Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tatar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tatar

  1. nie ma nikogo to i ja znikam, jutro kolejny pracowity dzien miłych snów
  2. Witam, witam ja dopiero teraz mogłam sie dostac do was nastrój dzisiaj nie bardzo, do południa, swoim zachowaniem troszke zawiodłam mojego D.Nie powiedziałam mu o mało ważnej aczkolwiek dla niego interesującej sprawie. Mówi, że nie jest zły, ale ja sie strasznie głupio czuje. On na pewno tez sie zastanawia, czemu nie powiedziałam. Głupio mi, bo facet daje mi klucze do mieszkania, a ja go troche rozczarowywuje, czy ja zasługuje na takie zaufanie. Głupio mi tym bardziej, że dla mnie to głupstwo, mówie mu że kupiłam nowe ponczochy to i o tym mogłam powiedziec, i po co z tego powodu nadszarpnąć u niego zaufanie jakim mnie obdarza prawda?? I doła załapałam strasznego. Bo zwykle nasze spiecia są niestety z mojego powodu. Boje się, że ja nie jestem warta jego szczerosci,m zaufania i dobroci- kac moralny na całej lini. Gdyby to był pierwszy raz- ale nie jest. Nie robie tego specjalnie, a jednak zawsze, jak sie cos super układa- ja musze to zrójnowac. Mam jeszcze cos takiego, że po takich zdarzeniach mam straszne poczucie winy. Oddalam sie od niego, boje sie go pocałowac, dotknąć, przytulic- bo boje sie odrzucenia. Chyba ja jakas zwichrowana jestem. Ale nic nie zmienia faktu, że bardzo go kocham. Mamy sie spotkac w sobote i postaram sie przygotowac dla niego małą niespodzianke. Papuzka// zniknełam wczoraj bo jakos padła Emmi// jestem, bo ja na gg zawsze jestem Jola// z zapachami w ciązy miałam to samo, i te które mi wtedy nie odpowiadały (prawie wszystkie jakie znałam) do dzisiaj mi nie odpowiadają, musiałam skorzystac z innych perfum. Na pocieszenie dodam, że po 3 miesiacu te nudnosci przejdą, dostaniesz wówczas apetytu, werwy, bedziesz miała wiecej energii niz przed ciążą. Ale później duzy brzuszek uniemozliwi \"fikanie koziołków\" Michas// kara musi być borutka// ja przed wczoraj dostałam papiery rozwodowe, wyroki i od wczoraj mam juz swoje panienskie nazwisko z czego bardzo się ciesz:) łapa// ja Cię widze na gg, i wiem że to Ty, pozdrawiam Nimfa// gdzie sie podziałas, pewno z Dawidkiem ;)
  3. Emmi/ ja juz tylko wode mineralną, ale chetnie
  4. Witam z wieczora Papuzka to Ty musisz byc dumna z dzieci, ja tez jeste, ale moja póki co tylko po kartkach i scianach malije- ale i tak sie ciesze, Ty mieszkasz moze w poblizu krakowa??
  5. Witam , ja juz poczytałam rumianka// przeszło wczoraj, ale musze strasznie uwazac na to co jem ;( żadnych \"moich\" smakołyków Jola// fajnie że sie dogadaliście, na pewno wszystko bedzie dobrze
  6. forever blue// opis piekny, tak jak moje zycie teraz, z dnia na dzien piekniejsze. Wszystkim tego życze i żeby sie nie skonczyło
  7. Ja sie o liste obecnosci upominałam, a o mały włos by mnie brakło na niej. Nic nie pisałam bo od wczoraj mam straszne kłopoty z brzuchem, wczoraj 2 godzinki płakałam i zwijałam sie z bólu ale juz chyba lepiej. Jutro uczelnia i D :D ale moze postaram sie zaklikac. Jola// no widzisz jakos zaczyna sie układac, nie ma co sie moze stresowac, co komu napisane to i dane. Truskawek żal, mniam, ale bym zjadła. Suknia na pewno łada Emmi// gdzie jestes, pomocy, wagarują tu forumowiczki Wiola// rozmowa jest konieczna przy takim problenmie, ale najwazniejsze są czyny. Znam alkohol, wystepował w mojej rodzinie i wiem że potrafi zniszczyc wszystko, radze go wykluczyc ze związku, przecie wystarczy was dwoje prawda;)
  8. zaglądam, zaglądam a tu cały dzien pustki, Dziewczyny to ze Emmi zajęta to nie znaczy że macie topik olewać :P (musze tu porzadek zaprowadzic chyba) Jutro poniedziałek, wszyscy mają sie zameldowac gotowi do topikowania
