiedy mnie nie było. Na początku jednak dziękuję wszystkim za gratulacje i pozdrowienia. Rudamaxi mi je przekazała, za co dla niej wielkie dzięki U mnie wszystko dobrze, chociaż na nic nie ma czasu, bo mała przewróciła moje życie ( pozytywnie) do góry nogami. Wszystko kręci się wokół niej. A właściwie to najważniejsze żeby pierś z mlekiem zawsze była w zasięgu buźki, najlepiej 24 na dobę. Tak jak już ktoś wyżej wspomniał, leżałam w szpitalu od poniedziałku, trochę się wynudziłam, bo 2 próby z oksytocyną które przeszłam dały minimalne skurcze, które zaraz się kończyły. Między próbami zawsze był dzień przerwy, więc 4 dni przeleżałam bezczynnie. No ale w piątek było już pewne że będę rodziła, ordynator powiedział, ze nie będą mnie już więcej męczyć, tylko przebiją mi pęcherz. Tak też zrobili. Wszystko zaczęło się o 8:50 a maleńka pojawiła się na świecie o 11:45. Nie było tak strasznie, chociaż pierwszy poród wspominam lepiej. Ulgę przyniósł mi pobyt w wannie, gdzie w ciągu pół godziny rozwarcie zrobiło mi się z 4 do 10 cm. No i miałam bardzo fajną położną, bardzo mi pomogła. Nie wiem jak jest w szpitalach w Waszych miastach, ale w Warszawie jest straszliwy tłum na porodówkach. Po porodzie nie było miejsca na położnictwie, żeby mnie przewieźć i 4 godziny leżałam na łóżku porodowym, zanim zwolniło się miejsce i to do tego na patologii bo wszystkie sale były zajęte. W szpitalu było całkiem dobrze, chociaż na tym ich wikcie to bym chyba skonała z głodu. Na dziś to tyle, bo mój głodomorek się budzi… na szczęścia jest bardzo grzeczna i w nocy jak nakarmię ją o 22 to budzi się na karmienie ok. 1 w nocy a potem o 5-6, więc się wysypiam. Buziaczki dla wszystkich… aaa i jeszcze jedno, jak zapytałam o możliwość znieczulenia, to położna poinformowała mnie że od kilku tygodni jest zakaz podawania....to a propos postu Margolci, bo sobie ostatnią stronę przeczytałam szybciutko...także nie wiem jak jest z tym znieczuleniem.
  8. Ja jeszcze w domu. Byłam dziś w szpitalu, zgodnie z zaleceniem połoznej która mnie ostatnio badała, po śniadaniu czyli ok 12. Okazało się, ze trochę za późno i powinnam przyjechać wcześniej. Zrobili mi ktg, zapis bardzo ładny i mam zgłosić się jutro ok 9:30. Nie dam sie już wrobić i postanowiliśmy z mężem, ze będę po 8 i nie dam się stamtąd wygonić. Dodatkowo okazało się, ze mój pan doktor źle podał termin porodu i wypada on właśnie jutro. Ja sama jak sobie wyliczałam to tez mi wychodziło na 9 kwietnia, ale się z nim nie kłóciłam. Więc przede mną jeszcze jedna nieprzespana noc. Ale jutro już będziemy we dwie :-)
  9. Light, wielkie dzięki. Mam nadzieję, ze jutro o tej porze Agatka już będzie z nami :-)
  10. I jeszcze tabelka, ostatni raz :-) NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA mika82.........04...........40....+20..........Łódź..... ...........S..............Tomuś Ania75..........08...........40.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........40.....+15,5.........Chełmno.........C .. . ...Antonina Paulka123.....11............40......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............40.....+20........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............39.....+17,5............. . córcia.. Aleksandra sofijka........13............38.......+15........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon sarita............17...........38......+14............ By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........39......+18...........zach- po m.......S ...... Szymon LightBlue......17.........38......+16..Oława/k.Wrocławia .......C. ....Karolinka koala79.........18...........39......+11..........Węgrów ......C.....Małgosia Aprilka ........17.....36.....+17.....wielkopolska...S.. . Oskar KO-hannah ....20 .......... 38 .. + 15..... London ..... synus - Anthony margolcia1......20..........37.....+20...........Białyst ok ......C...Karolinka Doroteczka......21..........38......+10,5..........Siedl ce....... ....C...Weronika evanikaa.........23..........35.....+9...........Stargar d... ..... C...Kamilka Kiwiusia ..........24.........34......+12...........W-wa.........? Madziunka27....24..........37.....+16...........Płock. ........S...Marcel Janika78..........28.........33...+15...........W-wa... ... .....C...Julcia? Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007.......2700 i 2300........? i ?..........Mateusz i Kacper Izawik...........20.03.2007.......3260..............56c m........Gabrysia Mama bączka..20.03.2007.......2900...............52 cm.............Iga Aga25...........20.03.2007........3500...............55c m.......Bartuś muszka11......26.03.2007........3150...............54 cm........Julia ruda_lala.......31.03.2007........2890...............51 cm.......Milenka rudamaxi.......03.04.2007........3050...............56 cm....Viktoria zuzanka14.....04.04.2007........3000...............53 cm....Bartosz nikolla80.......05.04.2007.........4000...............59 cm....??? kar79..........05.04.2007.........3860................52 cm.....Maja
  11. Karina wielkie gratulacje dla Ciebie i Majeczki :-) Kiwiusia trzymaj się dzielnie. Będzie dobrze Ja szykuję się na jutro i mam coraz większego stracha :-) Trzymajcie za mnie kciuki... Dziewczyny na nadchodzące Święta życzę Wam i całym Waszym rodzinkom dużo zdrowia, radości i spokoju. Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarzy Was Wiarą, Nadzieją i Miłością.
