Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kola80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kola80

  1. Hello Kadetki po przerwie!!! Widzę, że maj będzie bardzo emocjonalny dla nas wielu. :) Mam za sobą pewien etap. Kiedy wszystkim swoim 12 zarodkom przekazałam wadę, nie doszło to transferu. Kiedy tylko spoglądałam na mojego M, wybuchałam płaczem. Tak bardzo się nad nim rozczulałam (czytaj: ale masz nic nie watrą żonę), że w końcu powiedział, że jeżeli jeszcze raz usłyszy takie brednie z moich ust, to się na serio obrazi. Był, jest i będzie moim największym wsparciem i miłością. Myślę, że każda z nas ma takie nawracające myśli samo destrukcyjne, nie warto. Także Moja Droga One, cieszę się, że się podniosłaś, walczymy dalej. Kto wie, może spotkamy się w maju na korytarzu w Gamecie :) One- pytałaś o Embryoglue, miałam zastosowany 2-krotnie. Wynik znasz. Teraz również po niego sięgniemy. 270 zł przy całych kosztach to pestka. A ja to wszystkiego już przy trzecim podejściu się łapię. Nacinanie otoczki warto zastosować przy rozmrażanych komórkach. Jutro dr P. wszystko Ci powie. Groszku- zdecydowałaś się na ilość zarodków? Kiedy transfer? Ja dziś oddałam krew. Jeżeli wyniki immunologiczne będą ok, od najbliższego wtorku zaczynam brać estrofem. W połowie maja wypadnie mój ET. Jestem znowu pełna nadziei i szczęścia. Wiem, że z dużej wysokości spada się z wielkim hukiem, ale ja nie potrafię wyciszyć swoich emocji. Dzwoniłam dziś do kliniki w Łodzi, do banku komórek. Powiedziano mi, że u nich w klinice szansa na ciąże przy mrożonych komórkach jest taka sama jak przy świeżych. Bardzo mnie to podbudowało.
  2. One- kochana, przytulam Cię z całych sił. doskonale wiem co teraz przeżywasz. Wypłacz się, to pomaga, daj sobie czas.
  3. groszku- no to jeżeli u mnie będą zarodki i zgoda immunologa, wystartujemy równolegle!!! Emocje że ho ho!!! One- jestem dobrej myśli :) Agusia3101- trzymam kciuki za pozytywne zaskoczenie jutro. Ja też marzę- witamy :) Jagoda- jak tam sernik? :) No, to może teraz przemycę życzenia.. aby każda z nas w przyszłe Święta Wielkanocne tuliła swoje dziecko, ewentualnie cieszyła się ciążowym brzuszkiem. Wesołych Świąt Kadetki!!!!
  4. hello!!! Wyobraźcie sobie, że nie mogę wysłać życzeń!!!! Żaden link z kurczaczkiem, tylko moje autorskie życzenia. No cóż spróbuję później :)
  5. MarzeniaDoSpełnienia- witamy :) młoda z Ciebie kobietka, jeszcze gromadka dzieci przed Tobą. Głowa do góry, razem to przejdziemy. Agusia3101- za wcześnie na betę i na jakiekolwiek wyciąganie wniosków. Czekamy spokojnie do soboty. One- fakt! to już tydzień. Nie wiem co tam hmm, ale mam nadzieję, że to pozytywne hmm. Ja zrobiłam dwa mazurki, M teraz po mnie sprząta :) To pierwsze święta od 3 lat z których się cieszę. Rok temu, tuż przed Wielkanocą dowiedziałam się, że wszystkie zarodki z moich komórek mają wady. Do transferu nie doszło. Długo dochodziłam do siebie. Teraz, głównie za sprawą tego, co stało się dzięki Wam, z nadzieją patrzę w przyszłość. Ściskam mocno, Wasza Kola. :)
  6. Tak, tak, nasza One jest wspaniała!!! One, wysłałam Ci maila :) Dziękuję za pomoc :*
  7. One i Jagoda- ja również nie dodawałam cukru pudru. Robiąc sernik musicie próbować poziom zacukrzenia :) One- znowu Gameta mnie zaskakuj****ardzo miło, że masz taki dobry kontakt z embriologiem. Jeśli jeszcze będziesz z nim rozmawiała, mam ogromną prośbę. Wciąż nurtuje mnie to, czy dobrze zrobiliśmy decydując się na mrożone komórki. Czy możesz, jeśli jeszcze oczywiście rozmowę planujesz, zapytać czy mocno nam spada szansa na powodzenie przy rozmrożonych komórkach? Nie potrafię od 2 dni o niczym innym myśleć :( Teraz lecę na zakupy po składniki na moje mazurki :) Miłego Dnia Kochane Kadetki!!!!
  8. agusia3101- przy 3 dniowych zarodkach za wcześnie wykonałaś test z moczu. Na tym etapie jeśli test jest czułości o 25, nie miało prawa nic wyjść. Trzymam mocno kciuki. Jagoda - :) zapomniałam Ci napisać, ja robiłam z borówką amerykańską. A twaróg kupowałam w wiaderku "Dr Oetker".
