Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

neska851

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez neska851

  1. No isynus nie spal mi do 4. Teraz nastepne karmienie, mam nadzieje ze jeszcze uda nam sie chwile przysnac. Ags tez podziwiam Twoj brzuch. Nie fosc że płaski na maxa to keszcze wyhląda jskby byl mega "wysportowany". A u mnie? Oponka zimowa
  2. Ags ja tez nie pamietam zeby Andzik o tym pisala, albo tak jak Ty zwyczajnie przeoczylam. Nie mialoby to dla mnie zadnego znaczenia, liczy sie to ze zostaje sie rodzicami. A uwaga goscia nie wyglądala na troskliwą tylko raczej uszczypliwą. Ps. My wlasnie sie karmilismy i moje dziecie usmiechniete od ucha do ucha chce gadac, ani mysli wrocic do spania :P
  3. Nie da sie nie zareagowac jednak. Z calym szacunkiem do ludzi ze wsi, ale drogi gosciu wioche to ty reprezentujesz poki co. Wrzuc na luz bo Andzik to wrazliwa dziewczyna i naprawde nie rozumiem co chcesz zyskac takimi uszczypliwymi uwagami? Po cholere sie wtrącasz? Lepiej sie czujesz jak dowalisz? Jarasz sie teraz przed kompem że komus zrobilas/es przykrosc? Uwierz mi taką przypadłość sie leczy! Pouzywaj sobie teraz po kazdej z nas ;)
  4. Dziewczyny wybawiłam sie za wszystkie czasy! Bylo super, tego nam bylo trzeba. Az korki w szpilach pozdzieralam. Ale powiem Wam szczerze ze dzis jak tylko sie obudzilam i w miare ogarnelam to polecielismy od razu po młodego. Jedna noc a ja tak sie stesknilam ze szok.
  5. Spacery u nas to tez podstawa. 1,5 h do 2 h . A dzisiaj bylismy dwa razy i zrobilismy chyba z 10 km. Padam na twarz, dobrze że synu śpi, a ja tez już w łóżeczku. W nocy budzi sie z reguly 2 razy. Nie jest źle. A co do wagi to u mnie chyba tez stoi mimo ze nadal nie jem slodyczy, chipsow, fast foodow. Ale pewnie musi minac wiecej czasu. przyjdzie wiosna bedziemy chudnac. Iza ja w grudniu tak mialam ze pochlanialam tone slodyczy. Dlatego musialam przystopowac.
  6. Jesli chodzi o szczepienie to nie mial żadnych odczynow poszczepiennych. Nie byl senny czy marudny. No nic kompletnie. Mam nadzieje ze po nastepnym szczepieniu tez tak bedzie. Idziemy 5 lutego :( Gosiu ja jutro ide na bal. I w sumie bardzo sie ciesze. :D Chrzciny tez mamy 15 marca jak ktoras z Was. Niestety nie pamietam która dziewuszka.
  7. Izus Michal tez jakos specjalnie tej glowki nie podnosi. Jak lezy na brzuszku to przekreca z jednej na druga strone ale nie utrzymuje jej nie wiadomo ile.
  8. Ja mialam juz 1 okres, 6 tyg po porodzie. Z tym że ja rodziłam sn. U ginka tez jeszcze nie bylam, ale juz jestem umowiona na wtorek. Dziewczyny powiedzcie mi jakie wy szczepienia wybralyscie? Te podstawowe czyli 3 wkłucia, czy te skojarzone 5 w 1? Ja wzielam te podstawowe i caly czas sie zastanawiam czy jeszcze nie zmienic na te skojarzone. Mialby wtedy tylko jedno uklucie, tylko cholera tyle sie nasluchalam o tych skojarzonych i po prostu nie jestem przekonana. Z drugiej strony jestem taka miekka i na samą mysl o tym ze bedzie placz 3 razy robi mi sie slabo.
