Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tatar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tatar

  1. Witam wszystkich i zapraszam na kawe aha, musze sie pochwalić, mój D chyba jednak przyjedzie do Wisły- to jeszcze nic pewnego ale.... Pozdrawiam
  2. Efciak// moja Martyna też jest ur. 05-05-2003 Pozdrawiam
  3. oH JA DZISIAJ NIE PISAłAM BO W PRACY DUżO ROBOTY MIAłAM. Moja córcia-Martynka ma na imie Emmi// nie szkodzi, możesz pytac o co chcesz, pozdro bede później bo mnie mała atakuje
  4. Emmi// nie mąż był o rok starszy, a stronke - no jakos sie staram i nawet mi wyszło hehehe
  5. Witam wszystkich Brahypelma// u mnie moja córcia mówi dokładnie to samo, \"Mamo juz nie ma nocki\" Jakos nie miałam czasu sie wczesniej przywitac, ale pozdrawiam i życze wszystkim miłego dnia.
  6. Emmi// cos w tym jest na pewno, on nigdy mi tego nie powiedział, ani nie dał do zrozumienia ale mój były mąż to mnie ograniczał dopiero- wiec chyba nie ma reguły a wszystko od zaufania zależy. Ok skonczyłam MP stronke, chyba zadowolony ;p;p;p, i teraz ide spac, troche sie dzisiaj przecwiczłam, nie wiem jak rano wstane. Dobranoc
  7. ja jestem ale z doskoku, tworze stronke internetową dla MP
  8. Emmi// własnie nie dziadek- ale niektórzy jak usłyszą że ja i 420-to latek- ale mnie to nie interesuje- ja chce tego 40-latka. Tak wogóle to powiedziałam że nie umówie się z takim, który ma mniej niz 30
  9. Emmi - ja jak go zobaczyła pierwszy raz to pomyślałam \" ten facet by mi odpowiadał\" nie wiedziałam kim jest, jak go poznałam to troche pomyślałam \"że może za stary\" ale jak go poznałam tak lepiej- czyli juz po 1 dniu rozmowy- mega mi odpowiada. Ja nie mam o czym rozmawiac z rówiesnikami, a ona na swój wiek nie wygląda, ma młode nastawienie do zycia, ubiera sie modnie, ma styl bycia nie jak jakis dziadek tylko normalny, muzyka normala i wiele innych. Ba mało tego on mi powiedział, że zwrócił na mnie uwage 5 lat wczesniej, a ja nawet nie pamietam, że spotkałam go na swojej drodze. Coś mu musiało odpowiadac skoro on to pamieta- i jak sie nie zakochac :)
  10. Emmi//ja z moim obecny partnerem to był od poczatku trudny związek i wiele kłód pod nogami. Juz raz , na smaym poczatki był wielki kryzys, odwazyłam sie i napisałam, poprosiłam o spotkanie i jestesmy(jeszcze) razem. Ale ja jestem LEW, ja nie umie prosic o spotkania itd. I teraz czekam on jest starszy, może chce sobie juz zycie ułożyc , a jesli nie chce ze mną- trudno, na pewno bedzie przykro - bo ja go chyba kocham. Ale na siłe nikogo nie bede trzymac, Czy go usprawiedliwiam- ja po prostu nie wiem o co chodzi i to jest wkurwiające, jestem u kresu wytrzymałości- ale nadal czekam (Lwia naiwność). Tylko że on ma taki charakterże gdyby nie chciał to juz by to powiedział- i tu kolejna nie pewność- coś nie tak a ja nie wiem co. Zapytałam czy może kogoś poznał, i niech powie jak juz mamy sie nie spotykac- usmiał sie i powiedział że poznał psa sąsiadki i żebym nie dudrała tyle- czyli niby na plus a jednak coś nie tak i takie poplątanie od 5 tygodni. Co do rozwodu trudno nie było, bo wniosłam bez orzeczenia winy, ale... w miedzy czasie MBM miał pare zagran i na drugiej sprawie bede próbowała zrobic z orzeczeniem o jego winie. Na pierwsej jak on p[wiedział sedzinie, ze bedzie miał dziecko z inną kobieta, ona zapytała mnie czy podtrzymuje rozwód bez orzeczenia winy- wiec może sie uda. AHA- ja robie błędy za co wszystkich przepraszam
  11. forewer blue// ja miesiąc temu otrzymałam tytuł magistra, szefowa obiecała podwyżkę, jutro 10- ciekawe czy nadal o tym pamieta. Jk nie da 200 wiecej to bedzie wojna.
