Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

domicela

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Super ten artykul Chylińskiej...coś w tym jest:) nie ma to jak realizm;) coś czuje ze też bede po części odbierać tak jak ona macierzyńśtwo...a porodu boje się jak nie wiem co...juz nawet boje sie objadac na noc ze gdy zaczne rodzić to nie zdąże sie opróżnić co za psychoza...nic zajadam sie mandarynkami i jablkami:) Natalinko twoje rady są bezcenne:)pocieszylas mnie z imieniem ze Wy też na ostatni moment Wojtusia ustaliliście:)My wciaż zastanawiamy sie...ostatnio Marcel albo Fabian..sama nie wiem... nadając imie dziecku tak od samego początku kieruje sie w pewien sposób jego losem...jejku....dobra nie smece dziewczyny trzymajcie sie cieplutko:)
  2. sashka chodzi o kolekcje "muzyka bobasa" http://www.muzykabobasa.pl/ można zamówić via net, można na allegro tez kupić, można w Empiku, ja kupilam tylko klasyke bobasa i od 5tego miesiaca mniej wiecej puszczam Mlodemu(zakladam sluchawki na mój wielki brzuch;)...zobaczymy jakie bedą efekty:)
  3. natalinka witaj:) prosze powiedz mi jak przebiegal poród?bede wdzieczna...jestem teraz na etapie oczekiwań i dreczy mnie to okropnie a czytać nie moge bo mnie ciarki przechodzą..az tak strasznie powiedz? Jak sie chowa Twoje maleństwo powiedz?
  4. Interkasia bardzo ladne imie:) co prawda popularne ale mnie sie podoba jak sie dzieciom nadaje imiona przodków...my wciąż myślimy nad imieniem:) ostatnio pado na Fabiana...zobaczymy... Sashka nie stresuj się za mocno choc wiem bo same hormony szaleją..ja tam poplakuje sobie co jakiś czas to takie oczyszczanie:) katharsis...a dzieciakowi trzeba serwować muzyke klasyczna:) ja wieczorami puszczam skladanke muzyka bobasa, polecam, sama widzialam jak znajomej dziecko potem zasypialo idealnie wieczorem, ciekawe jak tam mój synuś bedzie...usypia dopiero przy 6stej melodii póki co:) odporna bestyja:)
  5. witajcie dziewczyny:)to jeszcze nie ten post że urodzilam;) choć juz niedlugo..az sama boje sie zeby to sie nie stalo w wigilie;)hihi bede baa sie coś zjesc bo jak pomyśle potem o lewatywie...jejku nie chodzilam na lekcje rodzenia odnosnie samego porodu i teraz czytam literature fachową i już mnie ciarki przechodzą...ale najlepsze jest jak tylko pojęcze w domu to mąż od razu chce mnie wieźć do szpitala hihi mówie wam zabawnie:)jeszcze wciaż imienia nie mamy..jejku co za porażka...moze sam Mlody przyniesie sobie ladne imie:) Interkasia gratuluje córeczki! ja juz sie tyle nasluchalam o chlopakach ze wolalabym chyba dziewczynke;) zartuje...plec mi jest naprawde obojętna, oby zdrowe bylo... pozdrawiam wszystkie Was serdecznie
  6. sashka nie poznaje Cie! super strasznie sie ciesze ze ruszylas z zakupami to niezle nakręca:) jaki wózek kupiliscie w końcu?emaljunga? Ja na swój suwaczek nie patrze..spac juz nie moge...w nocy sie budze przy jakimkolwiek bólu bo myśle ze sie zaczyna..horror:( ale generalnie nie jest zle, turlam sie:) Ciuszki juz upralam, wyprasowalam, torby prawie juz zapakowane i nic tylko czekanie mi pozostalo...:)
  7. sasha no widze ze zaczelas szalec na zakupach!:))) tak trzymać widze ze same praktyczne rzeczy kupilas(nie ma to jak ściąga z netu;) Odnośnie twoje gin, fakt no comments....co za baba...zeby czepiać sie glukometra zamiast zadbać o twoje samopoczucie...boze jak to duzo zalezy od lekarzy a oni niestety nie wszyscy mają wyczucie:( coż czynnik ludzki jest zawodny... nie martw sie naprawde kilka dziewczyn urodzilo z cukrzyca i jest oki...fakt ze to wymaga wiekszej kontroli ale co zrobić ciąża jest sama w sobie dużym wyrzeczeniem od samego początku:(
  8. sashka jeść musisz...ja tam nawet nie licze ile w tygodniu tyje, nie mam wagi wiec sie nie stresuje...dziś ide do gin to sie dwoiem ile mi przytylo sie...nic na to nie poradze:( potem bede sie martwić...