  12. Light ja też dziś robię bigos :-) Pachnie na cały dom, a tu Wielki Piątek...i trzeba nie ulec pokusie :-(
  13. Paulka nie stresuj się tak, napewno wkrótce urodzisz. Ja też jeszcze z brzuszkiem, ale u mnie jak nic się nie rozwinie dziś i jutro ( a się nie zanosi ) to w niedzielę wywołanie. Jedziemy do szpitala po śniadanku, więc jak dobrze pójdzie to wieczorkiem już będziemy we dwie :-) Wczoraj kupiliśmy w końcu fotelik do samochodu. Paulka ty masz chyba taki sam, bo on jest do kompletu z wózeczkiem jaki kupiłaś. Zdecydowaliśmy się na czarno pomarańczowy, firmy Baby designe. No i jeszcze dokupiliśmy karuzelke z pluszakami do kołyski, bo wydawała nam się jakaś pusta. Ja kupiłam sobie czopki glicerynowe, gdybym miała problem z oczyszczeniem organizmu przed porodem. Mam nadzieję, ze nie będą potrzebne :-) Serdecznie gratuluję Nicoli jej synusia. Mamusia dobrze o niego dbała jak był w brzuszku, bo to niezłe \"chłopisko\"
  14. Zuzanka14 najszczersze GRATULACJE dla Ciebie i dla Tatusia Maleńki Bartoszek jest śliczniutki :-) A ja się dzisiaj wściekłam. KTG wyszło ok, żadnych skurczy, przy badaniu okazało się, ze rozwarcie minimalne, szyjka jeszcze długa na 2cm, więc do spzitala mam się zgłosić w terminie, czyli w święta. Ale to jeszcze nie jest takie złe. Najbardziej wpieniła mnie wizyta w poradni cukrzycowej. Miałam wizytę na 13:00 przy czym przy rejestracji okazało sie, ze pani doktor jest w ciązy i nie ma jej w pracy - ani razu od zapisania się do poradni ( styczeń ) jej nie widziałam- i będzie zastępstwo. Po godzinie oczekiwania na lekarrza zastępującego okazało się, ze jest on przy jakimś zabiegu i nie wiadomo kiedy będzie mógł przyjść do gabinetu. Tak więc po prawie 1,5 godz oczekiwania wyszłam z polikliniki z kwitkiem i nowym terminem wizyty już po porodzie. Nie miałam siły siedzieć i czekać nie wiadomo ile. Zła jestem jak diabli!!!
  15. Ja melduję grzecznie, ze nadal jestem z brzusiem. Dziś co prawda miałam przez dwie godziny skurcze, ale takie co 15 min, które potem przeszły :-( Jutro jedziemy na ktg zobaczymy czy coś wykarzą i mnie zostawią na wywołanie czy będą kazali wrócić do domu i wtedy na Świeta wyląduję w szpitalu. Dziewczyny dzięki za zdjęcia, super wyglądacie :-) Pani magister, GRATULACJE!!! No i kolejnej mamusi zdrówka dla maleńkiego Skarba. Trzymajcie się ciepło, postaram się jutro odezwać co i jak u mnie.
  16. Ostatnio nawet nie miałam siły żeby coś poczytać. W domu już prawie wszystko gotowe na święta i całe szczęście bo dopadła mnie jakaś niemoc. W środę jadę na ktg, a ze to już bedzie 40 tydz to lekarka powiedziała, ze zdecydujemy czy zostanę na wywołanie, czy mam się jednak zgłosić w święta. Chciałabym w środę już zostać w szpitalu, wtedy w Wielką Sobotę wróciłybyśmy do domu :-) Ale cóż czas pokaże... Jakaś deprecha mnie łapie...
  17. Muszka i Rudalala Serdeczne gratulacje, super że Wasze maleństwa są już z Wami :-) Moc uścisków dla dzieciaczków.
  18. Faktycznie wszystkie nasze forumowe maleństwa są śliczniusie :-) Aż chce się je tulić i pieścić. Ja dziś po ktg usłyszałam, że tętno w porządku , zapis śliczny, ale skurczy żadnych nie widać. Tak więc czekamy cierpliwie i chyba przyjdzie nam poczekać do Świąt :-) Ale cóż, widocznie tak będzie dla maleńkiej najlepiej. A ostatnio uświadomiłam sobie, że to właśnie w poprzednie Święta Wielkanocne pojawiła się u mnie chęć posiadania drugiego dzieciątka :-) Może coś w tym jest.