  12. ide do sklepu cos kupic, za duzo sie objadłam i teraz musze cos z tym zrobic
  13. jakby wszystkiego było mało, to moja córcia ma dzisiaj humorki a ja jakos nie mam cierpliwości
  14. Tak wiec, mam 25 lat, jestem w trakcie rozwodu, mam 3 letnie dziecko. Z mezem żyłam równo 3 lata. Rozstaliśmy sie w rocznice ślubu i juz ponad ro nie mieszkamy razem. W tamtym tyg urodziło mu sie dziecko z inną kobietą. Jestem w związku z wspaniałym facetem, różnica wieku 15 lat, obecnie kryzy polegający chyba na podjęciu decyzji czy juz zostajemy raze na zawsze czy konczymy to. Zależy mi na nim :) i tyle. Od czasu rozstania z mężem zmieniłam sie bardzo, jestem szczplejsza, ponoc wyładniałam, zadbałam o siebie. Jestem niezależna, skonczyłam studia- i ide teraz na podyplomowe. Jak bede miec przy sobie kochanego faceta- to powiem że jestem 100% szczesliwa. Nie mam koleżanek , przyjaciółek bo te , które były szybko dały po sobie poznac że nie warto im ufac. Pozdrawiam
  15. Nimfa009// na pewno bede- dzieki za wsparcie ;))
  16. nimfa// nie mam przyjaciółek, koleżanek wiec może tu coś znajde i juz sie tu spoko czuje pozdro
  17. Jola// nie wiem jak u Ciebie, ja zwierzałam sie teściowej, póxniej skarzyłam itd. zwykle stawała po mojej stronie, a jak przyszedł rozwód/rozstanie (notabene z jego winy) to od razu mi jakiegos kochanka wyszukała. Wiec chyba odradzam taką rozmowe
  18. Emmi// uparty, znak zodiaku Byk- ja lew - oboje chcemy postawic na swoim.
  19. Emmi/ ja 25 a on 40- szczerze mówiąc mamy o czym myślec, jestesmy razem prawie od roku, oboje po nieudanych małżenstwach.
  20. To powiem wam, w przyszły wtorek mam urodziny. Kryzys trawa- nie widzieliśmy sie 5 tygodni- ale on coś ściemnia. Niby mamy przerwe, a jakos ładnie do mnie mówi, o coś mnie prosi- znając jego chcarakter jakby chciał to skonczyc to juzby nie było gadki. No ale na wieczór tylko dobranoc, bez przytulania i tu mnie myli. Zaprosiłam go do wisły na urlop- w sobote wyjeżdzam na 4 dni. A on ani tak, ani nie. Teraz nie wiem czy tyle czasu potrzebuje na zastanowienie?? A moze zribi niespodzianke na która po cichu licze- i niespodziewanie tam przyjedzie, albo wyczekuje czy go nie puszcze kantem. Juz nie wiem i z tego powodu popadam w różne nastroje. Jak ja bym chciała zeby przyjechał - on wie że ja chce. Ale te chłopy skomlplikowane. W sobote on rano idzie do pracy, zostawie mu info na gg, ze go zapraszam i zcekam. Ale żebym nie napisała coś gorszego- typu \"bo jak nie to koniec\"
  21. no witam, a ja dzisiaj druga ;P od wczoraj nic sie nie zmieniło, nadal raczej smutno
  22. Ja kontunuuje 5 tydzien diety- odchudzania. Efekty sa, pobiegałam, brzuszki zrobiłam dziecko sie własnie usypia i siedze sobie tutaj bo nie mam co robic. Mój partner siedzi na gg ale jakos mu ciezko napisac- nasza przerwa nadal trwa. Ale cóż, ja nie mam zamiaru go atakowac. W sumie z tego co zauważyłam tu tez nie jest nudno a nie które topiki są wręcz bajeranckie. Pozdrawiam
  23. może i powie, ale przed chwilką było dośc miło, musze sie pocieszac hehehhe
×