  9. agusia3101-kochana spokojnie, póki beta nie na papierze- jest nadzieja. W którym dpt wykonałaś test z moczu? Miałaś podaną blastocysę? Wiem co teraz przeżywasz, czas oczekiwania na wynik dla mnie był najgorszy w całej procedurze. OneWish- ciągnięcie brzucha to dobry objaw. Dziś jadę do Matemblewa. Wciąż pamiętam o Tobie i Agusi. :) Avocado-witaj :) Gabi- jak odnalazłam ten wątek, z wypiekami na twarzy przeczytałam go od samego początku. To skarbnica wiedzy. W wolnej chwili zrób to samo, dużo Ci się rozjaśni. Jagoda- jedyny sernik jaki mi wychodzi Nie mogę wkleić linku, ale poszukaj: "Kwestia smaku, sernik z białą czekoladą i jagodami" Jest bardzo prosty, ja używam o 1 czekoladę mniej. Nie przepadam za bardzo słodkim smakiem. Hompa- kiedy planujesz rozpoczęcie procedury?
  10. OneWish- jak się czujesz? Ostatnio pobolewało Cie podbrzusze, przeszło już? Jagoda- zazdroszczę zdrowego dystansu, ja w chwili obecnej mam okres zaostrzenia mojej osobistej obsesji :)
  11. gosia- pytasz o invimed w jakim mieście? Mam informację o Gdyni. Jeśli to tę klinikę Ci chodzi, napiszę, moja bardzo bliska koleżanka się tam leczyła. Groszku- ja po 2 porażkach również nie potrafię podjąć decyzji o ilości zarodków. A jakiej klasy masz zarodki? Nie matrw się o termin ET, na estrofemie nie ma to znaczenia. Agusia13- Widzę, że przechodzisz to, co ja jeszcze miesiąc temu. Myślę, że szybko znajdą Ci dawczynię, jaką masz grupę krwi? My zdecydowaliśmy się na 9 mrożonych komórek, zobaczymy jak to wpłynie na powodzenie procedury. Ufam lekarzowi i klinice samej w sobie. Przeczytałam jeszcze: http://www.gameta.pl/leczenie-niep%C5%82odno%C5%9Bci/in-vitro/dodatkowe-zabiegi-w-procedurze-in-vitro/kriokonserwacja-kom%C3%B3rek Tego się trzymam. My mieliśmy podejście w invikcie z 6 świeżymi komórkami i uzyskaliśmy tylko 2 bardzo słabe zarodki klasy bc. Otrzymalismy komórki złej jakości. Także program ze świeżymi komórkami nie jest również gwarantem sukcesu. Niestety przy in vitro trzeba mieć jeszcze trochę szczęścia. Komórki które na nas czekają w Łodzi to pula takich, z których już jedna para uzyskała zarodki b.dobrej klasy. Liczę na to, że rozmrażanie źle na nie nie wpłynie i tym razem nam uda się uzyskać silne zarodki. Taka to loteria właśnie i trudne wybory dla nas.
  12. synonym- witaj, dużo pisałam na temat klinik wcześniej. Ja leczyłam się w Gdańskiej Invikcie. Bez powodzenia. Teraz podejdę w Łódzkiej Gamecie, w Gdyni przygotują mnie do transferu (jestem z 3miasta). Invicta ma bardzo rozdudowaną rekalamę z ofertą najkrótszego czasu oczekiwania na dawczynię. http://www.invitro24.com/programy-in-vitro-w-klinice-invicta/program-in-virto-egg-donor/ Na pierwszą dawczynię czekałam 3 miesiące, na drugą po 3,5mca oczekiwania- zrezygnowałam. Po prawie 4 latach oczekiwania na dziecko, nie mogłam już tkwić w bezczynności ani miesiąc dłużej. W Łodzi sprawa potoczyła się szybko. :)
  13. One- bardzo dziękuję za oferowaną pomoc :*, pewnie pytania jeszcze się nasuną.
  14. One- ja taki sam wrażliwiec jak Ty. Kocham zwierzęta, do dziś wspominam swojego wspaniałego przyjaciela psa. Zawsze wszystkim powtarzałam, że to członek naszej rodziny. Ściskam Cię mocno. Dbaj o siebie.... A mam jaszcze pytanie do Ciebie, w którym dokładnie dniu cyklu miałaś transfer? Maj coraz bliżej, muszę wszystko zaplanować w pracy w związku z wycieczką do Łodzi, znaleźć nocleg, itd... Agusia- dobrze, że endo ładniutkie, niech teraz dawczyni szybko się odnajdzie. Trzymam mocno kciuki. Wszystkie Was gorąco pozdrawiam!!!