  19. Oj i z tego wszystkiego nie pogratulowałam Konradkowi pierwszej nagrody w konkursie. Dzielny młodzieniec, SUPER GRATULACJE dla niego i dla Ciebie mamusiu.
  20. Rudamaxi, widzę że wczoraj zakończyłaś topik a dziś zaczęłaś :-) Dołączam się do prośby o pobudkę, bo szkoda tak pięknego dnia na leniuchowanie w łóżku. Ja już jestem po spacerze z psem, śniadanku, no i pranie już szaleje w pralce :-) Rudamaxi super był Twój poród, mój też nie był zły, ale do Twojego się nie umywa. Miałam te bóle z kręgosłupa, są bardzo bolesne, więc ciesz się kobieto, ze Cię ominęły, nic przyjemnego... dlatego za drugim razem poproszę o taki poród jak Twój :-) Miłego dzionka wszystkim...
  21. Jeszcze tylko poprawię tydzień w tabelce NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? mika82.........03...........38....+20..........Łódź..... ..........S..............Tomuś nikolla80 ......04...........38.....+11 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? Ania75..........08...........39.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........37.....+14,5.........Chełmno.........C .. . ...Antonina Paulka123.....11............37......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............37.....+20........Londyn... ...niespodzianka kar79...........11............37.....+13,5........Węgry. .. .....córeczka Maja Moli.............12............37.....+16.............. ... .. córcia ruda_lala.......12...........37......+10.....Mikołów. .....Córeczka - Milena zuzanka14......13...........37......+6.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia sofijka........13............38.......+15........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon rudamaxi.....14.......38......+14......Trzebnica k/Wrocławia....C....Wiktoria,Gloria Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........38......+14............ By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........38......+17...........zach- po m.......S ....chyba Szymon LightBlue......17.........37......+16..Oława/k.Wrocławia .......C. ....Karolinka koala79.........18...........37......+10..........Węgrów . ........C Aprilka ........17.....36.....+17.....wielkopolska...S.. . Oskar margolcia1......20..........37.....+20...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........36......+10,5..........Siedl ce. ..... ....C...Weronika evanikaa.........23..........35.....+9...........Stargar d... ..... C...Kamilka Kiwiusia ..........24.........34......+12...........W-wa.........? Madziunka26....24..........35.....+15...........Płock. ... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........32......+16...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........33...+15...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś KO-hannah ....20 .......... 34 ..+ 11 ..... London ..... synus - Anthony Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007.......2700 i 2300........? i ?..........Mateusz i Kacper Izawik...........20.03.2007.......3260..............56c m........Gabrysia Mama bączka..20.03.2007.......2900...............?.............Ig a Aga25...........20.03.2007........3500...............55c m.......Bartuś
  22. Kurcze to gadanie że seks pomaga skrócić szyjkę macicy, to chyba jakiś blef :-( :-( Piorę, sprzątam, latam po schodach, dzisiaj nawet pomalowałam ramy we wszystkich okienkach w piwnicy ( no i prztuliliśmy sie z mężem oczywiście ) i nic z tego nie wynikło. Agata chyba naprawdę czeka jak zwolni się więcej łóżek w szpitalach :-) No cóż czekam cierpliwie. Buziaki dla wszystkich...idę do łóżeczka, coś nie mam nastroju do pisania :-(
  23. Niestety nie wiem czy doszły do mnie zdjęcia naszych milusińskich, bo nie mogę dostać się do poczty :-(
  24. Cześć wszystkim. Przez cały weekend nie miałam kompletnie czasu żeby zajrzeć na forum :-( U mnie wszystko dobrze się skończyło. Przestałam plamić, okazało się (po telefonie do lekarza), że w ostatnich tygodniach ciąży podczas badania dochodzi do naruszenia naczynek krwionośnych i stąd to plamienie. Także nadal jesteśmy z małą 2 w1. Wczoraj cały dzień sprzątaliśmy ( oprócz mieszkania - piwnicę ) ja dodatkowo wyszorowałam 2 dywany, wieczorem przytulanki z mężem, ale niestety nie przyspieszyło to akcji porodowej. Dziś byliśmy u teściów a potem pojechaliśmy do sklepu meblowego i wpłaciliśmy zaliczkę na nowy zestaw wypoczynkowy do pokoju. Strasznie się cieszę, bo bardzo mi się podoba :-) Wiecie, jestem już zmęczona tym czekaniem i ciągłym wsłuchiwaniem się w sygnały jakie wysyła mi mój organizm, czy to już czy jeszcze nie? Ale wczoraj rano ostro się zdenerwowałam, jak w telewizji usłyszałam, ze w piątek w całej W-wie było tylko 7 łózek dla kobiet rodzących, bo wszystkie są pozajmowane i rodzące są odsyłane poza Warszawę. Nieźle, mogę urodzić w samochodzie :-( Dlatego moze jepiej poczekać do terminu, wypada w Niedzielę Wielkanocną, więc moze część kobiet wyjdzie na święta do domu :-)
×