Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tatar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tatar

  1. Jakos nic pilnego nie robie, a cały czas mam zajęcie w tej pracy, ale teraz zapraszam na herbatke
  2. Dzien dobry i ja w koncu zawitałam. Na początek chciałam wszystkim podziękowac za zyczenia i noworoczne i te, żeby mi sie z D układało. Niestety ostatnio nie mam czasu na pisanie, wczoraj w pracy neta cały dzien nie było. a w domu mnustwo pracy, bop koniec roku był;( Jutro jade do D i bardzo sie ciesze z tego. Powiem Wam, że jak tak dłuzej z nim pobede to potem ze 3 dni nie umie sie opamietac że go nie ma przy mnie. Współczuje wszystkim, których meżowie wyjeżdżają w pracy niby spoko, w domu tez. Mam nawet noworoczne postanowienia, o których powiem tylko wam 1- być twardsza w zyciu 2- nauczyc dyscypliny mojej córusi 3- postaram sie pozbyc mojej cechy charakterystycznej, bałaganiarstwa 4- postaram sie mniej kląć i chyba tyle Jola// dobrze ze był zazdrosny, ale go musiało skręcac. Wieszkiedys rozmawiałysmy na gg, o pewnych zdarzeniach sprzed lat, które i Ty i ja przeszłam. I wiesz poniekąd juz powiedziałam o tym D, ale tak, że wie, ale nie rozmawialismy o tym. Kiedys narzekałam , że D nie mówi o swoich uczuciach, że nie komplementuje mnie. Ale po naszej rozmowie sie przekonałam , że chyba mu sie podobam, jest troszke zazdrosny, itd.
  3. Witam i ja, troszke późno, bo niedawno wróciłam, było superrrr. Na poczatki sobie troche pogadaliśmy, o sobie o nas, o całym wspólnie spedzonym roku, co nam sie w sobie podoba, co mniej sie podoba, i nawet o przyszłosc troszke zachaczyliśmy. A teraz mi smutno bo jestem od niego daleko :( Bielizna sie spodobał:P D nawet kilka razy chciał ją oglądać :P, szampan był wysmienity, taki inny niz wszystkie- brak słów, na to jak mi z nim dobrze :D aż nie moge uwierzyc
  4. Dzien dobry dzisiaj ostatni dzien w roku :) bobasekm// tak sylwestra spedzam z D u niego, własnie koncze ostatnie przekaski robic.Bardzo sie ciesze ze razem bedziemy:D No a kreacje wybrałam 3, (na razie) chciałabym go czyms zaskoczyc, mimo ze to domowy sylwester- ale zawsze to okazja,. D sie smieje i mówi zebym 3 zabrała. 1- czarna spódnica do kolana i czarna bluzka, ze złotymi znakami, taka na szyje zkładana 2- brazowa sukienka ze swiecącymi bronzowymi cekinami, na szelkach, za kolano, ścinana po skosie 3- czarna, dłyga sukienka tez scinana po skosie , przy dekoldzie i ścieciu ma frendzle. Ale chyba wybiore 1, tak na sportowo bardziej. No i nowa czarna bielizna do kompletu;) ale na opowiadałam co nie??
  5. I ja zasiadam z wieczora, zapraszam na opowiastki o balach i kreacjach balowych
  6. Dzien dobry witam i ja. Dzisiaj później bo domowe obowiązki, sprzatanie, zakupy na Sylwestra małe, no i udało mi sie córusie wyrwac na pacer. Papuzka dziekuje za pogaduchy :) Wszystkim życze udanego weekendu, szampanskiej zabawy sylwestrowej no i szczesliwego nowego roku
  7. Papuzka// jestem, w pracy mi młyn pod koniec dnai zrobili. Wiec miałam wybór albo dzisiaj zrobic albo jutro przyjsc, wiec sie wziełam do roboty , a teraz juz w domku jestem:)
  8. juz jestem, u mnie tez posypało troche, zdążyłam solarium obleciec, poczte, urzad, i reportera a to wszystko w czasie pracy- dobra jestem co nie??