  9. I uwazam tak samo jak Anja, otoz wierze w Boga a nie ksiedza.
  10. A co do kolędy to przyjelismy tego darmozjada ze wzgledu na zblizajace sie chrzciny. Ale Michas wyczul chwile i podczas pobytu ksiedza u nas zaczal robic kupke. Dosc glosno i wyraznie. Myslalam ze sie posikam ze smiechu
  11. Anja spokojnie,wrocisz do formy. Ja tez trwam w postanowieniu zero slodyczy, ale na efekty bede pewnie musiala dluugo czekac. Ale nie mam wyjscia. Musze pochwalic moje dziecie, wczoraj co prawda byl marudny przez caly dzien ale za to w nocy spal od 22 do 2.30, pozniej pobudka o 7.30 i po butli do tej pory śpi
  12. No zaraz sie wsciekne, znow mi ucielo.chyba bede pisac z kompa. Iza uwielbiam czytac twoje posty, sa pelne optymizmu. Zimowa mamo dla mnie jestes hardcorem. Widac na Twoim przykladzie ze dobra organizacja jest kluczem do sukcesu. Sama sie zastanawiam, kiedy sie zdecyduje na 2 dziecko, zeby podolac obowiazkom. Chyba najpredzej za 2 lata
  13. Ags i Agagula Wy jestescie takie chude laski, ze mozecie pochlaniac tone pączków i będzie ok
  14. Hahaha natalia ale sie usmialam. Kuzwa zlote rady wykanczaja to fakt. Ja sie strasznie oburzalam jak mi tesciowa cos mowila i wrecz pyskowalam, ze to moje dziecko, ze wiem co mam robic itp. Teraz juz chyba odrobine wyluzowala, przynajmniej nie przyjezdza tak czesto
  15. Znowu ucielo mi pol wypowiedzi. Wrr Pisalam ze co do diety to nie jem juz slodyczy, chipsow fast foodow itp. Staram sie pic wode zamiast kolorowych napojow itp. Unikam bomb kalorycznych, poza tym jem normalnie. Zaczynam od malych kroczkow. Gosiu Twoj sylwester brzmi nieziemsko, zwlaszcza to ognicho. Milego dnia laski.
  16. No to jeszcze raz. Anja oczywiscie mozesz dołączyc do grupy odchudzajacych, w grupie razniej i mozna sie wzajemnie wspierac. Andzik dawalam michalowi herbatke lub wode, ale on nie lubi, nie chce pic, wypluwa, wiec odpuscilam. W sumie w ciagu dnia wypija 100 ml co 2 h, czasem 2,5h. W nocy mu daje 120 ml, nie zawsze wypije wszystko. W sumie on nie je az tak duzo ale za to czesto.
  17. Napisalam takiego dlugiego posta a wyslalo mi tylko poczatek. F**k.
  18. Magda ja nic takiego nie zauważyłam. Spal tyle co zawsze. W sumie przez pierwszy miesiac michal budzil sie tylko na butle. Teraz ma coraz dluzsze przerwy w spaniu, zwlaszcza w nocy
  19. Hej kochane. Melduje sie i ja po świętach. Mój synu tez dzis cos marudny. Mam wrazenie ze on jest wiecznie glodny a przeciez jestesmy na mm. Dziewczyny czytam was na biezaco ale teraz nie pamietam co mialam komu odpisac. Pamietam wpis Gosi o odchudzaniu. I kochana ja tez po nowym roku musze sie za siebie wziac bo patrzec w lustro mi ciezko. Moze bedziemy sie wspierac w tym postanowieniu? U nas na szczescie kolki i problemy brzuszkowe nie wystepuja. Kupka raz dziennie bez zadnego wysilku, bączki tez co chwile. Uzywam ss i tej buteleczki dr brownsa. Oby tak dalej. Wspolczuje waszym dzieciaczkom ze tak sie musza meczyc. Jak michal placze za butlą chwile to ja juz mam świeczki w oczach. Dlatego wytrwalosci dziewuszki, juz niedlugo. Milego wieczoru wszystkim, przysiegam wylecialo mi z glowy co komu.