  15. OneWish- Moja Droga, zupełnie zgadzam się z Agusią. Jeszcze nigdy Twój organizm nie był poddany takiej próbie. Ja bez leków, mając PMS potrafię się tak zachować. Niki- wiem co czujesz. Najważniejsze teraz jest to, że masz po Kogo wracać. Głowa do góry :* U mnie cisza, po świętach w czwartek robię badanie immunologiczne. Od niego wszystko zależy. Teraz pracuję ze zdwojoną siłą. Śpijcie dobrze, Wasza Kola.
  16. Hello!!! Zostawić Kadetki na chwilę, ale się tu dzieje :) Super wróciłam z wyjazdu służbowego, cieszę się że jestem już w domku. Witam wszystkie nowe osóbki, bardzo fajnie, że do nas dołączacie. Przeczytałam historię Agusi3101 i tak jak Biorczyni stwierdziłam, że koniec rozczulania się nad swoją translokacją. Agusiu, jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twej woli walki. Biorczyni- no proszę nawet grupa krwi ta sama. Jeśli jeszcze mamy translokację między tymi samymi chromosomami, może się okaże że i wspólne korzenie mamy :) Założę kiedyś maila na potrzeby tego forum, to będziemy mogły wymienić się danymi :) OneWish- codziennie, nawet w pokoju hotelowym modliłam się za Ciebie do Matki Matemblewskiej, dziś niestety nie udało mi się dojechać do Sanktuarium, ale planuję to w Wielkim Tygodniu. Cały czas się uśmiecham, gdy o Tobie myślę. Jagódko- bocianów cala masa, dla każdej z nas wystarczy. :)
  17. agusia3101- witaj, trzymam kciuki i za Was. To Twoje pierwsze podejście z KD? Ile zarodków Ci podano? Życzę, by czas do pozytywnej bety minął szybko. Napisz coś więcej o sobie :)
  18. Moje Drogie Kadetki, jechałam dziś przez mazurskie przepiękne wsie. W każdym gnieździe bociany. Droga była spokojna, myślałam o Tobie OneWish, zaklinałam wszystkie napotkane bociany. Opis Twojego transferu zupełnie nie przypominał moich 2 poprzednich. Od razu wstawałam z fotela i do domu. Dużo w Twoim opisie humoru, ale przede wszystkim spokoju. To bardzo ważne. Niezmiennie jesteśmy z Tobą, teraz do niedzieli pełen relaks. :) Podczas podróży, zastanawiałam się nad fenomenem tego miejsca, forum, a pozbawione jadu i nieszczerości. Nawet, gdy z zewnątrz ktoś próbuje nas zjeżyć, nie reagujemy. Jesteśmy poza tym. Ślina i zwarta z nas grupa. Cieszę się, że Was poznałam :*
  19. One- i my uśmiechamy się do Ciebie :) :)
  20. Jagoda- :) różnie może być, a może kiedyś na korytarzu w Łodzi się miniemy. Ja czekam na wyniki badań immunologicznych, jeżeli będzie ok, transfer w połowie maja.
  21. Uff, dotarłam do domu. Witam Was Wszystkie :) One- dziękuję za pamięć i chęć pomocy przy rozmowie z embriologiem. Byłam w pracy, a tam nie mogę korzystać z forum. Cieszę się, że wróciłaś do zdrowia, mam nadzieję, że dzisiejsza rozmowa z embriologiem tylko umocniła Cię w przekonaniu, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. W niedzielę wybieramy się na mszę do Matemblewa, pomodlę się za Twoją kruszynkę. Teraz już tylko myśl pozytywnie. Jesteśmy z Tobą. Jagoda- dziękuję za piosenkę i jak zwykle dobre słowa :) coś mi się wydaje, że wykonujemy podobne zawody :) Groszku- doskonale się z Tobą zgadzam, nie ważne ile zarodków. Musi być Ten szczególny i będzie dobrze. :) Hompa- widzę że i Ty po przejściach, dobrze trafiłaś, kadetki to fajne babki :)
  22. Groszku, wspaniały wynik. My też mamy b. młodą dawczynię i 9 komórek. Wiadomo, że też trochę szczęścia tu potrzeba. Nich no nam wszystkim sprzyja :)
  23. One- dziękuję :* po naszych wszystkich porażkach miewam momenty załamania. Muszę wierzyć, że tym razem uzyskamy piękne zarodki, a potem pięknie się wzruszymy. Nie może być inaczej, kiedyś się uda. No, a teraz to już idziemy spać :) Dobranoc :*
  24. Do modlących się, coś mi się przypomniało. Mamy w Gdańsku Matemblewo, koleżanka mi poleciła. Po 2 latach starań i modlitwie udało jej się zostać mamą. Na stronie znajdziecie modlitwę do Matki Boskiej Brzemiennej. Ja od kiedy się modlę, a miałam czas i buntu, stałam się spokojniejsza. Polecam z całego serca. http://www.matemblewo.pl/?modul=strony&strona=91
  25. gosia- ja maiłam badania immunologiczne po 2 nieudanych transferach. Nie jest to konieczne, raczej ja się na nie uparłam i okazało się że były potrzebne. Takie badania robi się w kolejnym rzucie, na Twoim etapie nie masz się czym martwić :)
×