  9. Witam rówiniez ja matronapapuzka i dołączam z ... wodzisią;)
  10. matrona// ja do 14, nie mogłam wczesniej odpisac bo neta nie było, teraz juz ewakuuje sie do domku, na reszcie :)
  11. a mnie sie nudzi w pracy, nie ma corobic juz 2 dzien, a oni kazuja mi tu siedziec, a w domku bym sobie cos porobiła Emmi// czy wy usunęłyście ta laskie co mi tu dogadywała, czy sama spasowała
  12. witam m wszystkich znowu pierwsza, asiatrzy// niestety nie pamietam ile Twoja mała ma lat, moja ma 3,5 roku i mam z nią ten sam proble, ostatnio coraz bardziej jest nieznosna, im wiecej z nią rozmawiam, tłumacze tym bardziej ona na przekór robi, ale zaczynam stosowac metody superniani:) moze cos pomoze
  13. Tadonia// ja przy całej mojej diecie, i wiecznym odchudzaniu tez zgrzeszyłam, strasznie pojadłam, a od wczoraj herbatki przeczyszczające pije, i dzisiaj juz dalej dieta, mam nadzieje że mi waga nie skoczy
  14. Widze że dzisiaj zamarł ruch na topiku, u mnie dzien w pracy jakos leci-byle do konca. Z d DOBRZE:D juz planujemy wypad na zakupy;) siostra moja dzisiaj wyjeżdża do wrocławia- jakos nie pobyłysmy ze sobą,ale chyba my nie umiemy za długo razem przebywac Emmi// odpocznij, bo taka okazja nie wiadomo kiedy sie trafi, ja pierwszy raz w spokoju sie okąpałam jak mała miała 2 lata
  15. a ja tak późno dzisiaj pisze a i tak jestem piewrwsza, oj spiochy nie ładnie. Wstawac i kawusie robić
  16. Emmi// ja małą karmiłam 28 miesiecy piersia, a od 6 miesiąca to przeszła na zupki, ale nie jakies specjalne, dla niej najlepszy był ... zurek, ona go uwielbia, a później przeszła na pomidorową. Ale powiem Ci że dobra jest zupa grysikowa, taka jak sobie gotujecie tylko wiecej grysiku, żeby była gesta- dzieci to lubią. Jesli dziecko nie jest alergikiem, to spróbujmu podawac to, co wy jecie. Jest to na pewno zdrowe i wygodne. Ja nie dawałam zupek ze sklepu, bo ani ja tego ym nie spróbowała, a mała dalkej pluła niz widziała. Aha i ja nie miksowałam miesa, kroiłam na małe kawałeczki i mała sobie sama ciamtała, chyba od tego szybko zaczeła sama jesc, rózne inne rzeczy. Ebella// ja równiez Cie nie skrytykuje, rozumiem Cie i to bardzo dobrze. Trzymaj sie jakos, i opisz swoje perypetie, bo wszystkie jestesmy ciekawe:) pozdrawiam dla Ciebie
  17. Emmi Ty sie nie martw// moja mała bardzo szybko niby usiadła, ale chodzic jej sie nie spieszyło. Mama była raz w przychodni a tam 7 miesieczny chłopiec chodził, moja miała 12 i wcale jej sie nie spieszyło, a nie raczkowała nawet metra, przyszedł dzien ze wstała (miała równo 13 miesiecy) i poszła. A jak byłysmy u neurologa dzieciecego to tez ja própował obracac, ale tak jej wpadł w oko ze tylko sie do niego smiała, ani myslała sie obrócić, a ja zła byłam - bo sioe bałam ze cos w tej karcie napisze nieporzadanego;) Moja mała jest leniuszek bo jest grubaska, i jak ujdzie 50 m, to juz ja nogi bolą:p wiec głowa do góry, zobaczysz jak zacznie sie obracac to nie zdazysz upilnowac
  18. Emmi// mała jest nie znosna po prostu ale fakt czasem mówi żeby D z nami mieszkał, nawet jemu to powiedziała. A co do tygryska- ona ma jednego i chyba stąd jej reakcja. ładnie napisałas o spokoju w swieta, ja chyba tez tak mam w tym roku. Miło, spokojnie, rodzinnie:)
  19. Bobasekm// szczerze mówiąc to nie mam zadnych planów. D był wczoraj wiec dzisiaj juz nie przyjedzie,, poza tym ma troszke pracy takiej przy komputerze, ja tez musze deklaracje do zusu zrobic- ale to wieczorem. Siedze teraz czytam małej bajki, potem moze jakis spacerek. Wiesz ale bede tesknic za D. Strasznie sie do niego przywiązałam. Szkoda ze mieszka ode mnie 40 km, inaczej to bysmy sie byle kiedy spotkali a tak- to troche czasu wtmaga
  20. Witam i ja we wtorkowy , piekny dzien Bobasekm ja potwierdzam swoją obecnosc, mała dzisiaj jakas skruszona, i tygryska nie opuszcza;) a ja zasiadłam na chwilke z herbatką
  21. Eitam, popisałabym, ale mała nie daje mi ani sekundki. Pozdrawiam i postaram sie zaglądac
  22. Witam w wigilijny poranek:D wszystko posprzatane, z kuchni dobiega zapach gotowanych warzyw na sałatke, ja maluje farbami z córusią. Jest cicho, spokojnie, rodzinnie- miło. Kawusie juz wypiłam, z racji świą nie bede zmuszac nikogo, aby zalegał na topiku, ale... w wolnej chwili ;)
  23. no własnie, Michas choc na swieta sie odezwał:) dzieki za zyczenia
  24. Nio witam w koncu moge poczytac i odpisac świeta przygotowane i tu i u D w domku. Jutro o 17,30 jem wigilie w domu, po czym ze spotym bagazem jade do D. Dzisiaj jeszcze na biegusiu robiłam zakupy, bo D na wszystko ma czas, aż w koncu skapitulował. Co do prezentów, to w tym roku mikołaj był dla mnie bardzo szczodry. Ale zaczne od obdarowanych, Mała dostała kuchnie dla lalek, telefony, laptop, pościel, puzzle, ubranka. Mama rekawiczki, spodnie, pantofelki, Tata, zestaw gilet mach 3 i kalendaż z nagimi kobietkami :P siora, pościel,kosmetyki, i od rodziców kase(spora) a ja, od D zegarek, od siory ładnuiusia bluzeczke, od rodziców kasiorke:P cos sobie kupie. Ale od szefowej w pracy dostałam Martini i czekoladki, a od pewnych Pan z fundacji, którym pomogłam- zestaw kawowy w takim metalowym koszyku, bardzo mi to pasuje do mojej kuchni. No a ja dla D kupiłam zegarek, tylko mam pewne obawy, bo tez zegarek był ... hmmm dość drogi, i nie chce żeby sie głupio poczuł.Ale jakos cos wymyśle. Jak byłam u D dzisiaj, to zobaczyłam jak ładnie posprzatał domek, jestem z niego bardzo dumna ;) DLA WSZYSTKICH http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2000.swf
×