  20. Hej piekne. Anja ja tez uzywam tych butelek dr browna do tego ss wieczorem i w nocy do mleka i kupka codziennie bez zadnego wysilku. Takze jestem super zadowolona. Oby tak dalej. Dzis w nocy do 4 nie moglam spac. Jest ranek a ja juz jestem padnieta. My jutro ubieramy choinke itp wiec moze poczuje w koncu atmosfere swiąt. Do ginka umowie sie po nowym roku bo podobnie jak iza 6 tyg wypadnie w swieta. Ostatnio czulam klucie w jajniku typowe jak przy owulacji. Czyzby juz wrocila? Nie karmie piersia wiec chyba mozliwe ze tak? A myslalyscie o formie antykoncepcji? Bo w kolejna ciaze poki co nie zamierzam zachodzic
  21. Sorki za błedy ale pisze z tel. Gosiu to normalne ponoc z tym zaczerwienieniem, u nas tez tak jest. W szpitalu mowili mi że tak moze sie dziac. Tak w ogole wybralyscie juz szczepienia? Tzn czy te podstawowe czy 5 w 1? Ja sie bije z myslami caly czas. A i szczepienie wypada nam w wigilie
  22. hej mamusie. U nas też była dziś położna. Mały ładnie przybrał na wadze. Odpadł mu też dzisiaj pępek :D Skończył dziś 11 dni. Jutro byłby nasz termin, jak dobrze, że zechciał wyjść wcześniej. Malwi też słyszałam o tej wodzie koperkowej na szkole rodzenia. A mnie jak na złość złapało zapalenie pęcherza :( W czwartek mamy pierwszą wizytę u wybranego lekarza, w sumie taką kontrolną. Magda ja też miałam konflikt ale mały nie miał żółtaczki więc nie pomogę niestety. Dużo cierpliwości Wam życzę. Miłego dziewuszki.
  23. Hej laseczki. Zawiecha co z Tobą kobietko? Czytam tak o tych waszych maluszkach a właściwie o ich brzuszkach i też jestem przerażona. W sumie najbardziej też boję się kolek. Mam nadzieję, że ominie to moje dziecię. Póki co płacze tylko jak jest głodny. Mały nie chce ssać cyca, muszę ściągać pokarm i dawać z butli. Leniuch :P Dokarmiam go też Bebilonem. Apetyt ma nie powiem. U nas pogoda brzydka więc na spacerku jeszcze nie byliśmy, ale czekam z niecierpliwością aż będziemy się mogli wybrać. Wszystkim świeżym mamusiom gratulacje!!! Jak patrzę na te Wasze fotki na fb to wszystkie już takie chudzinki jesteście :) Mi też lecą kg ale mam wrażenie, że i tak jeszcze spoooro przede mną :P Ale daję sobie czas do Świąt ;) Buziaki kochane :*
  24. hej piękne. Ags trzymam kciuki, żeby akcja się rozkręciła. Zawiecha córa Cię nie posłuchała co do daty :P My też dziś nbyliśmy na ktg, na szczęście wszystko z synem ok, tętno bardzo ładne, ruszał się jak trzeba no i skurczy brak. Także Gosiu możemy sobie podać ręce :D Moja dzisiejsza noc to czysty dramat. Oczywiście pobudki dalej co 1,5 h (już przywykłam), do tego od 1 do 4 nie spałam a o 5 obudziłam się z wielkim bólem chyba wszystkich kości. Kręgosłup jak leżę na plecach i biodra (i trochę niżej) jak leżę na boku. Położna mówiła, że to przez to że miednica mi się rozchodzi. Jestem wykończona, jak przyjdzie mi rodzić to padnę na starcie z samego zmęczenia :( Co do chrzcin to myśleliśmy o marcu, w sumie wolę mieć to z głowy, tylko muszę trochę dojść do siebie. Miłego dnia..
×