  9. sashka co Ty opowiadasz...każda z nas ma jakieś obawy ale nie mozna sie dać...i bedzie jeszcze gorzej jak przestaniesz pisac na forum jak zamkniesz sie w sobie...cukrzyca sie pojawia i mija...ja mialam tez cukier w górnej granicy 140 mg ale nie robiam drugiego testu..staram sie ograniczać slodkosci i tyle(ale to strasznie ciezkie), poza tym skrócia mi sie szyjka macicy i moge zgubic bobaska musze wiec leżec w domku...kilka dni polezalam i juz moja gin mówi ze jest lepiej...nie mozna sie dać zlym myślom trzeba walczyć o maleństwo!
  10. hej dziewczęta wpadłam na moment bo już na zwolnieniu jestem..nie dajcie się żadnym depresjom!sashka no co Ty uśmiechnij się prosze i nie martw się na zapas!Potrzebujesz duuużżooo optymizmu bo wierz mi będzie coraz gorzej..wiem co mówie naprawde ostatnio zwolniłam tempo życia:( okropne uczucie...teraz najgorszy przede mną 8my miesiac...jest tak dziwnie ze wczesniak z 7mego miesiąca ma większe szanse niz ten z *mego , nie wiem w czym rzecz ale tak mnie pouczają..a ja pod koniec 8mego jade na egzamin do stolicy do Ministerstwa ulalala...będzie ciężko:( ale grunt to si enie dać... Chromka co do służby zdrowia to te podwyzki zawsze były kiepskie:( kiedyś pielęgniarki głodowały, niby podwyżke obiecali a w sumie dostały 50 zł, żenada:(
  11. sashka proponuje pro natura i olać sprawę, bo lekarze i tak specjalnie na to nie zwracają uwage;)
  12. Jola miałam podobne zdarzenie..zaciażyłam w tym samym momencie co moja dobra znajoma, i tak razem sie cieszyłyśmy ze mamy zbliżone terminy porodów, tyle planów...a potem ona straciła dziecko w 20 tygodniu, coś okropnego:( też mi było głupio dzwonić, ale zadzwoniłam.., słowa otuchy zawsze chyba są potrzebne, ale nie miała odwagi sie ze mna spotkać...w końcu dopiero po 2 miesiacach sie spotkałyśmy...
  13. Mnie też spodnie ogrodniczki w ogóle nie rajcują, choc musze przyznać ze moje spodnie z golfem zaczynaja mnie uciskać:( mam takie dzinśy ale chyba robią sie za wąskie:( co za porażka:( ale kupować coś na 2 miesiące to głupota...zaczne chodzić w dresiku;) na szczeście juz nie do pracy wiec chyba ujdzie;) Co do staników to ciężka sprawa...ale co z majtkami?nosicie takie wielkie?kurcze ja do tej pory nosiłam krótkie ale teraz wrzyna mi się w brzuch...co za niedogodności:(chyba będe musiała kupić te wielkie majtochy, porażka na maxa:(
  14. oj jesli możecie ćwiczcie..ja troche za póżno sie zabrałam za cwiczenie, a potem gin mi zakazała, teraz mam leżeć więcej..jejku jak mnie zaczyna boleć krzyż i w ogóle, załuje że nie gimnastykowałam ciała:( teraz mam problem ze wstaniem z łózka:(
  15. Jola w każdym razie mi do tej pory nic nie zaszkodziło:) dziewczyny chyba pospały sobie;) ja fajnie robie sobie \"czystke\" w pracy i szykuje sie na dłuzsze wolne, jak pomyśle że az do maja to po prostu uśmiech na twarzy mi sie robi:)
×