  9. Witam i ja w niedzielen popołudnie, u mnie troszke słonko sie zaczyna pokazywac, moze juz przestanie padac. Ale nastrój jakis melancholijny. Wczoraj wieczxorem sie do snu popłakałam, bo... D nie ma przy mnie to jakos tak smutno. Dzisiaj tez troche. Córusia mnie pocieszała, z mama porozmawiałam i mama sie cieszy z mojego szczescia, tata jeszcze nie do konca przekonany i pewno troche to potrwa- ale moze sie uda. Tearz wstałam z wyra i powiedziałam \"dost fochów i leniuchowania\" kawusie stawiam, kto sie pisze??;) zapraszam i zycze miłej niedzieli
  10. Witam wszystkich dołączam sie do zaproszenia na kaweke, moze troche późno ale jestem. Domek posprzatany, obiadek zjedzony, i czekam sobie na D ;) Pozdrawiam wszystkich i zycze miłego weekendu
  11. no witam z wieczora i od razu do Joli uderzam Jola// dziewczyny po czesci mają racje że hormony, ale nie do konca. Ja w ciąży nie byłam a dzien przed slubem , kiedy rozwozilismy ciasto, tak sie pokłóciliśmy, że mama w koncu powiedziała\" slubu byc nie musi, goscie zjedzą co trzeba, a my sie rozejdziemy\" i mogłam tak zrobic. Kolejna sprawa to kwestia kredytu, nie zebym sie wtrącała, ale czy warto brac kredyt na wesele i potem go spłacac conajmniej przez 2 lata?? Wydaje mi sie że nie. Poza tym z tego co sie orientuje, bynajmniej tu u nas, za 12 tyś, to jest wesele że hoho, oczywiscie nie licząc ubran. Brzuszkiem sie nie przejmuj, w kazdej stresowej sytuacji pomysl o tym , że chocby wszystko szlag trafił (czego nie zyczę) dziecko jest Twoje i z Tobą bedzie. Sorki za taką moze pesymistyczną postawe, ale takie własnie jest zycie. Postawa Twojego faceta nie jest zadawalająca. Mówie to dlatego, że mój taki sam był. Ale ja wierzyłam że bedzie dobrze, chciałam miec rodzine dziecko i szczescie. Na szczescie mam córcie :) Pozdrawiam Cie serdecznie, życze cierpliwości, opanaowania i wytrwałości. Ale pamietaj zawsze, że dopóki nie powiesz \"tak\" mozesz powiedziec \"nie\" . To nie jest sugestia, wiem że kazdy sie uczy na własnych błedach, ale nie zycze nikomu zeby przechodził przez to co ja,
  12. Witam wszystkich własnie zbieram sie do pracy - koniec dobrego:( wczoraj byłam u D, poszlismy na zakupy, poomawialiśmy sprawy biznesowe- ale tylko cześciowo- brakło nam czasu. Przytualnia tez wielkiego nie było, ale wazne ze bylismy razem :D Sobota swieto, niedziela tez to moze jakas randka wypadnie ;) gargamelka// interes taki że ja niby biuro rachunkowe otwieram, sukni jeszcze nie wystawiłam musze zdjecia porobisc i przede wszystkim ją wyczyscic. Ok zmykam, bo moja córcia wstała, a wczoraj znów zabłysnęła. sAMA PODCZS MOJEJ NIEOBCENOSCI ZAINSTALOWAłA SOBIE GRE NA KOMPIE I GRA W NIą. G re widziała pierwszy raz w zyciu nie wspomne o instalowaniu
  13. Witam wszystkich zycze miłego dnia i zapraszam na kawusie/herbatke
  14. Witam wszystkich wieczorem. Nie było mnie od poniedziałku wieczorem troche sie tu nagromadziło czytania, ale to fajnie. Jola// nie przejmuj sie tym wszystkim tak. Ja wiem że tak sie mówi, a trudniej wykonac.Ja w dniu wesela, przyjmowałam życzenia od gosci i zerkałam czy nie zajęto mi miejsca. Gości było dużo- a ja ze stresu zapomniałam, że dla pary młodej nigdy nie brakuje miejsca,;) ślub ja równiez proponuje wczesniej, ok 15 zwłaszcza że teraz wczesnie robi sie ciemno. Obiad, jakies tance i do domku. A z suknią na pewno sobie poradzisz. Ja własnie sie zastanawiam czy swoją oddac do komisu czy wystawic na allegro Powiem Wam coś. U mnie wszystko sie dobrze układa. Wolne mam co prawda ale mase spraw do załatwienia. We wtorek byłam na uczelni i wieczorem u D, ale to był ważny dla mnie dzien, bo przed wyjsciem na uczelnie dostałam od D, zapasowe klucze do mieszkania, a póxniej jak był w trasie mówił\"poczekaj na mnie w domu\" i dał mi do zrozumienia że mu zalezy. Może to zwykły gest ale dla mnie bardzo dużo znaczy, i wiem, że dla niego też nie jest to byle co. We wtorek miałam zajęcia z rachunkowosci zarzadczej ale kobieta bardzo nudziła, jutro tez takie mam, ale postanowiłam nie iść. Omawiamy z D jutro koncepcje naszej działalności gospodarczej, może małe zakupy, obiadzik i przytulanko wspólne :P ogólnie jest dobrze Emmi/ faktycznie promienieje, i ludzie to widzą Dzisiaj byłam u szefowej prywatnie i na negocjacjach i wynegocjowałam dla siebie dość dobre warunki. Tak jak chciałam, tyli chyba jest dobrze:) Mam tez do was prośbe, niedługo sezon świąteczny a mój D ma dodatkjowo imieniny, mam problem z prezentem wiec poprosze o jakies sugestie. Cena nie specjalnie gra role, perfumy odpadają . Ppużka prosze mi przypomniec stary nick Asiatrzy
  15. Witam wszystkie forumowiczki i forumowiczów Pogoda barowa, ja mam urlopik, ale jak to zwykle bywa trzeba pewne sprawy pozałatwiac. Wszystkim życze miłego dnia i zparaszam na kawke/herbatke
  16. Witam ja po kursie, miłym popołudniu z D, i nawet miłym wieczorze bo do mnie D przyjechał:D
  17. jutro jade na kurs do katowic wiec mnie nie bedzie teraz juz zmykam dobranoc
  18. Tatarka tez sie melduje z wieczora, siostra juz mieszka we Wrocławiu. Mama sie popłakała, tata, Martynka i ja także- ale cóż taka jest kolej rzeczy. Jola// ja przez całą ciąże miałam wysokie cisnienie, w pierwszych tygodniach, nie wiedziałam że jestem w ciązy i alkoholu sobie nie odmawiałam. A później jak sie napiłam, to cisnienie było prawidłowe. Powiem lepiej przez całą ciąże nic sobie nie odmawiałam. Nie paliłam- bo nie pale. Ale coca-coli to chyba hektolitry w pierwsze 3 miesiące wypiłam, a później to już na nia patrzec nie mogłam
  19. Zahirek// mimo że ślub brałam z miłości, mimo że jestem po rozwodzie, to takiego uczucia jeszcze nigdy nie czułam. Tak trzeba to przyznac, że jestem szczęśliwa gdzie cała reszta
  20. Ja również wszystkich witam 222Ania222/ uprzedziłas mnie, ale do kawki dołączam od razu
  21. To ja tez juz znikam jak nikogo nie ma dobranoc
  22. No melduje sie z wieczora, jestem i jeszcze przez długa chwile bede
  23. śnieg do mnie tez zawitał. Ja wstałam i powiedziałam \"Ja pierd....\" a moja córka \" Mamo huraaa zima przyszła, bedzie mikołaj\"
  24. Witam, ja rówież sie melduje, z klawką i herbatką, Ebella- ja tez chciałam, zeby mój mąż wyjeżdżał, bo tak mi działał na nerwy, Jeszcze dzisiaj i jutro w pracy - jak sie ciesze z urlopu Mam dylemat dziewczyny i prosze o rade. Ja i D jestesmy juz razem ponad rok, ja juz zdążyłam sie przekonac o moich uczuciach do niego, on o uczuciach nie mówi nic, kompeletnie nic. Kiedy mu mówie że np go kocham i mi z nim dobrze, to on jakos tak reaguje, że mówi \" na prawde??\" i sie usmiecha, cieszy sie- tak mi sie wydaje. Ale ja moze sama sobie stwarzam problem i zastanawiam sie czy ja czasem mu za bardzo nie słodze, ale moze jakby nie chciał to by powiedział, że mam mu sie nie podlizywac no nie?? Z drugiej strony obawiam sie czy nie jestem za bardzo otwarta, i znudzi mu sie takie uwielbienie. No i mam mały problemik, bo ja chce mu to mówić bo mam taką potrzebe. Nie to że oczekujhe aż on mi wyzna miłość, tylko żeby powiedział że sie cieszy albo coś. Kurde Ci faceci to troche skomplikowani są. We wtorek tak sobie rozmawialismy, i tak milusio było. Zeby tak zawsze było. Pozdrawiam wszystkich
  25. Witam wieczorem, siostra robiła małe pozegnanie, wyprowadza sie w piatek do Wrocławia. A ja nawet na cmentarzu dzisiaj nie byłam, nie miałam kiedy, a później z kim a wieczorem to sie bałam sama, ale za to jutro pójde. Jeszcze dwa dni do pracy i urlop, juz nie moge sie doczekac
×